Skocz do zawartości
IGNORED

czy warto kupić van den hul magnum?


pio222

Rekomendowane odpowiedzi

cześć

mam pytanko gość sprzedaje vdh Magnum Hybrid wychodzi mniej niz 60 zl/mb czy warto?

mam zestawik brzmiący dość szczegułowo w którym brakuje troszkę basu. Może ktoś sluchal tych kabelków i będzie w stanie pomóc. Z góry dzięki wszystkim pomocnym:).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/6544-czy-warto-kupi%C4%87-van-den-hul-magnum/
Udostępnij na innych stronach

Ten kabelek faktycznie dodaje mięcha. Może nie ma takiej góry i przestrzeni jak VdH Wind, ale to już trochę inna kasiorka. 60zł za metr to chyba niezła cena, ale zrób jeszcze rozeznanie, bo może pamięć mnie zawodzi (co do ceny, brzmienie pamiętam dobrze)

Nowy kosztuje teraz 190 zł/m. Ale nie kupuj go w ciemno. Jest bardzo trudny do wysterowania. Ma olbrzymią przestrzeń, bas i świetne wokale. Jednak w złej konfiguracji kontrola basu nie istnieje, to samo z mikrodynamiką. To najwolniejszy kabel jaki słyszałem. Znaczenie tańsze druty(Nexa Tary albo Gold Flatline) są pod tym względem o wele żywsze. Tak więc musisz go wypróbować.

NADik a jaki interkonekt bys polecal do tych kabli bo z tego co slyszalem ludzie piszą żeby nie mieszać vdh z innymi kablami a ja chciałem kupić vipera AQ z metra i zrobic z niego iterkonekt

Myślę, że trzeba brać sprawę na ucho (własne). Ja mam głośnikowy VdH Breeze, syganłowy był VDH The First. Po zamianie The First na srebrnego Audio Note (za bodajże 3kzł) nastąpiła wyraźna poprawa, ale jak podłączyłem VdH The Second to zagrało b.podobnie jak z Audio Note, a w niektórych aspektach może lepiej (w ślepym teście mógłbym się pogubić). Biorąc pod uwagę b.dobry wynik z The second pomimo wielokrotnie niższej ceny to można przypuszczać, że faktycznie VdH się lubią.

NADik mówisz o łączówkach, z głósnikowymi jest chyba trudniej. Bardzo możliwe, że Magnum w niektórych konfiguracjach zabrzmi super. W mojej miałem wrażenie jakbym miał 2 ohmowe kolumny.

Jestem wlasnie po przesiadce z Mogami Blue Rocket. Nie moge stwierdzic, ze jest „najwolniejszy na swiecie” (Hybrid). za to ma urzekajaca przestrzen i cos w wokalach, czego brakowalo mi w Kimberze, Rocketach i Atmosach a co nazwalbym... „cielistoscia” (od ciala nie od cielaka;) Cos co sprawia, ze instrumenty i wokale maja mase, zajmuja konkretna przestrzen, sa bardzej namacalne (a nie tylko punkty w przestrzeni). Nic mi nie zamulil, a Rocket to dla porownania b. szybki kabel, za to z basem jest troche problemow. Jeszcze sie nie przyzwyczailem do jego ilosci. Sedno tkwi jednak nie w samych kablach co w niewytlumieniu pomieszczenia. One to podkreslaja:( Zobacze, jak bedzie smigal z nowa zwrotnica w kolumnach. Slowem, jesli to Hybrid, to goraco polecam. Na pewien czas u mnie zostanie. A i tak, potem dokupie pewnie Winda, ale tylko do wysokich. Podoba mi sie pewna „staromodnosc” jego brzmienia (w znaczeniu pozytywnym, starej szkoly).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.