Skocz do zawartości
IGNORED

Zestaw do treningu słuchu


ArekKo

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowny założycielu wątku. Jeśli usłuchasz choć jednej tu rady zaszkodzisz własnemu dziecku i to na poważnie. Zmiany mogą być nieodwracalne nie tylko w sferze słuchu ale i całego funkcjonowania dziecka .To, o czym piszesz i , co gdzieś usłyszałeś odnosi się do metody Tomatisa. To niezwykle skomplikowana metoda treningu słuchowego i wcale nie poprawia słuchu. Do jej stosowania potrzebna jest aparatura ( koszt ok.250 tys.) słuchawki kostnego przewodzenia, elektroniczne ucho i przede wszystkim wyszkolony terapeuta,jest ich niewielu. Terapia jest kosztowna lub trzeba na nią długo czekać. Może głęboko ingerować w funkcjonowanie człowieka.Tak , to muzyka Mozarta i Gregoriany. Służę pomocą na priva, gdzie podam telefon i pomogę dzieciakowi, bezpłatnie.

A panowie znawcy jak zawsze , skompromitowali się ale tym razem nie mówimy o głupotach. Ale z was za przeproszeniem ...

Człowieku na priva do mnie!

Jeśli dziecko ma epilepsję lub drenowane uszy, lepiej nic nie robić.

Ludzie - doradcy, gdzie jest kres waszej głupoty?

Może nie obrażaj łaskawie wszystkich którzy się tu udzielali,bo nie jest forum terapeutyczne dla osób z problemami słuchu,i nie każdy musi się na tym znać Panie mądry.Każdy starał się doradzić w dobrej wierze.Przeczytaj jeszcze raz dobrze co napisał założyciel posta i Odnieś się do tego jako wielbiciel muzyki,dobrego sprzętu,osoba mająca mała wiedzę na temat schorzeń słuchu czyli pewnie większość,którzy tu pisali.Dobrze jak możesz pomóc,ale nas nie obrażaj.

Witam Forumowiczów.

Zwracam się o pomoc, ponieważ w kwesti hi-fi jestem zupełnie zielony a potrzebuje zestawu do sluchania muzyki klasycznej i to o bardzo szerokim paśmie przenoszenia, zwłaszcza w górnym zakresie. Okazało się, że mój syn ma klopoty ze słuchem, i jako terapię polecono mu sluchanie muzyki klasycznej: Mozart, chorały gregoriańskie itp w dobrych słuchawkach zamkniętych. Musze więc kupić słuchawki + odtwarzacz CD + wzmacniacz w kwocie powiedzmy do 1000 PLN, ale nie traktuję tej granicy sztywno. Co możecie polecić. Domyślam się, że przenośne odtwarzacze CD raczej do tego sie nie nadają, chociaż taki byłby najbardziej praktyczny dla malego dzieciaka (5 lat).

Z góry dzięki za rady

<iframe src='http://gunclub.ea.com/pl/profile/12192e93-377a-4251-95e2-3177f9f381d4/embed' height='410' width='468' scrolling='no' ></iframe>

Trochę tego jest w tej chorobie ale nie musieliśmy tego bonaventura wiedzieć tak ze nas tak nie strofuj. Kolega ArekKo enigmatycznie nam wyjaśniał o co chodzi. Twoja diagnoza też może być błędna po tak pobieżnej informacji! Ze swojej strony mogę zaproponować choremu dziecku nieodpłatnie jeden komplet Rafaell's Cable G-UP RCA informacje do wysyłki prosze na PW

 

Objawy zaburzeń równowagi słuchowej

 

nadwrażliwość na dźwięki

zaburzenia koncentracji

błędna interpretacja poleceń, konieczność wielokrotnego powtarzania ich

ubogie słownictwo

problemy z płynnością i wyrazistością wypowiedzi

problemy z głoskowaniem, czytaniem na głos

brak motywacji, lub negatywne nastawienie do nauki.

brak poczucia rytmu

drażliwośc

niedojrzałość

mylenie podobnie brzmiących słów

problemy z pisaniem, czytaniem

brak poczucia rytmu

monotonne wypowiedzi

nadruchliwość

męczliwość

problemy emocjonalne

 

Zastosowanie metody Tomatisa:

 

trudności szkolne

dysleksja

ADHD

autyzm, zespół Downa, MPD

zaburzenia mowy ( opóźniony rozwój mowy, jąkanie, wady wymowy)

stres

nauka języków obcych

przygotowanie do porodu

problemy w rozwoju społecznym

Tu dobre serce nie pomoże. Ani , co chwalebne, twój sprzęt a wręcz może zaszkodzić.

Nie stawiałem diagnozy tylko uświadamiałem kolegę. W tym przypadku nie chodzi o akcję charytatywną tylko instytucjonalną , u mnie znaczy realną pomoc. Taką oferuję na warunkach bezwarunkowych.

Zatem Panowie dajcie nam działać i nie zróbcie z być może poważnej sprawy jakiegoś kolejnego forumowego gnoju.

 

"Może nie obrażaj łaskawie wszystkich którzy się tu udzielali,bo nie jest forum terapeutyczne dla osób z problemami słuchu,i nie każdy musi się na tym znać Panie mądry.Każdy starał się doradzić w dobrej wierze.Przeczytaj jeszcze raz dobrze co napisał założyciel posta i Odnieś się do tego jako wielbiciel muzyki,dobrego sprzętu,osoba mająca mała wiedzę na temat schorzeń słuchu czyli pewnie większość,którzy tu pisali.Dobrze jak możesz pomóc,ale nas nie obrażaj".

Nic bardziej godnego w dzisiejszych czasach niż niewiedza. Signum tempora.O tempora , o mores!

odnosi się do metody Tomatisa. To niezwykle skomplikowana metoda treningu słuchowego i wcale nie poprawia słuchu. Do jej stosowania potrzebna jest aparatura ( koszt ok.250 tys.) słuchawki kostnego przewodzenia

Uwaga!!! Miedzynarodowa banda (siatka) żerująca na nazwisku Tomatisa, którego pomysły nie znalazły uznania poza grupką nawiedzonych oraz chętnych zarobku. Robią czysty biznes, wyciągaja pieniądze od naiwniaków. Wystarczy wejść na ich główną stronę żeby przeczytać brednie z których składa się ta "metoda". Przy okazji, nie jest to jedyna na świecie firma żerująca w podobny sposób w tej branży. Moim celem nie jest dyskutowanie na temat "metody" Tomatisa, tylko zwrócenie uwagi na to, że jest jedną z najbardziej agresywnych w znachorskiej branży, i bardzo sprawnie łączy pseudonaukowy bełkot z wyciąganiem pieniędzy od naiwnych i bezradnych ludzi. Trzymać się z daleka!!!

Nic bardziej godnego w dzisiejszych czasach niż niewiedza. Signum tempora.O tempora , o mores!

Tak na wszystkim się Znasz?

<iframe src='http://gunclub.ea.com/pl/profile/12192e93-377a-4251-95e2-3177f9f381d4/embed' height='410' width='468' scrolling='no' ></iframe>

Uwaga!!! Miedzynarodowa banda (siatka) żerująca na nazwisku Tomatisa, którego pomysły nie znalazły uznania poza grupką nawiedzonych oraz chętnych zarobku. Robią czysty biznes, wyciągaja pieniądze od naiwniaków. Wystarczy wejść na ich główną stronę żeby przeczytać brednie z których składa się ta "metoda". Przy okazji, nie jest to jedyna na świecie firma żerująca w podobny sposób w tej branży. Moim celem nie jest dyskutowanie na temat "metody" Tomatisa, tylko zwrócenie uwagi na to, że jest jedną z najbardziej agresywnych w znachorskiej branży, i bardzo sprawnie łączy pseudonaukowy bełkot z wyciąganiem pieniędzy od naiwnych i bezradnych ludzi. Trzymać się z daleka!!!

Żeby nie było , że nie uprzedzałem. Grając po knajpach nie zarobisz na prawnika.

Przypominam casus niejakiego Ziobry.

Ale żebyś mógł dalej "muzykować" w małym formacie wyłączam się dla dobra sprawy i czekam na odzew autora wątku.

Żeby nie było , że nie uprzedzałem. Grając po knajpach nie zarobisz na prawnika.

Przypominam casus niejakiego Ziobry.

Ale żebyś mógł dalej "muzykować" w małym formacie wyłączam się dla dobra sprawy i czekam na odzew autora wątku.

 

No i po co te pyskówki? Chcesz, znasz się na tym-pomagaj, działaj i nie rozmieniaj się na drobne.

 

Jako lekarz? pamiętaj: Primum non nocere

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Witam ponownie.

Ale awantura, a ja chciałem tylko kupic slychawki i coś do ich podlączenia. Kupiłem już zresztą AKG K 272 HD. Do tego pewnie jakis odtwarzacz FLAC i może wzmacniacz słuchawkowy.

Co do samego użytkownika sprzętu, to rzeczywiście chodzi o metodę Tomatisa, poleconą mu po badaniach słuchu. Delikwent zacznie ćwiczenia we wrześniu w Instytucie Fizjologii i Patologii Sluchu, więc raczej w dośc pewnej instytucji.

Do tego czasu może posłuchać muzyki, właśnie Mozarta i chorałów gregorianskich, to raczej mu nie zaszkodzi. Problem w tym, że Mozarta i muzyki klasycznej nie chce sluchać, za to zauroczony jest Tubular Bells Oldfielda.

Wszystkim bardzo dziekuję za pomoc. Do Bonaventury odezwe się wkrótce na priva.

Weź go na Mozarta do filharmonii na "poranki" dla dzieci, może niech najpierw zacznie go oglądać i kojarzyć z dźwiękiem, słuchanie i fascynacja może przyjdzie z czasem?

 

W sumie to jakoś tak nie wiem dla czego Mozarta? Bardzo go lubię, wyrobił sobie markę no ale bez przesady! może lepiej z Oldfieldem?

 

Ja rozumiem że w wymyślonej terapii muzycznej fajniej się podeprzeć kimś znanym niż np Karłowiczem którego też bardzo lubię. Słynna muzykoterapia na początku też bazowała na mocnych marketingowych nazwiskach :) Rozmawiałem kiedyś z sportową terapeutką Adama Małysza od której otrzymałem płytę typu "twoja lewa noga staje się coraz cięższa" Oczywiście wkurzyła mnie jej dupiana realizacja (takie zboczenie zawodowe) No ale do każdego człowieka trzeba podchodzić indywidualnie może to na niektórych działa lub przynajmniej czują się lepiej.

 

Bonaventura czy to leczenie na pewno ma mocne dowody naukowe? ArekKo nie ma lekko!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Witam ponownie.

Ale awantura, a ja chciałem tylko kupic slychawki i coś do ich podlączenia. Kupiłem już zresztą AKG K 272 HD. Do tego pewnie jakis odtwarzacz FLAC i może wzmacniacz słuchawkowy.

Co do samego użytkownika sprzętu, to rzeczywiście chodzi o metodę Tomatisa, poleconą mu po badaniach słuchu. Delikwent zacznie ćwiczenia we wrześniu w Instytucie Fizjologii i Patologii Sluchu, więc raczej w dośc pewnej instytucji.

Do tego czasu może posłuchać muzyki, właśnie Mozarta i chorałów gregorianskich, to raczej mu nie zaszkodzi. Problem w tym, że Mozarta i muzyki klasycznej nie chce sluchać, za to zauroczony jest Tubular Bells Oldfielda.

Wszystkim bardzo dziekuję za pomoc. Do Bonaventury odezwe się wkrótce na priva.

I trzymaj się tego, co już Ci zalecił jeden specjalista. Słuchawki kupiłeś dobre. Jeśli Ci terapię refunduje to NFZ, to unikaj wszelkich fundacji. Pamiętaj, że według polskiego prawa są one zobowiązane przeznaczać co najmniej 15% dochodów na cele statutowe. Czyli nic tylko zakładać "stowarzyszenia obrotnych filantropów" nad Wisłą.

Szanowny założycielu wątku. Jeśli usłuchasz choć jednej tu rady zaszkodzisz własnemu dziecku i to na poważnie. Zmiany mogą być nieodwracalne nie tylko w sferze słuchu ale i całego  funkcjonowania dziecka .To, o czym piszesz i , co gdzieś usłyszałeś odnosi się do metody Tomatisa. To niezwykle skomplikowana metoda treningu słuchowego i wcale nie poprawia słuchu. Do jej stosowania potrzebna jest aparatura ( koszt ok.250 tys.) słuchawki kostnego przewodzenia, elektroniczne ucho i przede wszystkim wyszkolony terapeuta,jest ich niewielu. Terapia jest kosztowna lub trzeba na nią długo czekać. Może głęboko ingerować w funkcjonowanie człowieka.Tak , to muzyka Mozarta i Gregoriany. Służę pomocą na priva, gdzie podam telefon i pomogę dzieciakowi, bezpłatnie.

A panowie znawcy jak zawsze , skompromitowali się ale tym razem nie mówimy o głupotach. Ale z was za przeproszeniem ...

Człowieku na priva do mnie!

Jeśli dziecko ma epilepsję lub drenowane uszy, lepiej nic nie robić.

Ludzie - doradcy, gdzie jest kres waszej głupoty?

 

Potwierdzam dokładnie wypowiedź kolegi. Można zrobić dużą krzywdę dziecku nieumiejętną terapią. Czytałem tylko to forum i mimo mojego wieku postanowiłem się zalogować bo jak czytam niektóre wypowiedzi to mi się serce kraje jaką głupotą dysponują niektórzy urzytkownicy tego forum.Założycielu wątku posłuchaj fachowca! Pozdrawiam Stanisław.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.