Skocz do zawartości
IGNORED

Re-mastering 32 bit


Jarzabek

Rekomendowane odpowiedzi

Zwróciłem niedawno uwagę na to, że na okładce jednej z kupionych przez mnie płyt (stare nagranie Ahmada Jamala z wytwórni Chess, jeszcze mono) jest informacja, że dokonano "32 bit re-mastering". Mam sporo starych nagrań re-masterowanych w trybie 20 bit (często z SBM) oraz 24 bit, ale coś takiego widziałem po raz pierwszy. Pytam się z czystej ciekawości czy to jakaś nowość, czy co?

 

Jeśli chodzi o dźwięk, to - oczywiście jak na nagranie z lat pięćdziesiątych robione w klubie - jest niezły.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7383-re-mastering-32-bit/
Udostępnij na innych stronach

Jarzabek>

32 bity przy masteringu, ew. przy remasterach , zaczynają obecnie byc standardem. Dawniej 32 bity posiadało tylko słowo w procesorach dźwiękowych np. s discach Digitecha, potem następowała redukcja do 16 bitów. Teraz rzeczywistym słowem jest słowo 32 bitowe. Szok ? wcale nie , jeśli dodamy do tego jeszcze częstotliwość próbkowania kilka razy większa od standardu CD , to bedziemy mieli obraz tego ile tracimy przez "nasz konserwatyzm" .

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7383-re-mastering-32-bit/#findComment-104552
Udostępnij na innych stronach

32 bity to nic innego jak tzw. 24 bit Alt. 24 bit Alt stosuje sie do przesyłania sygnalu 24 bitowego z rejestratora DAT kiedy chcemy takze przeslac dane tyczace synchro i markerow. Wiec to co jest napisane na plycie to tylko sciema marketingowa.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7383-re-mastering-32-bit/#findComment-104568
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informację Panowie!

 

yayacek, szczerze mówiąc, ja bym się nie doszukiwał tu marketingu, bo wątpię, żeby ktoś kupił tę płytę dla brzmienia a nie dla muzyki (bo "ma 32 bity" a nie "24"). Jak pisałem, nagranie z lat 50-tych, na początku pierwszego kawałka publika jeszcze rozmawia na cały głos, potem trochę milknie, a co chwila słychać takie szszuuuu (wysuwa się szuflada z bilonem?). Atmosfera nagrania fajna, ale brzmienie ECM-u to nie jest ...

 

A tak w ogóle, to często się zdarza, że bardziej podobają mi się re-mastery 20 bitowe, a nie 24 bitowe. Żeby być precyzyjnym, nie słucham tych samych płyt w dwóch wersjach, ale porównuję różne nagrania. Czyli jeśli już re-master, to niekoniecznie "im więcej tym lepiej?".

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7383-re-mastering-32-bit/#findComment-104579
Udostępnij na innych stronach

Foobar 2000 (taki niewielki progrm do odgrywania CD na PC), daje możliwość kopiowania muzyki na dysk komputera w formcie *.wav . Tam są różne tryby kopiowania od 8 do 64bitów. Są też 32bit i 32bit dithering (czy jakoś tak).

Wiecie może co to znaczy i o co chodzi? przeciez CD jest zapisane w trybie 16bit/44,1Khz. A jednak plik zgrany w trybie 32bit brzmi nieco lepiej niz w trybie 24bit lub 16bit. Cuda jakieś, czy co?

pozdr.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7383-re-mastering-32-bit/#findComment-104595
Udostępnij na innych stronach

Stawiam skrzynke wodki temu kto uslyszy roznice pomiedzy 32 bity a 24.

Dzwiek mozna zapisac w roznej rozdzielczosci. Im wieksza rozdzielczosc (bity) tym wieksza wiernosc. Im wieksza wewnetrzna rozdzielczosc przetwarzania tym dokladniej dzwiek poddawany jest obrobce i tak wszelakie procesory dzwiekowe (efektowe) stacjonarne lub wtyczkowe dokonuja tego z 32 lub 64 bitowa dokladnoscia. 32 bity a dokladnie 32 bit float uzywa sie w procesie archiwizowania danych np. nagrywa sie dzwiek na rejestrator cyfrowy (komputer) z rozdzielczoscia 24 bitow, podaje obrobce wszelakiej z wewnetrzna dokladnoscia 32 bitow i zanim nie skonczy sie calkowicie pracy zapisuje sie plik na dysku w 32 bit foat. Na samym koncu kiedy plik dzwiekowy jest juz odpowiednio przetworzony dokonuje sie redukcji do 16 bitow dodajac dithering czyli sztuczny szum maskujacy niedoskonalosc cyfrowego przekazu.

To wszystko w wielkim, kosmicznym skrocie.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7383-re-mastering-32-bit/#findComment-104627
Udostępnij na innych stronach

panowie ... nie dokonca tak jest ... ten Re-Mastering 32 ... o ktorym jest mowa to na pewno kwestia odswiezenia

starych nagran z vinyli lub ew. z kaset .... i polega na przesunieciu calego szumu kwantyzacyjnego do gory aby nie byl slyszalny ... to jest ogolne pojecie remasteringu ... oczywiscie w wersji uproszczonej .. nie wspomnialem o wielu filtrach i kompresorach dynamiki ...

a tak jeszcze dodajac rzeczywiscie roznica dzwieku 32 a 24 jest w zasadzie nie odczuwalna .... moga to byc jedynie doznania psychoakustyczne lub zwykla autosugestia ....

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7383-re-mastering-32-bit/#findComment-105329
Udostępnij na innych stronach

Trochę to nie takie proste jak piszecie. W tych konkretnych bitach chodzi o profesjonalne maszyny, przerabiające muzykę. Często robi się to na ultradrogim sprzęcie '"sponsorowanym" przez wytwórnie filmowe. Tak zrobili Stonesi nagrywając płytę na sprzęcie z Parku Jurajskiego. Ilość procesów jakim poddawana jest tam muzyka z oryginału jest przeogromna, często przetwarza się ją nawet na przestrzenną (wielu powie zgroza), żeby podbić dynamikę i wyczyścić sygnał, a potem zrobić z tego ponownie zwykłą 16 bitową płytkę. Cały pies właśnie w tych 16 bitach- nie dostajemy do rąk prawdziwej 32 bitowej poprawki, tylko właśnie ponownie 16 bitów, tyle że trochę odświeżonych i tu jest właśnie problem i marketing.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7383-re-mastering-32-bit/#findComment-105400
Udostępnij na innych stronach

- yayacek - właśnie ten tryb zgrywania z płyty CDA na hdd do pliku *.wav to 32bit float. Oprócz niego są jeszcze tryby 8, 16, 24bit, float i dithering. Ale po zgraniu w 16bit i 32bit float i odtwarzaniu z hdd było słychać minimalną różnicę (oczywiście na kiepskiej karcie dźwiękowej odtwarzającej w 16bit/44,1Khz max.) w postaci większej ostrości wysokich. Czy była różnica między 24 a 32bit - nie powiem napewno - jeżeli, to na granicy sugestii.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7383-re-mastering-32-bit/#findComment-105449
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.