Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki odtwarzacz SACD


hr/hm

Rekomendowane odpowiedzi

audioholik jak poszukiwania DACa za 5.000 PLN do Twojego zestawu z Biedronki?;-)

Niestety obecnie wszystkie DAC spełniające moje wymagania tj. obsługa formatów PCM oraz DSD przekraczają mój budżet, także spokojnie czekam na rozwój wydarzeń... ufam że wkrótce w Biedronce pojawią się jakieś tańsze rozwiązania niż dCS czy Playback Designs

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Niestety obecnie wszystkie DAC spełniające moje wymagania tj. obsługa formatów PCM oraz DSD przekraczają mój budżet, także spokojnie czekam na rozwój wydarzeń... ufam że wkrótce w Biedronce pojawią się jakieś tańsze rozwiązania niż dCS czy Playback Designs

 

Niestety cudów nie ma;-)

Niestety cudów nie ma;-)

 

Disco, ja nie liczę tutaj na żadne cuda. Streaming DSD po USB to nowe technologicznie rozwiązanie, a to przekłada się na cenę. To tylko kwestia czasu kiedy na rynku pojawią się bardziej przystępne cenowo DSD DAC. Już dzisiaj oprócz wspomnianych konwerterów DSD Playback Designs i dCS mamy na rynku tańsze konstrukcje MyTek i FOSTEX (chociaż wciąż powyżej 5000PLN). Także wszystko idzie w dobrym kierunku...

 

SACD jest matematyczne skopany ale dźwiękowo już chyba nie, co nie ?

 

Jeśli SACD jest matematycznie skopany to PCM 16/44.1kHz nie ma racji bytu.

 

Oto parametry przykładowego konwertera DSD.

 

Grimm Audio AD1

 

Oscillator jitter <2.5ps

SNR 116dB

THD -129dB

 

page49_blog_entry11-fot_ad1.jpg

 

Jak widzisz, DSD converter ma ultra-niski jitter, poziom szumów i zniekształceń harmonicznych.

 

Jak brzmi?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Trudno byłoby pobić brzmienie konwertera DSD Grimm Audio.

 

Inżynierowie współtworzący Grimm Audio nie na darmo nazywani są "scientists with ears"...

 

Widzę że non stop przeglądasz Internet i slogany reklamowe firm chcących przemycić swoje nowinki techniczne;-) Niestety nie zawsze przekładają się one na dźwięk. Ekscytacja nimi jest - delikatnie rzecz ujmując - niewskazana.

Widzę że non stop przeglądasz Internet i slogany reklamowe

 

Poleciłem płytę SACD, którą mam w kolekcji. Gbybym nie słyszał konwertera Grimm w akcji nawet bym o nim nie wspominał, bo tak jak zwróciłeś uwagę bywa że parametry to jedno, a brzmienie to drugie. W tym przypadku nie tylko parametry ale i brzmienie są pierwszej klasy.

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

 

 

Poleciłem płytę SACD, którą mam w kolekcji. Gbybym nie słyszał konwertera Grimm w akcji nawet bym o nim nie wspominał, bo tak jak zwróciłeś uwagę bywa że parametry to jedno, a brzmienie to drugie. W tym przypadku nie tylko parametry ale i brzmienie są pierwszej klasy.

Audioholiku ty chyba nie pamietasz mos class aa i systemu tead.,kazde pokolenie musi sie przekonac co to pusty slogan reklamowy. No a maska invarowa to juz kosmos

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Poleciłem płytę SACD, którą mam w kolekcji. Gbybym nie słyszał konwertera Grimm w akcji nawet bym o nim nie wspominał, bo tak jak zwróciłeś uwagę bywa że parametry to jedno, a brzmienie to drugie. W tym przypadku nie tylko parametry ale i brzmienie są pierwszej klasy.

 

Z Twoim doświadczeniem odsłuchowym na pewno potrafisz dokonać rzetelnej oceny wartościującej;-)

mttj, jak tam SACD z DVD z 99r za 30zł? :) Chodzą? :)

 

Tam nawet DVD+R nie chodzą ;), znajdę chwile to kupie różne płytki DVD i zobaczę

on nie był za 30pln tylko coś koło 1k pln ;) 13 lat temu. - a że dziś 30pln, no trudno :))))))))

 

do SACD też bym użył DVD ;), takiego:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

ale spoko jak ruszy to i tak pobije SACD, w końcu 24bit 96kHz, to jednak sporo lepiej niż 1bit 2.8MHz :)

 

(pomijając już nawet że pewnie płyty SACD są masterowane ze źródeł z 96 lub 192kHz 20/24bit ;)

 

i nie ma matematycznej mocy żeby DSD mógł takie dane przenieść :)

 

Jeśli SACD jest matematycznie skopany to PCM 16/44.1kHz nie ma racji bytu.

 

Oto parametry przykładowego konwertera DSD.

 

Grimm Audio AD1

 

Oscillator jitter <2.5ps

SNR 116dB

THD -129dB

Jak widzisz, DSD converter ma ultra-niski jitter, poziom szumów i zniekształceń harmonicznych.

 

CD jest matematycznie bardzo OK, SACD jest jakościowo lepszy ale matematyka do bani, ale do DVD-A daleko

 

jitter tu nie ma znaczenia, bo to do matematycznych bzdur potrzebny

SNR - fajne, dobra elekronika

THD - coś im nie siadło, bo tak na oko to to przekracza możliwości formatu ;)

 

I tak nie bardzo usłyszysz skopanie tego formatu (w zasadzie nie usłyszysz), bo 2.8MHz robi swoje ;)

i jest ponad CD

 

Ciekaw byłbym testu jak by tak 300x ściszyć i nagrać zwykły CD, DVD-A i SACD ;)

z CD i SACD powinna się masakra zrobić :) lol

 

już pomijam że nie wyobrażam sobie jak wogóle edytować takie SACD, musi to być konwetnięte do PCM

 

 

zapomniałem dodać: przetworniki do SACD (teoretycznie) elektronicznie są banalne, nijak się nie mają do wyrafinowanych PCM

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

CD jest matematycznie bardzo OK,

 

CD jest matematycznie tylko mierny, góra trójka z minusem.

 

Format ten ma zbyt niską częstotliwość próbkowania dlatego nigdy nie zabrzmi jak analog, matematyki nie przeskoczysz.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

CD jest matematycznie tylko mierny, góra trójka z minusem.

 

Format ten ma zbyt niską częstotliwość próbkowania dlatego nigdy nie zabrzmi jak analog, matematyki nie przeskoczysz.

 

Posłuchasz trochę, zrobisz jakieś porównania to pogadamy. Na razie to wiesz... :-)

Uważam, że nie można całkowicie przekreślać formatu SACD lub DVD Audio. Choć w porównaniu do CD nie jest to ewidentna przepaść, jednak te formaty niosą jakąś nową jakość. No może nie "nową" bo istnieją kilkanaście lat, ale na pewno inną - może i lepszą. Wszystko zależy od realizacji nagrania i od sprzętu. Sam słuchałem SACD na naprawdę wysokiej próby zestawie i było to wyśmienite granie. Czy osiągalne także dla CD - nie wiem.

Wciąż jest mało przemyślanych, dobrze brzmiących konstrukcji pod SACD i dlatego też możliwości konfrontacji z CD są mocno ograniczone.

Uważam, że nie można całkowicie przekreślać formatu SACD lub DVD Audio. Choć w porównaniu do CD nie jest to ewidentna przepaść, jednak te formaty niosą jakąś nową jakość. No może nie "nową" bo istnieją kilkanaście lat, ale na pewno inną - może i lepszą. Wszystko zależy od realizacji nagrania i od sprzętu. Sam słuchałem SACD na naprawdę wysokiej próby zestawie i było to wyśmienite granie. Czy osiągalne także dla CD - nie wiem.

 

Wreszcie jakiś rozsądny wpis.

 

Co do przepaści pomiędzy SACD/DVD-A a CD to często kwestia porównania płyty "case by case". Czasami np. taśma matka nie pozwala żeby dana płyta w wydaniu SACD czy DVD-A zagrała o wiele lepiej niż CD, ale kiedy mamy doczynienie z oryginalnym nagraniem DSD, pomiędzy SACD i 16/44.1 PCM mamy soniczną przepaść.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Dodajmy że jest to przepaść w Twojej wyobraźni;-) Podobnymi wykwitami Twojego lamerskiego umysłu były twierdzenia że magnetofon szpulowy na którym nagrywano taśmy matki w latach 60-tych i 70-tych jest lepszy od CD;-)

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

Panowie, kolejna bezsensowna kłótnia o wyższości jednego formatu nad drugim. Bezsensowna dlatego, że materiał muzyczny wymaga zupełnie innego potraktowania jeśli chcemy go wydać na CD, a zupełnie innego np. na winyl. I to jest podstawowa różnica (oczywiście formaty cyfrowe mają znacznie większy odstęp od szumów, ale chyba nie o to tutaj chodzi). Największy wpływ na końcowy efekt ma realizator dźwięku i osoba zajmująca się masteringiem. Trudno zatem te formaty porównywać, bo chyba nikt nie sporządzil odpowiedniego materiału aby odpowiedni test przeprowadzić, bo i po co. Cieszmy się naszymi winylami, kasetami, taśmami, CD-kami DVD-kami, płytami SACD, plikami itd. Wszak mają one jedną cechę wspólną - jest na nich zapisana muzyka, a chyba o na niej zależy nam najbardziej.

Proponuje bocznice

Dodajmy że jest to przepaść w Twojej wyobraźni;-) Podobnymi wykwitami Twojego lamerskiego umysłu były twierdzenia że magnetofon szpulowy na którym nagrywano taśmy matki w latach 60-tych i 70-tych jest lepszy od CD;-)

 

Tylko inżynier o lamerskim umyśle archiwizowałby taśmę z zakresem przenoszonych częstotliwości do 40kHz z wykorzystaniem z formatu CD 44.1kHz.

Miałeś tego denona u siebie czy słuchałeś w sklepie a może czytałeś opinie innych co nigdy go nie widzieli ?

 

Dziwi mnie opinia tego gościa o tym Denonie bo mam też ten player(DCD-1510AE), pół roku temu kupiłem i to świetny odtwarzacz CD/SACD za rozsądną cenę.

Jedyną wadą z mojego punktu widzenia to brak wyjść XLR a teraz mam wzmacniacz który ma XLR-y.

Poza tym jest świetnie wykonany, dobrze gra,dobrze wyposażony i cena rozsądna.

Pewnie że Esoteric K-1 jest znacznie lepszy ale...20x droższy!!

Denon robi świetne, solidne sprzęty za rozsądne pieniądze.

Miałem słuchałem, najpierw w sklepie później w domu przez tydzień, grało to ze wzmacniaczem pma1500ae, po oddaniu w salonie łączyłem poszczególne elememty wzmak/cd z innymi klockami aby usłyszeć jaki klocek jak gra. Tez myslałem ze to świetny odtwarzacz cd i lepiej gra sacd ze wzgledu na format dopóki nie usłyszałem na innych cedekach ze płyta cd moze oddać sporo wiecej . Oczywiście nie sądze ze gra to źle. W mojej ocenie 1510 to przecietny odtwaracz jako cd. Jeśli bym szukał sacd dla siebie wówczas jak najbardziej tak, ale to tylko moje zdanie moje preferencje, i dla kazdego inne warunki odsłuchowe. Zycie nauczyło pokory więc moze u kogoś wypaść lepiej

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Tylko inżynier o lamerskim umyśle archiwizowałby taśmę z zakresem przenoszonych częstotliwości do 40kHz z wykorzystaniem z formatu CD 44.1kHz.

 

Boże co za....

 

1. ŻADEN magnetofon szpulowy nie ma pasma przenoszenia do 40kHz przy 0dB VU!

2. Prawa zapisu analogowego powodują że pasmo przenoszenia magnetofonów szpulowych mierzy się przy poziomie -20dB z tolerancją +- 3dB lub nawet większą co powoduje że REALNE PASMO PRZENOSZENIA ABSOLUTNEJ WIĘKSZOŚCI SZPULAKÓW zamyka się w 16-17kHz przy 0dB VU. W ekstremalnych przypadkach (urządzenia z wysokimi prędkościami przesuwu) to pasmo może sięgać 18-19 kHz przy 0dB VU. Najlepsze magnetofony kasetowe z deklarowanym pasmem przenoszenia do 30kHz (Pioneer CT 95) osiągają właśnie mniej więcej 18kHz przy 0dB VU na taśmie metalowej. Według Twojej teorii ten Pioneer i masa innych kaseciaków (Technics RS-B 100 do 25kHz i inne) też są lepsze od CD!!!

4. Dynamika analogowych urządzeń zapisujących wygląda mniej więcej tak:

- najlepsze magnetofony szpulowe mają mniej więcej 60-70dB dynamiki (są jeszcze takie z systemem DBX)

- magnetofony kasetowe mają więcej szumów własnych więc układy wyciszania są konieczne, maksymalna dynamika z Dolby B to 70dB z Dolby C 80dB (przy założeniu że samo urządzenie ma 60dB dynamiki własnej) a z DBX 92-93dB. Z tym że ten ostatni system kiepsko nadaje się do muzyki.

 

Poniżej masz to pięknie pokazane w prospekcie Twojego ulubionego Pioneera. Jeden z najlepszych kaseciaków tej firmy: CT-A9 z połowy lat 80-tych. Zobacz jakie są różnice w pomiarach dla taśmy chromowej.

post-1457-0-83898000-1334776697_thumb.jpg

 

Wreszcie świetny szpulak Pioneera: RT 909. Jeden z najlepszych w ogóle. Zwróć uwagę jaką ma dynamikę.

post-1457-0-78152000-1334777063_thumb.jpg

 

O takich rzeczach jak nierównomierność przesuwu nie wspomnę.

 

audioholiku, tak kochasz język angielski i często chwalisz się jego znajomością więc zapamiętaj sobie to zdanie:

 

One of the two main differences between analog recording and digital is that analog is REALLY NOT THAT FLAT and way more distorted depending on the levels that you try to put on the tape. Some would call this tonal "colour" or "character".

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

I w tym wypadku muszę się z Tobą zgodzić i postawić plusika ;-))

 

Wielkie dzięki, czuję się zaszczycony;-) Kolega audioholik jednak ani tego nie zrozumie ani nie weźmie pod uwagę. Jego zdaniem parametry magnetofonu szpulowego firmy Stephens na którym nagrywał Pink Floyd są lepsze od CD choć wklejałem kiedyś link do jego prospektu.

 

http://www.dvq.com/hifi/images/stephens.pdf

 

 

A swoją drogą bum1234 czy jest taśma która zdolna jest zapisać te 30 czy 40kHz? Szczerze wątpię, tak jak nie ma kasety która zapisze 22 czy 25kHz przy 0dB VU.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Pamiętam jaką miałem minę jak puściłem z generatora sygnał na magnetofon kasetowy który miał przenosić 22kHz a przy 15kHz na taśmie metalowej miał duże problemy;-) Co zepsute? Elektronika czy głowica?;-)

 

Ja takowej taśmy nie posiadam i o takiej nie słyszałem.

 

Na razie nie mam miejsca na fajnego szuplaka ale miałem mnóstwo kaseciaków. Różnych. Najwyższe realne pasmo przenoszenia miał Pioneer i Alpine AL 85.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.