Czyszczenie paneli lcd w hitachi tx200?

Witam. Ostatnimi czasy pojawiła mi się żółto zielona plama na ekranie. Doczytałem się na forum że jest to prawdopodobnie kurz na którymś z paneli lcd. Moje pytanie jest następujące: Jak najlepiej to wyczyścić metodą domową? Czy muszę rozbierać cały projektor czy może wystarczy gdzieś dmuchnąć sprężonym powietrzem w kratkę wentylacyjną? Jak ktoś miał coś podobnego i sobie poradził proszę o pomoc.

Dołączam się do pytania. Czy tylko wysyłka do serwisu? Mnie interesuje czyszczenie Epsona EMP TW-600. W moim przypadku to problem. Trzeba wysyłać do Poznania (mieszkam w Szczecinie).

Ja też mam ten problem w rogu mam jakąś plamę posiadam panasonica 900. Proszę o pomoc

Po dłuższym braku jakichkolwiek wskazówek postanowiłem sam dobrać się do wnętrza tx200 i spróbować usunąć coraz bardziej drażniącą mnie plamę. Niestety stwierdzam że nie jestem w stanie zrobić tego sam i bez serwisu się nie obędzie. Dobrałem się jedynie do elementów optycznych lampy ale samo czyszczenie tego nic nie daje. Aby dobrać się do paneli LCD stwierdzam że trzeba rozkręcić prawie cały projektora a to już pozostawię technikom. Spróbuję jeszcze zadzwonić do serwisu i wyciągnąć od nich jakieś wskazówki. Czy coś pomogą, zobaczymy.

Na wstępie chciałbym się przywitać, jako że jest to mój debiut na tym forum:)

Pragnę uspokoić wszystkich zainteresowanych tym wątkiem. Mam dla Kolegów dobre wieści. Przebarwienie widoczne w postaci plamy jest rzeczywiście najprawdopodobniej spowodowane zabrudzeniem (zakurzeniem) matrycy/matryc LCD i na szczęście z tym problemem można uporać się samodzielnie. Nie ma potrzeby oddawania sprzętu do serwisu, no chyba, że ktoś jest zupełnym antytalentem technicznym albo boi się samemu „grzebać”;)

Co nam będzie potrzebne:

- wkrętak

- sprężone powietrze w sprayu wyposażone w plastikową rurkę lub w ostateczności gumowa gruszka

Jak to zrobić:

Choć poszczególne modele/marki projektorów mogą różnić się nieco konstrukcją (ulokowaniem i dostępem do matryc LCD) to sama metoda (proces) czyszczenia jest w zasadzie identyczny dla wszystkich maszyn.

Nie obędzie się bez zdemontowania obudowy projektora, ale jest to bardzo prosta czynność i wiąże się z odkręceniem paru wkrętów. Po zdjęciu obudowy należy zlokalizować zespół matryc LCD, co jest banalnie proste. Paneli jest 3 szt. – po jednym na każdą składową RGB. Red – czerwony, Green – zielony, Blue – niebieski. Łatwo je odnajdziemy, bo są one charakterystycznie ulokowane w układzie litery „C”

_ _ _ _ _ _

|

|

|

_ _ _ _ _ _

i podłączone za pomocą elastycznych taśm z górną płytką drukowaną zawierającą elektronikę (nie da się tego nie zauważyć). Nie ma potrzeby głębszego demontażu by dobrać się do matryc, co zresztą byłoby czynnością dość skomplikowaną wymagającą odłączenia sporej liczby wielopinowych złączek. Na szczęście we wspomnianej płytce drukowanej są wystarczająco duże szczeliny wokół matryc, aby je oczyścić. W tym celu należy delikatnie włożyć rurkę spraya ze sprężonym powietrzem w szczelinę między płytką drukowaną a matrycą i solidnie tam dmuchnąć. Mimo, że zabrudzona jest prawdopodobnie tylko jedna z matryc, opisaną czynność trzeba przeprowadzić dla wszystkich trzech. A to z tego prostego powodu, że nie wiemy, która jest zanieczyszczona. Po skończonej operacji najlepiej byłoby jeszcze przed skręceniem obudowy uruchomić projektor i sprawdzić czy zabrudzenie udało nam się usunąć, ale w praktyce nie jest to konieczne, bo jeśli czyszczenie zostało przeprowadzone starannie to na bank wszystko będzie OK.:)

Mam nadzieję, że powyższy opis pomoże wszystkim tym, których ta „usterka” dotknęła jak również i tym, których to spotka w przyszłości.

W razie jakichkolwiek niejasności lub wątpliwości proszę pytać – w miarę możliwości i jak czas pozwoli postaram się odpowiedzieć.

Pozdrawiam

Dzięki za opis, przyda się na początek. Mam jednak parę kwestii bo w sumie robiłem wszystko podobnie ale zabrudzeń (o ile to jest rzeczywiście kurz na panelu) nie udało mi się usunąć. W hitachi tx200 cały układ matryc jest zabudowany "tunelem" przez, który przebiega wentylacja. Udało mi się częściowo dostać od strony lampy i jej optyki. Miąłem małe okienko dostępu i częściowo matryce były widoczne. Wyczyściłem wszystko sprężonym powietrzem, na tyle ile było to możliwe. Sprawdziłem i żółta rozmazana plama dalej jest widoczna. Powtórzyłem czynność, to samo. Myślałem że może rozbiorę jeszcze część optyczną od szkieł powiększających (może to gdzieś ten kurz tam siedzi). Po oględzinach stwierdziłem że jednak jest to zbyt skomplikowane i bez wskazówek lub schematu się nie obejdzie. 'Yoda' czy jesteś w stanie jakoś teoretycznie mi (nam) pomóc?

Stawiałbym mimo wszystko na zabrudzoną matrycę – nie sądzę, aby to było jakieś uszkodzenie, optykę również zostawiłbym w spokoju. Czyszczenie wykonywałem u siebie i kolegi, objawy były takie same tyle, że obie maszyny to akurat Panasy. Nie miałem do czynienia z Hitachi Tx 200, więc nie znam dogłębnie jego konstrukcyjnych niuansów - różni się zapewne szczegółami, no ale czasami „diabeł tkwi właśnie w szczegółach”;) Looknąłem jeszcze na fotki z www.cine4home.de ilustrujące model, który posiadasz, ale niestety ukazują one wnętrze zbyt powierzchownie.

Jeśli dobrze zrozumiałem to próbowałeś dmuchać przez szczeliny w płytce drukowanej wokół taśm łączących matryce z płytką, tak jak to opisałem(?) i nic to nie dało. Piszesz, że zespół matryc jest zabudowany „tunelem wentylacyjnym”. Czyli panele nie są dostępne od góry (widoczne) przez szczeliny w płytce – czy dobrze rozumuje? Ciekaw jestem czy gdybyś zdemontował płytkę drukowaną to udałoby Ci się jakoś do nich dobrać. Ważne, aby dmuchnąć intensywnie strumieniem powietrza kierując go na powierzchnię matryc(y). Ogólne przedmuchanie całości (lub z jednej strony) może nic nie dać. Jeżeli masz przebarwienie w kolorze wpadającym w zieleń to prawdopodobnie zanieczyszczony jest panel odpowiedzialny za tą składową koloru. Dokładnie tak było u mnie i wystarczyło wyczyścić tą jedną matrycę. Każda z matryc jest oznaczona na taśmie zasilającej, kolorową kropką, która ułatwia identyfikację – tak jest w Panasonicu, ale pewno w innych projektorach, które bazują na tych panelach również tak to rozwiązano. W przypadku zieleni będzie to oczywiście zielona kropeczka.

Na razie to tyle, co mógłbym doradzić tak „na odległość” - spróbuj jeszcze pokombinować. Jeśli się nie uda lub uznasz demontaż za zbyt skomplikowany to pozostaje serwis, no bo oglądanie z takim „krowim plackiem” jest irytujące…wiem coś o tym;) W razie czego pisz śmiało – może jeszcze coś wspólnie wymyślimy!

Pozdrawiam

W końcu, udało się. Sprawa troszeczkę inaczej wygląda w Hitachi. Częściowo wzorowałem się tekstem 'Yody' (szacuneczek) bo budowa projektorów jest podobna. Proponuję najsamprzód przeczytać jego tekst. Z Hitachi jest troszkę trudniej. Nie ma tam szczelin dookoła taśm paneli i trzeba dodatkowo zdemontować płytkę z układami. OK to zaczynamy:

Na sam początek by zdjąć obudowę należy odkręcić 5 śrubek w dolnej części i 4 od strony wejść video (zaznaczone na czerwono w zdjęciu 1). Obudowę zdejmujemy delikatnie podnosząc ją do góry a następnie ciągnąc w stronę obiektywu. Dla ułatwienia można shiftem przesunąć optykę maksymalnie ku górze. Następnie musimy zdemontować płytkę drukowaną wraz z wejściami video. Odłączamy wszystkie możliwe przewody, taśmy i odkręcamy trzy śrubki (zdjęcie 2). Teraz delikatnie ją wyciągamy napychając w kierunku obiektywu tak by uwolnić wszystkie wejścia video z gniazd obudowy. Następnie po wyjęciu płytki z układami wyciągamy "kratowniczkę" przyciskającą i uszczelniającą taśmy układu LCD. Zostaje wyciągnięcie 4 kołków zatrzaskowych (paznokciami lub małym płaskim wkrętakiem) do zdjęcia ostatniej części obudowy matryc (zdjęcie 3). W tym momencie mamy pełny dostęp do paneli i spokojnie możemy je w całości wyczyścić sprężonym powietrzem (zdjęcie 4). Po tym zabiegu możemy złożyć projektor ponownie w całość, odwracając kolejność czynności jakie podałem.

Wybaczcie za marną jakość zdjęć ale nic lepszego pod ręką nie miałem. Jak jakieś pytania to śmiało. Pozdrawiam i zachęcam do opisów kolejnych modeli.

Wlasnie trafilem na ten sam problem - 4 plamki w tym jedna tak wielka i tak jasna ze przy ciemnych scenach nie dalo sie od niej oczu oderwac ;))

Tak wiec przystapilem i ja do dziela uzbrajajac sie w sprezone powietrze, powyzszy opis i cierpliwosc bo troche z tym zabawy jest. No i BINGO! Udalo sie! Efekt - zero plamek, projektor działa, z montazu zostal mi jeden zatrzask ktorego nie potrafilem za nic w swiecie umiescic z powrotem.. Najwiecej trudnosci sprawilo oddzielenie tych 3 tasm od paneli. Zalecam delikatnosc, trzeba po bokach odblokowac takie male szare suwaczki i leciutenko (np. patyczkiem do uszu) tasiemki wysunac. Spowrotem juz wchodzi lekko.

Aha, wazne! Moj projektor to HITACHI PJ-TX100, roznice w srodku jednak sa nieznaczne i z tym opisem mozna sobie spokojnie poradzic.

Wielkie dzieki wszystkim ktorzy przylozyli sie do tego opisu!

Odświeżę temat. Mi się przydał, uniknąłem tym samym płacenia za czyszczenie.

Miałem jedną większą fioletową plamkę w rogu ekranu oraz sporo fioletowych poświat na ekranie widocznych na białym tle.

Skutkowało to przybrudzeniem obrazu przy jasnych scenach.

Tak jak wyżej pisano trzeba dobrać się do paneli LCD - po ściągnieciu pokrywy obudowy mamy dostęp częściowy do paneli przez otwory w płycie drukowanej, lecz zalecam jednak wymontowanie tej płyty co nie powinno być trudne - u mnie w epsonie było chyba 10 wtyczek pinowych do odłączenia i parę śrubek.

Po wymontowaniu płyty drukowanej mamy już swobodny dostęp do paneli, które można wymontować - do odkręcenia są dwie śrubki i jakaś blaszka - wyjmujemy - jest to jedna całość więc nie ma mowy, że coś rozregulujemy - wygląda jak kostka - zostaje wtedy wziąć ściereczkę do ręki i dokładnie przeczyścić panele - sprężone powietrze w całości nie doczyści drobinek kurzu, ściereczka tak.

Po udanej operacji czyszczenia składamy wszystko do kupy i cieszymy się czystym obrazem.

U mnie jest taki problem, że brakuje filtru powietrza o czym się dopiero zorientowałem.

Jest tylko sama plastikowa wkładka bez filtru - jest on wyrwany.

Wie ktoś gdzie można dostać materiał na taki filter ?

Bo oryginalnego już chyba nie kupie.

Pozdrawiam.