szlif sweryczny vs. szlif eliptyczny

jck · 23 Maja 2004

tak jak w temacie chodzi mi o podstawowe rożnice majace wplyw na jokosc dzwieku:))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rafał · 23 Maja 2004

Było i to parę razy. Jest w książkach w książkach. Sferyczne sa tańsze w produkcji. Eliptyczne droższe i powinny być lepsze ale wymagają bardziej starannej kalibracji, bo bez tego efekt może być odwrotny. Co kalibracji to ciekawej lektury:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A ja ciągle mam Cyryla i nie mam żadnej zabawy, bo tam nie ma co regulować :-(((

Przy okazji. Postanowiłem zaoszczędzić na coś poważniejzego niz Bernard. Czy z polskich duży, ciężki i paskowy to był tylko Daniel? Przyznam, że zniechęcą mnie do niego rozbudowana automatyka i sensory. A przy polskim sprzęcie trzyma mnie nadzieja, że jak sie zepsuje to da się nie za duzym kosztem naprawić. Co do tego, by był duży i ciężki to chodzi w tym wypadku o dociążenie niezbyt audiofilskiej szafki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

stork · 23 Maja 2004

Rafał -> myślę, że powinieneś zdecydować się na Adama. Wprawdzie nie paskowy ale DD, za to jest czy się pobawić a i cena do przełknięcia. Co do serwisowania elektroniki - żaden problem. Z mechaniką tez nie powinno być kłopotów - tych gramofonów jest całe mnóstwo w kraju. Jak wiesz, mam Daniela i nigdy nie miałem z nim kłopotów, ale w stronę Adama jakoś zawsze mnie ciągnęło. Moim zdaniem, za niewielkie pieniądze fajna zabawka.

A co do tematu postu, gdzieś ostatnio widziałem (myślałem, że w Magazynie Hi-Fi, ale nie) taki fajny rysunek przedstawiający historię szlifu. Niestety nie pamiętam - jak znajdę, zamieszczę (a może ktoś też widział?)

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rafał · 23 Maja 2004

Adam ...jest taki elegancki. Też mnie ciągnie w ta stronę. Więc może...

Nie ma w tej chwili czasu ale zeskanuję widok igieł Shibaty i zwykłej sferycznej z uwidocznionymi naprężeniami w materiale płyty. Igła czy szlif Shibatyt to była - przynajmniej na początku lat 70-tych - najbardziej wyrafinowana forma igieł (szlifu) eliptycznego. Prosto rzecz tłumacząc - i będzie to widać na zdjęciu - igła eliptyczna głębiej wchodzi i lepiej przylega do rowka niż igła sferyczna pod warunkiem jednak, że jest dobrze ustawiona. Wykonanie takiej igły jak już pisałem jest jednak trudne i (bardzo) kosztowne

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )