jaki DAC bezprzewodowo przesyła gęste formaty?

[secc]

witam!

 

pytanie będzie dotyczyło wyboru DACa. interesuje mnie taki, który może przesyłać sygnał cyfrowy bezprzewodowo. komputer od wzmacniacza stereo dzieli jakieś 10-11 metrów. koaksjala musiałbym wkuwać w ścianę, wprawdzie mam płytę kartonowo-gipsową, ale wolałbym tego uniknąć. poza tym nie do końca wiem jak sprawi się tak długi przewód łączący kompa z wzmacniaczem.

wiem, że rDAC ma wifi, ale nie transmituje tą drogą gęstych formatów.

pytanie brzmi:

czy jest jakiś DAC, który bezprzewodowo przesyła dzwięk 24/192 lub 96?

no i jeśli nie ma, to jak zapatrujecie się na długość koaksjala ok. 10-11 metrów?

 

z góry dziękuję za odpowiedzi.

[arczi87]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość discomaniac71]

Taaa komp tani wzmacniaczyk i gęste formaty do tego jeszcze przesyłanie sygnału wireless czyli zabieranie się do tematu od tzw. dupy strony.

[secc]

hehehe...

 

po pierwsze, kiedy człowiek ma na kompie gęste formaty, to chce do tego mieć także sprzęt. to chyba nic złego. a nawet jeśli jest to zło, to takie które czynię sobie, nie tobie.

 

po drugie, z całą pewnością piszczące skrzynki, których używasz do odtwarzania muzyki kosztowały co najwyżej dwadzieścia procent tego co moje. ale to nie ma żadnego znaczenia. zatem sugestia o tanim wzmacniaczu była niepotrzebna - każdy ma to co ma.

 

a po trzecie, twoja uwaga, nic a nic nie wnosi do sprawy, z którą się tutaj zgłosiłem. no i jest tak niegrzeczna jak stwierdzenie, które ktoś kiedys wygłosił o tobie (tak wyczytałem na forum), że: "masz najbrzydszą babę w okolicy i nikt nie wie co można za taką robić".

ale ja ci nie będę robił wyrzutów z powodu twojej baby. liczę na wzajemność.

 

 

pozdrawiam

[Gość discomaniac71]

hehehe...

 

po pierwsze, kiedy człowiek ma na kompie gęste formaty, to chce do tego mieć także sprzęt. to chyba nic złego. a nawet jeśli jest to zło, to takie które czynię sobie, nie tobie.

 

po drugie, z całą pewnością piszczące skrzynki, których używasz do odtwarzania muzyki kosztowały co najwyżej dwadzieścia procent tego co moje. ale to nie ma żadnego znaczenia. zatem sugestia o tanim wzmacniaczu była niepotrzebna - każdy ma to co ma.

 

a po trzecie, twoja uwaga, nic a nic nie wnosi do sprawy, z którą się tutaj zgłosiłem. no i jest tak niegrzeczna jak stwierdzenie, które ktoś kiedys wygłosił o tobie (tak wyczytałem na forum), że: "masz najbrzydszą babę w okolicy i nikt nie wie co można za taką robić".

ale ja ci nie będę robił wyrzutów z powodu twojej baby. liczę na wzajemność.

 

 

pozdrawiam

 

Bardzo mądry jesteś i jak widzę wszystko wiedzący. Gratuluję. Nie wiesz czego używam więc daruj sobie pseudo kąśliwe uwagi. Ten tekst o babie może zabawny ale nieprawdziwy. Nie przypominam sobie żeby ktoś coś takiego napisał. A co do bab to uwierz chciałbyś być w mojej sytuacji;-)

[pegal]

Bardzo mądry jesteś i jak widzę wszystko wiedzący. Gratuluję. Nie wiesz czego używam więc daruj sobie pseudo kąśliwe uwagi. Ten tekst o babie może zabawny ale nieprawdziwy. Nie przypominam sobie żeby ktoś coś takiego napisał. A co do bab to uwierz chciałbyś być w mojej sytuacji;-)

 

 

No i jak zwykle...ZACZĘŁO SIĘ...Czemu coniektórzy nie korzystają z prawa do milczenia jeśli nie mają nic merytorycznego do powiedzenia Autorowi wątku? Czy tutaj płacą za wierszówkę?

[Gość romeksz]

z całą pewnością piszczące skrzynki, których używasz do odtwarzania muzyki kosztowały co najwyżej dwadzieścia procent tego co moje. ale to nie ma żadnego znaczenia.

No to, jeżeli TY wiesz lepiej, to wypad.

[Gość discomaniac71]

No i jak zwykle...ZACZĘŁO SIĘ...Czemu coniektórzy nie korzystają z prawa do milczenia jeśli nie mają nic merytorycznego do powiedzenia Autorowi wątku? Czy tutaj płacą za wierszówkę?

 

Czemu wtrącasz się między wódkę a zakąskę?

 

No to, jeżeli TY wiesz lepiej, to wypad.

 

Wygląda na to że był u mnie i słyszał że gra tak a nie inaczej. Ja myślę że autora wątku przy takiej kulturze osobistej można spokojnie zostawić samemu sobie.