jeszcze raz o ustawieniu monitorow

Telum · 9 Marca 2004

Przegladalem watki o ustawieniu kolumn, czytalem artykul na hifi.pl, bawilem sie strzaleczkami na tej niemieckiej stronie, ktorej adresu nie pamietan ;) , ale nie znalazlem odpowiedzi na nurtujace mnie pytania.

Chce postawic monitory na biurku, przy ktorym pracuje, w odleglosci ok 70-80cm od ucha. Czy ma to sens? Czy ma szanse chocby w najmniejszym stopniu zarysowac sie scena? Myslalem o Dynaudio Audience 42 albo Xavian XN 125 (ustawienie glosnikow lekko 'pod katem' wydaje sie korzystne w mojej sytuacji). Czy w sytuacji sluchania muzyki z wiekszej odleglosci od biurka, brak mozliwosci odbicia sie dzwieku od podlogi bedzie dyskfalifikujacy dla takiego ustawienia?

Zastanawialem sie jeszcze jak duze znaczenie ma to, co znajduje sie za kolumna. Chodzi mi konkretnie o sytuacje, gdy za 'plecami' monitorow (gdzies na wysokosci bass reflexu) znajduje sie parapet, ktory tworzy cos, co moznaby nazwac 'progiem' albo 'schodkiem', ktory od kolumn oddalony jest o kilka centymetrow.

Zdaje sobie sprawe, ze powinienem sam posluchac jak to bedzie brzmialo, ale chcialem wiedziec czy jest w ogole sens sie w to bawic.

Z gory dziekuje za pomoc.

inżynier · 9 Marca 2004

Moim zdaniem ma to sens, jeśli stosuje się monitory bliskiego pola, czyli takie, które z definicji przeznaczane są do takiego ustawienia. Z innych też coś będzie słychać, ale zapewne efekt nie będzie tak dobry, jak mógłby być.

Wiele studyjnych monitorów nadało by się, ale nie mogę nic polecić, bo nie znam tej oferty. Ja sam używam monitorów ATC, które - według producenta - mogą także służyć jako m. bliskiego pola (stąd nazwa: SCM=Studio Control Monitor). Rzeczywiście, słuchanie ich z odległości metra w niczym nie pogarsza dzwięku, a nawet poszerza scenę. Na dodatek to konstrukja zamknieta, więc nie ma problemu portu br dmuchającego na "schodek".