Lampa Unison S6 + Sonus Faber Minuetto czy Tag McLaren ?

**pmcomp** · 19 Stycznia 2012

Mam potrzebę złożenia drugiego zestawiku opartego na posiadanej lampie Unison Research S6. Dla niewtajemniczonych ma ona stosunkowo wysoką moc wyjściową 2x35W. Chciałem do niej zakupić Dynaudio Contour 1.3 MkII lub SE, niestety przy tej cenie Euro ceny na eBayu są kosmiczne. No i dzisiaj padło na ... Sonus Faber Minuetto. Przeczytałem chyba wszystkie wątki stąd o tych głośniczkach. Zapłaciłem za nie chyba rozsądnie bo z transportem z Włoch ok. 2.200 zł. Stan wygląda na bardzo dobry ... fuck nigdy nie kupowałem głosników bez macania i bez słuchania. Kiedyś musiał być ten pierwszy raz.

Miałem kiedyś Sonusy Grand Piano Home ale ... to nie były prawdziwe Sonusy ale bakcyla złapałem. Dla informacji mój "duży" sprzęt w tej chwili to Thiel CS3.6 napędzany Krellem KAV-500i. Źródło to albo CEC 51Z MkII albo z serwera OPPO-95. Oba połączenia torem zbalansowanym. To czego ostatnio często słucham to "dziwna" odmiana jazzu w postaci orkiestr big bandowych. Zazwyczaj 17 instrumentów. Na Krellu i Thielach jest niby super ale ... brakuje muzykalności. Za to jak słucham na słuchawkach HD800 napędzanych Skorpionem HV-1 to jest miodzio. I czegoś takiego oczekuję. Dodatkowo dobrego poukładania muzyków i ich instrumentów na scenie.

Mam cztery pytania:

- jak myślicie czy te Sonusy zagrają fajnie z S6? Ma być fajnie, ma być słuchanie muzyki a nie sprzętu.

- jakie podstawki? O oryginałach raczej mogę zapomnieć. Mają być za najwyżej kilkaset złotych.

- co myślicie o innej koncepcji: S6 napędza "egzotyczne" sterylnie wyglądające o "kosmicznej technologii" monitory Tag McLaren Calliope? Jak to zagra? Są do kupienia z oryginalnymi standami za niezłe pieniądze.

- zawsze któreś z tych par napędzić Krellem albo przedwzmakiem Tag McLarena i końcówkami Marantza (monobloki MA700). Jeśli stwierdzę po odsłuchach, że duet Unison + Tag McLaren jest OK to Sonusy pójdą na sprzedaż. Co o tym sądzicie?

Pozdro.

dokRob · 20 Stycznia 2012

Witam, gratuluję zakupu i dołączenia do fanklubu Sonus Faber :-)

Gram bardzo podobnie: mój drugi zestaw to Unison Research S6 i Sonus Faber Electa Amator 1 na zmianę z SF Minima Amator. UR S6 "daje radę" w obu przypadkach, zestawienie jest bardzo muzykalne (bardzo wyświechtane słowo, ale to tak fajnie określa brzmienie - można słuchać godzinami, nic nie męczy, tylko "wciąga"). W razie wątpliwości zapraszam na odsłuchy.

**pmcomp** · 22 Stycznia 2012

Witam ponownie,

częściowo odpowiem na postawione przez siebie pytania. Jestem po odsłuchach tych monitorów Tag McLarena na firmowych standach z moim Unisonem. Odsłuch odbywał się u sprzedającego. Wachlowałem płytami ze dwie godziny, jeżdżąc przy okazji z monitorami w lewo, w prawo, w przód i w tył. I na boki też kręciłem, he, he. Słuchana muza to swing w wykonaniu orkiestr big bandowych i nie tylko oraz moje "audiofilskie" składanki.

I co ???

I nic !!!

Ten zestaw ze sobą nie zagrał. Tago okazały sie okropnym kameleonem. Raz było prawie nieżle a potem całkowicie do dupy. Dopóki było kilka instrumentów było nieźle choć dalej czegoś brakowało. Ale jak zagrało ich więcej to się zaczynał dramat. Dźwięk dostawał kompresji. Tag McLareny dawały z siebie naprawdę dużo basu. Nie schodził on nisko ale ten wyższy był bardzo dobrze kontrolowany. Z tego duetu to najlepszy aspekt brzmienia. Natomiast góra z tej malutkiej 19ki Vify to była całkowita porażka. To nie grało jak jedwabna kopułka, to grału jak tubki w starych Altusach. Ssssamo sssyczenie. Masakra.

No i na koniec podłczyliśmy te Tagi do wzmaka Moon i-5 będącego włąsnością gospodarza. No i stało się. Dźwięk z miejsca o dwie klasy wyżej. O dwie półki cenowe. Coś niesamowitego. To jest znakomity duet tym bardziej, że cały zestaw jest aktualnie na sprzedaż na allegro. I uważam, że wart jest chcianej za niego kasy czyli ok. 9 tys. Nigdy moona wcześniej nie słuchałem ale tutaj z tymi monitorami dźwięk mnie zauroczył. Poprawiły sie wszystkie aspekty brzmienia. Wysokie tony przestały syczeć choć dalej daleko im było do aksamitu z kopułek Dynaudio, nawet taniej D28. Wysokie były paradoksalnie podobne do mojej metalowej kopułki z Thieli. Dół stał się sprężysty i kontrolowany. To niesamowite jak takie małe głośniki nisko- średniotonowe potrafiły go tyle wyprodukować. Tagi zagrały jak monitory. Dźwięk nie był kolorowany, był podawany bezpośrednio. Źle nagrane kawałki brzmiały tam źle, dobrze nagrane brzmiały dobrze. Charakter brzmienia bliższy analitycznemu i chłodnemu. Scena budowana bardzo poprawnie, na pewno można było ją zbudować lepiej szukając optymalnego ustawienia. Dla porządku dodam, że za źródło służył mój drugi napęd czyli ... uwaga ... wieloformatowiec Marantz DV8300.

No i po tym odsłuchu aż strach sie bac jak mój Unison zagra z tymi Sonusami.

Tyle mojej relacji.

Pozdro