wtyki i styki - terra incognita?

[absinth3]

I o to chodzi... A ja właśnie jestem na etapie wyboru IC. Przesłuchałem AQ Sky i oryginalnego i podróbe z HK, Cardas Gold reference. A teraz myśle o DiY , bo znalazłem opis na tym forum i na audioasylum. Niezła zabawa

[climax99]

Normalność służy przeciętności a Hi-end nie uznaje kompromisu....

 

 

 

Byłby chyba tez niezły temat do dyskusji

[Gość]

>climax99

 

nie jestem żadnym klonem, tylko po prostu lubię pytać, zupełnie się nie przejmując, czy się to komuś podoba

bardzo mnie cieszy, że zadałeś sobie trud, aby się wypowiedzieć merytorycznie

doceniam, jakkolwiek wciąż stoję na stanowisku, że kable zasilające nie mogą mieć znaczącego wpływu na brzmienie systemu audio - już bardziej (choć też pomijalnie) mogą oddziaływać właśnie styki

[climax99]

Zabawa niezła niestety ograniczona zasobami dostepnych materiałow a i czasem możliwości technicznych

[climax99]

Moge ci absolutnie gratis polutowac i skonfekcjonowac prawie dowolny logicznie zaprojektowany kabel. Wlasciwa konfekcja to wielka sprawa... Tak dla zabawy wlasnym i moim sposobem na lutowanie kabelka, ty zrob analogiczny jak tam chcesz, a potem porównaj, mozna sie niezle zdziwic.

[climax99]

A co najwazniejsze mozna sie cieszyc ze moje wlasne lepsze, czasami dlatego ze wlasne, wiesz jak to bywa w przyrodzie, kazda matka swoje kocha

[absinth3]

jak dla mnie kable zasilające mają bardzo duży wpływ na dźwięk i uważam, że większy niż IC, a na pewno łatwiej zauważalny. Jestem po paru próbach.

Co Climaxie Wielki myślisz o tych IC DIY?

[climax99]

;A: zapraszam kiedys do siebie, jak nie uslyszysz roznicy to ci uwierze ale spojrzysz mi wprost w oczy, ok?

[absinth3]

No problem. Gdzie się spotkamy? Tj gdzie mieszkasz? Ja Kraków

[climax99]

Organizuje imprezy z cyklu Hi-end wciaż żyje, jak sie wyzbieram zrobie nastepna w tym roku

[climax99]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

tak było w zeszłym roku, ponoc nikt za specjalnie nie narzekał. Cieszy mnie pasja słuchania muzyki. Poczytaj troche o samej imprezie jak na lokalne polskie warunki wcale żle nie było a i sympatycznie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stary audiofil]

kurde-ja myslalem,ze abisinth-to mieszka w Abisynii-a tu niespodzianka.

CLIMAX-prosze wez mnie zapros na te spotkanie,jak i innych muzykantow.

[climax99]

PIOTRUS. JA nie wyobrazam sobie takiej imprezy bez CIEBIE a w dodatku nie musze Cie zapraszac bo zawsze jesteś BArdzo mile widziany... najstarszy audiofilu {naszczescie we własciwą strone}

[climax99]

Jestem w branży audio od 15 lat, to chyba juz jakiś kawałek czasu i wiele juz widziałem. Natomiast Ciebie drogi seniorze audiofilu słucha sie z prawdziwą przyjemnością , można sie wiele nauczyc, czasami zniszczyc istniejący porządek rzeczy ale zawsze jest to coś bardzo wyjatkowego.

Twoja kolekcja płyt to jest dopiero fajna sprawa, przyznam ze tu mnie najbardziej zaskoczyłes. Tyle fajnego grania z najlepszego okresu Muzyki u Ciebie w domu na pólkach, a co tam na pólkach ten kosz płyt , które targasz ze sobą jako podreczny bagaż melomana... to jest piekne a tu na forum mamy przykłady mądrusiółw co maja 6 lyt w tym 4 samplery...tfeeeeeee

[absinth3]

Stary Audiofilu - in fact moja historia zaczyna się w Abisynii... Wiesz przecież :)

[absinth3]

Climax : impresyjne kocisko; swoją drogą ciekawe, że koty lubią hi-end bo znam konstuktora i producenta który też ma kota miauuu. Ja nie mam tuszę tedy że żadne tam styki, maści, konekty i kable, ale kota mi trzeba :)))

To kiedy spotkanie? Byłbym zachwycony mogąc w nim uczestniczyć = wpraszam się jak mogę

[Gość]

climax99, 23 Mar 2010, 21:01

>;A: zapraszam kiedys do siebie, jak nie uslyszysz roznicy to ci uwierze ale spojrzysz mi wprost w

>oczy, ok?

 

dzięki, to miłe!

moje wrażenia to lepiej pominąć, bo mnie się już bardziej czasem podoba dźwięk z płyty niż na jakimś koncercie ;-) głuchnę albo dziwaczeję na stare lata

ale jak usłyszę sieciówkę, to pójdę do Canossy

[climax99]

Jak będę organizował spotkanie dam znać w temacie hi-end wciąż żyje, Trzeba będzie ustalić pewne ramy no i zapraszamy

[absinth3]

A - nie głuchniesz- to są efekty pracy realizatorów dźwięku. Jak dla mnie współczesny sprzęt ma zbyt wysoką analityczność i podaje zbyt dużo góry- tego na prawdziwym koncercie nie ma. W symfonice jest to szczególnie łatwo zauważalne. Ale też różne orkiestry mają odmienną barwę i nawet odmienne instrumenty - porównaj np Academy of Ancient Music z The English Baroque Soloists, a są to orkiestry grające na dawnych instrumentach. Tak więc czasem granie sztuczne bywa przyjemniejsze niż koncert

[Gość]

absinth3, 24 Mar 2010, 12:13

Tak więc czasem granie sztuczne bywa przyjemniejsze niż koncert

 

owszem, miewam takie wrażenie ;-) podczas koncertów dochodzą ponadto rozmaite zakłócenia: a to ktoś się wierci i fotel skrzypi, a to się rozkaszle, któryś muzyk skiksuje, a w Krakowie to jeszcze i tramwaj przejedzie :-)

w domu to mam nieskazitelny spokój

choć oczywiście wciąż lubię specyficzny klimat koncertu

[absinth3]

Ja byłem na Rinaldo Handla w Słowackim- 2 rząd- akustyka tragedia. Kumpel nagrał to z radia- różnica diametralna - nagranie przyjemne. Albo FK w 2003r - The Boston Baroque, Martin Perlman, Messiah Handel- wyszedłem po 1 części zemdlony zapachami perfum i innych muchozoli, wysoką temp i nadmuchem z takiej rury prosto nade mną, trzęsącym się krzesłem przy tramwajach(mam chorobę lokomocyjną hehe). Śpiewacy (nb 2 liga) dusili się, a dźwiękowo było fatalnie. Tak, że nasz wyidealizowany koncert jak punkt odniesienia też odpada bo czy my jesteśmy dokumentalistami? Czy oczekujemy od realizatorów nagrań dokumentalistycznej wierności? Czyli kolejne dylematy otwarte. Chyba jednak nie powinniśmy się w to zagłębiać. Jakiś zakres niepewności pozostać musi. Tym niemniej za dużo góry w sprzęcie jest ewidentnym przekłamaniem więc dla "strojenia" własnego ucha na koncerty należałoby chadzać. Właśnie mam w planie Misteria Paschalia - to będzie uczta!!!

[Gość]

no, "Misteria" to obowiązek