Nad C 272

[carolnemo]

Szukam informacji na temat wzmacniacza dzielonego Nad C162/C272. Zakupiłem wyżej wymienioną końcówkę mocy z drugiej ręki. Interesuje mnie ,czy ktoś z szanownych forumowiczów miał do czynienia z tym sprzętem, jakie są odczucia. A w szczególności, jakie są zastosowane tranzystory mocy w końcówce?

[Swing]

Sprzedałem taką końcówkę całkiem niedawno. Jakiś czas z niej korzystałem wraz z C372. Według mnie końcówka jest lepsza, ze względu na to, że nie posiada pre integry. Możesz dokupić ten pre, ale ja polecałbym coś innego. Coś bardziej przejrzystego. Pre w Nadzie przyciemnia trochę przekaz. Ogólnie kontrola basu jest na niezłym poziomie, bas troszkę poluzowany, ale ja osobiście taki lubię, środek trochę wypchnięty, góra ok. W tej cenie chyba nic o takiej mocy lepszego nie znajdziesz. Popytaj o pre może ktoś coś doradzi. No chyba, że już masz C162, a ja Cię nie zrozumiałem :)

[carolnemo]

Nie, nie mam jeszcze preampa. W tej chwili podłączyłem odtwarzacz (Cambridge 640 C) bezpośrednio do regulowanego wejścia. Poza niewygodą wydaje mi się, że wszystko gra poprawnie. Dodatkowo mam ciekawą atrakcję, mianowicie końcówka będąc na standbayu, w momencie gdy otrzymuje sygnał od żródła sama załącza się, z kolei jeśli przez ok. 5 min żaden sygnał nie dociera, końcówka sama przechodzi w standby. Co do brzmienia, cóż nie mam za bardzo odniesienia. Sprawdzałem ją z integrą NADa 312. Różnica brzmienia znaczna. Końcówka daje lepszą scenę, precyzję, rozdzielczość. Bas jest kontrolowany z ładnym wybrzmieniem. Słowem jestem zadowolony. Gdyby nie niedogodność w regulacji na tylnym panelu, brak gniazda słuchawkowego i brak możliwości podpięcia dodatkowych żródeł, rekomendował bym używanie samej końcówki.

Pytałem głównie o szczegóły techniczne, aby sprawdzić autentyczność końcówki, ale udało mi się znaleźć w necie specyfikację serwisową i dam sobie radę.