Skocz do zawartości
IGNORED

Jplay


Jacek70

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega czyta i oczom nie wierzy.

Mylisz proces masteringu ze sposobem dzialania cd. SlawekR pisze wlasnie, ze xrcd ma dobrze zrobiony mastering. W dalszym ciagu jest tak jak napisalem - na plycie cd jedyny zapisany jitter to ten z procesu konwersji a/c.

W ramach zrozumienia jak dziala odtwarzacz cd zaproponuje artykul podeslany mi przez Edwarda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mozesz oczywiscie przeczytac aktualna wersje red book'a. Ja opieram swoja wiedze na informacjach zawartych w tych i innych tekstach, a ty?

 

Owszem nie przywroci ale spowoduje to ze nie bedzie modulacji w dalszej czesci toru w czasie odtwarzania muzyki i o to tu wlasnie chodzi!!!

A ty znowu z ta modulacja... Nie bedzie zadnej modulacji, gdyz do taktowania interfejsu wejsciowego (dajmy na to usb) uzywany jest inny zegar niz do taktowania interfejsu wyjsciowego (dajmy na to spdif). Asynchronicznosc oznacza calkowita izolacje takowania na wejsciu od tego na wyjsciu. Wykazujesz zadziwiajaca impregnacje na przyswojenie tego faktu.

 

Wracajac do jplay - ktos pokusil sie nawet o porownanie na wyjsciu _analogowym_:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (mam nadzieje, ze podaje wlasciwy link, bo computeraudiophile zmienilo silnik i bookmarki mi nie dzialaja)

Test jest przeprowadzony w sposob prosty i z wyjasnieniem metodologii. Zachecam do przeczytania i przeprowadzenia podobnego testu u siebie. Podsumowanie:

In conclusion, using my ears and measurement software, on my system, I cannot hear or (significantly) measure any difference between JRiver and JPLAY mini (in hibernate mode).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

server unreachable;--

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2554298
Udostępnij na innych stronach

na plycie cd jedyny zapisany jitter to ten z procesu konwersji a/c.

Skad te wnioski? dowody prosze? ;) ale oczywistym jest fakt ze nierownomiernosc wypalenia pitow spowoduje jitter jesli mamy klasyczna PLL wiec to sa twoje podswiadome zyczenia a nie fakty! Tu juz chyba nie ma nikt watpliwosci.. ;) chyba ;)

a jak ma to odsylam do rocznikow AES i konkretnych pomiarow na ten temat .

Wracajac do jplay - ktos pokusil sie nawet o porownanie na wyjsciu _analogowym_:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (mam nadzieje, ze podaje wlasciwy link, bo computeraudiophile zmienilo silnik i bookmarki mi nie dzialaja)

Test jest przeprowadzony w sposob prosty i z wyjasnieniem metodologii. Zachecam do przeczytania i przeprowadzenia podobnego testu u siebie. Podsumowanie:

 

Dzieki :) ciekawy test musze sie w to wgryzc ale juz dalej jestem sceptyczny bo zabawa z jitterem odbywa sie na super niskich poziomach i zwykle karty dzwiekowe to jest tak jak mowie szukanie bakterii lupa do znaczkow. nie bedzie zadnej korelacji. Ale ciekawy jest dla mnie efekt mam rozumiec po odjeciu sygnalow audio z dwoch odtwarzaczy, ciekawe jest to co zostaje... ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2554361
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

..

I prosilbym Cie na przyszlosc o cytowanie mnie w ten sposob aby przekazac sens mojej wypowiedzi a nie wycinanie kontekstu i cytowanie wycinka gdzie zmienia to zupelnie sens mojej wypowiedzi.

 

Oj Slawku nie ladnie nie ladnie! ;)

 

 

 

 

Masz rację popełniłem błąd. Przy formatowaniu postu przez nieuwagę pominąłem pytajnik, który powinien się tam znaleźć, a który oddałby sedno Twojej wypowiedzi, nadając jej formę pytającą, czy może się zasugerowałeś. To był mój błąd techniczny, związany z dużą ilością tekstu do obrobienia.

 

Ale mam dla Ciebie dobrą wiadomość, nie będę Cię już więcej cytować. Tak jak napisałem, EOT z moje strony. Widzę, że zaczynasz totalnie przypieprzać się nie wiadomo czego, albo przeskakujesz na tematy totalnie nie związane z bieżącą dyskusją. Dla mnie to już widomy znak, że czas zakończyć tę dyskusję na obecnym etapie, bo do niczego dobrego nie doprowadzi.

 

Skad te wnioski? dowody prosze? ;) ale oczywistym jest fakt ze nierownomiernosc wypalenia pitow spowoduje jitter jesli mamy klasyczna PLL wiec to sa twoje podswiadome zyczenia a nie fakty! Tu juz chyba nie ma nikt watpliwosci.. ;) chyba ;)

a jak ma to odsylam do rocznikow AES i konkretnych pomiarow na ten temat .

 

 

Jeden cytat jeszcze na koniec :). Jest tego wart, bo porusza istotną kwestię, która faktycznie jest związana z naszym przypadkiem.

 

Jest oczywistym, że transfer danych z płyty CD na nośnik, nazwijmy go, komputerowy, optymalnie powinien odbywać się w trybie asynchronicznym, z kontrolą błędów i z możliwością powtórzenia transmisji. Nie będzie to wtedy odczyt czasu rzeczywistego i nie będzie on generował wspomnianego wyżej jittera. Patrz choćby Exact Audio Copy.

 

Przynajmniej tak to robią świadomi użytkownicy komputerów. I taka właśnie też jest zaleta pracy asynchronicznej, w systemach nie będących systemami czasu rzeczywistego. Jak ktoś zgrywa płyty inaczej to sam sobie jest winien, potencjalnego generowania niepotrzebnych błędów.

 

Jitter który może powstać przy odczycie płyty, nie jest na niej zapisany, a jest generowany wyłącznie poprzez zastosowanie niedoskonałej metody odczytu płyty w czasie rzeczywistym. Trzeba zastosować lepszą metodę odczytu płyty, która nie będzie metodą czasu rzeczywistego (EAC) i problem przestaje istnieć.

 

(Zacytowałem akapit w całości, żeby nie było niedomówień).

 

Kolega czyta i oczom nie wierzy.

Mylisz proces masteringu ze sposobem dzialania cd. SlawekR pisze wlasnie, ze xrcd ma dobrze zrobiony mastering....

 

 

Dokładniej miałem na myśli to, że XRCD to ściśle opisana metoda całej produkcji płyty, począwszy od konwersji A/C, poprzez mastering, na wytłoczeniu skończywszy. Metoda narzucająca bardzo konkretny i określony reżim całego procesu, który minimalizuje możliwość utraty danych na poszczególnych etapach. Wszystko, co rzecz oczywista, odbywa się pod nadzorem dokładnego zegara master, w szczególności jest to ważne przy wrażliwych etapach całego procesu, czyli przy konwersji A/C i na samym końcu, przy produkcji płyty. Bo są to wrażliwe etapy, które można nazwać etapami czasu rzeczywistego.

 

Dlatego nie może to mieć odniesienia do naszego przypadku, który nie odbywa się w domenie czasu rzeczywistego, aż do momentu powstania sygnału wyjściowego audio spdif, czy też I2S.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2554412
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do jplay - ktos pokusil sie nawet o porownanie na wyjsciu _analogowym_:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (mam nadzieje, ze podaje wlasciwy link, bo computeraudiophile zmienilo silnik i bookmarki mi nie dzialaja)

Test jest przeprowadzony w sposob prosty i z wyjasnieniem metodologii. Zachecam do przeczytania i przeprowadzenia podobnego testu u siebie. Podsumowanie:

 

 

Wyszło przewidywalnie, tyle że bez audiofilskich fluidów, a te są najważniejsze :)))

Ciekawe co StasioP usłyszy w sygnałach różnicowych i jak to wytłumaczy ???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2554439
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że zaczynasz totalnie przypieprzać się nie wiadomo czego, albo przeskakujesz na tematy totalnie nie związane z bieżącą dyskusją.

 

Ja nie jestem zaczepny zauwaz... ;) ale jesli ktos zmienia sens moich slow to zwracam na to uwage. Druga sprawa jesli ktos oskarza mnie o cos nie podajac konkretow to ja oczywiscie ripostuje.

 

Ale tak na prawde chodzi mi tu o to aby zwrocic ludziom uwage ze cyfra to nie zawsze 1 lub 0. Bo poznanie teorii pozwala wyjsc po za pewne ograniczenia i zaczac rozumiec audio. Temat jitteru jest mi wyjatkowo bliski poniewaz bawie sie juz tym wiele lat. I wiem jak wazny jest to temat jesli chodzi o reprodukcje audio i zblizenie sie brzmieniowo do plyty vinylowej-tak ciagle zblizamy sie w pewnych aspektach reprodukcji dzwieku do plyty vinylowej nawet pomimo gestych formatow dalej tylko zblizamy sie.

 

Pozdrawiam Stasiop

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2554455
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Wyszło przewidywalnie, tyle że bez audiofilskich fluidów, a te są najważniejsze :)))

Ciekawe co StasioP usłyszy w sygnałach różnicowych i jak to wytłumaczy ???

 

W takich przypadkach, reakcja adwersarzy jest przewidywalna. Jeśli metoda pomiarowa nie wykazała cech potwierdzających ich teorię, to należy podważyć wartość samej metody i wykazać jej niedoskonałość.

 

To znowu można zrobić na dwa sposoby. Pierwszy, najbardziej typowy, to szukanie kwadratowych jaj i obliczania zawartości "cukru w cukrze".

 

Drugi sposób, bardziej wartościowy i merytoryczny, to zaproponowanie lepszej metody pomiarowej, która dzięki swojej większej doskonałości, dowiedzie naszych racji i wykaże ponad wszelką wątpliwość wadliwość metody pierwszej. No bo przecież skoro "różnica jest tak ogromna", to musi być mierzalna w sygnale, dostępnymi metodami, a nie tylko na "usłyszałem". Które z kolei, niestety ma jeszcze mniejszą wartość pomiarową, z samej definicji działania ludzkiego słuchu, potrzebującego ciągłego punktu odniesienia, który może go fałszować.

 

Ja nie jestem zaczepny zauwaz... ;) ale jesli ktos zmienia sens moich slow to zwracam na to uwage.

 

Przyznałem się do błędy, zabrakło pytajnika występującego na końcu zdania pierwotnego. Przepraszam, nie była moim celem żadna manipulacja. niestety nie jest możliwa edycja postu, więc tego poprawić nie mogę.

 

Ale tak na prawde chodzi mi tu o to aby zwrocic ludziom uwage ze cyfra to nie zawsze 1 lub 0. Bo poznanie teorii pozwala wyjsc po za pewne ograniczenia i zaczac rozumiec audio. Temat jitteru jest mi wyjatkowo bliski poniewaz bawie sie juz tym wiele lat. I wiem jak wazny jest to temat jesli chodzi o reprodukcje audio i zblizenie sie brzmieniowo do plyty vinylowej-tak ciagle zblizamy sie w pewnych aspektach reprodukcji dzwieku do plyty vinylowej nawet pomimo gestych formatow dalej tylko zblizamy sie.

 

 

 

Masz rację, że nie zawsze cyfra to 1 lub 0. Ale jak z kolei staram się pokazać, że czasem, mimo wszystko, cyfra to właśnie 1 i 0. Szczególnie w systemach nie będących rozwiązaniami czasu rzeczywistego i w których możliwa jest kontrola błędów przetwarzania danych i czuwają mechanizmy korekcji tychże błędów.

 

Gdyby zawsze była niepewność zera i jedynki, to nie byłoby możliwości pracy komputerów. Ba, nie bylibyśmy w stanie dyskutować na tym forum, gdyż opiera się ono przecież na logice zero-jedynkowej i jakoś mu nie straszne "jittery" i inne zakłócenia. Chciałem tylko niektórym uzmysłowić, że w domenie pracy komputera, patrząc od strony wejścia konwertera asynchronicznego, mamy do czynienia z takim właśnie przypadkiem.

 

Dane komputerowe odpowiadające muzyce nie różnią się niczym od plików bitmap, jpgów, doców, plików avi i całej reszty cyfrowych danych. To że odpowiadają one muzyce, nie czyni ich nagle podatnymi na dodatkowe zjawiska, które nie dotyczą pozostałych typów danych komputerowych występujacych w systemie nie czasu rzeczywistego. Przenoszenie na te pliki zjawisk ze świata analogowego audio i transmisji czasu rzeczywistego jest błędem, zasadniczym błędem logicznym. Co innego strumień cyfrowy audio na wyjściu konwertera, no właśnie to nie są już komputerowe dane, to strumień cyfrowy audio, strumień czasu rzeczywistego, bez kontroli błędów, podlegający wszystkim analogowym zjawiskom.

 

A Jplay, działa właśnie w tej pierwszej części, czyli przed wejściem konwertera, w systemie nie będącym systemem czasu rzeczywistego. Próby "timingowania" komend, przesyłania porcji danych, w takim systemie, nie mają sensu.

 

Tak samo jak nie ma sensu tworzenia "obrazofilskich" (fuj ale słowo mi wyszło) odtwarzaczy zdjęć z jpgów. Nie ma tekstofilskich edytorów tekstów. Bo one nie pracują w systemie czasu rzeczywistego i nie podlegają "dziwnym" nieokreślonym wpływom i zjawiskom. W nich 0 oznacza 0, a 1 oznacza 1. Tak samo jest w naszym przypadku.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2554464
Udostępnij na innych stronach

Skad te wnioski? dowody prosze? ;) ale oczywistym jest fakt ze nierownomiernosc wypalenia pitow spowoduje jitter jesli mamy klasyczna PLL wiec to sa twoje podswiadome zyczenia a nie fakty! Tu juz chyba nie ma nikt watpliwosci.. ;) chyba ;)

a jak ma to odsylam do rocznikow AES i konkretnych pomiarow na ten temat .

Wnioski pochodza z logicznego myslenia po zapoznaniu sie ze sposobem funkcjonowania odtwarzacza cd i umiejetnosci matematycznych w zakresie szkoly sredniej. Ty jednak nie zapoznales sie naturalnie z tym jak dziala takie urzadzenie jak rownierz z tym jakiej obrobce matematycznej dane sa poddawane podczas zapisu i odczytu plyty cd, nieprawdaz? I przerzucasz na kogos innego obowiazek edukowania cie z czegos co ty sam powinienies wiedziec... Brawo za poziom dyskusji...

 

W duzym przyblizeniu - dane przed zapisem na plytce aby podniesc wydajnosc kodow korekcyjnych sa przeplatane. Odprzeplatanie i weryfikacja (jak rowniez ewentualna korekcja) ma miejsce w ukladzie dzialajacym jak bufor. Taktowanym nie zegarem odzyskanym z plyty (bo tam takiego nie ma) tylko tym wygenerowanym z oscylatora w odtwarzaczu cd. Nie ma tam zadnych petli pll ani niczego w tym rodzaju. Jedyna synchronizacja jaka jest w odtwarzaczu ma miejsce w ukladzie sterujacym lasera i jest zrealizowana czysto mechaniczno-elektrycznie - bez udzialu taktowania. Caly ten uklad nie jest podlaczony do reszty odtwarzacza bo nie ma takiej potrzeby.

Dalej w odtwarzaczu sa kolejne uklady jak filtry cyfrowe itp, ktore takze dzialaja jak bufor. Dla przypomnienia - jitter sygnalu za buforem jest taki jaki jest jitter zegara taktujacego wyjscie z bufora. A zegar jest skad? Ano nie z plyty cd bo go tam nie ma.

 

Jakosc wypalenia plytki, dlugosc pitow itd, ma wplyw jedynie na jej zywotnosc, na latwosc, z jaka odczyta ja laser itp. Nie ma to nic wspolnego z jakoscia sygnalu trafiajacego do dac'a badz na wyjscie cyfrowe.

 

Abstrachujac od tego tematu to w dalszym ciagu nie ma absolutnie zadnego pomiaru wskazujacego, ze zastosowanie jplay w jakikolwiek sposob wplywa na jitter czy w ogole na cokolwiek poza ograniczeniem funkcjonalnosci komputera. Sa jedynie spekulacje na podstawie tego co napisal sprzedawca tego programu. Moga to byc pomiary ale moze to byc takze test odlsuchowy pod warunkiem weliminowania czynnikow psychoakustycznych.

 

Co do tego, ze testy na sluch sa slabe to owszem, sa obarczone wieloma wadami ale - koniec koncow liczy sie to co slyszymy, no nie? Jesli nie slychac roznicy to nie ma wiekszego sensu zajmowac sie problemem dalej. Szkoda marnowac na to czas, lepiej posluchac sobie muzyki, wyjsc na swieze powietrze czy cos.

 

Lasb but not least - slyszalnosc jittera. Byly przeprowadzane testy i publikowane teoretyczne materialy okreslajace jaka ona jest i wynika z nich, ze aby zmiany przy muzyce byly slyszalne musi byc on tak ogromny, ze nie spotyka sie go w zadnych obecnie produkowanych urzadzeniach. A tu raportowane zmiany w dzwieku sa wrecz ogromne. To jak to jest?

server unreachable;--

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2556401
Udostępnij na innych stronach

Co do tego, ze testy na sluch sa slabe to owszem, sa obarczone wieloma wadami ale - koniec koncow liczy sie to co slyszymy, no nie? Jesli nie slychac roznicy to nie ma wiekszego sensu zajmowac sie problemem dalej.

 

 

Radzilbym sie najpierw z tym zapoznac a pozniej dyskutowac ;) Bity jednak nie zawsze sa bitami ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2556847
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Przeczytałem ten tekst "od deski do deski". Wnioski są bardzo krótkie i proste do sformułowania.

 

Tekst ten dotyczy systemów czasu rzeczywistego stosujących synchroniczną transmisję, praktycznie pozbawioną możliwości zwrotnego raportowania błędów i ich wielokrotnej korekcji. Można się o tym przekonać już w pierwszym akapicie, w którym mowa o interfejsach transmisyjnych AES/EBU i S/PDIF.

 

Omawiany przez nas system komputerowy audio, staje się takim, dopiero od wyjścia konwertera asynchronicznego.

 

Wcześniej, nie mogą mieć zastosowania opisywane w artykule zjawiska, gdyż nie mamy tam do czynienia z systemem i obróbką danych czasu rzeczywistego. Tyczy się to także pracy tytułowego Jplaya.

 

Nie wiem już jakich argumentów, przykładów trzeba by użyć, aby Kolega spróbował przyjąć ten prosty fakt do wiadomości. Bo na razie ignorujesz ten fakt całkowicie, nie wiem czy z rozmysłem, czy nieświadomie, w każdym razie tak się dzieje. Czy jest coś, czym będę w stanie Cię przekonać do tego prostego faktu, czy nie ma na to szans? Bo sam już nie wiem.....

 

Proszę o Twoją prostą deklarację, na tak czy nie. Czy uważasz odtwarzanie muzyki, za pomocą Jplaya, w komputerze z systemem operacyjnym Windows, za operację czasu rzeczywistego, czy też nie? Proszę o prostą odpowiedź, bez kombinacji, wykrętów i przytaczania kolejnych niezwiązanych z tematem, artykułów. Tak, czy nie?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2556890
Udostępnij na innych stronach

Tekst ten dotyczy systemów czasu rzeczywistego stosujących synchroniczną transmisję, praktycznie pozbawioną możliwości zwrotnego raportowania błędów i ich wielokrotnej korekcji. Można się o tym przekonać już w pierwszym akapicie, w którym mowa o interfejsach transmisyjnych AES/EBU i S/PDIF.

Tak to prawda w SPDiF pozornie jest inaczej ale ten art pozwala zrozumiec jak sie tworzy jitter, ten art to jest baza aby pojsc z rozumowianiem dalej.

W CD i we wszystkich konwerterach jitter wystepuje bo jest on spowodowany zakloceniami

 

Jeszcze ten art

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i ten

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

roszę o Twoją prostą deklarację, na tak czy nie. Czy uważasz odtwarzanie muzyki, za pomocą Jplaya, w komputerze z systemem operacyjnym Windows, za operację czasu rzeczywistego, czy też nie? Proszę o prostą odpowiedź, bez kombinacji, wykrętów i przytaczania kolejnych niezwiązanych z tematem, artykułów. Tak, czy nie?

Tak jest to operacja czasu rzeczywistego ale to nic nie zmienia. Bo nim bardziej wewnetrzne komputery przelaczaja albo musza przeliczac aby zminimalizowac jitter tworza sie poprzez zasilania zaklocenia ktore dalej powoduja jitter. Caly czas chce wytlumaczyc jedna rzecz ze jesli fifo jest bardz bardzo dlugie to operacje zaczynaja byc proste na bufor przezegarowujacy idzie malo zaklocen po zasilaniach i elektromagnetycznych i to jest droga aby z tym jitterem zejsc do minimum. Wszystkie inne rozwiazania sa lepsze lub gorsze. Asynchroniczna transmisja taka jaka daje TAS jest lepsza jest wlasciwie bardzo dobra ale problem na tyle jest wredny ze dopiero moim zdaniem bardz bardzo dlugie fifa moga sobie z tym poradzic, oraz odklocanie zasilan, galwanizacja i bardzo bardzo dokladny wzorzec np rubidowy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2556910
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Tak jest to operacja czasu rzeczywistego ale to nic nie zmienia.

 

No i tu się różnimy fundamentalnie. Nie, nie, nie, to nie jest operacja czasu rzeczywistego. Dlaczego uważasz, że jest to operacja czasu rzeczywistego?

Dlatego, że po naciśnięciu "play" zaczyna być odtwarzana muzyka, a po naciśnięciu stop, przestaje być odtwarzana?

Czy dzięki jakiemuś innemu elementowi stała się operacją czasu rzeczywistego, że za taką ją uważasz? Uzgodnijmy najpierw kwestie fundamentalne, wtedy wszystko stanie się jasne i klarowne. Bo jak na razie, to tu się nie zgadzamy, jak ogień i woda. A wbrew Twojemu twierdzeniu, to zmienia diametralnie praktycznie wszystko. W tym też się zresztą nie zgadzamy, to inna sprawa :). Ale spokojnie, idźmy powoli, krok za kroczkiem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2556941
Udostępnij na innych stronach

Jakosc wypalenia plytki, dlugosc pitow itd, ma wplyw jedynie na jej zywotnosc, na latwosc, z jaka odczyta ja laser itp. Nie ma to nic wspolnego z jakoscia sygnalu trafiajacego do dac'a badz na wyjscie cyfrowe.

 

No i czemu w Stereophilu tlocza plyty w JVC? Pewnie maja taki kaprys? ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

na latwosc, z jaka odczyta ja laser

Tutaj akurat sie zgodze nim dokladniejsze pity tym mniejsza drgania w buforach a tym samym mniejszy jitter

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2556968
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

No i czemu w Stereophilu tlocza plyty w JVC? Pewnie maja taki kaprys? ;)

 

http://www.stereophile.com/features/368/index.html

 

To kolejne pytanie, apropos linka, nawet pasuje:

 

Czy dostrzegasz jakąkolwiek różnicę, pomiędzy:

 

1. Odczytem płyty CD w tradycyjnym odtwarzaczu kompaktowym i czy jest to proces czasu rzeczywistego?

 

2. Zgraniem płyty CD za pomocą programu Exact Audio Copy, w trybie best quality, gdzie proces odczytu płyty trwał, powiedzmy od 40 minut do 3 godzin, przy porysowanym nośniku, ze zmienną prędkością, od x2 do x16. Dając wynik ostateczny 100%, zweryfikowany z ogólną internetową bazą Accuraterip. I czy będzie to proces czasu rzeczywistego, czy też nie?

 

Czy w obu przypadkach jitter zależny od rozmiaru i kształtu pitów i landów, o którym wspominałeś, będzie występował, czy też nie?

 

 

Wbrew pozorom, odpowiedzi na te pytania, będą mieć zasadniczy związek z omawianym przez nas systemem. Więc bardzo proszę o ich udzielenie, jak i odpowiedzi na poprzednie pytanie, dlaczego uważasz odtwarzanie Jplayem za proces czasu rzeczywistego, na podstawie jakich przesłanek.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2556998
Udostępnij na innych stronach

1. Odczytem płyty CD w tradycyjnym odtwarzaczu kompaktowym i czy jest to proces czasu rzeczywistego?

Jest to zazwyczaj zegar czasu rzeczywistego bioraca pod uwage standartowe CD

 

2. Zgraniem płyty CD za pomocą programu Exact Audio Copy, w trybie best quality, gdzie proces odczytu płyty trwał, powiedzmy od 40 minut do 3 godzin, przy porysowanym nośniku, ze zmienną prędkością, od x2 do x16. Dając wynik ostateczny 100%, zweryfikowany z ogólną internetową bazą Accuraterip. I czy będzie to proces czasu rzeczywistego, czy też nie?

EAC mieli plyte pod katem bledow wielokrotnie i zapisuje po kawalku na HDD

 

Czy w obu przypadkach jitter zależny od rozmiaru i kształtu pitów i landów, o którym wspominałeś, będzie występował, czy też nie?

W przypadku EAC-a nie mozna mowic o jitterze bo nie ma transmisji w czasie rzeczywistym. Chociaz jak sie okazuje to na czym zapiszemy bedzie pozniej mialo wplyw przy dalszej obrobce czy tez odtwarzaniu na jiiter. Ale jesli dane siedza na HDD nie ma tu mowy o jitterze.

 

dlaczego uważasz odtwarzanie Jplayem za proces czasu rzeczywistego, na podstawie jakich przesłanek.

Jesli nie ma tam DSP i obrobki i wychodzi bitperfect to moim zdaniem sygnal jest zegarowany zegarem komputera i jest to sygnal czasu rzeczywistego

 

I jeszcze z tym warto sie zapoznac

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557050
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Jest to zazwyczaj zegar czasu rzeczywistego bioraca pod uwage standartowe CD

 

Otóż, to. Zgadzam się całkowicie, jest to operacja czasu rzeczywistego. I jako, że jest ona bez możliwości powtórzenia odczytu, musi on zachodzić w możliwie najlepszych warunkach. Stąd wszelkie opisywane wcześniej zjawiska, mają tu znaczenie zasadnicze.

 

 

EAC mieli plyte pod katem bledow wielokrotnie i zapisuje po kawalku na HDD

 

W przypadku EAC-a nie mozna mowic o jitterze bo nie ma transmisji w czasie rzeczywistym.

 

Otóż to, po raz drugi. zgadzam się w 100% Nie ma mowy o jitterze, gdyż operacja odczytu odbywa się "do bólu", aż się wreszcie uda w 100%. Do tego, odbywa się to wszystko w warunkach i systemie, nie będącym systemem czasu rzeczywistego i w formie odczytu asynchronicznego..

 

Chociaz jak sie okazuje to na czym zapiszemy bedzie pozniej mialo wplyw przy dalszej obrobce czy tez odtwarzaniu na jiiter. Ale jesli dane siedza na HDD nie ma tu mowy o jitterze.

 

Hmm, skoro jeśli dane siedzą na dysku i nie ma mowy o jitterze, to jaki nośnik masz na myśli, wysuwając tezę z pierwszego zdania. Jaki nośnik, inny od dysku, oczywiście cały czas mowa o nośnikach podłączanych i odczytywanych w systemie nie będącym systemem czasu rzeczywistego, czyli w Windows. O jakim nośniku mowa i jaka jego cecha będzie powodować, iż będzie się on różnić od dysku HDD, skoro na nim nie będzie jittera, a tutaj będzie? Pytam, bo pojawia nam się pierwsza niespójność.

 

Jak już to uzgodnimy, przejdziemy do kolejnego kroku, aplikacji zarządzających danymi, czyli odtwarzaczy, w oparciu o przykłady rzeczywiste.

Tak jak pisałem, używamy metody małych kroczków.

 

Na razie mamy ustalone, że dane które wylądowały na dysku HDD w procesie odczytu z płyty za pomocą EAC, nie zawierają jittera. Czas przejść dalej, proszę tylko o rozwianie moich wątpliwości, w kwestii tych innych nośników.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557078
Udostępnij na innych stronach

Otóż to, po raz drugi. zgadzam się w 100%

Jak to milo ze w koncu w czyms sie zgadzamy :)

O jakim nośniku mowa i jaka jego cecha będzie powodować, iż będzie się on różnić od dysku HDD, skoro na nim nie będzie jittera, a tutaj będzie? Pytam, bo pojawia nam się pierwsza niespójność.

Temat morze...ale to na czym to jest zapisane i jak porozwalane na dysku bedzie pozniej mialo wplyw na jitter i tu klania sie nasz temat przewodni Jplayer ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557092
Udostępnij na innych stronach

No i czemu w Stereophilu tlocza plyty w JVC? Pewnie maja taki kaprys? ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tutaj akurat sie zgodze nim dokladniejsze pity tym mniejsza drgania w buforach a tym samym mniejszy jitter

Bo sicsly rezim w tloczniach jvc gwarantuje dobrej jakosci plyty a ich proces masteringu jest lepszy niz u innych producentow? Bezpodstawnie laczysz preferencje do lepszej fizycznej jakosc nosnika i procesu masteringu z mozliwoscia powstawania jittera w procesie odczytu plyty.

 

W podanym przez ciebie tekscie nie ma nic o tym, ze jitter jest zapisywany na plycie cd jak rowniez, ze powstaje on w procesie odczytu z plyty cd. Moze cos mi umknelo i potrafisz wskazac mi takowy fragment?

 

Jakie znowu drgania bufora? Ponownie - zapoznaj sie ze sposobem dzialania odtwarzacza cd, bo bzdury wypisujesz. Pity nie maja nic wspolnego z jitterem.

 

Jak to milo ze w koncu w czyms sie zgadzamy :)

Temat morze...ale to na czym to jest zapisane i jak porozwalane na dysku bedzie pozniej mialo wplyw na jitter i tu klania sie nasz temat przewodni Jplayer ;)

Masz jakies dowody na swoja, dosc ekscentryczna, hipoteze, ze rozklad danych na dysku twardym ma wplyw na jitter po przejsciu przez cala architekture komputera?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

server unreachable;--

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557371
Udostępnij na innych stronach

Bo sicsly rezim w tloczniach jvc gwarantuje dobrej jakosci plyty a ich proces masteringu jest lepszy niz u innych producentow?

Plyty Stereophila sa masterowane w Stereophilu nie w JVC wiec po co tam tlocza? A no po to bo jednak nie przeczytales ;) Jitter from the pits on a CD

 

These are the pits in the CD media that represent the recorded data. Variation in the spacing of these pits result in jitter when reading the data. Commercially CD's created from a glass-master generally have more variation in the locations of the pits than a CD-R written at 1X speed on a good CD-R writer. Even though most modern CD players have buffering of the data to create some tolerance to this jitter, there is usually a PLL (Phase-locked-loop) involved, which is still somewhat susceptible to jitter. To determine if your player is susceptible, it is a simple experiment to re-write or "clone" a CD and then listen for playback differences from the commercial version. For newer players that completely buffer the data at high-speed from a CDROM reader to a memory buffer, this jitter is not an issue.

 

No i dodatkowo jak sa roznice pomiarowe pomiedzy roznymi napedami CD to oczywiste jest to ze tloczenie plyty bedzie mialo decydujacu wplyw na jitter ;)

 

Bez uraz ale to Ty zapoznaj sie z dzialaniem CD ;)

 

 

 

 

 

I jeszcze to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Masz jakies dowody na swoja, dosc ekscentryczna, hipoteze, ze rozklad danych na dysku twardym ma wplyw na jitter po przejsciu przez cala architekture komputera?

To Ty jestes ekscentryczny bo jestes zamkniety na wiedze i argumenty. Zapoznaj sie najpierw z dzialaniem petli PLL pozniej jak wplywaja zaklocenia na uklady cyfrowe i jak dziala klasyczna bramka cyfrowa jak doprowadzimy do niej zaklocone szumami cyfrowymi zasilanie, oraz o stromosciach zboczy cyfrowych i co takie strome zbocza powoduja w ukladach ;)

 

Najlepsze jest stwierdzenie koncowe w Stereophilu : "All our knowledge brings us nearer to our ignorance." to bardzo pasujace stwierdzenie do sytuacji panujacej w tym forum ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557392
Udostępnij na innych stronach

 

 

To Ty jestes ekscentryczny bo jestes zamkniety na wiedze i argumenty. Zapoznaj sie najpierw z dzialaniem petli PLL pozniej jak wplywaja zaklocenia na uklady cyfrowe i jak dziala klasyczna bramka cyfrowa jak doprowadzimy do niej zaklocone szumami cyfrowymi zasilanie, oraz o stromosciach zboczy cyfrowych i co takie strome zbocza powoduja w ukladach ;)

 

Najlepsze jest stwierdzenie koncowe w Stereophilu : "All our knowledge brings us nearer to our ignorance." to bardzo pasujace stwierdzenie do sytuacji panujacej w tym forum ;)

To jest ten dowód? Rządzisz.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557552
Udostępnij na innych stronach

Niezle, nie? Takie akceptowanie bez sastanowienia wszystkiego co napisza redaktorzy z kolorowych pisemek...

 

Co do cytatu ze stereophile'a - wyjasnialem ci juz, ze synchronizacja przy odczycie jest wykorzystywana tylko do trackingu i nie ma wplywu na odczytywane dane, a tym bardziej na sygnal zegarowy, ktory nie jest z tym w zaden sposob sprzezony. A ze panowie slysza roznice miedzy dwoma plytkami zawierajacymi te same dane... No coz, papier wszystko przyjmie. Bo dowodu na swoje teorie nie maja zadnych.

server unreachable;--

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557617
Udostępnij na innych stronach

To jest ten dowód? Rządzisz.

Nie po prostu mam racje i chce przekazac ja innym w dobrej wierze :)

 

Niezle, nie? Takie akceptowanie bez sastanowienia wszystkiego co napisza redaktorzy z kolorowych pisemek...

Redaktorzy ze Stereophila sa zazwyczaj bardzo profesjonalni i czesto opieraja sie na konkretnych badaniach naukowych bardzo czesto opartych o tak profesjonalny periodyk jak AES i pomiarach najlepsza aparatura. A jesli Ciebie nie przekonuja pomiary poszczegolnych napedow CD i korelacja tych pomiarow ze jakosc pitow na CD ma wplyw na wynikowy dzwiek analogowy to skonczyly mi sie argumenty. Bo jestes widac z tych do ktorych nie przemawia nic po za Twoja "wiedza" ;) A moze poprostu nie potrafisz sie przyznac do blednych zalozen myslowych. Ale mylic sie i szukac to nie wstyd! Ale wstyd to udawac ze prawda jest inna niz jest ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557644
Udostępnij na innych stronach

. A jesli Ciebie nie przekonuja pomiary poszczegolnych napedow CD i korelacja tych pomiarow ze jakosc pitow na CD ma wplyw na wynikowy dzwiek analogowy to skonczyly mi sie argumenty. Bo jestes widac z tych do ktorych nie przemawia nic po za Twoja "wiedza" ;) A moze poprostu nie potrafisz sie przyznac do blednych zalozen myslowych. Ale mylic sie i szukac to nie wstyd! Ale wstyd to udawac ze prawda jest inna niz jest ;)

 

A co do badań to ja Ci mogę powiedzieć że takie badanie nie uprawnia Cię do stwierdzenia, że coś ma na coś wpływ. Może i o układach wiesz więcej (chyba na pewno :P) ale korelacja nie jest narzędziem, które pozwala na formułowanie związków przyczynowo skutkowych. Jest wiele korelacji np korelacja pozorna gdzie obie zmienne ze sobą korelują w sposób dodatni czy ujemny ale nie ma między nimi związku na poziomie jakichkolwiek interakcji. Wniosek który uprawniał by Cię do stwierdzenia, że napęd miał by wpływ na brzmienie musiał by mieć charakter eksperymentalny. Wyniki płynące z tego rodzaju badań pozwalają na formułowanie wniosków przyczynowo skutkowych.

 

Może być to dla Ciebie wniosek dość pokrętny ale wielu naukowców wykłada się na tym "dość prostym" ograniczeniu wynikających z zastosowania narzędzi badawczych (chodzi o statystykę i metodologię). Więc nie dziwi mnie ten fakt a raczej jest to coś normalnego ale prosił bym byś miał tego świadomość. Może być tak że jedna zmienna wpływa na drugą a przy kolejnych badaniach okaże się, że jest zmienna która łączy obie zmienne i to ona jest podatna na zmiany tej pierwszej. Zaś ona sama wpływa bezpośrednio na zmienną drugą.

 

No ale nie o tym wątek :P

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557670
Udostępnij na innych stronach

A co do badań to ja Ci mogę powiedzieć że takie badanie nie uprawnia Cię do stwierdzenia, że coś ma na coś wpływ. Może i o układach wiesz więcej (chyba na pewno :P) ale korelacja nie jest narzędziem, które pozwala na formułowanie związków przyczynowo skutkowych. Jest wiele korelacji np korelacja pozorna gdzie obie zmienne ze sobą korelują w sposób dodatni czy ujemny ale nie ma między nimi związku na poziomie jakichkolwiek interakcji. Wniosek który uprawniał by Cię do stwierdzenia, że napęd miał by wpływ na brzmienie musiał by mieć charakter eksperymentalny. Wyniki płynące z tego rodzaju badań pozwalają na formułowanie wniosków przyczynowo skutkowych.

 

Może być to dla Ciebie wniosek dość pokrętny ale wielu naukowców wykłada się na tym "dość prostym" ograniczeniu wynikających z zastosowania narzędzi badawczych (chodzi o statystykę i metodologię). Więc nie dziwi mnie ten fakt a raczej jest to coś normalnego ale prosił bym byś miał tego świadomość. Może być tak że jedna zmienna wpływa na drugą a przy kolejnych badaniach okaże się, że jest zmienna która łączy obie zmienne i to ona jest podatna na zmiany tej pierwszej. Zaś ona sama wpływa bezpośrednio na zmienną drugą.

 

No ale nie o tym wątek :P

 

Madrze gadasz :) tylko ze

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557716
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Nie po prostu mam racje i chce przekazac ja innym w dobrej wierze :)

 

 

Redaktorzy ze Stereophila sa zazwyczaj bardzo profesjonalni i czesto opieraja sie na konkretnych badaniach naukowych bardzo czesto opartych o tak profesjonalny periodyk jak AES i pomiarach najlepsza aparatura. A jesli Ciebie nie przekonuja pomiary poszczegolnych napedow CD i korelacja tych pomiarow ze jakosc pitow na CD ma wplyw na wynikowy dzwiek analogowy to skonczyly mi sie argumenty. Bo jestes widac z tych do ktorych nie przemawia nic po za Twoja "wiedza" ;) A moze poprostu nie potrafisz sie przyznac do blednych zalozen myslowych. Ale mylic sie i szukac to nie wstyd! Ale wstyd to udawac ze prawda jest inna niz jest ;)

 

W sumie to nie wiem o co się spieracie, bo obaj macie po części rację. A racja ta zależy wyłącznie od jakości i techniki odczytu, jaką stosuje napęd.

 

Jakaś zależność pomiędzy wielkością pitów i landów a wynikowym strumieniem, pojawia się wyłącznie w przypadku słabych napędów, pracujących w czasie rzeczywistym. Przy czym im lepszy napęd, o lepszej zdolności odczytującej, że tak to ujmę, to i ta zależność jest coraz mniejsza, aż do jej całkowitego zaniku, w przypadku napędu asynchronicznego o zwielokrotnionej prędkości odczytu do bufora, czy też zwykłego napędu, w którym zastosowano EAC do odczytu danych, w trybie "do skutku".

 

Reasumując:

 

Czegoś takiego, jak ścisła zależność pomiędzy pitami i landami, a sygnałem wynikowym, nie ma. Taka zależność nie istnieje.

 

Istnieje wyłącznie zależność pomiędzy jakością napędu i trybem jego działania, a strumieniem wynikowym. Stosując wystarczająco dobrą metodę odczytu, nie ma szans na taką korelację.

 

Twierdzenie więc, że istnieje korelacja pomiędzy pitami i landami, a sygnałem wynikowym, jest absolutnie nieuprawnione. Jedyna korelacja jaka ma miejsce, to w kwestiach jakościowych napędu i trybu jego pracy.

 

Porównanie metod odczytu, którego dokonałem wcześniej, patrz EAC, jest wprost przekładalne na tryb pracy całego naszego systemu, o którym dyskutujemy od kilku stron. Czyli tryb pracy nie w czasie rzeczywistym, także samego tytułowego Jplaya. I to jest istota sprawy.

 

Szkoda, że Kolega StasioP uchylił się od dalszej dyskusji, od metody małych kroczków, którą zastosowałem. Była ona wielce obiecująca, gdzie w prosty i logiczny sposób dochodziliśmy do konkretnych wniosków. Ale widać były one dość niewygodne dla jednej ze stron.

 

Szkoda, szczególnie że zarzucasz innym hermertyczną skorupę nieprzyjmowania do wiadomości argumentów i prezentujesz, całkowitą pewność i przekonanie, iż masz na pewno rację. Nie obraź się, ale ja tu widzę idealne zastosowanie do powiedzenia: "przyganiał kocioł garnkowi, a sam smali". Patrz zacytowana specjalnie w całości, Twoja wypowiedź wyżej. "Po prostu mam rację" z pierwszego zdania, to nie jest zbyt przekonujący argument. Prezentujesz wręcz klasyczną postawę cech, które wytykasz innym. Sorry za szczerość, ale taka jest prawda. Ja na ten przykład, nigdy bym sobie nie pozwolił na takie stwierdzenie. Owszem, również mam swoje zdanie na określone zagadnienia, prezentuję to zdanie, a jakże. Ale prezentuję też przy okazji dość szczegółowe i mam nadzieję logiczne uzasadnienia tegoż zdania i przesłanki na podstawie których, je formułuję. Ale żeby tak, "po prostu mam rację", bezwarunkowo. Cóż, taka postawa nie daje absolutnie żadnego marginesu na rzeczową dyskusję. Do dyskusji potrzeba minimum otwartości, na argumenty innych. A tego tutaj brak niestety. Tym samym, straciłem już nadzieję na jakikolwiek konsensus, do którego moglibyśmy dojść. Na pewno nie przy takiej "metodzie" dyskusji.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557736
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że Kolega StasioP uchylił się od dalszej dyskusji, od metody małych kroczków, którą zastosowałem.

Nie uchylilem sie czemu?

 

Tylko Ty stale robisz blad myslowy a mi juz koncza sie sily aby to wytlumaczyc :(

 

Mozemy dalej dyskutowac ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557742
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

 

To jest niestety idealny przykład na Twoją "metodę" dyskusji. Jeden gada o chlebie, a Ty mu cytatem o wodzie. To kompletnie nie ma związku z omawianym przez nas systemem. Błędy odczytu w systemach czasu rzeczywistego, opartych o odczyt CD, występują i nikt nie zamierza z tym polemizować. Ale to nie ma nijak przełożenia na naszą sytuację. Zero związku. To że po nocy następuje dzień, nie ma związku z tym, że w Afryce generalnie jest ciepło. Pomimo, że i jedno i drugie zjawisko dotyczy Ziemi, to nie można wyciągać wniosków dotyczących jednego zjawiska, na podstawie drugiego.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557746
Udostępnij na innych stronach

Twoja wypowiedź wyżej. "Po prostu mam rację" z pierwszego zdania, to nie jest zbyt przekonujący argument. Prezentujesz wręcz klasyczną postawę cech, które wytykasz innym. Sorry za szczerość, ale taka jest prawda.

Wiesz skad ta pewnosc bo duzo sie tym bawilem czytalem wiele, czytalem materialy ktorych tu nie moge zamiescic bo sa platne i dodatkowo duzo duzo sluchalem na wielu systemach aby miec ta pewnosc. ja rozumiem ze problem jest skomplikowany, ale mozemy malymi kroczkami do niego dochodzic jesli chcesz :)

 

Jeden gada o chlebie, a Ty mu cytatem o wodzie.

 

Mam wrazenie ze niektorzy czytaja po lebkach te art. albo wogole nie czytaja ;)

More significantly, however, the jitter measurements led to the hypothesis that the conditions under which CDs are made have audible effects on playback quality. This idea has profound ramifications, warranting a full investigation to reveal its merit.

 

Bo problem jest tu taki ze aparatura pomiarowa jest za cienka aby to defintywnie uchwycic, ale co ciekawe ucho to slyszy dosc wyraznie.I w pomiarach wychodzi korelacja

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557747
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Nie uchylilem sie czemu?

 

Tylko Ty stale robisz blad myslowy a mi juz koncza sie sily aby to wytlumaczyc :(

 

Mozemy dalej dyskutowac ;)

 

Dobrze, dyskutujmy więc. Szybkie streszczenie dotychczasowych wniosków.

 

1. Asynchroniczny, wielokrotny, odczyt płyty CD, za pomocą EAC eliminuje problem pitów i landów i problem jittera, który mógłby od tego powstać.

 

2. Dane komputerowe audio, zapisane w wyniku takiej operacji na dysku HDD, nie zawierają jittera. to kolejny wniosek.

 

3. Chociaż tu zgłosiłeś zastrzeżenie, że są nośniki inne niż HDD, na których jitter jednak wystąpi. Na moje pytanie jakie to nośniki i jaka cecha decyduje o tym, że w odróżnieniu od HDD, będą zawierać jitter, na razie nie uzyskałem odpowiedzi.

 

4. Kolejna kwestia sporna. Na moje konkretne pytanie, stwierdziłeś że Jplay wykonuje operacje audio czasu rzeczywistego i uważasz, że dane są przezegarowane zegarem komputera. Ja stwierdziłem, że jest dokładnie odwrotnie. Jplay nie odczytuje muzyki w czasie rzeczywistym, co tym samym nie daje możliwości, aby strumień danych, rozumiany jako strumień audio, skoro mowa o jitterze to musi to być strumień audio, aby ten strumień był przezegarowany w ten sposób.

 

5. Na moje kolejne pytanie, dlaczego uważasz, że Jplay działa w czasie rzeczywistym, skąd ta jedna, jedyna aplikacja w systemie nie będącym systemem czasu rzeczywistego, nagle ten jeden program potrafi działać w takim systemie w czasie rzeczywistym. Na to nie otrzymałem odpowiedzi również.

 

 

Reasumuąc: jakie nośniki i dlaczego, w odróżnieniu od HDD, łapią jitter. I drugie, ważniejsze, dlaczego uważasz, iż Jplay działa w czasie rzeczywistym? Skąd takie wnioski i jaka jego cecha to powoduje, porównując do innych programów.

 

Jeśli uzyskam odpowiedź na te pytania, przedstawię oczywiście swoje racje, żeby nie było, że jednostronnie Cię męczę. Konkretnie napiszę dlaczego uważam inaczej. I przejdziemy do dalszej dyskusji.

 

Wiesz skad ta pewnosc bo duzo sie tym bawilem czytalem wiele, czytalem materialy ktorych tu nie moge zamiescic bo sa platne i dodatkowo duzo duzo sluchalem na wielu systemach aby miec ta pewnosc...

 

Wybacz, ale taka argumentacja mnie nie przekonuje.

 

Mógłbym napisać dokładnie to samo, na poparcie moich tez. W 100% to samo, dużo czytałem, słuchałem, mam doświadczenie itd. Ale takich argumentów, jak zapewne zauważyłeś, nigdy nie użyłem. Aby ich użyć musiałbym być w 100% przekonany o swojej nieomylności i przyjąć to za aksjomat, jak Chuck Norris normalnie :-). A takiej pewności nie mam.

 

Ty twierdzisz, że masz pewność?! Ja twierdzę, że możesz mieć co najwyżej przekonanie, iż tak być może. I dlatego, nie jest to wystarczająca argumentacja w tego typu dyskusji. Na co już inni Koledzy starali się zwrócić Twoją uwagę. "Tak jest, bo mam pewność", sorry, ale nie tędy droga. Liczą się logiczne i rzeczowe argumenty. I taką dyskusję proponuję.

 

 

Mam wrazenie ze niektorzy czytaja po lebkach te art. albo wogole nie czytaja ;)

More significantly, however, the jitter measurements led to the hypothesis that the conditions under which CDs are made have audible effects on playback quality. This idea has profound ramifications, warranting a full investigation to reveal its merit.

 

Zauważasz, że cała ta hipoteza. O właśnie, hipoteza, sami przyznają iż to tylko hipoteza. Ale nie czepiajmy się słów, mniejsza o to. W każdym razie, cała ta teoria opiera się na zwykłych napędach CD i sposobie ich pracy, który z definicji jest niedoskonały. W tej teorii taki napęd i nośnik stanowią niejako nierozerwalny system odczytowy, innego nie biorą pod uwagę. Stąd możliwa cała ta teoria.

 

A wystarczy zastosować metodę wielokrotnego odczytu, choćby opartą o EAC i cała ta teoria przestaje mieć rację bytu. Czy autorzy artykułu, użyli choć raz takiej metody odczytu nośnika CD? Nie, więc nie ma mowy o przełożeniu tej teorii na nasz system, gdyż z gruntu i na dzień dobry nie jest on (nasz system) systemem czasu rzeczywistego. Jak przysłowiowy ściąganie poczty, o którym kiedyś tam wspomnieliśmy w kontekście naszej dyskusji.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557758
Udostępnij na innych stronach

Do SlawekR

 

Odpowiem na te pytania ale jeden skrot myslowy zrobmy tak na szybko bo nie mam teraz czasu pisac a moze to cos wytlumaczy

Mamy bufory przez ktore przepuszczamy sygnal audio i2C sa trzy szyny danych (zeby bylo cos wzietego z zycia) i tymi buforami jest licznik typu D 7474 i zasilone to jest z odrebnego zasilacza. Teraz na te bufory przychodzi sygnal cyfrowy audio a na wejscie zegarowe podawany jest super stabilny sygnal zegara. I teraz jak mamy foobara to on generuje spora ilosc zaklocen to wszystko przenoszone jest fala elektromagnetyczna na obwody w tym buforze, zasilanie jest szarpane bardzo stromymi impulsami bo taki maja charakter sygnaly cyfrowe. takie zasilanie zaklocone bedzie powodowac to ze bufor nie przelaczy sie idealnie w czasie ale czas jego przelaczania bedzie przesuniety o to zaklocenie, powstanie jitter koniec kropka! A wielkosc tego zaklocenia bedzie zalezne od ilosci szumow cyfrowych, czyli np Jplayer bedzie ich mial mniej bo wiemy ze robi rozne zabiegi przenosi do pamieci minimalizuje watki zamraza procesy itp...i to wplywa na ilosc zaklocen. W przypadku transmisji asynchronicznej problem jest bardziej skomplikowany bo tu wystepuje petla czasowa ktora sama zakloca w tym wypadku bufory i teraz im bardziej ona bedzie pracowac ( a odbywaja sie tam szalone procesy)tym wieksze szarpanie bufora kolejna kropka.

 

A zabawa cala rozgrywa sie od okolo 200ps do obecnie 0.1ps to sa naprawde super male przesuniecia czasu w ukladach cyfrowych, a jest to udowodnione odsluchowo jak i matematycznie ze jest to slyszalne!

 

 

1ps = 0.000000000001 s

pozdrawiam Stasiop

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/13/#findComment-2557773
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.