Skocz do zawartości
IGNORED

Głośniki - dylemat


macpiciu

Rekomendowane odpowiedzi

Mam drobny dylemat, zdecydowałem się na ampli Denon AVR-3805 (pasuje mi pod każdym względem - tzn. skończyłem z porównywaniem różnych modeli itp. ten ma najwięcej z tego co chcę mieć w KD). Chciałem mieć postprocessing THX ale to miały tylko Yamaha i Pioneer w tej kategorii cenowej (ale przy tych dwóch było zawsze jakieś ale...)

 

Teraz meritum, jakie głośniki. W poprzednim poście padła propozycja JBL E30 lub Paradigm Studio 40v3. Jak przeglądałem stronę importera JBL okazało się, że ma jeszcze w swojej ofercie Infinity.

 

Jak na moją jakość słuchu wszystkie brzmiały w miarę podobnie (wiem zarak ktoś zacznie przepisywać opinie z testów w kolorowych magazynach o tym jak to jedne są bardziej ściśnięte od drugich itp. basy za basiaste, wysokie za niskie itp.). Ja chcę uzyskać odpowiedź, czy lepiej jest zainwestować w przód (L,R,C) Paradigma? (o dziwo nie znalazłem w ich ofercie Studio głośników surround). Czy skupić się na komplecie Infinity Beta lub JBL Northridge E. Cenowo za parkę Paradigm + Central mogę kupić komplet JBL lub Infinity 5.0.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9698-g%C5%82o%C5%9Bniki-dylemat/
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie słyszysz różnicy pomiędzy brzmieniem Paradigmów i JBL to kup tańsze. Będzie wszystko a nie tylko fronty i centralny. W ofercie Paradigma są głośniki efektowe Studio ADP lub Monitor ADP 370.

 

Pzdr

Może nie do końca chodzi o to, że nie słyszę. Różnicę słyszę, ale nie stanowi ona o lepszym czy gorszym odbiorze dźwięku. Brzmią po prostu trochę inaczej bez wskazywania na lepiej lub gorzej. Pytanie dotyczy również niezawodności głośników. Tak jak w poprzednim moim poście mówiłem będzie to sprzęt na 5 lat w górę, więc nie chciałbym głupio oszczędzić i za 3 lata musieć zmieniać sprzęt bo komponenty z jakich wykonano głośniki były wyliczone na 2 lata.

 

Może nie wiem za dużo o dźwięku, ale wykształcenie mam wyższe techniczne (Politechnika) i wiem, że całość sprzętu elektronicznego jest budowana z komponentów, które mają określoną żywotność. W elektronice nie ma pojęcia nieskończonego życia. Każdy element elektroniczny kiedyś się "zużyje" (wypali itp.), a co za tym idzie straci swoją sprawność elektryczną. Więc moje pytanie powinno raczej brzmieć: Które głośniki wytrzymają ze mną dłużej?

Nie wiem czy ktokolwiek badal takie parametry. Wszystko będzie bowiem zależeć od tego, jak często i jak "intensywnie" będziesz je eksploatował. Myślę, że przy tej klasie glośników nie musisz obawiać się tego, które padną wcześniej. Na pewno wytrzymają te 5 lat, a nawet dłużej. Komponenty użyte w głośnikach czy to Paradigma czy JBL są na tyle dobrej jakości, że problem wymiany głośników w ciągu najbliższych 5 lat miałbyś z głowy.

Właśnie moje dylematy pochodzą bezpośrednio z ograniczonych $. Chcę kupić zestaw, który będzie mnie bawił i cieszył przez lata. Ostatnią mini-wieżę Technicsa kupiłem w 1999 i teraz nadszedł czas jej wymiany (brak dekodera DTS). Nie chcę utopić kasy w średniej jakości mydelniczki (lub pierdziawki jak kto woli), chcę być z zestawu zadowolony przez kolejnie min. 5 lat. Jest znane przysłowie biedny płaci dwa razy, ja wolę odczekać jeszcze miesiąc, dwa dołożyć trochę i mieć KD, które nawet za te 5 lata będzie grało tak, że zwali z nóg posiadaczy "nowości".

Popieram w całej rozciągłości, a wobec takiego stanowiska kup Paradigmy będziesz zadowolony nie tylko przez 5 lat. Nie będzie to wprawdzie od razu wszystko, ale warto poczekać. Sam składałem swoj system dość długo (bo zawsze trzeba bylo kupić coś oprócz sprzetu), ale warto było być cierpliwym.

 

Pzdr

mój zestaw też ma być na lata bo to nie ja kupowałem, a tatuś. swojego siana nie mam, więc mam embargo na sprzęt teraz. Moje "kino" kosztowało 4500 (czyli mniej niż Twój amplituner, macpiciu) i już od miesiąca zaczynam słyszeć, jak kiepsko brzmi. I sprzęt mam od dokładnie pół roku. I jestem na głodzie i choćbym sobie żarcie od gąby odłożył - nic to nie da, bo tatuś zarządza kasą. A tatuś nie wyobraża sobie żeby np. ampli kosztował więcej niż 2000 albo kolumna więcej niż 1000. I co? Jakieś rady? Do pracy na wakacje sie nie da - terminarz zawalony. A nawet gdyby - i wtedy nie wiem czy by mi na porządne fronty staczyło. Dobra kończe bo to nie mój wątek. Nie mam sie komu pożalić, nikt mnie nie rozumie, niech mnie ktoś przytuli :(

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.