Dużo zostało powiedziane, miejscami prawidłowo, miejscami nie, a więc:
1. rozpraszanie nie jest procesem idealnym, nie cała energia jest przekształcana w odbicia rozproszone, część odbija się lustrzanie a część jest pochłaniana na strukturze
2. standardem nawet w dobrych rozpraszaczach jest współczynnik POCHŁANIANIA dźwięku na poziomie 0.25-0.30, a więc rozpraszacze też trochę pochłaniają ale dużo mniej i jak już to raczej w średnich częstotliwościach
3. te rysunki "wielokrotnego odbicia" od @Seyv, tak oczywiście, ale to w bardzo wysokich częstotliwościach się dzieje w ten sposób co narysowałeś, wtedy dyfuzor mocniej pochłania niż rozprasza. W paśmie działania dyfuzora, częstotliwości średnie itd. to działa bardziej tak jak narysował @xajas
4. kwiatki i inne takie graty codziennego użytku - obiecuje że w końcu to opracuję, bo ja mierzyłem takie rzeczy w 100% laboratoryjnie (komora pogłosowa, komora bezechowa), kwiatki niektóre rozpraszają średnio na poziomie współczynnika rozproszenia 0.5 itd w paśmie średnich i wysokich częstotliwości, ale nic specjalnego
Generalnie zagracając pokój można uzyskać redukcję czasu pogłosu ale raczej tylko w zakresie średnich i wysokich częstotliwości, powiedzmy od 300-400 Hz w górę. Na pewno nie da się zrobić profesjonalnej adaptacji. Jeżeli celem jest "lekka" redukcja, to można tak robić, ale trzeba zwrócić uwagę na jedno - "codzienne graty" mają po prostu dużo mniejszą wydajność niż ustroje profesjonalne bo to są współczynniki pochłaniania typu 0.4-0.5... więc zakładając ze będą działać w danym paśmie częstotliwości, trzeba sobie odpowiedzieć co jest bardziej inwazyjne - jeden panel 120x60 cm czy dwa półki full książek 60x200 cm. No i ile te półki i książki kosztują ^^