Skocz do zawartości
IGNORED

Rotel 991 vs. - no właśnie, co?


gutten

Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ moje próby upgradu sprzętu poprzez wymianę wzmacniacza zakończyły się spektakularną porażką, z której płynie wniosek "Gryphon albo śmierć", zastanawiam się wobec tego, czy nie zacząć od d... strony, czyli od odtwarzacza. Przerzuciłem ich mnóstwo i wiem na razie jedno: przy wymianie źródła zmiany są nie tak spektakularne jak w przypadku zmiany wzmacniacza, ale nie mniej frapujące. A na dłuższą metę - kto wie, czy nie bardziej istotne.

Problem jest następujący: 991 to bardzo dobry dyskofon i trudno mu znaleźć konkurencję na podobnym pułapie cenowym. W oddali majaczą oczywiście Linn Ikemi, Meridian 588 czy też Audionet Art, ale to już bardzo poważny wydatek (a wszystko przez cholerne testy w prasie i sześć gwiazdek. Ceny natychmiast poszły o 30 procent w górę). Ale może jest coś w okolicach ośmiu, maksimum dziewięciu tysięcy co mogłoby zagrać niewiele gorzej od hi-endowej czołówki za to dużo lepiej od Rotela?

991 jest mistrzem w dziedzinie przekazywania barw i niuansów (to bardzo dobrze) ale ma lekko upośledzoną dynamikę i dość przeciętną jak na tę klasę przestrzeń (to już gorzej). Gra, ogólnie mówiąc, dźwiękiem wydelikaconym.

Testowany przeze mnie Thule150 miał znacznie lepszą przestrzeń, głębszy bas i "wykop", ale wykazywał też spore odstępstwa od neutralności. Jolida 100A była z kolei tak dynamiczna, że aż wpadała w agresję (dla mnie unacceptable). Nie dało się słuchać z przyjemnością.

A co powiecie na NADa S500? Albo na Meridiana 507? A może coś z drugiej ręki? A może upgrade? Może tuningowany Harman od Neela?

 

PS. Manty nie chcę.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9295-rotel-991-vs-no-w%C5%82a%C5%9Bnie-co/
Udostępnij na innych stronach

Gutten -> transport plus DAC :) u jednego z kolegow z forum gra transport Audiomeca z DACiem AudioNote a inny z kolegow z forum nazwal to najlepszym zrodlem jakie w zyciu slyszal ... :) i cos w tym jest (dodam, ze DAC to kit wiec nie az tak drogi, a Audiomeca z odzysku wiec podobniez tez niedroga)

Targuj się o tego Audioneta Art. To nic strasznego. Gotówka czyni cuda. Sam napisałeś, że cena poszła w górę przez te cholerne testy. Znaczy się jest zawyżona. (To dobrze -> będzie z czego spuścić ;-))

Pozdr.

używane cece (nie mylić z cycami ) chodzą po niedużo ;) . A taki tl51z , ma odpowiednie wyjście i może służyc jako napęd . paskowy wiadomo . Cena z drogiej ręki około 4 tys . Do tego jakis dac . Ceca , thety , audio nota lub parasounda i powinno byc lepiej niż z rotelem . a może i lepiej niz z linnem ?

Tak sobie jeszcze myslę , że mi ciebie gutten żal . Męczysz sie jak za przeproszeniem najlepszy przyjaciel człowieka , a rozwiązanie jest o wyciągnięcie ręki . Kombinujesz to z kablami za chore pieniądze , to ze źródłami . A tu trzeba dobrego pieca . I taki piec jest , istnieje , czeka na ciebie , będzie jak balsam na twą znerwicowana chronicznym brakiem gotówki duszę , nie będąc przy okazji wysokooprocentowanym kredytem konsumpcyjnym . Mam tu na mysli Passa alepha 4 , bądź też 2 , bądź też gainclona wg. uznania . Zrobione z najlepszych dostępbych częsci na rynku , obudowa wg. twojegi gustu itp. , itd. Sa na tym forum ludzie którzy takich konstrukcji wykonali już wiele i którym mozna zaufać . Ja w to wszedłem i zachęcam cię serdecznie bo mam miękkie serce i nie ciężko przechodzę twoje udręki ;)

Twój Cortazar !

Cortazar - wielkie dzięki za wsparcie w trudnych chwilach ;-))

Ale jak mi możesz proponować coś, co zgodnie z podanymi przez Ciebie informacjami jeszcze się nie wygrzało i nie wykończyło????

Słuchałem i słucham gainclona (tylko , że nie mojego ) , słuchałem równiez passa Alepha 3 . więc proponuje ci z czystym sumieniem . Są to wzmaki kosztujące mniej od creeka 5350 , a brzmieniem kilka klas od niego wyższe .

A kolega ile juz sie z jakims thulem buja ? Toz to juz kilka passów by się zbudowało i wygrzało .

Hmm. Takimi rzeczami zajmuje sie sporo osób . Oczywiście nie wszystkie robią to dobrze . Trzeba popytać , poszukac na forum , ogłoszenie dać . Taki juz urok diy audio .

Ale warto !

Zegarmistrz, a porównywałeś 506.20 z nowymi modelami (507, 588)? Ten pierwszy kosztuje jeszcze w miarę przyzwoite pieniądze, ale nie wiem, jak się ma do bardziej zaawansowanego brata.

A NAD S500? Czy to inna klasa brzmieniowa (bo cenowa już nie)?

Meridian, jak Linn, jest bardziej muzykalny. Nowy model nie musi wcale grać dużo lepiej od tego starego, a będzie droższy, używany można już kupić za rozsądne pieniądze. Linn Ikemi jest niezły, ale zdecydowanie za drogi, a tańszy Genki jest z innej półki. Ja dźwięk Linna po prostu lubię, choć istnieją odtwarzacze lepsze. Z kolei NAD ma tą cechę, że gra jak dla mnie trochę za ostrawo. CECa T51Z próbowałem i odpadł. Fajny jest Audionet. Także wybór jest.

Generalnie zgadzam się, że powinienieś zmienić wzmacniacz, tylko że z kolei to oznacza może inne kable. Taka już dola audiofila.

Kup sobie zatem dobry tranzystor w klasie A i będziesz miał temat z głowy: czysto, klarownie, przejrzyście i z pałerem.

Meridian 506.20 zasluguje na bardzo dobre oceny i moge go polecic z czystym sumieniem. Jest jednak jednna uwaga. Recenzenci na Audioreview podkreslaja, a ja to potwierdzam, ze potrzebuje on czystych, wysokiej klasy kolumn gdyz w innym przypadku bas moze byc odbierany jako slabszy i niezbyt szybki. Jesli jednak zapewnisz mu dobre kolumny to brzmi on poprostu bardzo pieknie, cieply, analogowy dzwiek, wiarygodne barwy instrumentow zanakomite oddanie akustyki pomieszczenia. Polecam ten odtwarzacz rowniez ze wzgedu na walory uzytkowe. Czyta cdr, zbudowany jest jak czolg i co wazne w razie czego nie powinno byc problemow z naprawa. Cena uzywanego w Polsce to ok 4500 zl. Dodam takze ze w moich testach wymieniony Meridian zjadl Genki na sniadanie.

Poniewaz z tego co sie zorientowalem sluchasz duzo muzyki klasycznej, a rowniez mam miekkie serce :) pozwole sobie podtrzymac swoja rade. Chcesz miec wyrownany, przezroczysty dzwiek o wspanialej szybkosci, doskonalych barwach i naprawde rzadko zdarzajacym sie polaczeniu wszytkich cech pozytywnych naraz, a przy naprade znikomych wadach, zmien kolumny. Chociaz posluchaj Zollerow Imagination. To naprawde da ci wiecej niz wymiana cd.

no niestety tych nowszych nie znam - jeszcze tylko 506.18 który jest zaskakująco cienki uwzględniwszy mozliwości podobnej w końcu .20. Na wzmacniaczu Delty Studio i Dali Grand Coupe 506.20 bardziej mi się podoba od CECa TL51 (mogę się mylić - ten ze spotkania z PJAudio), ale CEC to też świetna maszyna - bardziej chodzi ocharakter brzmienia: gładszy, nie wyostrzony z potężniejszym, acz wolniejszym basem w wykonaniu Meridiana. Ciekawe jak przy tym wszystkim wyglądają wysokie Marantze (np wzmiankowany CD14). Moja siedemnastkę umieściłbym ciut poniżej 991, ale dla mnie to ta sama klasa (piętro niżej niż Meridian, czy CEC)

...ano właśnie tu wychodzi też cecha Dali które - nieco stymulują bas i wtedy 506.20 wypada genialnie. Genkiego słuchałem w warunkach sklepowych (Arcam A85 i jakieś Castle, świetnie przygotowane pomieszczenie) - zdecydowanie nie polecam. 991 jest lepszy.

Choć ja sam, choć zadowolony z NADa, gdybym mógł, to sprawił bym sobie Meridiana 588 lub Ikemu. Słuchałem obu w tych samych warynkach i nie wiem, który bardziej mi się podoba - może powinienem mieć oba?

Ale każdy z nich ma tę odrobinę wyrafinowania, która wynosi je ponad poziom S500. Nie potrafię opisać słowami tego, co nazwałem wyrafinowaniem, ale to jest słyszalne od pierwszych chwil. Słuchałem też jakiegoś Krella, Linna Sondeka, jeszcze jakichś za zupełnie abstrakcyjne pieniądze, ale już nie zrobiły na mnie takiego wrażenia.

Tylko cena Meridiana/Linna :(

Sondek zrobił na mnie wrażenie - oprócz dźwięku - wykonaniem, wyglądem, bezbłędnym działaniem.

-> Gutten

Moim zdaniem CD z lampowym stopniem na wyjsciu daje ogromne mozliwosci zmiany brzmienia poprzez wymiane lamp. Czy to bedzie Audio Note, czy Jolida, czy jakikolwiek inny CD z lampa, do kazdego z nich mozna znalezc kilka - kilkanascie pasujacych modeli lamp. Na przyklad do Jolidy pasuja:

Mullard CV4004

Sylvania AX7 tubes

ALLEGRO SOUND 12AX7B

Electro-Harmonix 12AX7EH

Tesla ECC83

Svetlana 12AX7

Electro-Harmonics Sovtecha

Wymieniajac lampy mozesz dobrac taki dzwiek, na ktorym ci zalezy. Co wieksze swiry potrafia miec rozne komplety lamp do roznych rodzajow muzyki.

Faktycznie, wymiana lamp w zależności od rodzaju muzyki to już prawie patologia ;-))

Nie wiem, jakie miala w środku Jolida, którą pożyczyłem do odsłuchu, ale dźwięk nie przypadł mi do gustu. Było przejrzyście i dynamicznie, ale też bardzo ostro, na granicy agresji. W porównaniu z 991 fortepian zabrzmiał jak przesterowany.

Podobno wymiana oryginalnych lamp Jolidy na inne przynosi bardzo dobry efekt.

Na razie ciezko mi powiedziec o brzmieniu mojej, bo dopiero sie wygrzewa. Napewno gra jasno i przejzyscie + duzo powietrza. Slyszalem, ze na Teslach gra miekko i cieplo. Podobno niezle tez wypada na lampach Svetlana (nie mam zaufania do rosyjskich produktow). Najwazniejsze, ze kilkadziesiac zlotych mozna latwo i szybko stuningowac odtwarzacz.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.