Dążąc do realizmu w słuchaniu muzyki....

[climax99]

Mój wykładowca od linorytu pokazał mi fenomenalna prace, spojrzałem oniemiałe , a on powiedział rozumiesz ILUZJONI.. oszukujemy świat. Przyjrzałem sie tej samej pracy na trzeżwo rozebrałem na kawałki, była śmiesznie prosta wręcz banalna. Zastosowane jednak w niej proste techniki dawały piorunujące wrecz wrazenie , czeto lepsze niz zaawansowane próby bredzenia w kółko... ILUZJONI oszukałem sam siebie ale jak?

 

 

I tak z audio można tez?

[areczek]

My możemy,ci którzy sądzą że nie mogą to ci którzy wiedzą że im nie wolno bo by im przestrzeń klapła...

[climax99]

Widze nadzieje nabieram kolorytu... POJAWIŁA sie przestrzeń, jest czy mi sie zdaje...a to echo grało

[areczek]

Zwróć uwagę na to że techniki wcześniej nie znałeś,ale efekt był,jaki był sam wiesz!

 

Granie za pośrednictwem sprzętu audio to też swego rodzaju iluzja,ale jeśli prawie nie do odróżnienia to znaczy real concerto.

 

Dość,racjonalnie zacznij do tematu podchodzić.

[climax99]

Piotruś, Areczek. Mamel... ja z wami kiedys KONIECZNIE musze w realu chociaz jedna mała whisky wypić,,,

 

DZiekuje wam bardzo za poświecenie czasu mojej osobie. Jest Mi niezmiernie przyjemnie i polecam sie na przyszosc. na koniec kazdy po jednym wpisie dot. pierwotnego pytania. jestem najblizej odpowiedzi iż zadane prze zemnie pytanie pozbawione jest sensu pozornie... ale to juz do WAs nalezy ocena.. co ja tam wiem

 

 

Ciekawe co sobie pomysla Ci "normalni" jak sobie poczytaja ten wątek... popatrz i sie nie pozabijali.. no no no

[climax99]

Areczek szczególnie dziękuje za ostatni wpis. bardzo mi miło bo właśnie o to mi chodziło. Pozdrawiam serdecznie

[areczek]

Gdy malowałem...,na płótnie pojawiały się głębokie prawie realne przedmioty(martwa natura),a przecież tylko wiedziałem gdzie położyć jaki kolor.

[mamel]

przyjmując Twoje określenia - odp. E

spotkamy się pewnie niebawem w realu, Piotra w tym głowa

pzdr

[areczek]

Climax

 

Spotkać się chętnie spotkam,ale aby było realniej okraszę to spotkanie cebulą,uuu!przepraszam cebulkami,bo i każdy skosztować musi,oby nie płakał nikt że mu po powrocie do domu przestrzeń klapła.

 

Dobranoc.