Płyty winylowe - najlepsze tłoczenia.

[wlod]

Miałem jak dotąd dość jasne przekonanie, iż spośród współczesnych tłoczeń wydania MFSL są brzmieniowo bezkonkurencyjne. Wprawdzie szczególnie stare japońskie red-waxy odeonu oraz płyty z lat dość dawnych w tym monofoniczne wydania (angielskie i amerykańskie stare wydania) grają lepiej z dość oczywistych powodów to jednak wydania MFSL są brzmieniowo wybitne. Wynika to pewnie z charakteru tłoczenia tych płyt (half-speed). MFSL to najbardziej charakterystyczna sygnatura dla dobrych wydań, ostatnio jednak nabyłem płytę, która moim zdaniem nie odbiega jakościowo od wydań MFSL. Nie wiem czy to wynik dobrego tłoczenia, czy też jest to wynik powielenia technologi half-speed. Płyta ta to Adam Makowicz "the name is Makowicz", swoją drogą muzycznie jest to również świetna płyta. Płyta została wydana przez amerykańską wytwórnie Sheffield Lab, labele opatrzone są oznaczeniem "direct disc recording, limited edition".