Velum

[Qubric]

ABs - to jeszcze trzeba było sprawdzic na jakims lepszym Lestarze - dla porównania z filtrami przeciwakłóceniowymi i bez. I tak porównać z kondycjonerem. Albo zrobic sobie dla porównania sieciówke z jakiegoś zaekranowanego kabla na kilkanascie A i porównać :)))

 

Problem w tym, że owe VELUMy - zawsze są sprzedawane "okazyjnie". Jak czytam tu wpisy, a i natknałem się na ogłoszenia to w zasadzie one nie mają innej ceny niż "okazyjna". Ktoś tu robi ludzi w balona - po sposobie sprzeaży można wnosić, że to perfidne "oszustwo".

 

pozdr.

[ABs]

>Qubric musze powiedziec, ze na wszelakich eksperymentach z roznymi kombinacjami spedzam troche czasu i traktuje to jak dobra zabawe, jestem zwolennikiem tuningu, wykonalem samodzielnie wiele kabli, kablujac doslownie wszystko, velluma mam podlaczonego do przerobionej listwy fellowsa, a fellowsa zasilam sieciowka 5x2,5mm2 litego drutu czystej miedzi itd... A teraz jest wiosna i wole patrzec jak trawa rosnie.

[jozwa maryn]

Dodam jeszcze że w jednym szacownym sklepie w Wawie proponowano mi interkonekt Velum (wisiał na haku, jeden, żadna tam regularna sprzedaż) jako niemiecki.

[abudzik]

Co za różnica kto produkuje? Jest dobry to kupować, nie to nie, proste. Inną sprawą jest cena (wąż strażacki który podłączałem wyceniono na 3600 z 6400 PLN :-))))) Jeszcze tylko brakuje cen w EURO.

Ja na niego trafiłem przypadkowo tak samo jak na dwa inne drobiazgi które kupiłem (na podobnej zasadzie jak w przypadku veluma nie veluma). Z tą drobną różnicą, że kable dostałem w rozliczeniu a za listwę musiałem wybulić ale tajemniczego producenta również nie udało mi się namierzyć i specjalnie wątroba mnie z tego powodu nie boli. A po skali degeneracji jaką wprowadzają lestary itp. to jest mistrzostwo świata.

Miałem nawet wizję, żeby podjechać do Wrocka i z ciekawości porównać z innymi produktami ale uznałem, że to bez sensu.

Podłączyłem kiedyś swoje cudaki u znajomego do CA grającego z EVO3 i skala poprawy brzmienia systemu mnie zaskoczyła ale Pan Krzysztof z małżonką nie usłyszeli różnicy :-) no to co jestem misjonarzem jakimś czy co?

[Qubric]

O - i to jest cały problem z kablami. Ty słyszałeś kto inny nie słyszał. To znaczy że jest bardzo duże pole do "wmawiania dziecka w brzuch" - czyli wyciągania pieniędzy za dobre słowo ;)

pozdr.

[jozwa maryn]

Niee, moim zamiarem nie jest nawet jakieś czepianie się. Jeśli to jest dobre, to bardzo dobrze, i czort z tym, kto to robi. Ja osobiście wolalbym dobry produkt polski niz niemiecki, bo tak. A moze to Velum jest super? Dlatego chetnie bym sie dowiedzial, skad sie to bierze. Bo jak tak dalej pojdzie, to tylko material na felieton nazbieram, a nie chcialbym byc niesprawiedliwy. Jednak tak jak jest, Velum jawi mi sie jako ewenement handlowy, zaraz po Glukonie co do ktorego tez nie wiadomo co to jest, przez kogo i dlaczego...

[piter]

Cytat z formu hifi.pl : "We wrocławiu jest koles ktory tym chandluje .ale za cholere nie powie skad ma ))"

[Qubric]

Glukon??? Co to jest takiego?

 

Może by tak zrobić jakiś katalog marek-widm. O których wiadomo że nic nie wiadomo. Tam możnaby wrzucać wszystkie opinie i plotki - taki gabinet osobliwości;)

 

pozdr.

[jozwa maryn]

Glukon? Też kable. Nie wiem czemu, ale ciśnie mi się słowo "oczywiście"...

[Qubric]

No oczywiście - cózby innego miało być jak nie kable? Tak mi sie jeszcze skojarzyło że domorosli motacze kablowi stosujący jakąs socjotechnike, zniechęcają klientów do kupna kabli także poważnych firm. Kiedyś spotkałem niewielki komis, którego własciciel gonił takich domorosłych plataczy drutu. Wytłumaczył to dosc racjonalnie - małym popytem na drogie kable. Ale przypuszczam że niechciał psuć opinii o kablach wogóle (zwłaszcza tych którymi handlował) przez umieszczanie jakiś drogich i nieznanych cudaków na półce.

 

W kazdym razie od tamtego czasu zacząłem podejrzliwie patrzeć na wszystkie drogie kable. A zapoznaniu sie z tajemnica kabli Velum to chyba nie kupie już nic poza kablami pro-audio :)))

 

pozdr.

[jozwa maryn]

Czyli jak - w Wawie zobaczyc to moge od czasu do czasu w Audiolazurze, czy jak to sie tam nazywa, i byc moze S.D.Z. maja jakąś sztukę? Upewniam się, bo ja naprawdę jestem ciekaw!

[lolo]

Mają, mają... dzisiaj byłem i jeszcze były...

 

Pzdr.

[Zydelek]

Rady:)

Coś Ci się pokiełbasiło?

Kabelki miałem pożyczone od Garmina do posłuchania. Zaręczam, że przenigdy nie zajmowałem się produkcją drutów. Sam natomiast jestem ciekaw kto jest ich "autorem"?

[jozwa maryn]

Pozyczylem tansze glosnikowe, podlaczylem, na razie dziala nieźle. Ale cena ok. 2000 za pare glosnikowych kaze poobserwowac dluzej i wnikliwiej. Natomiast terminacja i tzw. ogolne wrazenie zewnetrzne - najwyżej przeciętne. Za tą cenę naprawdę należy się postarać.

[patefonik]

fakt, wygląd nie zachwyca, ale dźwięk jest naprawdę super. Co ciekawe tylko te najdroższe są niesamowite, te tańsze ( zarówno głośnikowe jak i sieciowe ) sa takie sobie. Tylko interkonekty mi się niepodobają. Szczególnie sieciówka podłączona do źródła czyni cuda.... Przynajmniej w moim systemie. ( na razie niestety ich nienabyłem - ta cena... )

[pal55]

hihi - dobre - kable glosnikowe za 2 kpln sa takie sobie, bo tylko najdrozsze sa swietne? do kto u licha kupuje te tansze?? :)))

[abudzik]

"fakt, wygląd nie zachwyca, ale dźwięk jest naprawdę super. Co ciekawe tylko te najdroższe są niesamowite, te tańsze ( zarówno głośnikowe jak i sieciowe ) sa takie sobie. Tylko interkonekty mi się niepodobają. Szczególnie sieciówka podłączona do źródła czyni cuda.... Przynajmniej w moim systemie. ( na razie niestety ich nienabyłem - ta cena... )"

 

nawet jeżeli u kogoś czyni cuda to jak może być bezpiecznie wpięta do cd skoro wtyk jest taki sobie, sieciówka waży jak pół wiaderka kartofli i ciągnie sprzęt do dołu jak diabli???

robicie specjalne wieszaki za cd czy co?

[jozwa maryn]

Te drozsze kosztuja cos okolo 10 kzl, i sa potwornie grube. Jesli sa 5 razy lepsze od tych co sa u mnie, to sa naprawde dobre... Natomiast to co mnie martwi w ofertach niektorych drogich firm, to że tanszy model traktowany jest czesto przez producenta jako budzetowka. Tylko ze ten tanszy kosztuje tyle co topowy model innej, mniej ceniacej sie firmy, i to wlasnie z nim bedzie konkurowal na rynku, rowniez jakoscia wykonania. A tu wlasnie: koslawe koszulki, byle jakie koncowki, workowaty oplot...

[jozwa maryn]

abudzik: otoz to. Nie wyobrazam sobie wpiecia ich drozszej sieciowki w cokolwiem, poza byc moze lezaca na podlodze koncowka mocy, i to tylko do umieszczonego na wprost gniazdka. Mam nadzieje ze ta idiotyczna grubosc ma uzasadnienie konstrukcyjne, bo jesli to dla samej jeno sztuki, to niezle przegiecie. ZOMO mialo kiedys paly w podobnym kształcie...

[abudzik]

->józwa

 

Moim zdaniem uzasadnieniem jest maskowanie a nie względy konstrukcyjne. Zauważ, że mimo swojej mostrualnej średnicy kabel w środku długości da się zgiąć prawie na pół (a więc prawdopodobnie moja żartobliwa nazwa "wąż strażacki" ma sens, wydaje się, że w środku jest dobry kabelek włożony w elastyczny "szlauch ogrodniczy".

Sposób konfekcjonowania zniechęcił mnie na tyle skutecznie, że w całym moim odsłuchu mogłem być nie do końca obiektywny (jeden człowiek stał za cd trzymając wpięty kabel a drugi słuchał :-) inaczej wszystko podrywało się do, lotu).

Dlatego m.in. jeszcze kiedyś spróbuję dokonać porównania na obcym systemie u człowieka, który będzie umiał zapiąć veluma a ja przywiozę swój kabel i listwę. Wiadomo, lepiej robić to u siebie ale nie mam cierpliwości do szlaucha. Tylko jak trafić na rzetelne porównanie sieciówek w dobrze skonfigurowanym systemie bez nerwowych zmian źródła, wzm i kolumn?

[jozwa maryn]

W sumie bezpieczna praktyka. Nawet ewentualna dociekliwa redakcja nie wywali 6.5 kzł tylko po to żeby rozciąć rurę i zobaczyć, co bydlę ma w środku. Nawet topowy powercord Shunyata Research jest chyba troche cieńszy. Inna sprawa, że jest jeszcze droższy.

[patefonik]

"to co mnie martwi w ofertach niektorych drogich firm, to że tanszy model traktowany jest czesto przez producenta jako budzetowka. Tylko ze ten tanszy kosztuje tyle co topowy model innej, mniej ceniacej sie firmy"

Mniej więcej oto mi chodziło. Co do jakości wtyczek, to z velumami obcuję ( jak na razie głównie wśród znajomych ) od około 3 lat i widziałem tylko 1 ( słownie jeden ) w którym odrobinę ukruszyła sie wtyczka ( a i to została po prostu uderzona podczas wypinania ), choś napewno nie są one najwyższych lotów.

Co do trudności w podłączeniu to da się z tym żyć, z reguła drogie klocki, nawet cd są dosyć ciężkie i niegrozi im zwalenie z półki przez "węża" to podobna sytuacja jak widziałem kiedyś VdH Revelation podpietego pod malutkiego creeka, który po jakimś czasie poluzował gniazda głośnikowe w tymże. Tyle tylko że trzeba zachować rozsądek tego typu kable nie są dedeykowane tanim klockom. A przy długości prawie 2 m praktycznie każdy ciężki klocek da się podłączyć...

Co do popchodzenia to sam jestem ciekaw.

[Qubric]

hehehe - właśnie miałem zapytać czy ktoś go wybebeszy, ale już jest odpowiedź, że nie i dlaczego ;)

 

Wygląda na to, że Velum uprzedzają mój pomysł - włożenie kabla za 8zł./m w rurę z pianki izolacyjnej od przewodów c.o. i obleczenie w monofil-schlauch :)))

 

A tak poza tym - skoro zmiane brzmienia po włączeniu sieciówki za 2tys. zł. oceniacie jako rewelacyjną to znaczy że macie sprzęt od którego już nic więcej nie da się lepszego kupić . W każdym innym przypadku lepiej wydać te 2-10tys. zł. na lepsze "klocki". I oceniać zmiany jako "kosmiczne". Przy tym jeszcze może zaoszczędzić na piwo;)

 

pozdr.

[jozwa maryn]

Nie miałem tu na myśli nawet słabości mocowania (testu na łamanie i wyrywanie nie przeprowadziłem) tylko ogólną, jakby to rzec, obleśność. Tu trochę zabrudzone, tam koślawe, ówdzie silikon wyłazi. Za taką cholerną walizkę pieniędzy? Więcej szacunku...

[patefonik]

=>jozwa maryn

tu masz racje...

[jozwa maryn]

W tym facet sobie trochę bruździ, zupełnie niepotrzebnie zresztą. Okay, firma jest tajemnicza, miedziany kabel głośnikowy kosztuje tyle co tona srebra, wszystko już było. Tylko gdyby np. do sieciówki za 3500 albo 6500 gość użył wtyków Watt-Gate albo Furutech, a także poświęcił nawet 30 minut więcej na staranne przycięcie i obkurczenie koszulek, to nie byłoby uwag do wykonania, tylko wszyscy by gęby otwierali, jakie to porządne zrobione. A jego samego kosztowałoby to pomijalnie drożej. W końcu ręczna robota naprawdę nie jest synonimem tandety, odwrotnie. Przygotowuje się stanowisko, myje ręce, i do dzieła. A pomysłowy producent za podobną kasę mógłby nawet na tym wypisać złotem genealogię ostatniego cesarza Chin albo Ramajanę, w oryginale...

[Marek]

Skoro Vanvideo na swojej stronie (www.bulski.net) umieścił ofertę kabli Velum z cenami, to może będzie w stanie cokolwiek powiedzieć o ich producencie? Swoją drogą zdumiewające jest, że producent w założeniu wysokiej klasy sieciówek oferuje do sprzedaży produkty konkurencji... A może to nie konkurencja? ;-)

[Qubric]

Czyżby chodziło o tworzenie konkurencji dla samego siebie??? Podejście do sprzedaży byłoby niekonwencjionalne - ale być może całkiem skuteczne w łapaniu klientów, którzy widzą tak samo dobre (dobrze wyglądające?) kable za znacznie niższą cenę ;)

pozdr.

[pitdog]

czy ktos ma kabelki vanvideo? np. vanpower v4 czy v3. jelsi tak to czy jestescie zadowloeni? warto? v4 ponoc bez kondycjonera najlepiej "dziala"

[rady]

-> Marek

dobrze kombinujesz ja mam inna teorie chyba ten - vanvideo- kupil te kabelki konkurencji , pewnie rozebral popatrzyl popatrzy pomacal i juz ma gotowe swoje kable a co sie bedzie chlopina wyterzal i wysilal ? ;0)

 

-> pitdog

nie wierz w to, dobry kondek + siecioweczka to jest full wypas - podkreslam ze kondek musi byc bardzo dobry

wtedy masz i zmiane "in+" brzmienia , przestrzeni , barwy itp oraz ochrone swoich klocuszkow przed kuku od natury czy panow z elektrocieplowni :0)

 

pzdr