Skocz do zawartości
IGNORED

robicie zdjecia?? jakim sprzetem??..


cichy70

Rekomendowane odpowiedzi

fadover > wrzuć więc proszę chociaz jedno cyfrowe zdjęcie z taką głębią i takimi proporcjami światła w tej głębi jaką pokazałem na zdjęciach powyżej.

 

fadeover, nie masz zielonego pojecia (bez obrazy) jak daleko cyfrowa fotgrafia artystyczna sie posunela.

Jesli juz jestesmy przy czarno-biualych to popatrz np. pod

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

albo reszte (takze kolorowe) pod:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

>Po drugie bądźmy poważni - ja mówię o mercedesach rozdzielczości ,głębi, ''formacie'' itd , ty o fordach.

 

a) co jest dla ciebie mercedesem a co fordem (w fotografii) ?

b) czym sie one wyrozniaja (jaki format / rozdzielczosc masz na mysli)?

 

znowu chyba postep w tej branzy ci umknal -> popatrz pod

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

xajas

_______________

www.jaschiks.com

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

xajax > bez obrazy - ale dyskusje na temat subwooferów i pułapek basowych lepiej ci wychodzą.

Twój zwyczaj pouczania wszystkich i traktowania siebie jak pępek wiedzy jest nie do zniesienia, rzekłbym nawet jest wkurzający - nieco ;-)

 

pudło drogi kolego , bliscy czlonkowie mojej rodziny zajmuja sie fotografiką od pół wieku - zawodowo - nawet nieźle z tego żyją Tak więc nie mów mi o postępie w sztuce fotografiki i technik fotograficznych.

 

No więc przejrzałem galerie i co ? owszem ładne ,nawet efektowne - ale odnoszę wrażenie ,że mówimy o dwóch różnych rzeczach ja mówię o sztuce , ty o efektowych sztuczkach wspomaganych programami komputerowymi.

Widziałem w galeriach dużo lepsze zdjęcia robione normalną techniką - a wspomagana tylko w końcowym procesie kompozycji za pomoca komputera. Zapewniam cię , taka kombinacja jest o wiele lepsza, niestety ma pewną wadę , jest trudniejsza - dużo trudniejsza.

Nadal nie zobaczyłem tam takiej głębi i prawdziwości, jak w choćby tych dwóch zdjęciach , które umieściłem powyżej.

Teraz co do rozdzielczości - mercedesem w stosunku do nawet dobrej cyfry jest średniej nawet jakości aparat 6x6 z dobrą optyką. Podałes szereg przykładów na wysoką rozdzielczość w cyfrze - nie zbliżywszy sie nawet o cal do rozdzielczości mojego mercedesa.

Jeśli zaczynasz mówić na jakiś temat , to proponuję ci - najpierw sie przygotuj do tego . Poczytaj co to jest piksel w cyfrze a co to jest ziarno i jakie może miec wymiary.

 

 

Ps. Jeśli będziesz odpisywał to proszę , pozbądź się przynajmiej dla mnie tego wkurzającego zwyczaju wcinania cytowań. Jesteśmy tu wszyscy w miare inteligentni i na pewno zorientujemy się do jakiej części wypowiedzi nawiązujesz ;-)

O ciotce, to było do xajasa.

W moim poście szło mi o to, że jeśli zależność, którą opisałem, przeniesiemy w drugą stronę, to znaczy zmniejszymy rozmiar klatki (raczej matrycy w tym przypadku), to standardowy obiektyw musi być krótszy, a to objawi się znacznym zwiększeniem głębi ostrości, a wtedy wychodzi fadeover na Twoje. I jeśli xajas chciał będzie zrobić ciotce fotografię cyfrakiem, to będzie musiał założyć dedykowany teleobiektyw, a ten bardzo skraca perspektywę, czyli tło usiądzie modelcei na plecach. Mam nadzieję, że ciotka nie jest słabowita i nie ugnie się pod ciężarem.

Być może po pewnym czasie przywykniemy do nowej poetyki. Mózg potrafi nauczyć się korygować tak to co widzimy, tak że nie mamy kłopotów z obserwacją czy orientacją. Przyzwyczajony byłem do wypukłego monitora i po zakupieniu takiego z płaskim kineskopem dłuższy czas miałem wrażenie jego wklęsłości. Ciekawe, że patrząc na monitor LCD tego wrażenia nie mam. Boże! ale jestem pokręcony.

 

Dzięki za nieoczekiwaną przesyłkę.

Nowy2 > Rozdzielczość - ta pixelowa - w przypadku cyfry do zdjęć cioci jest ok. Nie chcę być źle zrozumiany,

nie jestem przeciwko cyfrze w zastosowaniach popularnych . Nie widze tylko dla niej miejsca dla bardzo poważnej fotografiki.

No tak dla przykładu - zrobiłeś czarnobiałe zdjęcie dla celów komercyjnych - czyli na sprzedaż - a dodam,że zdjęcia w tzw żargonie '' galernicze '' mają przynajmniej 50 x70 cm . I co - tragedia !!

Nie da sie tego powiększyć ,żeby nie przeszkadzały piksele.

jak kogoś interesuje cyfrowa fotografia na najwyższym poziomie to polecam www.zonezero.com - from analog to digital photography - nie tylko analogowo, nie tylko cyfrowo - to treść warunkuje narzędzia.

->xajas

 

Matryce CCD a tym bardziej CMOS nie dają takiej dynamiki, głębi i rozdzielczości co prosty ale z głową złożony zestaw oparty na lustrzance. Technologie w "makroskali" jakimi są te matryce nie są w stanie osiagnąć tak wysokiej wrażliwości z jednego powodu - sposobu zasilania oraz chłodzenia.

 

Mam znajomego na astronomii i dowiedziałem się nieco o robieniu zdjęć nieba (via teleskop) za pomocą cyfrówek -> aby uzyskać dobre rezultaty stosuje się matryce o odpowiednio wysokiej rozdzielczości które posiadają tą cechę że dają się polaryzować za pomocą wyższego napięcia gdyż normalne matryce CCD mają szumy i bezwładność która wyklucza je z profesjonalnego ich zastosowania we wspomnianym przeznaczeniu. Chodzi o zawartość wewnętrzną komórek matrycy czyli właśnie te filtry. Do tego potrzebne jest zasilanie o dużo większej mocy niż w cyfrówkach - nie istnieje sprzęt przenośny o tej budowie. Dochodzi do tego nagrzewanie się tego układu co skutecznie niweluje wstępną polaryzację gdyż pole nie jest w stanie utrzymać rozgrzanego stanu komórek -> z tego powodu mocno się chłodzi te układy co oznacza że wraz z nimi potrzeba jeszcze baaardzo precyzyjnej lodówki (im bardziej precyzyjna tym mniejsze szumy).

Efekt z tego naukowacy oceniają jako dobry ale wcale nie przywyższający analogów - zaletą jest możliwość pstrykania olbrzymiej ilości zdjęć poddawanych od razu do analizy przez komputer co daje olbrzymią przewagę nad techniką opartą na filmach. Ostatnio mówi sie tam coraz więcej o technikach opartych na detektorach kwantowych - ale to jeszcze długo nie będzie dostępne na rynku, nawet profesjonalnym.

 

Aparaty cyfrowe CCD są wygodne i tyle. Z tą "cyfrową fotografią" to przesada - i tak procesor musi to obrabiać gdyż nawet RAW jest efektem kalibracji sprzętowej aparatu - nie jest to więc i tak realny zapis tego "co jest". Nie mówiąc o JPG czy TIFF które bardziej oddalają nas od tego czego doświadczamy w danym miejscu. Tak więc CCD nigdy nie będzie tym co w pełni satysfakcjonuje. Może nanotechnologia i inżynieria kwantowa przyniesie coś realnego. A może biotechnologia? Dać takie oko wyposażone jak każde oko w płynną i szybką ostrość i zintegrowąć je z układem neuronowo-bitowym.... :-)

 

Ja używam Canona G3 - proste gówienko które można jednak jakoś skalibrować a do tego jest względnie lekki i dłuuugo działa na swoich akumulatorkach. Efekt z tych zdjęć może być efektowny ale jak dotąd żadne nie pokryło się wrażeniami z tym co uzyskałem gdy bawiłem się jedną z lustrzanek kumpla. No ale wygoda wzięła górę. Szczególnie że potrafię rysować co daje lepszy efekt niż robienie zdjęć - widzimy wtedy jak i rozumiemy więcej niż podczas pstrykania. No chyba że musimy używać światłomierzy itd - na pewno nachodzi nas wtedy refleksja co do tego co właściwie oglądamy. Oby.

Powinienem dodać po co piszę o tym chłodzeniu. Technologia matryc CCD nie jest niczym nowym - od lat siedemdziesiątych wykorzystuje się ją w głowicach naprowadzania uzbrojenia, lotniczych układach termowizyjnych oraz w naprowadzaniu dużych teleskopów. To co jest dostępne w sklepach to siłowa implementacja tej technologii dla rynku masowego. Rezultat jest przez to dużo gorszy - czarnobiałe ccd umieszczone za konwerterami podczerwieni potrafią pracować na olbrzymiej ilości odcieni i z dobrą dynamiką a na dodatek w strasznie ciężkich warunkach. Porównując to z matrycami w popularnych cyfrówkach widać jak wielki rozziew jest między technologią rynkową a specjalistyczną. Tak samo jak z wiertarkami udarowymi na rynek profesjonalny do rżnięcia w betonie a "zielonym" Boschem dostępnym w marketach.

Póki co zadowalamy się tym co się da "uratować" z oryginalnych implementacji czujników CCD. I nie ma co robić szumu o "postępie" w rozwoju matryc bo to nie jest postęp tylko zwiększenie efektywności wykorzystania tego co zostaje z oryginalnej technologii.

 

Miałem przyjemność korzystać z analogowego sprzętu do sporządzania map na podstawie zdjęć lotniczych - jakość optyki niesamowita. A cena zwalała z nóg w czasach jego świetności.

fadover,

 

>Twój zwyczaj pouczania wszystkich i traktowania siebie jak pępek wiedzy jest nie do zniesienia, rzekłbym nawet jest wkurzający - nieco ;-)

 

rozumiem twoje objekcje co do mojego stylu (co jeszcze nie znaczy ze je akceptuje i sie z nimi zgadzam). Ale wole taki bezposredni styl niz klepanie po plecach, ogolne wymijajace odpowiedzi i brak faktow.

Po za tym to przewaznie nie moja wiedza/wymysly, to w wiekszosci przypadkow zacytowane wiarygodne zrodla, ktore brakuja mi w wielu innych odpowiedziach na tym forum. Odpowiedzi typu "bliscy czlonkowie mojej rodziny zajmuja sie fotografiką od pół wieku" przypomina mi conieco odpowiedzi "a ja mam zlote gory pod poduszka"

 

przejdzmy do "faktow"

 

>Teraz co do rozdzielczości - mercedesem w stosunku do nawet dobrej cyfry jest średniej nawet jakości aparat 6x6 z dobrą optyką. Podałes szereg przykładów na wysoką rozdzielczość w cyfrze - nie zbliżywszy sie nawet o cal do rozdzielczości mojego mercedesa.

 

Moj stan wiedzy (moze troche przedatowany jesli chodzi o analogi) to

 

a) rozdzielczosc dobrego zestawu optyka/negatyw to ok 60-100 linii na mm

b) wspomniany przeze mnie canon oferuje 4064 x 2704 pixel

 

Jesli je porownac to rozdzielczosc 60-100 linii na mm -> w przeniesieniu na format 36x24mm daje 3600 x 2400 pixel (czyli gorsze niz cyfrowka) a 60x60mm to 6000x6000 pixeli (czyli lepsze niz cyfrowka). Jak widzisz tak absolutnie lepsze te analogi nie sa i wcale nie mowimy o roznicy Mercedes/Ford.

 

>Jeśli zaczynasz mówić na jakiś temat , to proponuję ci - najpierw sie przygotuj do tego . Poczytaj co to jest piksel w cyfrze a co to jest ziarno i jakie może miec wymiary.

 

Jesli masz inne dane mozesz je smialo przytoczyc - chetnie sie czegos naucze i poczytam co to jest piksel w cyfrze a co to jest ziarno i jakie może miec wymiary.

 

>odnoszę wrażenie ,że mówimy o dwóch różnych rzeczach ja mówię o sztuce , ty o efektowych sztuczkach wspomaganych programami komputerowymi.....Nadal nie zobaczyłem tam takiej głębi i prawdziwości

 

To wszystko subjektywne zdanie na temat tego co jest sztuka a co nie i co sie komu podoba, nie majace nic wspolnego z technicznymi mozliwosciami oferowanymi przez analogowy tudziez cyfrowy sprzet. Efekt koncowy -> zdjecie/obraz to tylko i wylacznie wynik smaku, talentu, umiejetnosci fotografa i jego zdolnosci zaadoptowania dostepnych srodkow i technik dla osiagniecia okreslonego efektu.

 

do Nowego2

 

>jeśli zależność, którą opisałem, przeniesiemy w drugą stronę, to znaczy zmniejszymy rozmiar klatki (raczej matrycy w tym przypadku), to standardowy obiektyw musi być krótszy, a to objawi się znacznym zwiększeniem głębi ostrości, a wtedy wychodzi fadeover na Twoje....

 

jesli mowic o malych panelach to mozna by sie z tym po czesci zgodzic (glebia ostrosci to takze kwestia przyslony a nie tylko dlugosci ogniskowej w relacji do panelu) ale pamietaj znajdziesz cyfrowe aparaty majace panele o wielkosc takiej sama jak negatyw (36x24) i umozliwiajacych stosowanie zamiennie tych samych objektywow jakie stosowane sa w aparatach analogowych i oferujacego dokladnie te same mozliwosci osiagania/sterowania glebi ostrosci

 

do Piotra

 

>Matryce CCD a tym bardziej CMOS nie dają takiej dynamiki, głębi i rozdzielczości co prosty ale z głową złożony zestaw oparty na lustrzance.

 

co to jest dynamika, glebia i rozdzielczosc?

 

>Ja używam Canona G3 ....Efekt z tych zdjęć może być efektowny ale jak dotąd żadne nie pokryło się wrażeniami z tym co uzyskałem gdy bawiłem się jedną z lustrzanek kumpla.

 

A ja uzywalem wiele lat Flexareta (6x6, kopia Roleiflexa), potem Exacta, potem jeden z lepszych modeli Yashiki, potem Contaxa, wywolywalem samemu zdjecia czrno-biale i kolorowe (to byl bezsens), a od chwili przejscia na cyfrowke zapomnialem wszystkie te "analogowe" cudactwa (stoja jako ozdoby w regale), gdyz ilosc i jakosc zrobionych zdjec cyfrowych (co roku ponad 3000 sztuk) oferuje mi taki wybor materialu wyjsciowego, o jakim wczesniej moglem tylko pomazyc.

 

Jak widzisz to wszystko subjektywne wrazenia nie potwierdzajace 8maloobrazkowa

 

Aby nie bylo porozumien. Ciagle wieze, ze jak narazie (ale juz niedlugo) analogi typu Haselblad, Zenza Bronica, Mamiya czy kilka innych wielkoformatowych exotow ciagle oferuje lepsza jakosc, ale ilu fotografow je (jeszcze) stosuje i jak dlugo? Pole malego formatu (36x24) juz sie poddalo cyfrowkom...

 

 

xajas

______________

www.jaschiks.com

>xajas

Widzę, że nasze punkty widzenia są już bardziej zbieżne. Oczywiście masz rację, ale dla klarowności opisu zaniedbałam aspekt przysłony. W skrajnym przypadku, gdy zastosujesz camerę obscurę (ang. pin hole photography), a na tylnej ściance zamiast matówki umieścisz błonę, to uzyszkasz obraz o ostrości jaką dają obiektywyn fix focus, a przecież swiatło wpada do środka przez małą dziurkę, a nie obiektyw. Innymi słowy przy maksymalnym przysłonięciu źrenicy wejściowej aparatu możesz obyc się bez obiektywu. Dla wyjaśnienia - pomijam czas ekspozycji.

Oczywiście gdy matryca dla małego obrazka, bedzie równoważna rozmiarowi błony filmowej (dzisiaj to kosztuje), to pod względem stosowanych obiektywów i ich spełnianych funkcji, będą sobie obie techniki równoważne.

Jednak co niektórzy nadal bedą sobie cenili starą technike jak dzisiaj lampy czy trzeszczące winyle.

 

Tu przyznam się, że piszę co przychodzi mi do głowy i nie jest to poparte żadnymi studiami literaturowymi. Promień świetlny pada na element matrycy CCD lub CMOS i oddając swoją energię zamieniany jest na sygnał elektryczny. Zjawisko to przebiega wyłącznie na powierzchni półprzewodnika. W przypadku błony fotograficznej promienie wchodzą w emulsje o pewnej grubości (w kolorowym negatywie jest kilka warstw) i światło ulega rozproszeniu itp. Podejrzewam, że właśnie stąd wynika różnica w oddawaniu świateł i cieni w obu technikach. W przypadku matryc bardzo często na granicy kontrastowych motywów powstaje kolorowa obwódka. Dodatkowo matryce nie "lubią" ubrań w kratkę, innych drobnych faktur, bo dają morę lub nawet rozszczepienie światła mimo, że obiekt jest B/W. Do ułomności fotografii tradycyjnej przyzwyczailiśmy się i nie zauważamy juz tego.

Siła przyzwyczajenia jest wielka. Któryś z francuskich impresjonistów opowiadał nastepującą historyjkę. Wybrał się zimą w Alpy razem ze swoim wnuczkiem. Dzień był słoneczny. Zdumiony malec zauważył, że w pełnym słońcu śnieg jest różowy. Malarz był bardzo poruszony, bo on zauważył to dopiero po wielu latach swego malowania.

 

I coś z mojego podwórka. Miałem narysować do sprawozdania małą komorę wykonaną z plexi z różnymi króćcami wlotowymi i wylotowymi. Nie jestem dobry w rysunku, więc zrobiłem kilka zdjęć. Z wykonanych powiększeń wybrałem najlepsze i odrysowałem komorę. I zdumienie - była jakaś pokraczna. Po zastanowieniu doszedłem do wniosku, że poetyka fotografii i rysunku różni się ze względu na stosowany (w rysunku technicznym) kanon. Perspektywa nie rażąca na fotografii (przyzwyczajenie) przeniesiona w świat kanonu rysunku technicznego raziła bardzo. Skończyło się na zamieszczeniu w sprawozdaniu zdjęcia.

Xajax> Skąd wziąłeś ..

.Jesli je porownac to rozdzielczosc 60-100 linii na mm itd...

Drobnoziarniste klisze maja znacznie więcej cząstek w postaci ziarna na 1 mm - dużo więcej !!!

Tu mała podpowiedź - Tak na zdrowy rozum.... jak mała jest cząstka związków srebra ? Mniejsza , równa , czy większa od 1-go piksela ?

A może kosmicznie mniejsza ? ;-)

Xajax > co do złotych poduszek.. - przytoczyłem tylko ten fakt aby uzmysłowić ci , że autorytatywne mówienie o kimś ,że cośtam ..nie znając tej osoby, jej cech , tego , czym sie zajmowała i zajmuje jest z logicznego punktu widzenia błędne.

do nowego2

 

>Jednak co niektórzy nadal bedą sobie cenili starą technike jak dzisiaj lampy czy trzeszczące winyle.

 

tego typu wypowiedzi lubie najbardziej, gdyz oddaja one sedno sprawy -> wybor okreslonej techniki to w wielu wypadkach kwestia preferencji a nie wyzszosci jednego systemu nad drugim. Tak trzymac!!!

 

Nie lubie natomiast wypowiedzi o wyzszosci systemu X nad systemem Y opartych tylko i wylacznie o wlasne preferencje i traktowac je automatycznie jako "dowod" przewagi X nad Y. Tego typu wypowiedzi to przewaga na tym forum.

 

 

do fadeovera

 

>Drobnoziarniste klisze maja znacznie więcej cząstek w postaci ziarna na 1 mm - dużo więcej !!!

Tu mała podpowiedź - Tak na zdrowy rozum.... jak mała jest cząstka związków srebra ? Mniejsza , równa , czy większa od 1-go piksela ?

 

moim zdaniem, to znowu wymiganie sie od "faktow" i domniemania. Ja natomiast (wbrew twoim przypuszczeniom) juz wczesniej zajmowalem sie tym tematem i - jak sam piszesz - przeczytalem co to jest piksel w cyfrze a co to jest ziarno i jakie może miec wymiary" dlatego tez swiadomie pisalem o "rozdzielcosci zestawu optyka/negatyw to ok 60-100 linii na mm" a nie jedynie o "drobnoziarniste kliszach". Same drobnoziarniste klisze (w ekstremalnych wypadkach czarno-biale klisze przy przy bardzo korzystnym wysokim kontrascie) oferuja znacznie wiecej niz 100lpmm -> nawet ponad 300lpmm, ale efekt koncowy to rozdzielcosc kliszy I ROZDZIELCZOSC OBJEKTYWU

 

system resolution = 1

(lpmm) -------------------------------------------

( 1/lens lpmm) + (1/film lpmm)...

 

jesli zadasz sobie trudu i poczytasz o tych zaleznosciach

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

to zrozumiesz skad sie biora wspomniane 60-100lpmm nawet przy bardzo dobrych zestawach optyka/klisza

 

zacytuje tylko kwintesencje:

"...Regardless of the maximum resolution of the film, the main limiting factors are actual lens resolution and image contrast. With average image contrast, most 35mm optics (even top of the line) resolve only 50 to 55 lines/mm max. There are some exceptional lenses, however. I remember seeing a report of a 90mm one for the Leica resolving 75 lines/mm. Also the Hasselblad 100 f3.5 at f11 to f16 resolving the same."

 

tyle na temat rozdzielczosci, faktow i domnieman, mojego wymadrzania i czytania co to jest pixel a co rozdzielczosc :-))

 

>Tak na zdrowy rozum.... jak mała jest cząstka związków srebra ? Mniejsza , równa , czy większa od 1-go piksela ? A może kosmicznie mniejsza ? ;-)

 

Takie argumenty (a raczej brak argumentow) przypominaja mi przytaczanie efektow tunelowych i teorii kwantowej przy tlumaczeniu roznicy impedancji 4 i 8 Ohm...

 

>przytoczyłem tylko ten fakt aby uzmysłowić ci, że autorytatywne mówienie o kimś ,że cośtam ..nie znając tej osoby, jej cech , tego , czym sie zajmowała i zajmuje jest z logicznego punktu widzenia błędne.

 

zwracam honor :-)) swiadomie przerysowalem ta sytuacje, gdyz meczy mnie to ciagle przytaczanie zupelnie nienamacalnych, niemiezalnych argumentow. Wypowiedz twoich znajomych/rodziny klasyfikuje do (jak to nowy2 ladnie ujal) "co niektórzy nadal bedą sobie cenili starą technike" i maja pelne prawo do tego.

 

xajas

_______________

www.jaschiks.com

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

O - dokładnie chodzi o to co napisał parmenides. Narzędzie dobiera sie do treści, bo ono też na nią jakoś wpływa. I jeszcze to że technika wykonania nadaje cechy dziełu. Przecież nadal są artyści robiący litografie a mogli by takie same efekty osiagnąc - przy odpowiednim koszcie techniki - rysując na tablecie komputerowym. Jednak tego nie robią.

 

Znaczenie mają też koszty uzyskania efektu. Jesli taniej jest coś zrobić analogowo niż cyfrowo.

 

Czasem w wykonanym dziele chodzi o eksponowanie ziarna - własnie ziarna a nie pikseli. Robiąc duże powiększenia z kliszy Cz-B wysokiej czułosci i dobierając odpowiednią twardość papieru fotograficznego mozna uzyskiwać założone efekty graficzne. Pewnie można podobne efekty uzyskać cyfrowo - ale czy od razu trzeba???

 

pozdr.

Xajax > spieramy się o coś co i w twoim przypadku i w moim jest tym samym - bo dochodzimy do tych samych wniosków.

 

Rozdzielczość kliszy 60 - 100 linii na mm definiowalna również jako resolving power( przy kontraście 1000:1), jest de facto zdolnością rozdzielczą kliszy kolorowej . W kliszach czarno białych ten parametr wynosi nawet do 400 linii na mm ( w przypadku klisz do zastosowań astronomicznych). Wcale nie oznacza to jednak,że mamy na 1 milimetrze 400 zauważalnych cząstek srebra - i o to mi chodziło .

Powiększmy sobie dla przykładu do wielkich wymiarów fragment z CCD oraz fragment z kliszy . Który będzie mniej ziarnisty ?

Nadmienię tylko ,że średnia wartość cząsteczki związków srebra w kliszy kolorowej ma 45-50 um.

W czarnobiałej zaś 4 - 15 um.

 

Co do rozdzielczości układu soczewka - klisza to masz zapewne na myśli kryterium Rayleigha ,

gdzie dyfrakcja wpływa na zmianę rozdzielczości obiektywu w zależności od przysłony.

Zgadza sie , ale wobec tego w CCD będzie ten sam efekt , bowiem zależy on od optyki , która jest taka sama w obu typach aparatów.

Przyznaję jednak ,że jednej rzeczy można zazdrościć przetwornikom CCD - a mianowicie sprawności kwantowej,

owa sprawność pozwala na nieprawdopodobnie krótkie czasy ekspozycji - w technice tradycyjnej to byłoby niemożliwe. Tu tradycja oddaje pola nowoczesności w 100 procentach.

Poza tym spieramy sie o pietruszkę - wiemy to samo , lecz stosunek ''emocjonalny'' do tego mamy inny.

Mam tylko nazieję ,że niebawem będzie można kupić za rozsądne pieniądze aparat z CCD o wymiarach 2x2 cale.

A wtedy mój ''emocjonalny'' stosunek będzie taki sam jak twój - i specjalnie dla ciebie na tym forum napiszę sprawozdanie - '' Jak fadeover wyrzucał swojego Kijeva na śmietnik " :-)

fadeover - o rozdzielczości optycznej, dyfrakcji i prawie Rayleygha (czy jak to sie tam pisze) - napisałem wcześniej. Głównie chodzi o to że im większy materiał fotoczuły (klisza lub CCD) tym mniejszy wpływ światła dygrakcyjnego i większa zdolnośc do powiekszeń i większe mozliwości różnicowania głebi. Sądziłem ze sprawę wyjaśniłem :)))

 

Wiekszość aparatów cyfrowych ma małe wymiary przetwornika CCD - znacznie mniejsze do typowej klatki kliszy fotograficznej. I stąd wynikają ich wady.

 

pozdr.

  • 1 miesiąc później...

najpierw Nikon F90X - obecnie nikon D100 - szkla bez zmian: 50mm/1.8, 105/2.8 Macro. Kilka fotek w zalaczeniu. Pozdrawiam :)

[obrazekLUKASZ-146236_1.jpg] [obrazekLUKASZ-146236_2.jpg] [obrazekLUKASZ-146236_3.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-3120-100004238 1170257800_thumb.jpg

post-3120-100004239 1170257798_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bardzo ciekawy temat. Moją drugą pasją jest właśnie fotografia. Jakby kogoś to interesowało to podaję linka do moich fotek:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam

Wojtek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czym byłaby dziś motoryzacja, jak wygladałyby dzis samochody, gdyby nie istniał sport wyczynowy w tej dziadzinie. Chyba łatwo sobie wyobrazić.

 

Podobnie z fotografią. Tam jest duza kasa i zapotrzebowanie. Wyczynowa fotografia będzie stanowić standard juz za kilkadziesiąt lat, powstanie tania technologia zastępującam na klisze. Będziemy sobie mogli dowolnie ustawiać czułość łamiąc pewnie bariery dzisiejszej zależności między ową czułością a ziarnistoscią. Kto wie czy nie powstanie cos nowego zastępujacego ideę obiektywu Obscura.

 

Obawiam się ze nikt tego postępu nie zatrzyma i w końcu (mowie o przyszlych pokoleniach) ulegnie pokusie, wygodzie i taniości fotografi cyfrowej. Pamietacie jak wygladał komputer 10 lat temu? Procesor 100 mgh na targach w poznaniu był czyms nie do pomyslenia.

 

Mnie nic nie zastąpi zapachu czcionki drukarskiej w książce, nic mi nie zastapi zwykłej kliszy, a najbardziej uwiebiam grubozioraniste 800steki czarnobiale. Nie sadze bym kiedykolwiek porzuciel te ideologie.

Nowe pokolenia oleją to.

 

pozdr

"...juz za kilkadziesiąt lat, powstanie tania technologia zastępującam na klisze...Obawiam się ze nikt tego postępu nie zatrzyma i w końcu (mowie o przyszlych pokoleniach) ulegnie pokusie, wygodzie i taniości fotografi cyfrowej...."

 

 

tomecz, ty to jestes taki troche wczorajszy :-)). To o czym piszesz to nie kilkadziesiat lat, nie przyszle generacje a dzien dzisiejszy!!!

 

rozejrzyj sie pod

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

xajas

______________

www.jaschiks.com

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

no mysle ze na obecny moment nie ma tak uniwersalnej cyfrowki jak lustrzanki jezeli chodzi o mozliwosc zastosowania roznych klisz i przez to roznych zdjec tego samego ujecia.

 

Ewentualna cyfrowa obróbka zdjęc na komputerze to juz nieco inna zabawa/sztuka niz łażenie z aparatem za tym jednym zdjęciem.

 

Pozdr.

>..uniwersalnej cyfrowki jak lustrzanki jezeli chodzi o mozliwosc zastosowania roznych klisz

 

nie wiem czy sie rozumiemy, ale dobre cyfrowki sa "lustrzankami" i maja mozliwosc wariacji czulosci paneli (50-XXX ASA) podobnej do klisz.

 

>Ewentualna cyfrowa obróbka zdjęc na komputerze to juz nieco inna zabawa/sztuka

 

niewazne na ktorym etapie procesu obrobki osiagasz okreslony efekt, wazny jest produkt koncowy :-)))

 

xajas

_______________

www.jaschiks.com

>>niewazne na ktorym etapie procesu obrobki osiagasz okreslony efekt, wazny jest produkt koncowy :-)))

 

tu niestety mamy różne zdania.

Pozdrawiam i konczę gdyż moj stan wiedzy cyfrowej nie jest godny zajmowania głosu w tym wątku.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.