Wkładka łaskawa dla steranych życiem płyt

[Gość rochu]

Mam pewną ilość analogów mocno zmęczonych już życiem i chyba nie najlepiej traktowanych przez dawnych właścicieli.

Nie mniej to co na nich przed laty zaklęto kusi mnie wielce.

Tak sobie myślę, żeby nabyć jakiś niezbyt drogi gramofon z przeznaczeniem właśnie na takie płyty.

I tutaj pojawia się temat wkładki.

Nie jestem pewien jakie wkładki mogły być łaskawe dla takich płyt, jednocześnie nie doprowadzając człowieka do pasji ekspozycją trzasków, szumów i innych przypadłości właściwych tego typu płytom.

Jak myślicie?

[fonomasterek]

Raczej jaka igla?

Taka, która najgłebiej wchodzi do rowka.

Mam igłę ATS 13 (oczywiscie Audio Technica) i okazuje sie, że lepiej odtwarza zniszczone plyty niz Shibata AT 14.

Ta AT 13 to bardzo ostry szlif, ostrzejszy np. od AT 140E i AT 15eA.

[Gość rochu]

Hmm..

Ja raczej myślałem o sferycznej.

Denon DL-103 i takie tam...

[Yul]

>>>rochu,

Solidnie steranych życiem płyt nie mam, ale takie na których inne wkładki mi potrzaskują, wkładka Clearaudio czyta zupełnie cicho.

Pozdro,

Yul

[yeutez]

Yul, napisz coś więcej o Clearaudio. Jak wypada jej porównanie do innych wkładek, których słuchałeś?