Velum

[Qubric]

Sound Project?

 

A cóz to za stwór???

 

Młody2 - więc możesz z czystym sumieniem wsłuchiwac się w elektrony płynace kablem Audionova... To nie Cordial - a szkoda bo na pewno byłby lepszy ;)

[Qubric]

Chodzi o tych misiaczków?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mlody2]

Qubric, 11 Sie 2005, 11:55

 

>Sound Project?

>

>A cóz to za stwór???

>

>Młody2 - więc możesz z czystym sumieniem wsłuchiwac się w elektrony płynace kablem Audionova... To

>nie Cordial - a szkoda bo na pewno byłby lepszy ;)

 

 

Zaskocze ciebie, dzis i jutro bede wsluchiwal sie w Jamo Flat czyli audiofilska tasme klejaca;) haha. Z przymusu w zasadzie bo pozyczlem Moonwalka na odsluchy koledze. Pierwsze wrazenie to zgrzytnie zebow i bol glowy od zbyt ostrej gory, czyli tak jak sie spodziewalem:) ale tragedii nie ma. Zarzuce za pare dni Resona jak wroce z urlopu zobaczymy co on pokaze w stos do Audionovy. Mialem go kiedys ale porownania jako takiego nie robilem.

[Qubric]

A mnie tam już szkoda czasu na takie porównania ;)

Kiedyś wymieniłem szorstko brzmiącego AudioStreema AC50 na VdH Cleerwater (dwa razy drozszego) bo wydawało mi się, że ładniej i łagodniej brzmi. Po jakimś dłuższym czasie spowrotem wpiałem AC50 i ze zdziwieniem nie stwierdziłem róznicy... W kazdym razie nie takiej która uzuasadniałby wydawanie dwa razy większych pieniędzy na inny kabel.

 

I to chyba jest cała esencja bawienia się kabelkiami... Jeśli tak "wiele" z tego słychać że musisz się innych radzić co słychać i czy słychać, to najlepiej wydać pieniądze na wieksze przyjemności które też można osiągnąć bez zdejmowania ubrania.

A w sprzecie niech prąd przewodzi Cordial albo Gotham ;)

[pavulon]

>Qubric

Drogi kolego,

Jeśli nie słyszysz różnicy między tymi kablami, KABLAMI w ogóle i uważasz, że brzmią tak samo to Ci szczerze współczuję. Grałem na tym Clearu parę miesięcy na początku audiofilskiej przygody i powiem Ci, że sprzedając go za grosze przepraszałem gościa, że wciskam mu takie gówno.

Skoro grasz na czymś na tym poziomie i nie widzisz różnicy, to sorrrrrryyyyyyyyy:-)))))))

Od dawna czytając Twoje wpisy ciśnie mi się na usta RATUNKUUUUUU, ale tu pobiłeś rekord :-)

[dudivan]

pavulon, slyszysz roznice, bo chcesz ja uslyszec, spodziewasz sie ja uslyszec i gazeta ktora kupujesz za 9.99 na lakierowanym papierze mowi ci ze masz uslyszec. W gre wchodza pobozne zyczenia, psychoakustyka, sugsetia, autosugestia, pranie mozgu i poczucie wstydu. To i slyszysz. Nie znaczy to jednak wcale, ze te kable graja roznie.

[BRODA]

dudivan i Qubric - Jeśli jest tak jak pisze dudivan , to dlaczego macie juz tam jakieś kable markowe w swoich systemach , przecież wystarczy najnormalniejszy drut z suszarki do włosów , lub gofrownicy ?

Ja tylko pytam , ponieważ człowiek uczy się przez całe życie .

[Harvi]

==>Broda

Mam podlaczony czajnik sieciowka nordosta - herbata smakuje lepiej:)

Jak kupie Velumka to bedzie jeszcze lepsza??

[BRODA]

Harvi - Już tam jadę , tylko ta pogoda :(

[dudivan]

BRODA - wytlumaczenie jest prostsze niz myslisz: mi zostaly z czasow mlodosci "chmurnej i durnej". Nie bede ich zamienial na prawdziwy zwykly drut z powodow li tylko ideologicznych. Poza tym mam "wierzacego" kuzyna i niektore po prostu mi podarowal. Lucky me !

Przestajesz czytac kolorowe czytanki, posluchasz kabelkow w *kontrolowanych* warunkach i "to" przechodzi :)

[Harvi]

==>Broda

nie ma zlej pogody!!! najwyzej zle ubranie :)

Ostatnio spedzilem 20 godzin zalewany deszczem i slona woda wiec wiem cos na temat pogody:D

[lancaster]

Akurat Clearwatera też miałem, grało to z Bowersami 602. Cienki, jaksny dźwięk. Może do jakiegoś super zmulonego systemu?

[Harvi]

watek jest o Velumie czyli sieciowkach powyzej 1kzl.

pozyczylem do testu Nordosta shive (kornik poleca:)) i jedny do czego si enadaje to czajik lub ew. gofrownica :)

[BRODA]

P.S

Będzie zdecydowanie lepsza do tego stopnia , że ten czajnik będzie orbitował :))

[lancaster]

dudivan, czasami to naprawdę łatwo jest stwierdzić, że kabel wnosi do brzmienia jakąś specyfikę. Posłuchaj Clearwatera jak będziesz miał okazję.

[dudivan]

Musi byc to ci byc wyjatkowo spaskudzony przez "konstruktora" kabelek...

[lancaster]

Pełnym dźwiękiem to on nie gra napewno.

[Qubric]

pavulon, 11 Sie 2005, 16:27

>Jeśli nie słyszysz różnicy między tymi kablami, KABLAMI w ogóle i uważasz, że brzmią ...<

 

Pavulon (kolega z Łodzi :))) zmień sobie nick... Jest wiele takich ładnych a równie obwisłycgh jak twój... Np. myolastan - też zwiotcza mięśnie, czasem i na głowe pomoże...

 

Zwróce Ci uwagę - po raz kolejny a to się już robi nudne, bo widze że jesteś następną ofiarą systemu edukacji... KABLE NIE BRZMIĄ!

Dowodem na to że kable nie brzmią jest fakt, że ten sam kabel wpięty w rózne systemy audio wnosi różne zmiany albo i nie wnosi (zaleznie w jaki system jest wpiety). Albo sie komuś zdaje że wnosi, albo nawet czasem na dziesięc włączeń statystycznie w połowie wnosi a w połowie nie wnosi, albo się wydaje że statystycznie... itd. itp.

 

Radziłbym Ci przyłożyć się trochę do nauki i moze wrócić do szkoły (zacznij od podstawowej) zanim zajmiesz się trudną sztuką porównywania kabli.

Bo inaczej "RATUNKUUUUU" to będzie Twoje drugie imię :)

[Qubric]

dudivan, 11 Sie 2005, 20:11

>Musi byc to ci byc wyjatkowo spaskudzony przez "konstruktora" kabelek...<

 

Specjalny taki zrobili zeby Lancasterowi grał za jasno i cienko a Pavulonowi zamulał srednicę i spowalniał brzmienie:))) Założe się ze jakbym doń przyłożył miernik to by sie okazało że prądu też nie przewodzi :)))

 

A Ty Broda uważasz że np. Cordial, Gotham czy Klotz to nie są "markowe" ?

[lancaster]

pavulon, Tobie Clear zamulał srednicę i spowalniał brzmienie?, bo nie doczytałem:)

[dudivan]

Qubric, ja mialem okazje "miec przyjemnosc" z takim specjalnym kabelkiem w sluchawkach takiej jednej firmy, ktorej nie wymienie, bo by ci adrenalina uderzyla do glowy i zaczalbys bluzgac. Specjalnosc polegala na tym, ze wewnatrz izolacji byl pciety rowniotko przez maszyne jak szczypiorek do jajecznicy na sniadanie. O dziwo gral normalnie az ktoregos dnia przestal w ogole - szczypiorki sie za bardzo rozsunely :)

[pavulon]

>qubric

prosze nie cytuj slow ktorych nie napisalem:

"Specjalny taki zrobili zeby Lancasterowi grał za jasno i cienko a Pavulonowi zamulał srednicę i spowalniał brzmienie:))) Założe się ze jakbym doń przyłożył miernik to by sie okazało że prądu też nie przewodzi :)))"

 

problem w tym ze na tym forum prowadzisz krucjatę jedynie słusznej drogi audiofilskiej.

nie lubię gdy ktoś kto ma problemy ze słuchem, albo ze slyszeniem (niewłaściwe skreślić) szerzy pogląd że "nie słychać, nie ma różnicy, to marketing etc.". nie przekonasz mnie, że nie ma czegoś co stwierdzam,że jest i nie ma tu nic do rzeczy zwiotczenie pavulonem (dla ciebie moge byc Pawlem albo Pawikiem Pawie oczko pasuje:-)??

 

kolejny cytat:

"Zwróce Ci uwagę - po raz kolejny a to się już robi nudne, bo widze że jesteś następną ofiarą systemu edukacji... KABLE NIE BRZMIĄ!"

czy ja coś takiego napisalem, widzę że powinieneś chyba raczej ty wrócić do podstawówki i poprawić umiejętności w czytaniu:-) sorry ale sam to sugerujesz.

 

kolorowych pisemek audio nie czytam od lat, w audio siedzę od dobrych 10 lat, wiec nie przyprawiaj mi gombrowiczowskiej gęby, albo gemby (wersja dla ciebie)

Nudne jest to, że wciskasz ludziom prawdę o jedynie słusznie brzmiących "tanich drutach do lampki".

Zarzucacie Brodzie ze handluje, a moze Szanowny Qubricu masz hurtownie elektryczną z Klotzem i innym chłamem do weselnych wzmacniaczy.

Nikt nie kaze mi kupowac kabli za więcej niż 5zl, ktore moim zdaniem tłumią lub wyciągają elementy brzmienia które mi odpowiadają bądz nie, więc proszę nie miej pretensji do ludzi.

[Qubric]

lancaster, 11 Sie 2005, 22:25

>pavulon, Tobie Clear zamulał srednicę i spowalniał brzmienie<

 

A co miałby mu innego robić??? Wiesz jak działa taki pavulon, myloastan, relifex i podobne psychotropy? Musi spowalniać, zamulać... Wszystko tak mięknie :)))

 

Za to Cordial niczego nie spowalnia ani nie wyszczupla, ani nie zamula... Bo to jest kabel który ma przewodzić prąd, a nie taki dla głuchych (tj. audiofilów), którym mozna zapakować g... do węża ogrodniczego a będą rozprawiać jak to wspaniale gra za te dwa kawałki :)

 

Dudivan - a cóż się tak przejmujesz... Podaj nazwę - w razie jak nie zniesę, to Lukar wytnie ;)

[Qubric]

pavulon, 11 Sie 2005, 23:05

 

Po pierwsze, nigdzie nie cytowałem twoich słów. Widać że nie wiesz co znaczy takie trudne słowo "cytat".

 

Po drugie, napisałes wyraźnie że kable kable brzmią. Więc tłumaczę że nie brzmią, nawet nie da się stwierdzić jednoznacznie czy mają jakikolwiek własny i niepodważany charakter w jaki odkształcaja brzmienie systemu bo to zalezy od systemu.

 

Po trzecie, kable pro audio stosowane sa też w studiach nie tylko na estradach.

 

Po czwarte, to że jesteś głuchy i masz gówniany system dlatego VDH Clearwater ci nie podpadał nie znaczy że wszyscy tak mają ;)

 

PS. nie wiem jak Ty ale ja się dobrze bawię i czekam niecierpliwie na Twoją ripostę :)))

 

PPS. A Broda jest handlarzem co jest niepodwazalne. Ja też mogę być jeśli tak twierdzisz z tym że mając na uwadzę średnie ceny kabli Pro Audio musłabym je sprzedwać tutejszym audiosyfilityką na szpule po 100m. żeby na tym zarobić - co czyni twe podejrzenia kompletnie bezsensownymi :)

[mlody2]

Panowie dajecie sie podpuszczac;) a Qubric sie dobrze bawi;) zreszta ja tez jak to czytam. Dajcie spokoj juz;)

[lancaster]

pavulon, jak w końcu spisywały się te VDH?

Qubric "Wszystko tak mięknie", mam nadzieję że to tylko teoria, podobnie jak z opisami różnic w kablach?:)

Cordial, podobno całkiem fajny. Dopuszczsz możliwość, żeby 2 kable miały różny wplyw na dźwięk ze względu na budowę, albo izolację?

mlody, myśle, że nie ma klopotu, wątki na forum są po to, żeby bawily, jak przestają to znikają.

[pavulon]

>Qubric

 

ja tez się dobrze bawię, dopóki nie zaczniemy się obrażać:-)

Wiesz, miliard chińczyków, dudivanów i Qubriców nie może się mylić:

Należysz do ludzi, którzy

bedą z uporem maniaka udowadniać, że Ziemia jest płaska bo jak popatrzeć wokół to jest płaska,

i widać tio gołym okiem (uchem??) tak?

a pavulony i dziesiątki innych audiofili mają omamy wzrokowe i autosugestię bo przeczytali w kolorowych

książeczkach dla dzieci że Ziemia jest okrągła. Poza tym nie posiadają tak fantastycznego wykształcenia jak Ty,

(dużo tych papirusów przeczytałeś?)

 

Qubric, tiak tiak, masz rację Clearwater jest zajeb.... kablem, Cordial? miodzio, a Ziemia jest płaska, na słoniach, na żółwiach i na czym tam jeszcze ( kolcach audiofilskich??) - mam nadzieję, że zrozumiałeś (trudne słowo) metaforę by nie powiedzieć (uwaga kolejne trudne słowo) alegorię sukcesu Twojego systemu o którym można tylko dowiedzieć się że JEST (a i to nie jest pewne) i gra (przepraszam jest okablowany) czyms co brzmi jak clearwater.

 

"pavulon" to dlatego,że jak czytam ludowe mądrości w Twoich postach to mi więdną ręce i uszy przy klawiaturze:-)

bez urazy ale lubimy chyba tego typu polemiki:-)

[pavulon]

>lancaster

Clearwater? (minusy: zapiaszczona góra, sssybilanty nadmiernie wyeksponowane, za mało kontroli basu, plusy: całkiem szczegółowy w tej cenie, przyjemnie buduje scenę, kupilem go bo w tej cenie w/w minusy dawaly sie najmniej we znaki:)

Clearwatera (>Qubric - chciałem pokochać ten kabel ale nie odwzajemnił moich uczuć:-)) wymienilem na mogami bl. rocket, potem zakupilem Kimbera 4tc, do tego doszedl DNM Reson, i ostatnio VDH the Wind (rzadziej podpinany). W miedzyczasie pzrerzucilem parę kilo kabli sklepowych i stąd moje wybory.. Na Red Dawna poczekam, jak przyjdą lepsze cza$y:-))))

[Qubric]

pavulon, 12 Sie 2005, 11:38

 

Zapiaszczona góra??? Sybilanty wyeksponowane? Gdzieś Ty taki sznurek kupił? Ja go włączyłem własnie dlatego że miałem zapiaszczenie w AC50 i nie góry a raczej wysokiego środka. Dźwięk brzmiał ostro. Z Clearwatera to się stonowało - bas istotnie jakby mniej wybuchowy (ale bardzo niskiego nie potrzebuję).

 

No i co z tego??? To tylko potwierdzenie że o kablach nie mozna nic jednoznacznie powiedzieć. To sa róznice zależne od wielu czynników w dodatku na granicy percepcji i nawet chwilowe samopoczucie sprawia że są odbierane inaczej.

 

Jak powiedział kazik Staszewski - jeden lubi jak mu skrzypce grają a drugi jak mu z butów śmierdzi. I do tego jest ta cała zabawa kablowa potrzebna - jak kto woli ;)

[Qubric]

Pavulon - a w ogóle to sprawdź czy tam czasem przed tymi kablami nie masz korektora graficznego, bo jak tak opisujesz to na to wyglada ;)

 

Ale Veluma nie masz???

 

A to błąd - Broda Cie z niego wyprowadzi ;)