Tonsil - renowacja czy zmiana?

ZIZIO · 25 Marca 2004

Witam.

Mam stare Tonsile Space86. Chciałbym ich jeszcze troche posłuchać i zastanawiam się czy lepiej naprawiać stare głośniki (zawieszenie górne w rozsypce w prawie wszystkich głośnikach) czy zainwestować i kupić zupełnie nowe głośniki do starych "pudeł". Czy w ogóle warto się w to bawić? A jeżeli tak, to czy kupować głośniki tonsila czy inne (jakie???). oczywiście zakładamy skromny budżet... Z góry dzięki za podpowiedzi.

PIOTREQ · 25 Marca 2004

lepiej jest kupic orginalne głosniki, bo w przypadku regeneracji - trudno jest zachować ich dotychczasowe parametry TS

checkitout · 26 Marca 2004

Czy w ogóle warto się w to bawić, to ciężko powiedzieć skoro za parę stówek można kupić na przykład używne tannoye .

Ale sam mam te kolumny i chociaż ich już nie używam to je naprawię, pewnie bardziej przez sentyment. U mnie rozleciało się zawieszenie w niskotonowych. Próbowałem tam wstawić jakiś syf nabyty na wolumenie po 30zł za sztukę, bo tonsili akurat nie było. Niestety efekt był fatalny, więc jezeli uda Ci się kupic tonsile to nie ma sie co zasanawiać. Przy okazji warto wytłumić w jakiś normalny sposób skrzynkę, bo na przykład u mnie był kawał wełny mineralnej zapakowanej w grubą folię, co raczej zmniejsza objętośc obudowy niż ją wytłumia.

skrzypek · 26 Marca 2004

kiedyś kupiłem (siostrze do Pubu) z drugiej ręki duże ;) 160W Tonsile przy ulicy Ustronie 11 we Wrocławiu, mają tam pełen serwis, regenerują, modyfikują itp głośniki Tonsila - w tym się specjalizują, więc polecam, za niewielkie pieniądze będziesz miał fachowo przywrócony do życia sprzęt, polecałem znajomym i wszyscy są zadowoleni

Qubric · 26 Marca 2004

- ZIZIO - w

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) kupisz oryginalne zawieszenia piankowe do tych głosników Tonsila. Usuwasz stare. Zmywasz klej przy pomocy acetonu - z kosza głosnika i delikatnie z mambrany, tak zeby jej nie przemoczyć. Zostawiasz zeby wyschło a następnie wklejasz na butapren nowe zawieszaenie. Smarujesz zawieszenia przyklejasz do spodu membrany. A jak złapie to smarujesz kosz i przyklejasz druga krawędź zawieszenia. Trzeba sporej wprwy, zeby przy klejeniu nie naciągnąć delikatnej pianki zawieszenia. Ale da się to zrobić i głosnik powinien grac jak nowy :)

pozdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ZIZIO · 27 Marca 2004

O.K.

Postanowiłem wymienić głośniki i w związku z tym mam kilka pytań. Oto one.

1. Czy w ogóle brać pod uwagę inne firmy niż tonsil (chodzi o parametry samych głośników względem pudeł), jakie firmy?

2. Jeżeli te stare głośniki mają oznaczenie np. 20/40/14, to czy mogę kupić jakieś lepsze w stylu 20/80/2?

(Chodzi mi o wymiary kolumny i rodzaj zwrotnicy, czy to ma jakieś znaczenie, w końcu te 80-cio watowe sa ponad dwa razy droższe)

3. Czy trzeba lub też warto wymienić wyżej wymienione zwrotnice?

4. Wytłumićby się chyba rzeczywiście przydało, wystarczy zwykłą gąbką?

P.S. skrzypek! Dzięki za adres tego serwisu!

P.S. W ogóle dzięki wszystkim za podpowiedzi, nie spodziewałem się aż tak konkretnych odpowiedzi.

ZIZIO · 27 Marca 2004

Ale SE za rymoawałem na koniec...

ZIZIO · 28 Marca 2004

A STX? Co to za ustrojstwo? Warto? Jest podejrzanie tani...

Qubric · 28 Marca 2004

Łooo STX to nie jest skraj taniego Hi-Endu :) Jest jeszcze DiBeSi (tak sie chyba wymawia) gdzie 6,5calowy glośnik kosztuje już od 19zł./szt (w sprzedaży dla firm).

Ale odpowiedź jest - nie warto. Lepiej kupic zawieszenie do Tonsila za 6-8zł. i wymienić lub dać komuś do wymiany. Można też - jeżeli membrana jest stara - nasączyć ją prepearatem Visatona LS-50 - do kupienia np. w www.grelton.pl albo w www.visaton.pl

Efekty bedą lepsze niż z jakimiś dziwnymi głosnikami, mniej kłopotliwe no i jaka fajna zabawa przy takiej naprawie ;)

pozdr.

skrzypek · 28 Marca 2004

brutalnie można powiedzieć, że z gówna bicza nie ukręcisz, nie kombinuj, jak się nie znasz i nie będziesz sam majstrował zgodnie z radami Qubrica to bierz skrzynie "pod pachę" i jedź na Ustronie, gwarantuję, że więcej jak 200 zł nie wezmą, tyle to biorą za kapitalny remont, łącznie z wymianą na nowe 4 przetworników (np niskie i średnie) + jakieś drobiazgi w kosmetyce, przy wszelkich własnych kombinacjach nie popartych wiedzą i doświadczeniem tylko stracisz czas i pieniądze

ZIZIO · 29 Marca 2004

No, chyba skrzypek ma rację. Wątpię, żebym podołał i coś mi się wydaje, że bym tylko pogorszył sprawę. Trzeba się wybrać do serwisu i niech oni doradzą...

Dzięki