Skocz do zawartości
IGNORED

Polskie kable sieciowe (hit czy kit?)


corner

Rekomendowane odpowiedzi

Jak dobrze poszukać może być wiele przyczyn złudzeń słuchowych...

"Złudzenia słuchowe są zjawiskiem dość częstym. Polegają one na mniemanym polepszeniu słyszenia w miejscach hałaśliwych, prawdopodobnie wskutek faktu, że przy pogłębiającej się głuchocie typu prze-wodzeniowego chory słyszy mniej hałasu stanowiącego tło, niż człowiek pra­widłowo słyszący,"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawe jednak jest ze nawet takiego zjawiska nikt nie przyjmuje jako wyniku doskonałego słuchu :-) Wręcz odwrotnie :-)

 

Ja słyszę, ty nie... i już

jasnowidz Panie... Wie ze ja nie słyszę ma wglad w moje uszy... uważajcie forumowicze!!! - to znaczy ci zdrowi na umyśle niech uważają :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Oj byś się zdziwił... StaryM.

Po przygodach z hifi Ty już masz rzeczywiście coś z łokciem...

Czym mianowicie miałbym się zdziwić?

O jakich przygodach z hifi myślisz?

A poza tym - biologii nie przeskoczysz.

 

Mam takie doświadczenie, że sieciówki (mówię tu o pułapie cenowym 1000-5000 za kabelek, klocki 10-50 kzł) RADYKALNIE modyfikują dzwięk. Wrażenie jest takie, jakby grał ZUPEŁNIE INNY klocek.

Jeśli tak miałoby być naprawdę, to wzmacniacz za 10 do 50 tysięcy złotych nie jest wart ułamka swej ceny, ponieważ kawałek drutu zmienia jego sygnaturę brzmieniową nie do poznania. Mało tego. Gdyby ten cudowny kabelek miał tak cudowne właściwości, to rzeczą oczywistą jest iż musiałby w jakiś odczuwalny sposób wpływać na każdy wzmacniacz. Nawet taki ze średniej półki.

Natomiast to co piszesz to stara śpiewaka "bogosłyszących": My mamy dobre wzmacniacze i dobre sprzęty , więc zaliczamy się do elity, która słyszy radykalne zmiany po przepięciu kabli, a reszta jest uboga i ma śmieciowy sprzęt, więc nie mogą usłyszeć tych zmian. A jeśli przypadkowo mają jednak bardzo drogie sprzęty? To są głusi.

Nihil novi sub sole.

A ja od dawna bezskutecznie proszę o jakiś techniczny lub naukowy dowód potwierdzający ich wiarę. Na słowa "ślepy test" większość "bogosłyszących" dostaje drgawek, ślinotoku i napadów wściekłości.

 

Warto samemu spróbować zanim zacznie się drzeć ryciny i pisać, że to bzdury. Tego ci życzę.

Ta joj! ta patrzcie kumowie i kumy, taż nowy Kopernik nam się narodziła albo jaki inny Da Vinci...

Jak dobrze poszukać może być wiele przyczyn złudzeń słuchowych...

"Złudzenia słuchowe są zjawiskiem dość częstym. Polegają one na mniemanym polepszeniu słyszenia w miejscach hałaśliwych, prawdopodobnie wskutek faktu, że przy pogłębiającej się głuchocie typu prze-wodzeniowego chory słyszy mniej hałasu stanowiącego tło, niż człowiek pra­widłowo słyszący,"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawe jednak jest ze nawet takiego zjawiska nikt nie przyjmuje jako wyniku doskonałego słuchu :-) Wręcz odwrotnie :-)

 

 

jasnowidz Panie... Wie ze ja nie słyszę ma wglad w moje uszy... uważajcie forumowicze!!! - to znaczy ci zdrowi na umyśle niech uważają :-)

 

 

No widzisz: tym się różnimy:

 

Jak ja nie słyszę różnicy między klockami/ kablami (a zdarza mi się że nie słyszę ;-), albo różnice są tak niewielkie, że na granicy percecpcji, a może sugestii), to mówię: nie słyszę różnicy.

 

Jak ty nie słyszysz różnicy między klockami/ kablami: to mówisz: nie ma różnicy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli tak miałoby być naprawdę, to wzmacniacz za 10 do 50 tysięcy złotych nie jest wart ułamka swej ceny, ponieważ kawałek drutu zmienia jego sygnaturę brzmieniową nie do poznania. Mało tego. Gdyby ten cudowny kabelek miał tak cudowne właściwości, to rzeczą oczywistą jest iż musiałby w jakiś odczuwalny sposób wpływać na każdy wzmacniacz. Nawet taki ze średniej półki.

Dzięki za ten akapit- są tu argumenty, a nie wyzwiska... Dlatego chętnie napiszę, dlaczego się z Tobą nie zgadzam.

To co piszesz jest oczywiście logiczne, ale popatrzmy na to inaczej:

 

Klocek/ kolumny mogą grać na 1%,50 % ,99 %. I kabelkologia, walka z wibracjami, zasilenie, demagnetayzacja- to walka o kolejne procenty (bez skojarzeń proszę ;-). Jestem aktualnie na etapie wybierania integry, która zostanie ze mną do końca życia. I przy okazji obserwuję, jaki wpływ mają na dzwięk te różne audiofilskie czary- mary. Wzmacniacz, który właśnie kupuję, zagrał u dystrybutora (ujowe gniazka z Ikei, genialny stolik Sroki) na 60 % tego co słyszałem u siebie, a po przestawieniu klocków ze Sroki na Finite El. ilość cukru w cukrze spadła do 30%. Oczywiście napiszecie, że inne pomieszczenie itd. Ale jestem przekonany, że większość użytkowników sprzętu hi-end czy hi-fi nie wyciska ze swoich klocków nawet połowy. Stolik, gniazdka, kable dają OGROMNĄ różnicę.

I o tym właśnie pisałem: że dobra (dopasowana) sieciówka wyciąga klocek o 2 półki jakościowe do góry (oczywiście nie chciałem powiedzieć, że zmienia sygnaturę dzwięku, tylko że POPRAWIA brzmienie w każdym aspekcie). Oczywiście znowu konieczne są warunki dodatkowe: dobry stolik i dobre gniazdka (najlepiej ominąć listwę/ kondycjoner)

 

Tak, dobra sieciówka wyciągnie do góry także klocka ze średniej półki (mam na myśli prawdziwą średnią półkę a nie półkę w MM ;-)

 

Będę bezczelny i powiem więcej:

zestaw hajendowy (załóżmy że powyżej 15 kzł za klocek/ kolumny) zagra gorzej na ujowym stoliku, ujowych gniazdkach/listwie i niedopasowanej sieciówce niż przyzwoita średnia półka z dobrymi gniazdkami/ sieciówkami/stolkiem.

Gdybyś cokolwiek z kabli słyszał sięgnąłbyś po ogromną nagrodę pieniężną jaka jest wyznaczona za rozpoznanie brzmienia kabli.

 

Jak na razie żaden ze złotouchych nawet się nie zdecydował podejść do zadania.

Co jest najlepszą odpowiedzią na kwestie "brzmienia" kabli.

 

A taki dowcip o tych co słyszą rodzaj cyny na kablu....

Ja też słyszę rodzaj cyny. ba nawet rodzaj lutowania. Jak się kabel przegrzeje albo czyści kwasem i potem się utleni albo zasiarczy tak że przestaje przewodzić ;-) Od razu wiem że "lutownik" był nieaudiofilski :-)

 

zestaw hajendowy (załóżmy że powyżej 15 kzł za klocek/ kolumny) zagra gorzej na ujowym stoliku, ujowych gniazdkach/listwie i niedopasowanej sieciówce niż przyzwoita średnia półka z dobrymi gniazdkami/ sieciówkami/stolkiem.

A jeszcze jak słuchacz jest "ujowy" to już zupełnie nie zagra bez stolika. Tylko się najpierw przy stoliku musi nasmarować, bo po wódce każdy się robi muzykalny :-)

 

Klocek/ kolumny mogą grać na 1%,50 % ,99 %. I kabelkologia, walka z wibracjami, zasilenie, demagnetayzacja- to walka o kolejne procenty (bez skojarzeń proszę ;-). .

No na takie argumenty skojarzenia się niestety same nasuwają :-)

To mówię że bredzisz.

 

Zapraszam Cię do siebie, do pastowskiego miasta Breslau, weźmiemy 3 rózne sieciówki, kocyk (celem narzucenia na kabelki = "zaślepienia" testu) i zrobisz mi ślepy test kabelków.

Przy okazji poczęstuję Cię znakomitym obiadem i wyśmienitą herbatą.

 

Gdybyś cokolwiek z kabli słyszał sięgnąłbyś po ogromną nagrodę pieniężną jaka jest wyznaczona za rozpoznanie brzmienia kabli.

 

Jak na razie żaden ze złotouchych nawet się nie zdecydował podejść do zadania.

Co jest najlepszą odpowiedzią na kwestie "brzmienia" kabli.

 

 

 

Ja podejdę i to bez nagrody...

Nagrodą dla mnie będzie Twoja mina ;-)

Mam dla Ciebie korzystniejszą propozycję.

 

Jest wyznaczona nagroda,

 

Zgłoś się i rozpoznaj kable w ślepym teście. Jeszcze na tym zarobisz na droższe kable.

 

A za niewielką część wygranej nagrody zafundujesz obiad dla wszystkich niesłyszących z forum Audiostereo.

 

Chętnie wtedy na niego przybędę w celu uczczenia pierwszego polskiego audiofila - kosmonauty.

Zgłaszam się i zapraszam do siebie, chyba że masz gdzieś w pobliżu w stolik Sroki i gnazdka Furutecha- to chętnie przyjadę. Jak nagroda jest odpowiednio wysoka (nie znam tematu), to oczywiście zafunduję obiad z deserem,a reszta pójdzie na biedne dzieci.

Przecież to nie ja ufundowałem nagrodę.

 

Poszperaj trochę w Internecie, trafisz na fundatora tej nagrody. Pisano o tym wielokrotnie na tym forum i na forach zagranicznych.

Teraz to już chyba jest z milion dolarów. Do tej pory zgłosił się jakiś redaktor z pisma audiofilskiego który poprzestał na zgłoszeniu. Nagroda jest nadal do wzięcia.

 

Fortunę będziesz miał w kieszeni. Biednymi dziećmi się nie zasłaniaj. jak wygrasz będziesz sławny na całym świecie wiec chętnie stawie się na bibę z tej okazji :-)

Zapraszam Cię do siebie, do pastowskiego miasta Breslau, weźmiemy 3 rózne sieciówki, kocyk (celem narzucenia na kabelki = "zaślepienia" testu) i zrobisz mi ślepy test kabelków.

Jak myślisz że przyjedzie, to jesteś pierwszym naiwnym tego forum. Nie przyjedzie, nawet gdybyś mu zwrócił koszty podróży w obie strony i fundnął bilety dla przewodnika głuchoniemych. Dlaczego nie przyjedzie? Bo on nie jest "od przyjeżdżania", on jest od trollowania.

Pozdro,

Yul

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Jak myślisz że przyjedzie, to jesteś pierwszym naiwnym tego forum. Nie przyjedzie, nawet gdybyś mu zwrócił koszty podróży w obie strony i fundnął bilety dla przewodnika głuchoniemych. Dlaczego nie przyjedzie? Bo on nie jest "od przyjeżdżania", on jest od trollowania.

Pozdro,

Yul

Czy mam deja vu czy był już tu taki jeden co teraz w jego butach chodzą??

Przecież to nie ja ufundowałem nagrodę.

 

Poszperaj trochę w Internecie, trafisz na fundatora tej nagrody. Pisano o tym wielokrotnie na tym forum i na forach zagranicznych.

Teraz to już chyba jest z milion dolarów. Do tej pory zgłosił się jakiś redaktor z pisma audiofilskiego który poprzestał na zgłoszeniu. Nagroda jest nadal do wzięcia.

 

Fortunę będziesz miał w kieszeni. Biednymi dziećmi się nie zasłaniaj. jak wygrasz będziesz sławny na całym świecie wiec chętnie stawie się na bibę z tej okazji :-)

 

 

Nie gadaj mi tu o jakiś nagrodach.

Jeżeli chcesz sprawdzić mój słuch, to zapraszam do siebie, albo ja przyjadę- ale 2 warunki: stolik Sroki i gniazdka Furutecha.

 

To gdzie i kiedy?

 

Jak myślisz że przyjedzie, to jesteś pierwszym naiwnym tego forum. Nie przyjedzie, nawet gdybyś mu zwrócił koszty podróży w obie strony i fundnął bilety dla przewodnika głuchoniemych. Dlaczego nie przyjedzie? Bo on nie jest "od przyjeżdżania", on jest od trollowania

 

 

Zobaczymy ;-) Nadeszła chwila prawdy dla kolegi Kubri...

Czy mam deja vu czy był już tu taki jeden co teraz w jego butach chodzą??

Trójwymiarowy? Ale ci głusi teraz, to są rzadkie popłuczyny po trójwymiarowym zaledwie...

 

Ta joj! ta patrzcie kumowie i kumy, taż nowy Kopernik nam się narodziła albo jaki inny Da Vinci...

StaryM, to sobie obejrzyj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a dowiesz się o sobie wiele.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wszystkich chcących sprawdzić wpływ stolika, gniazdek i sieciówek na dziwięk zapraszam do swojej audiofilskiej norki we Wrocławiu.

 

Zapewniam hajendowy dzwięk, hajendowy obiadek i hajendową herbatę :-)

To co, zróbmy zrzutkę na bilet w obie strony dla kolegi Kubri i jeszcze na wałówkę powinno starczyć.

Widzę, że zapiekły przeciwnik kabli StaryM zamilkł. Chyba ma odwagę kolegi Kubri, a przecież też mógł by organoleptycznie udowodnić swoją rację.

Pozdrawiam słyszących i tym bardziej niesłyszących.

Jak myślisz że przyjedzie, to jesteś pierwszym naiwnym tego forum. Nie przyjedzie, nawet gdybyś mu zwrócił koszty podróży w obie strony i fundnął bilety dla przewodnika głuchoniemych. Dlaczego nie przyjedzie? Bo on nie jest "od przyjeżdżania", on jest od trollowania.

Cosik kolega Kubri zamilkł był...

 

Zapewne miałeś rację...

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Widzę, że zapiekły przeciwnik kabli StaryM zamilkł.

Tak się dziwnie składa, że oprócz cudownych wątków o cudownych kablach na wspaniałym forum jest jeszcze trochę innych spraw w życiu człowieka.

Oczywiście miałbym lekko niepoukładane pod sufitem, gdybym zaraz wsiadał w samochód, aby przejechać 700 kilometrów celu sprawdzania kabli. Ale prawdopodobne jest, że w wymiernie bliskim czasie będę się udawał w tamte rejony, to wtedy przypomnę kolegom tę sprawę. Wezmę też parę kabli od żelazka, aby można było dogłębnie wszystko sprawdzić.

Tak się dziwnie składa, że oprócz cudownych wątków o cudownych kablach na wspaniałym forum jest jeszcze trochę innych spraw w życiu człowieka.

Oczywiście miałbym lekko niepoukładane pod sufitem, gdybym zaraz wsiadał w samochód, aby przejechać 700 kilometrów celu sprawdzania kabli. Ale prawdopodobne jest, że w wymiernie bliskim czasie będę się udawał w tamte rejony, to wtedy przypomnę kolegom tę sprawę. Wezmę też parę kabli od żelazka, aby można było dogłębnie wszystko sprawdzić.

 

Zapraszam kolegę wraz z kabelkami od żelazek.

Do StaregoM i pavvelo. Ja do Wrocławia mam w obie strony jakieś 450 km. Jeżeli Szanowny Pavvelo nie miał by nic przeciwko... proszę podać termin (może być na priva) i jak termin trafi... to chętnie przyjadę (oczywiście z kabelkami).

Pozdrawiam.

Matołectwo jednak się nie zmienia są twardzi jak skała :-)

 

Mówić takim, że jest nagroda i maja się zgłosić do fundatora żeby zdobyć światowy rozgłos, a oni dalej chcą się taplać jak żaby w swoim stawie przekonując inne żaby do swoich racji :-)

 

Pamiętam że XYZpawla też zapraszali na odsłuchy. Dopiero jak zawinszował sobie zapłaty za zawracanie tyłka schowali się w swoje skorupy.

Ale żaden z nich nie skorzystał z okazji zdobycia miliona dolarów w najłatwiejszy dla nich sposób. A wystarczy tylko napisać do fundatora nagrody i umówić się na testy :-)

 

To bardzo ciekawa taktyka omijania tak łatwej do zdobycia fortuny przez bogosłyszących. Potwierdzająca tylko, że niczego nie słyszą.

 

Są po prostu jednym z wielu przypadków nerwic. Taka niegroźna dla innych sprzętomania.

 

 

 

Jak myślisz że przyjedzie, to jesteś pierwszym naiwnym tego forum. Nie przyjedzie, nawet gdybyś mu zwrócił koszty podróży w obie strony i fundnął bilety dla przewodnika głuchoniemych. Dlaczego nie przyjedzie? Bo on nie jest "od przyjeżdżania", on jest od trollowania.

Pozdro,

Yul

Yulek, nagroda Milion bagsów czeka na ciebie. Jak się sam boisz namów kolegów słyszących, Napiszcie do fundatora. pojedźcie rozpoznajcie brzmienie kable i wygrajcie. Przecież dla was to pikuś!

 

 

 

Ktoś jest przekonany że pojada???

Jeśli ktoś myśli, że słyszący pojadą na testy, to jest pierwszymi naiwnymi w Internecie. Nie pojada na testy, nawet gdyby im fundnąć zwrot kosztów przejazdu i opiekę lekarską na lęki w podróży.

 

Bo oni nie są od przyjeżdżania.

 

Oni są od wypisywania bredni o swoich nadludzkich zdolnościach. Taki Marvel Comix audiofilizmu.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Obiecjacie choć tygodniowy wypad do Egiptu w nagrodę dla "odważnych" :)

 

No Kubri, bądź facet, pokaż, że masz jaja, wypełnij "o mnie" :)

Dalej będzie tylko z górki, załatwię ci Egipt, a przynajmniej zrobię co w mojej mocy, OK ?

 

Darkul się nie wstydził i nic się nie dzieje :)

Egipt jest za gorący.

 

Ale nagroda czeka frywolny stępie :-)

 

Jesteś chętny?

 

Dlaczego jeszcze nie jedziesz na testy z kolegami?

 

Wiesz ja bym pojechał po milion bagsów ale ja przecież nie słyszę, bo głuchy jestem, biedny i zazdrosny polaczek. Gdybym słyszał kable tak jak wy, to bym od razu jechał zgarnąć milion dolarów.

 

Napisać, że słyszycie jest wam znacznie łatwiej niż zarobić ten milion. Ciekawe dlaczego??? Czyżby robienie z siebie pajacy na lokalnym forum było mniej szkodliwe dla waszego rozbujanego ego niż kompromitacja międzynarodowa? :-)

Matołectwo jednak się nie zmienia są twardzi jak skała :-)

 

Mówić takim, że jest nagroda i maja się zgłosić do fundatora żeby zdobyć światowy rozgłos, a oni dalej chcą się taplać jak żaby w swoim stawie przekonując inne żaby do swoich racji :-)

 

Pamiętam że XYZpawla też zapraszali na odsłuchy. Dopiero jak zawinszował sobie zapłaty za zawracanie tyłka schowali się w swoje skorupy.

Ale żaden z nich nie skorzystał z okazji zdobycia miliona dolarów w najłatwiejszy dla nich sposób. A wystarczy tylko napisać do fundatora nagrody i umówić się na testy :-)

 

To bardzo ciekawa taktyka omijania tak łatwej do zdobycia fortuny przez bogosłyszących. Potwierdzająca tylko, że niczego nie słyszą.

 

Są po prostu jednym z wielu przypadków nerwic. Taka niegroźna dla innych sprzętomania.

 

 

 

 

Yulek, nagroda Milion bagsów czeka na ciebie. Jak się sam boisz namów kolegów słyszących, Napiszcie do fundatora. pojedźcie rozpoznajcie brzmienie kable i wygrajcie. Przecież dla was to pikuś!

 

 

 

Ktoś jest przekonany że pojada???

Jeśli ktoś myśli, że słyszący pojadą na testy, to jest pierwszymi naiwnymi w Internecie. Nie pojada na testy, nawet gdyby im fundnąć zwrot kosztów przejazdu i opiekę lekarską na lęki w podróży.

 

Bo oni nie są od przyjeżdżania.

 

Oni są od wypisywania bredni o swoich nadludzkich zdolnościach. Taki Marvel Comix audiofilizmu.

 

Kubri,

bądz mężczyzną i wypełnij "o mnie", napisz na jakich klockach słuchasz.

 

I nie zasłaniaj się jakimś milionem dolarów w Hameryce, kopsnij się do mnie i zrób mi ten ślepy test! Kiedy przyjedziesz?

 

A może masz pod ręką Srokę i Furki, to ja przyjadę do Ciebie i to na własny koszt.

 

 

No to jak będzie z tym "ślepym"?

 

Masz jaja czy jesteś tylko erotomanem gawędziarzem?

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Kubri... Nigdzie nie musze jeździć. Mam sprzęt za 5 złoytch i słyszę wpływ okablowania. Nie jestem niestety tak odważny( albo stety, wiadomo jaki czub się zjawi po anonsie internetowym?) jak koledzy i jakoś zapraszanie w swoje progi wydaje mi się zbyt ryzykowne. Ot, cała historyja.

Widzę, że kolega Kubri strefił na propozycję pavvelo.

Skąd takie genialne wnioski? Rozumiem że to wynik audiofilskiego myślenia :-)

 

bo ja widze że kolega pavvelo strefił na propozycję wygrania miliona dolarów. Tylko się przyczepił mnie - głuchego, biednego i zazdrosnego polaczka ;-)

O taki brak ambicji nie podejrzewałem słyszących kable. mając możliwość przekonania do swoich racji całego świata, oni chcą przekonać jakiegoś głuchego, biednego i zazdrosnego polaczka i jeszcze każą mu w tym celu podejmować wysiłki :-)

 

Ja sam siebie nie mam potrzeby przekonywa i podejmować ku temu wysiłków.

.

Ale Wy - wielcy słyszący - przekonajcie mnie i resztę świata. Jednym ślepym testem, na którym jeszcze zarobicie...

 

Świat czeka na wasz sukces!

Kubri... Nigdzie nie musze jeździć. Mam sprzęt za 5 złoytch i słyszę wpływ okablowania. Nie jestem niestety tak odważny( albo stety, wiadomo jaki czub się zjawi po anonsie internetowym?) jak koledzy i jakoś zapraszanie w swoje progi wydaje mi się zbyt ryzykowne. Ot, cała historyja.

Tys nie trucht a powolny krok.

Wyraznie napisałem - jest facet - znany- który ufundował nagrodę za rozpoznanie kabli w ślepym teście. Z nim sie umawiasz, na testy, ustalasz warunki, jedziesz słuchasz i rozpoznajesz, wygrywasz.

 

Zdania drukowanymi sa dla was za trudne do zrozumienia???

 

Jakbym słyszał sam bym pojechał wygrać. Ale żem głuchy biedny i zazdrosny polaczek to muszę liczyć na obronę audiofilskiego honoru przez takich mistrzów audiofilizmu jak ci którzy słyszą :-)

Więc mogę tylko cieszyć się Twoją radością z wygranej.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.