Skocz do zawartości
IGNORED

Leszek Możdżer Piano - wrażenia


Arek

Rekomendowane odpowiedzi

Posłuchałem i ja...

 

I doszedłem do wniosku, że dla lepszej promocji płyty powinni dodawać do każdego egzemparza kawałek wymienionego w książeczce fortepianu - po demolce sprawionej mu przez p. L.M. Bo, że po takim pastwieniu się, instrument nie mógł pozostać w jednym kawałku - rzecz pewna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nagranie (Mozdzer-Piano) , z użyciem preparacji fortepianu nawet nie umywa się pod wzgledęm jakości brzmienia i konstrukcji przestrzennej, do nagran Szabolcsa Esztenyi'ego (również preparowany fortepian) autorstwa Krystyny Diakon i Witolda Osińskiego oraz nagran stereofonii wielokanałowej tegoz artysty stworzonych przez Kuraszkiewicza, Lupę i Lasocka. Tylko, że nie powstały one z myślą o celach komercyjnych

a płyta Piano-owszem. Muzycznie jest to inna stylistyka, chociaz przebieg utworów również oparty jest na improwizacji

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 miesiące temu...

Posłuchałem kolejny raz (specjalnie z dużym odstępem po razie pierwszym).

 

Nie, to jednak nie dla mnie, wole bardziej klasyczne wykorzystanie fortepianu polegające na wykorzystywaniu jedynie klawiatury przez jej naciskanie i uderzanie w kierunku pionowym. Stukanie w obudowę, szarpanie i inne demolki - dziękuję. "Kobita, panie, winna być różowa!" - jak powiedział pewien facet widząc namalowany akt w odcieniach zieleni.

 

Zastanawia mnie za to wciąż wysoka pozycja tej plyty w rankingach sprzedaży... Nie wierzę absolutnie w to, żeby ten ranking nabiły osoby, którym "Piano" naprawdę się podoba. Są tacy, to na pewno, ale nie ma ich na tyle, by zjawisko wytłumaczyć. Podejrzewam snobizm, co niekoniecznie musi być złe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 1 z wcześniejszych wątków był link do recenzji płyty, która co by nie mówić jest b. trafna.

 

Broy,

nie zgodzę się z twierdzeniem, że płyta jest pozycją dla miłośników L.M. Myślę, że to b. dobra pozycja dla osób nie znających tego artysty, a jednocześnie nie zaawansowanych muzycznie tak jak ty. Mówiąc prościej dla osób , które zaczynają kontakt z pianistyką, z jazz`em jako takim wogóle, z czymś ambitniejszym niż muzyka rozrywkowa. Płyta nie jest trudna, jednocześnie oryginylna, te wszystkie brzmienia wydobywane z fortepianu mogą być tym co chwyta , początkujących. Nie jest to klasyczne brzdąkanie, że się tak nieładnie wyrażę, lecz coś absolutnie nowego i nieczęsto spotykanego (dla w/w rodzaju słuchaczy).

 

gutekbull,

 

myśłę, że Jarret to znacznie wyższa poprzeczka dla początkujących, a Piano to cosco ma szanse wciagnąć tych ludzi w nowy obszar doznań. Z tego samego powodu, osoby znacznie bardziej wysmakowane, mozgąbyć zawiedzione tą płytą, ale tu już zaczynam przetwarzaćrecenzję, o ktore j była wcześniej mowa.

 

Ja sam jako osoba nie wyrobiona muzycznie , zaliczam się do zwoleeników płyty, kotra dla mnie brzmi świetnie, nie mam zastrzeżęń do realizacji płyty ani do jej zawartości artystycznej. Słucham tego z przyjemnością, tym więszą, że jak dla mnie nie jest to pozycja trudna ,wymagająca nie wiadomo jakiego skupienia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem dodać swoje odczucia co do tej płyty jako "niezaawansowany" słuchacz. Na początku napiszę że płyta naprawdę mi się podoba ale dopiero po kilkukrotnym jej przesłuchaniu. Niektórzy piszą że płyta jest łatwa w odbiorze i tutaj chciałem troszkę polemizować. Być może tak jest w istocie, ale dla słuchaczy którzy w muzyce słyszeli już wszystko. Ja (i pewnie znaczna część osób która ją kupiła) przy pierwszym jej słuchaniu nie mogłem wręcz strawić niektórych utworów. Oczywiście spodziewałem się tego, czytając wcześniej wypowiedzi z tego forum. Łatwo sie nie poddaję więc przesłuchałem płytę kilka razy i dopiero wtedy płyta spodobała mi się jako całość, ale bliski już byłem jej odrzucenia na samym początku, gdzie bardziej skomplikowane utwory (jak dla mnie oczywiście) odbierałem jako jakąś kakofonię (prosze poprawić jeśli źle napisałem ten wyraz) dźwięku bez wspolnego rytmu, nie tworzącej całości. Moja konkluzja: płyta która wydaje się nieskomplikowana dla odbiorców już "wyrobionych" dla początkujących jest na granicy tego, co mogą zaakceptować i albo się przekonają, albo niestety odrzucą taką muzykę. Osobiście, jeszcze chyba długo będę na tej granicy którą wyznaczyła dla mnie ta płyta i naprawdę sam nie wiem czy pójdę krok dalej czy zawrócę. Dotyczy to oczywiście utworów trudniejszych bo pierwsze cztery faktycznie "wpadają" w ucho i moga podobać się większości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pete - fajny i ciekawy wpis. Może powinieneś poszukac u jarreta (np płyty "changes" i "changless") - to byłby bardziej miękki start i oprzy okazji od razu na najwyższym poziomie.

serdeczne pozdrowienia

parmezan

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niechcacy wyszlo mi stopniowanie napiecia:-)

[obrazekLUKASZ-203938_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9. grudnia makowicz vs mozder w Katowicach w GCK.

 

bilety: 40 i 50, standardowo uczciwa slunska cena;).

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

>broy, ja stawiam, ze Mozdzer to ten czerwony:

 

- na plakatach filmowych nazwiska aktorow czesto 'krzyzyja sie' ze zdjeciami (choc akurat najczesciej w ustawieniu kobitka - faciorek)

- na filmach (a na obrazach tyz) to jest tak, ze ten co frontem w lewa strone obrocony to przychodzi, zas ten co frontem w prawa - odchodzi;).

- (jest jeszcze podobna teoria nt dobrych i zlych rewolwerowcow, ale tutaj akurat nie ma zastosowania, mam nadzieje;))

 

pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta płyta Leszka M jakoś dziwnie kojarzy mi się z płytą Upojenie Anny M J i Pata M. Zarówno pod względem działań marketingowych oraz odbioru utworów przez różnych słuchaczy. Chociaż nie śmiem poddawać pod jakąkolwiek krytykę wymienionych wykonawców, to część utworów po prostu do mnie nie trafia. Być może po większej ilości przesłuchań, kolejne kawałki zagoszczą u mnie. Oczami wyobraźni widzę, jak pianista wymiata po całej klawiaturze, a nawet słuchając płyty odnoszę wrażenie, że świadomie szeroko rozkłada ręce.

 

Nie wiem, ile jest szczerych recenzji ale dam głowę, że sa również takie, które zostały napisane, bo tak wypada. Podobnie, pewnie są też tacy nabywcy.

 

Nie mniej jednak cieszy fakt, że oprócz zalewającej nas wszechobecnej tandety i prostactwa, pojawiają się takie wydania, które dodatkowo sprzedają się dobrze.

 

pozdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.