Skocz do zawartości
IGNORED

Swans M10 vs Swans D1080 MKII / Audioengine A5


Asect

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Tak jak w temacie, zastanawiam się nad zakupem jednego z poniższych zestawu:

 

Swans M10 lub Swans D1080 MKII / Audioengine A5

 

Rzecz jasna trudno porównać pierwszy do dwóch pozostałych, choćby ze względu na cenę, ale też i cena m10, czyli tyle ile najchętniej bym wydał, powoduje, że najchętniej bym je własnie kupił. D1080 i A5 mnie kuszą, choć zakup nie byłby już tak lekki dla mojej kieszeni dlatego zastanawiam się czy ZDECYDOWANIE warto nadszarpnąć swój domowy budżet. Taki własnie zestaw jest efektem poszukiwań w internecie, żadnego z głosników nie miałem szansy posłuchać bo dość kiepsko z ich dostępnością. Pokój nie jest duży - ok. 3 x 4m. Jeśli to cos zmienia, głosniki będą podłączone do macbooka pro (nie mam szczerze mówiąc też pojęcia jak karta dźwiękowa MBP wypada na tle innych).

Z tego, co czytałem wynika, że zaletą Swansów jest ich czystość/detaliczność brzmienia, ale nie "trzęsą podłogą", co też chyba nie powinno być dla mnie problemem, ale fakt, że brakuje mi odsłuchu (wiem też o ustawieniu "subwoofera" na wysokości satelit). Bliżej mi do kwartetu smyczkowego czy drobnych szmerów niż do tłustych bitów, ale chciałbym odczuwać przynajmniej subiektywnie jakąś kompletność skali. Wiem, że nie przeżyję emocji jak przy Audio Physic, ale jednak chciałbym wyciągnąć ile się da z tych kilku banknotów, które mam.

Byłem (i trochę nadal jestem) przekonany co do m10, ale troche mnie niepokoi rozmiar tych kolumienek, ale może to tylko wynika z mojego braku obycia z tematem.

 

Proszę o opinie, czy choćby słowo wsparcia ;-)

 

 

Z góry dzięki.

Jedno jest pewne. Swansy są dużo droższe niż powinny, stąd jakoś bym je odstawił.

Zgadzam się z tym.

 

Jakaś alternatywa?

KRK RP5, Behringer 3030A i wiele, wiele innych.

To ciekawe - do tej pory zalewała mnie tylko fala bardzo pozytywnych opinii, ale rozumiem, że powyższe opcje to alternatywa raczej dla D1080 i A5. Może dodam - nie robię muzyki, na pewno potrzebuję monitorów? Ale może czegoś nie wiem.

 

Ale dzięki!, Sprawdzę te dwa.

A co sądzicie o Swans M200MKII/MKIII? MKIII można mieć z UK za 1800zł z wysyłką.

Mnie osobiście nie przekonują rozwiązania w których mamy kolumnę z całą elektroniką, a druga "pusta" ... no chyba że rozmawiamy o kolumnach do kilku stówek max.

 

Te kolumny kosztują 1800zł ? - to już po tysiąckroć wolę konkurencję w postaci Yamaha MSP5 (przynajmniej lewy i prawy kanał będzie grał identycznie)

Możesz się też zastanowić nad wzmacniaczem hybrydowy (lampowo-tranzystorowym) Fatman iTube MKII - z wbudowanym DAC + do tego jakieś wydajne małe monitorki. I nie musisz martwić się jakością karty muzycznej.

Witam,

 

Tak jak w temacie, zastanawiam się nad zakupem jednego z poniższych zestawu:

 

Swans M10 lub Swans D1080 MKII / Audioengine A5

 

Rzecz jasna trudno porównać pierwszy do dwóch pozostałych, choćby ze względu na cenę, ale też i cena m10, czyli tyle ile najchętniej bym wydał, powoduje, że najchętniej bym je własnie kupił. D1080 i A5 mnie kuszą, choć zakup nie byłby już tak lekki dla mojej kieszeni dlatego zastanawiam się czy ZDECYDOWANIE warto nadszarpnąć swój domowy budżet. Taki własnie zestaw jest efektem poszukiwań w internecie, żadnego z głosników nie miałem szansy posłuchać bo dość kiepsko z ich dostępnością. Pokój nie jest duży - ok. 3 x 4m. Jeśli to cos zmienia, głosniki będą podłączone do macbooka pro (nie mam szczerze mówiąc też pojęcia jak karta dźwiękowa MBP wypada na tle innych).

Z tego, co czytałem wynika, że zaletą Swansów jest ich czystość/detaliczność brzmienia, ale nie "trzęsą podłogą", co też chyba nie powinno być dla mnie problemem, ale fakt, że brakuje mi odsłuchu (wiem też o ustawieniu "subwoofera" na wysokości satelit). Bliżej mi do kwartetu smyczkowego czy drobnych szmerów niż do tłustych bitów, ale chciałbym odczuwać przynajmniej subiektywnie jakąś kompletność skali. Wiem, że nie przeżyję emocji jak przy Audio Physic, ale jednak chciałbym wyciągnąć ile się da z tych kilku banknotów, które mam.

Byłem (i trochę nadal jestem) przekonany co do m10, ale troche mnie niepokoi rozmiar tych kolumienek, ale może to tylko wynika z mojego braku obycia z tematem.

 

Proszę o opinie, czy choćby słowo wsparcia ;-)

 

 

Z góry dzięki.

Jestem użytkownikiem M10...

powiem tak....jesli ci pasuję ustawienie /czyli woofer w jednej płaszczyznie z satelitkami/ to jak najbardziej polecam....grają naprawdę czysto , jak za tą cenę to wręcz krystalicznie -piękna góra..konkretne średnie...a i niskie tony dają radę...pytasz...czy zagraja "głosno"...powiem tak....

jak zapuściłem w pokoju /metraż ok 20/soundtrack z Gladiatora.....to są siedzi dali znac żebym ściszył....wiec...mimo "malych" gabarytów potrafią zawstydzić znacznie większe budżetowe konstrukcje do kompa....

Pzdr.

S.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.