Skocz do zawartości
IGNORED

Przedwzmacniacz gramofonowy - jaki op-amp?


gaudi1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Właśnie we wzmacniaczu mojego brata padł przedwzmacniacz gramofonowy, a właściwie wzmacniacz operacyjny będący jego "sercem". Oryginalnie był tam jakiś tani JRC, chyba 4580. Wymieniłem go na Burr Browna OPA2132, ze względu na brzmienie, czyli dość łagodne wysokie i głęboki bas. Prawdopodobnie infradźwięki go wykończyły...

Pytanie jest takie, jaki dobry wzmacniacz operacyjny nadaje się do zastosowania jako przedwzmacniacz gramofonowy, dając dobre brzmienie i będą odporny na ewentualne przesterowania bądź sprzężenia?

 

Temat jest dość uniwersalny, liczę wiec na Waszą wiedzę i doświadczenie.

Jedyne co mogło wykończyć ten układ scalony to zasilanie lub zwarcie wyjścia. Zadne infradzwięki - to jakiś nonsens! No chyba że miał jeszcze jakąś ukrytą wadę fabryczną.

Natomiast jeżeli chodzi o układy scalone, to rozumię że chodzi o obudowy DIL. Tak więc mogę polecić LME49720, LME49860 bądź LM4562.

Infra dźwięki to nie, ale porządne wzbudzenie na wysokiej częstotliwości mogło - bardziej "ultraultra dźwięki" ;)

Takie sytuacje zdarzają się po wstawieniu zbyt szybkiego op-ampa do układu który nie ma odpowiedniego odsprzęgania zasilania i zbyt szerokie pasmo przenoszenia, chociaż uszkodzenie jest skrajnością.

Infra dźwięki to nie, ale porządne wzbudzenie na wysokiej częstotliwości mogło - bardziej "ultraultra dźwięki" ;)

Takie sytuacje zdarzają się po wstawieniu zbyt szybkiego op-ampa do układu który nie ma odpowiedniego odsprzęgania zasilania i zbyt szerokie pasmo przenoszenia, chociaż uszkodzenie jest skrajnością.

Ale OPA2134 ma kompensację wewnętrzną, więc nie wymaga zewnętrznej. Chyba że montaż całego układu zrobiony partacko.

Wszystko zależy od konfiguracji. Jeśli stosujemy pojedynczy stopień wzmacniający w układzie nieodwracjącym i całą RIAA w pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego (tak jak większość wbudowanych stopni gramofonowych w integrach i tańszych preampach) to warto dać szybszy scalak. Z moich obserwacji wynika że scalaki z parametrem Gain-Bandwidth Product większym niż 60 MHz brzmią czyściej, dokładniej, nie ma żadnych zniekształceń dynamicznych, o ile wydajność prądowa i zastosowane wartości rezystorów i kondensatorów są ze sobą zgrane. Chodzi o to, aby scalak miał parę przeładować kondy w RIAA i obsłużyć NFB. Przechodząc do konkretów to moimi typami są: OP37 i LM6172. W oparciu o tego drugiego złożyłem VSPS (version 1.0) - pierwsza wersja sprzed ca. 10 lat. Ważne jest odsprzęganie zasilania. Ja dałem tantale 2,2uF + ceramiczny 2,2nF na każdą szynę przy nóżkach scalaka. Polecam:)

Wszystko zależy od konfiguracji. Jeśli stosujemy pojedynczy stopień wzmacniający w układzie nieodwracjącym i całą RIAA w pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego (tak jak większość wbudowanych stopni gramofonowych w integrach i tańszych preampach) to warto dać szybszy scalak. Z moich obserwacji wynika że scalaki z parametrem Gain-Bandwidth Product większym niż 60 MHz brzmią czyściej, dokładniej, nie ma żadnych zniekształceń dynamicznych, o ile wydajność prądowa i zastosowane wartości rezystorów i kondensatorów są ze sobą zgrane. Chodzi o to, aby scalak miał parę przeładować kondy w RIAA i obsłużyć NFB. Przechodząc do konkretów to moimi typami są: OP37 i LM6172. W oparciu o tego drugiego złożyłem VSPS (version 1.0) - pierwsza wersja sprzed ca. 10 lat. Ważne jest odsprzęganie zasilania. Ja dałem tantale 2,2uF + ceramiczny 2,2nF na każdą szynę przy nóżkach scalaka. Polecam:)

Zgadza się, tylko te które wymieniłem wcześniej mają trochę większy SR od OP37, natomiast LM6172 ma doskonały SR ale to w stosunku do pozostałych to niczym "wodospad".

W tym wypadku chodzi o gotowy wzmacniacz, a nie DIY, konkretnie Kenwood KA-7050R, wysoki model z przełącznikiem MM/MC.

Nie zrobiłem żadnych przeróbek poza wlutowaniem podstawki precyzyjnej. Oryginalnie był tam JRC4580, który ma szybkość narastania 5V/us, natomiast OPA2132 ma szybkość 20V/us.

Czy wspomniany OPA2134 jest "odporniejszy"?

To są rzeczy oczywiste, napięcia pasują.

Raczej chodzi mi o to, że przedwzmacniacz gramofonowy to jest specyficzny.

Pracuje na niskich sygnałach i je dość znacznie wzmacnia co być może wymaga specyficznych cech by się np nie wzbudzał.

Nie wiem czy każdy dostępny op-amp się spisuje podobnie w tej roli?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.