Skocz do zawartości
IGNORED

Słuchawki do gier - DT 990 Premium 600 Ohm, HD600 czy HD650


Bachnaify

Rekomendowane odpowiedzi

A proszę Cię bardzo:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I jeśli mogę sobie pozwolić na dygresję.

 

1. Kolega, autor wątku posiada już kartę muzyczną.

2. Kolega potrzebuje podłączyć do niej słuchawki i używać tego systemu do gier.

3. Karta muzyczna posiada na pokładzie zawodowy wzmacniacz słuchawkowy, wykorzystywany od lat, w wielu aplikacjach, także przez wielu realizatorów dźwięku. Aż dziw, że nie spotkałeś się z TPA6120 wcześniej, skoro pracujesz w branży. To typowa zawodowa kość.

4. Karta posiada na pokładzie bardzo przyzwoity przetwornik PCM1792, jest całkiem znośnie zasilona i ma bardzo dobry stosunek jakości do ceny.

5. Kolega, autor wątku, naprawdę nie potrzebuje abyś sprzedawał mu, kolejny, zewnętrzny przetwornik Audio-GD ;-). I naprawdę nie ma potrzeby mącić mu dodatkowo w głowie, uszczęśliwiając na siłę i zaszczepiać w nim kolejne wątpliwości, skoro sprzęt już posiada, a potrzeby przedstawił bardzo szczegółowo. Wzmacniacz na tranzystorach o mocy blisko 2W jest mu totalnie zbędny, tak samo jak jakikolwiek zewnętrzny DAC. Jedyne co potrzebuje, to dobrać odpowiednie słuchawki, które spełnią jego oczekiwania i będą mieć odpowiednią synergię, z już posiadanym systemem. I na pewno nie będą to żadne Beyery, gdyż tych warunków nie spełniają. A dokupowanie na siłę przetwornika, tylko dlatego, żeby złapać synergię z Beyerami, których zresztą nie posiada jeszcze, bo słuchawek nie kupił, jest delikatnie mówiąc, skazywaniem g..na na śmierć :-).

 

To taka moja drobna dygresja.

 

 

 

Do tej konfiguracji i do tych zastosowań to HD600, a jeśli nie te, to HD600. Ostatecznie, jak już totalnie nie wiesz co, to HD600.

 

Nie wiem ile jeszcze razy trzeba to napisać... Bez urazy, ale słuchaj kolejnych "ciekawych" propozycji i wywodów, rodem z head-fi.org, a będziesz w zimie w sandałach chodził. I po co Ci to? Sorry, ale już nie wytrzymałem, musiałem to napisać.

Zdaje sobie sprawę ze autor wątku prędzej kupi nową kartę graficzną niż przetwornik, wiec nie miałem tego na myśli :P :) Akurat mnie "ubodły" bzdury wypisywane na temat Beyerów (oczywiście wiem ze były zasłyszane)... Chciałem wykazać ze podstawą jest w przypadku wysokoomowych słuchawek mocny wzmacniacz. Kość wzmacniacza słuchawkowego na której jest zbudowany jest powszechnie wykorzystywana w sprzęcie z działki powiedzmy "pro", wiec znam ją. Sam mam mikserek zbudowany na tej kości i powiedzmy daje rade z moimi słuchawkami. Problem nie tyczy samej kości. Nie jestem po prostu pewny czy w tej aplikacji inżynierowie byli w stanie wykorzystać możliwości TPA6120, które i tak są na granicy potrzeb jakie stawia 600ohm przetwornik. Podejrzewam ze konstruktorzy karty zdawali sobie sprawę iż większość użytkowników bedzie wykorzystywać raczej słuchawki niskoomowe, więc zoptymalizowali kartę pod takiego klienta. Nie wiem co by zostało ze słuchawek dokanałowych i ucha, w przypadku wetknięcia ich do rozkreconego na MAX TPA6120 (chodź by przez przypadek), a to przecież nie trudne... Nie ma gałki regulacji głośności na wierzchu.. :) I tu się zgadzamy ze HD600 to dobry wybór :))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Zdaje sobie sprawę ze autor wątku prędzej kupi nową kartę graficzną niż przetwornik, wiec nie miałem tego na myśli :P :) Akurat mnie "ubodły" bzdury wypisywane na temat Beyerów (oczywiście wiem ze były zasłyszane)... Chciałem wykazać ze podstawą jest w przypadku wysokoomowych słuchawek mocny wzmacniacz.

 

Ja bym to nieco zmodyfikował, to twierdzenie. Podstawą nie jest mocny wzmacniacz, traktowany w kategoriach absolutnych, a wzmacniacz dobrze dobrany do obciążeń o tym zakresie impedancji. Wcale aż tak "brutalnie" mocny być nie musi, jeśli tylko jest dobrze zaprojektowany, dynamicznie dopasowując się do obciążenia. Są wzmacniacze, które dla impedancji 60ohm dadzą 80mW. I jednocześnie dla 600ohm również dostarczą 80mw, co jest w zupełności wystarczające. A dlaczego o tym wspominam i jak to w ogóle możliwe, to wyjaśnię nieco niżej.

 

Kość wzmacniacza słuchawkowego na której jest zbudowany jest powszechnie wykorzystywana w sprzęcie z działki powiedzmy "pro", wiec znam ją. Sam mam mikserek zbudowany na tej kości i powiedzmy daje rade z moimi słuchawkami.

 

Dokładnie tak, to typowa zawodowa kość, odpowiednio zaprojektowana, do bardzo konkretnych aplikacji, wykorzystywanych pierwotnie głównie w sprzęcie profesjonalnym. Stąd jest specyficzne właściwości. O czym niżej.

 

 

Problem nie tyczy samej kości. Nie jestem po prostu pewny czy w tej aplikacji inżynierowie byli w stanie wykorzystać możliwości TPA6120, które i tak są na granicy potrzeb jakie stawia 600ohm przetwornik. Podejrzewam ze konstruktorzy karty zdawali sobie sprawę iż większość użytkowników bedzie wykorzystywać raczej słuchawki niskoomowe, więc zoptymalizowali kartę pod takiego klienta. Nie wiem co by zostało ze słuchawek dokanałowych i ucha, w przypadku wetknięcia ich do rozkreconego na MAX TPA6120 (chodź by przez przypadek), a to przecież nie trudne... Nie ma gałki regulacji głośności na wierzchu.. :) I tu się zgadzamy ze HD600 to dobry wybór :))

 

O widzisz, tu dochodzimy do sedna, a ja jestem pewien, tego że inżynierowie wykorzystali kość maksymalnie i zaprojektowali z rozmysłem. Od razu widać, że nie używałeś nigdy STXa/ST. Kość TPA ma możliwość ustawienia parametrycznie, przewidywanego obciążenia docelowego.

Ale jest bardzo mało rzeczywistych aplikacji, które z tej funkcjonalności korzystają. Zazwyczaj parametr ten jest ustawiany na sztywno, gdzieś pośrodku. Niektóre sprzęty mają jumper do konfiguracji, ale wymaga to demontażu obudowy. Jedną z nielicznych aplikacji sprzętowych, która z tego korzysta w pełni, jest właśnie grupa kart muzycznych Asusa.

 

W nich mamy możliwość wstępnego ustawienia obciążenia docelowego. Można wybrać 3 opcje, dla słuchawek o małej, średniej i dużej impedancji. Dzięki temu zagra to zarówno z IEMami o niskiej impedancji, jaki i z Beyerami T1 (sprawdzone osobiście). I nie ma niebezpieczeństwa, zjawisk które opisałeś, gdyż inżynierowie dali wybór użytkownikowi. Rozkręcenie na max w takim przypadku, nie uszkodzi dokanałówek. No chyba, że popełnimy błąd w konfiguracji, ale to będzie błąd ludzki i niepoprawna, wstępna, konfiguracja sprzętu.

 

Dla HD600, należy ustawić "gain" na środek. Na co też uczulam autora wątku. Jeśli ustawi na LOW, to nie będzie optymalnie i słuchawki będą grać leniwie. Przy HIGH będzie z kolei za głośno i na granicy przesterowania.

 

Dzięki pełnej konfigurowalności wstępnej obciążenia, mamy możliwość dopasowania się praktycznie do każdych słuchawek. Co oczywiście nie oznacza, że z każdymi zagra to równie dobrze. Z jednymi lepiej, z innymi nieco gorzej. Ale to już omówiliśmy sobie wcześniej. A skoro dopiero wybieramy słuchawki, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby wybrać te, które spasują lepiej.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.