Kolumny - na co zwracać uwagę

[soso]

Rust,

 

Pomylilem z pania Anderson. Ale pani Wilson bardzo mi sie spodobala. Co do Anderson to jeszcze nie sluchalem.

 

pzdr

 

 

soso

[R.u.s.t]

iwo

Porto, jest dostępne w róznych "odmianach", produkuje się je nie tylko w okolicach miasta Porto (1.556 000 mieszkańców), także w innych regionach tegp pięknego kraju :-)

Anglicy, też mają porto (kiedyś zwane mytem, ściąganym również od kupców portugalskich) :-)

Większość porto, sprzedawanego w Anglii (polskiego również), to "sikacze" :-)

"Prawdziwe" porto, "leżakuje" dłuuuugo, zeby nabrać "mocy" i smaku :-)

"Działanie" porto sprowadza się głównie do "paraliżu" nóg :-)

Reszta ciała pozostaje w znakomitej kondycji (chyba, że ktoś "pociągnie", za dużo) :-)

Porto, sprzedawane (przykładowo) w Poznaniu, po 55zł za butelkę - to nie jest TO :-(

 

Pozdrawiam smakosza dobrych trunków

[iwo]

Rust, napisalem Ci mail, zeby juz nie pisac na forum o winie...bo jeszcze spotka nas kara....;-)

[R.u.s.t]

soso

Laurie Anderson - bardzo lubię (i szanuję).

Znam (i mam), wszystkie jej płyty :-)

Czekam z niecierpliwością (coraz większą) na jej nową płytę.

 

Polecam (na początek) płytę "Bright Red", z roku 1994.

Jest dość reprezentatywna dla twórczości Laurie Anderson.

Nie bierz pod uwagę daty wydania tej płyty, przy takiej muzyce, nie ma ona najmniejszego znaczenia.

 

Pozdrawiam przyszłego fana Laurie Anderson

[Zbig]

No tak, za ok. 50 zł to można kupić zlewki porto. Po wejściu do Unii ceny mogą trochę spaść. Do tej pory nie widziałem 10-letniego poniżej 100 zł za butelkę. Za ok. 50 zł lepiej kupić sherry lub ewentualnie marsalę. Nawiasem mówiąc, porto, jak sama nazwa wskazuje, wytwarza się w Duero.