Skocz do zawartości
IGNORED

Definicja dźwięku hi-end


Gość rochu

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli jak w TV ktoś rozleje kawę na dywan, to na naszym powinna się pojawić plama :)

neomamut

ja tam nie bardzo wiem czy chciałbym oglądać plamy ale wszystkie katalogwe płyty Milesa w japońskich remasterach mam i nawet te które nagrał dla blue note o co naprawdę nie jest łatwo i jak zamknę oczy to WIDZĘ GO miedzy głośnikami jak stoi odwrócony tyłem, dmucha w trąbkę a nawet czasami się odwraca i mówi jak po kolejnym odwyku,kur... nawet czuję się dobrze tylko kur... włosy jakoś mi zaczęły wpadać .I tak to ma brzmieć a że nam się zdaje że ktoś coś na dywan..

sheykk

Ja jak zamknę oczy przed telewizorem a wcześniej mocno się zapatrze na śliczną panienke,to już ją ma przed sobą...rozbierać nie musze...nawet.Co tam plamki po kawie.

Ja jak zamknę oczy przed telewizorem a wcześniej mocno się zapatrze na śliczną panienke,to już ją ma przed sobą...rozbierać nie musze...nawet.Co tam plamki po kawie.

modrzew47,

z twojej wypowiedzi nie bardzo wiadomo kto JĄ ma ale plamki to kawie to raczej nie będą.Nie zachlap tv bo pewno masz plazmę.

A definicja dżwięku nie natym polega.

sheykk

neomamut

... i jak zamknę oczy to WIDZĘ GO miedzy głośnikami jak stoi odwrócony tyłem, dmucha w trąbkę a nawet czasami się odwraca i mówi jak po kolejnym odwyku,kur... nawet czuję się dobrze tylko kur... włosy jakoś mi zaczęły wpadać .I

Witaj, a na jakim najsłabszym systemie udawało ci się jeszcze tak podobnie słyszeć z tych płytek? Pytam, bo ciekawi mnie konieczna proporcja klasy sprzętu do klasy samego nagrania aby taki efekt zaistniał :). To mogłoby wyznaczać jakiś pierwszy próg dla definicji.

 

I poproszę o dokładne namiary (może fotkę) tej konkretnej płytki, jeżeli to możliwe, bo tak dobrze nagrana mogłaby być dobrym wyznacznikiem oceny własnego systemu.

Pozdrawiam

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Witaj, a na jakim najsłabszym systemie udawało ci się jeszcze tak podobnie słyszeć z tych płytek? Pytam, bo ciekawi mnie konieczna proporcja klasy sprzętu do klasy samego nagrania aby taki efekt zaistniał :). To mogłoby wyznaczać jakiś pierwszy próg dla definicji.

 

I poproszę o dokładne namiary (może fotkę) tej konkretnej płytki, jeżeli to możliwe, bo tak dobrze nagrana mogłaby być dobrym wyznacznikiem oceny własnego systemu.

Pozdrawiam

Jest wiele płyt uznanych za płyty "odniesienia".

Poniżej jedna z nich.

 

Utwór 15 świetnie demaskuje zespoły z dziurą ;) i pułapki basowe, które kochasz...

 

Cała płyta to wybrane świetnie zrealizowane nagrania różnych gatunków.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witaj, a na jakim najsłabszym systemie udawało ci się jeszcze tak podobnie słyszeć z tych płytek? Pytam, bo ciekawi mnie konieczna proporcja klasy sprzętu do klasy samego nagrania aby taki efekt zaistniał :). To mogłoby wyznaczać jakiś pierwszy próg dla definicji.

 

I poproszę o dokładne namiary (może fotkę) tej konkretnej płytki, jeżeli to możliwe, bo tak dobrze nagrana mogłaby być dobrym wyznacznikiem oceny własnego systemu.

Pozdrawiam

jorkog,

jeżeli bawi cię udowadnianie prawdomówności to do soboty prześlę foto,teraz jestem poza domem,ale napisz czy tylko chchcesz Milesa czy też Coltreane a może jest coś co akurat zbieram i słucham to wal mogę popstrykać.A najsłabszy system to ZK 140 jak miałem 12 lat,ale płytek wtedy nie było i Kaczkowski w 3 grał BIG COUNTRY,YES ,KANSAS,no i oczywiście BAY CITY ROLLERS,MUD ale najlepiej całowałem koleżanki przy KING CRIMSON i również zamykałem oczy bo naprawdę nie widziałem niedoskonałości.Potem się trochę zmieniło i niedoskonałości dzwięku rasowałem kasą .A może JESTEM nadwrażliwy jak paru forumowiczów ?

Pozdrawiam

sheykk

Się rozmarzyłem. Ja miałem ZK-120. Płytki były, analogi, a kosztowały tyle co matki pensja. Kaczkowski grał też Wishbone Ash, Budgie, Lynyrd Skynyrd, ale nie pamiętam, aby zagrał BAY CITY ROLLERS,MUD. Coś nie tak wyszło. A Washko pamiętam jak wyskoczył z takimi wynalazkami jak Sassafrass, Monquakee, Goddo – to się oczy śmiały z zachwytu. Pamiętam Manna z dyskografiami np. Johnny Wintera, nawet Michalskiego z longami z demo-ludów.

jorkog,

jeżeli bawi cię udowadnianie prawdomówności to do soboty prześlę foto,teraz jestem poza domem,ale napisz czy tylko chchcesz Milesa czy też Coltreane a może jest coś co akurat zbieram i słucham to wal mogę popstrykać.A najsłabszy system to ZK 140 jak miałem 12 lat,ale płytek wtedy nie było i Kaczkowski w 3 grał BIG COUNTRY,YES ,KANSAS,no i oczywiście BAY CITY ROLLERS,MUD ale najlepiej całowałem koleżanki przy KING CRIMSON i również zamykałem oczy bo naprawdę nie widziałem niedoskonałości.Potem się trochę zmieniło i niedoskonałości dzwięku rasowałem kasą .A może JESTEM nadwrażliwy jak paru forumowiczów ?

Pozdrawiam

sheykk

NIe chodzi mi o udowadnianie tylko o "spozycjonowanie" własnego systemu :). Wystarczy Milesa, którą uważasz, że jest najrealniej nagrana. Jak to nie kłopot, to możesz fotnąć jeszcze jakieś godne uwagi pod tym względem. Każda informacja o takich płytach jest dla mnie cenna. Ja już tak mam, że zależy mi na dążeniu do jak ja sobie to nazywam "realnej holografii" w stereo i jak to napisałeś, to mi ślinka pociekła na twoje słowa po prostu. Sam rozumiesz mam nadzieję. Ja od ZK 140T. A ten model z zielonym paskiem miał mój wujek :) Potem Finezja, duża wieża Unitry... Wieczór z płytą kompaktową". A potem pauza do czasów współczesnych :).

Tak, że jeżeli masz jeszcze ewentualnie coś łatwego do zdobycia a z dużą realnością utrwalone, to chętnie też poproszę. Nie muszą być zaraz fotki. Ale mały spis byłoby super.

Pozdrawiam

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

NIe chodzi mi o udowadnianie tylko o "spozycjonowanie" własnego systemu :). Wystarczy Milesa, którą uważasz, że jest najrealniej nagrana. Jak to nie kłopot, to możesz fotnąć jeszcze jakieś godne uwagi pod tym względem. Każda informacja o takich płytach jest dla mnie cenna. Ja już tak mam, że zależy mi na dążeniu do jak ja sobie to nazywam "realnej holografii" w stereo i jak to napisałeś, to mi ślinka pociekła na twoje słowa po prostu. Sam rozumiesz mam nadzieję. Ja od ZK 140T. A ten model z zielonym paskiem miał mój wujek :) Potem Finezja, duża wieża Unitry... Wieczór z płytą kompaktową". A potem pauza do czasów współczesnych :).

Tak, że jeżeli masz jeszcze ewentualnie coś łatwego do zdobycia a z dużą realnością utrwalone, to chętnie też poproszę. Nie muszą być zaraz fotki. Ale mały spis byłoby super.

Pozdrawiam

[/quote

Witam Jarkog,

wczoraj udało mi się zrobić zdjęcia ale paparazzi ze mnie słaby i sprzęt nie jest the best.

Dla mnie w tym całym bałaganie geniuszem inżynieri dżwięku był Rudy Van Gelder który pracował dla wielu od Prestige,Impulse,Blue Note i robił obróbkę dżwięku dla wielu firm a jak zrobił pawdziwe studio we własnym domu to wszyscy walili drzwiami i oknami i miał robotę przez następnych 30 lat.

Informacja o płytach jest taka (jeżeli lubisz JAZZ lub chcesz polubić )pierwsze 100 Prestige,pierwsze 100-150 Impulse,200 Blue Note w ciemno i pod względem jakości dżwieku przy średniej klasie sprzętu na 100% nie zawiedziesz się(nawet europejskie realizacje zakupione w media brzmią dobrze).

Jakość japońskich realizacji jest naprawdę lepsza i nie zawsze wiem z czego to wynika(napewno są tacy którzy potrafią to wytłumaczyć).Robiłem porównania z kolegą i mieliśmy wydania eur,amer,a jap biły je zawsze.Dlatego zbieram japończyki i co ciekawe wydania paper sleeve(CZYLI WIERNE REPLIKI STAROCI) to 2-3 tys.sztuk po 2-3 mc znikają i osiągają ceny kolekcjonerskie.A czasami znikają w przedsprzedaży jak kilka płyt Franka Sinatry

i nie tylko.

Pogawędkę wywołało moje stwierdzenie iż zamykam oczy i widzę ...

wczoraj kupiłem hi-fi i muzyka otwieram gazetkę i czytam o podstawowym dzielonym wzmacniaczu Naima a mój to na pewno dwa progi wyżej i no co czytam w recenzji Generalnego dyr. P. Macieja Stryjeckigo cyt."Złudzenie że spektakl dzieje się tu i teraz.Na tyle dobitnie,że zamykanie oczu pozwala więcej zobaczyć".No i się ucieszyłem bo nie TYLKO JA mam zwidy albo taka jest magia dobrego(absolutnie nie twierdze że drogiego sprzętu a akustyka pomieszczenia może jeszcze jeszcz więcej).

 

 

 

 

 

sztuk i idą jak swieże bułki.A po 2-3 miesiącach nakład znika i osiągają astronomiczne sumy jak na płyty cd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-24545-0-29300600-1308418130_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Się rozmarzyłem. Ja miałem ZK-120. Płytki były, analogi, a kosztowały tyle co matki pensja. Kaczkowski grał też Wishbone Ash, Budgie, Lynyrd Skynyrd, ale nie pamiętam, aby zagrał BAY CITY ROLLERS,MUD. Coś nie tak wyszło. A Washko pamiętam jak wyskoczył z takimi wynalazkami jak Sassafrass, Monquakee, Goddo – to się oczy śmiały z zachwytu. Pamiętam Manna z dyskografiami np. Johnny Wintera, nawet Michalskiego z longami z demo-ludów.

dariuszkmoch,

to wyszło, tylko myślałem o tamtych czasach a Kaczkowski to tylko przykład,Marek Gaszyński w Radio Gdańsk zapuszczał czasami takie kawałki jak MUD lub BAY CITY,ale i ABBA była a tylko teraz sentyment,bardziej myślałem od kiedy zaczeło mnie to rajcować.Miałem ZK 140 ale i gramofon Philips do którego podłączałem głośniki a mój ojciec był marynarzem i jak go uprosiłem to kupił mi czasami płytę o którą Go poprosiłem.

Co do cen i pensji TWOJEJ MAMY to żebyś nie myślał ja po miesiącu pracy w Gdanskiej przetwórni owoców i warzyw Dagoma kupiłem na Jarmarku Dominikanskim cztery analogi,no i więcej kasy na nic juz nie miałem ale byłem szczęśliwy jak bym zarobił na BMW.

Teraz słucham głównie jazzu ale rocka zbieram i słucham.Ostatnio szukam zespołów z Naszych lat które sie nie przebiły a u nas nie zaistniały bo skąd Pan Piotr mógł wiedzić w tamtych k**ew... czasach(dziewczynki i chłopcy nawet w wieku 30 lat niewiele mogą wiedzieć chyba że bardzo są dociekliwi),polecam T2,AARDVARK,BRAINTICKET,GRYPHON,BLACK CAT BONES i jeszcz ze 30 innych ,które nagrały 2,3 a czasmi tylko 1 płytę i nikt nie wie jakiego szczęścia zabrakło bo muzyka jest prawdziwa a jaksość nagrań można podpiąc pod def.dzwięku.

Pozdrawiam seykk

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-24545-0-50135400-1308427436_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

BRAINTICKET mało mi pasuje w tym zestawie, a GRYPHON to już w ogóle. Podobnie jak Ty ganiam za wynalazkami, ale z ciekawszych miejsc: Grenlandia, Boliwia, Tajlandia, Filipiny, itp. Te pojedyncze perły, o ile nie odkryją koledzy archeolodzy od winylów coś więcej, mam wszystkie. Jest tego ponad 13.000 pozycji.

Dzięki sheykk za wskazówki. Idę powysilać nieco w takim razie wyobraźnię :). Chociaż u mnie ostatnio jakoś to jest tak, że przy otwartych oczach jakoś lepiej mi się lokalizuje dźwięki na scenie :). Chociaż kiedyś było odwrotnie :).

Pozdrawiam

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

..... i dyskusja po zacieklej próbie Definiowania tematu,przeszła ewolucyjnie do właściwej formy ; na luzie Panowie , na luzie ; słuchamy MUZYKI z przyjemnością !

 

Rochu ...

to jest to, o co chodzi w tym temacie, niezależnie czy jest płyta z muzyką Hendrixa, M.Davisa, Bacha, Pendereckiego czy coś banalnego.

Znam kogoś z Krakowa, kto ma zestaw u siebie w pracy ; kilku-litrowe małe kolumny Sonus'a, stary ampli Mc Intosha (70'), Stary odtwarzacz Mc Intosha CD 7000 (z 14 bitowymi DAC!), średniej klasy kable i ..."pierdolnięcie" na basie jest takie jak z 15" ( i tu na wyrost to określenie, ale..).Zestaw jest tak dobrany z pomieszczeniem o małej kubaturze, że to wystarczy na pobudzenie tej masy powietrza. Każdy z tych klocków posiada lekko uprzywilejowany zakres dolny, i po zsumowaniu dzieją się żeczy "sumaryczne". Ma to urok i robi wrażenie; wszystkie gatunki muzyczne i większość wydań słucha się z "przyjemnoscią" .Jest to system "przemyślany", nie kupiony pod klucz ( na marginesie właściciel ma trochę "szczęścia" w doborze). Nie ma "stałej" definicji.

 

A co do definicji , to nikt z Panów nie zauważył że systemy High End to także szczytowe osiągi techniczne - za sporą kasę , fukcjonalność, trwałość i "wygoda", mogą byc z estetyką urządzenia także wyrobem sztuki użytkowej, zaliczanej jak najbardziej do High Endu. I za to się też płaci, nie tylko za dźwięk. Luksus i przyjemność ma właśnie swoje oblicze. W określeniu tytułowym kryje się także stały pociąg do najwyzszych "wydaktów", na systemy z "ostatniej " chwili produkcyjnej tego globu.

A "nowe" , nie oznacza że musi być lepsze ... ;))

ja moze wspomne o klasie wyzej: ultrahiend:

mianowicie sztuka to przekazywanie emocji jak sie to wzielo z greckich muz jedna z nich byla muzyką.

tylko ultrahigh end potrafi przekazac emocje o ile realizacja nagrania na to pozwala. pokazuje rowniez w znacznym stopniu brud.

uzywam dwóch niszowych wzmacholi gorszy to akai am-u1 (obydwa hybrydy) wysterowanie akai pozwala na podbicie (i zrozumienie) niezrozumialego textu, efektów tla, czy zaakcentowanie rytmiki. mimo, ze konstrukcje mają ponad 30 lat czesci (hybrydowe konce mocy) są w dalszym ciągu produkowane. a po spaleniu i wymianie ze zdziwieniem stwierdzilem ze sa znacznie lepsze. a moze hybrydy sie wypalają (?) . nie wiem ,ale taki koniec mocy typu STK wtrzymuje do 3 sekund zwarcia .ja bylem dzieckiem jeszcze jak go zdobylem wiec zwarc bylo wiele. jak juz pisze... uwazam ze audiofilem nikt sie nie rodzi, a zakup sprzetu za kilkaset tyś zl tez tego nie czyni- to sie dzieje z wiekiem i doswiadczeniem - to muzyka, audiofil to muzykofil ze tak powiem. pozdrawiam

 

pozatym ultra hiend wlasciwie i konkretnie odnosi sie do sposobu zasilania i transformowania napiecia z wyjsc koncówek mocy. nie ma źródel ultra hi end bo trudno zeby zamocowac trafo za opaampem(wiadomo o co chodzi)

klasa ultra powstala w 32r i dzialala juz na lampach jednak takie koncowki mocy steruje sie sterownikiem napiecia, najlepsze są silikonowe scalaki zwlaszcza mosfet. u mienia w uhe onkyo/nakamichi koncowki mocy to normalne hiendowe hybrydy duzej mocy. trafa na wyjsciu są dwa co daje dwa rózne napięcia na kolumny a co za tym idzie inne brzmieni9a i zachowanie glosnikow i samych koncowek mocy. ultrahiend wplywa na zrodla sygnalu (o ile są analogowe) .odbywa sie to na zasadzie kompresji lub podobnie w k.b.r. efekt jest podobny. system ultra hiend stosowany jest w satelitach orbitalnych a to po pierwsze ze względu na duza sprawność (male straty energii) a po drugie druga nazwa uhe to generator fali. dzwiek to tez fala tylko nie elektromagnet. tylko mechaniczna. za uhe nie trza dawac 20000zl tylko cza wiedziec jak szukac.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.