Skocz do zawartości
IGNORED

Z PC na DAC, czyli Apple AirPort Express


Teo

Rekomendowane odpowiedzi

Płyty odchodzą w niepamięć, nadchodzą pliki. A skoro pliki, to należy znaleźć rozwiązanie drobnego problemu: w jaki sposób muzykę odtwarzaną z plików dostarczyć do zestawu audio, zazwyczaj do DAC?

 

Różnych rozwiązań jest oczywiście od groma, poczynając od kabla wyprowadzonego z wyjścia SPDIF karty dźwiękowej. Pomijając rozwiązania "przewodowe", są urządzenia typu music bridge, jest standard WUSB, jest w końcu Squeezebox i ustrojstwa pokrewne, w rodzaju Roku SoundBridge czy modeli Teac z serii WAP. Jest też urządzenie doskonale nadające do bezprzewodowego przesyłania muzyki z komputera do zestawu grającego, dostępne na rynku od lat, a mimo to dziwnie mało popularne w audiofilskim światku: Apple AirPort Express.

 

Małe pudełko spod znaku jabłuszka potrafi przyjąć strumień audio podawany przez sieć wifi i przekazać go na DAC w formacie SPDIF przez wyjście Toslink. Stanowi prócz tego punkt dostępowy wifi oraz printserwer, ale te funkcje - jako niezbyt przydatne z punktu widzenia audio - pozwolę sobie przemilczeć. AirPort nie ma przycisków, wyświetlacza, pilota ani wyłącznika sieciowego - po podłączeniu zasilania oraz przewodu Toslink można upchnąć go gdzieś za sprzętem i zapomnieć o jego obecności.

 

Jak więc sterować odtwarzaniem? Najprościej na świecie: za pomocą komputera. Do odtwarzania muzyki służyć może dowolny program, Winamp, Foobar, iTunes bądź cokolwiek innego. Potrzebny będzie jeszcze program AirFoil, przechwytujący strumień audio z programu do odtwarzania i wysyłający go przez wifi do AirPorta. Użytkownicy iTunes mogą obejść się bez niego, jako że program Apple obsługę AirPorta wbudowaną ma "fabrycznie"; pozostałym przyjdzie niestety wysupłać $25 (+VAT) na licencję AirFoil.

 

Apple AirPort Express od pewnego czasu działa w moim systemie, sprawdza się świetnie. Konfiguracja jest prosta, obsługa wręcz banalna - sprowadza się do uruchomienia programu AirFoil oraz kliknięcia w menedżerze plików odpowiedniego pliku audio, playlisty lub czegokolwiek, co może zostać odegrane przez program do odtwarzania. Co istotne, pliki z muzyką nie muszą znajdować się na dysku komputera sterującego odtwarzaniem; równie dobrze mogą kryć się wśród zasobów sieciowych, ważne jedynie by był do nich dostęp. Muzyka odtwarzana jest bez przerw, zacięć i zniekształceń; jak sprawdziłem, dla sygnału 16 bit / 44,1 kHz strumień na wyjściu AirPorta jest bit-perfect.

 

Wadą dla części użytkowników może być brak obsługi próbkowania powyżej 44,1 kHz - sygnały "gęstsze" przycinane są do tej wartości. Wadą może być także konieczność obsługi z poziomu komputera; AirPort najlepiej służyć będzie osobom, które podczas słuchania muzyki mają w pobliżu włączony komputer, lub po prostu spędzają wieczory z laptopem na kolanach ;)

 

Tyle wstępnych informacji. Więcej na stronach Apple, lub - na życzenie, i w miarę skromnych możliwości - w tym wątku ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teo, 31 Maj 2009, 17:57

 

>...dostępne na rynku od lat, a mimo to dziwnie mało popularne w audiofilskim światku...

 

zgadnijcie dlaczego ;-)

Naprawdę bez złośliwośi z mojej strony :-)

IMHO jest to bardzo dobre rozwiązanie dla kogoś kto nie przykłada aż takiej wagi do jakości dźwięku a szuka czegoś prostego i niezawodnego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirhon:

 

>>...dostępne na rynku od lat, a mimo to dziwnie mało popularne w audiofilskim światku...

>

>zgadnijcie dlaczego ;-)

 

Zapewne dlatego, że poza środowiskiem użytkowników Maców mało kto o nim wie. Makówkarze wymieniają się doświadczeniami we własnym gronie, a pecetowcy nie interesują się raczej ich hermetycznym światkiem. Upraszczam, oczywiście.

 

>IMHO jest to bardzo dobre rozwiązanie dla kogoś kto nie przykłada aż takiej wagi do jakości dźwięku

 

AirPort Express wypuszcza bit-perfect strumień 16/44,1. Odbiornik, do którego go podpiąłem, nie ma najmniejszych problemów z poprawnym odczytaniem tych danych. Myślę, że to rozwiewa ew. wątpliwości dotyczące "jakości dźwięku" z wyjścia cyfrowego Apple.

 

>a szuka czegoś prostego i niezawodnego.

 

A to racja, rozwiązanie jest proste i niezawodne. Gdybym znał je wcześniej, mógłbym darować sobie długie poszukiwania sensownego media serwera.

 

lenar_87:

 

>hmmm... ciekawe :) gdyby jeszcze sygnal audio mozna bylo puscic na wyjscie USB

 

Nie da rady, to nie Wireless USB. Gniazdo USB służy jedynie do podłączenia drukarki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teo, 31 Maj 2009, 20:58

 

>AirPort Express wypuszcza bit-perfect strumień 16/44,1. Odbiornik, do którego go podpiąłem, nie ma

>najmniejszych problemów z poprawnym odczytaniem tych danych. Myślę, że to rozwiewa ew. wątpliwości

>dotyczące "jakości dźwięku" z wyjścia cyfrowego Apple.

 

 

To absolutnie nic nie mówi o jakości dżwięku...

Gdyby bit-perfect był jedynym kryteriumm to zwykły pc z najtańszą karta dźwiękową z spdif byłby highendowym transportem.

Uzyskanie bit-perfect to nie jest żaden problem.

Kłaniają się podstawy cyfrowego audio ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirhon,

 

bit-perfect to podstawowy wymóg, który powinien spełnić każdy porządny transport. Omawiany tu AirPort traktujemy właśnie jako transport. Słusznie mówisz, że obecnie uzyskanie strumienia bit-perfect nie stanowi (całe szczęscie) żadnego problemu. Prawidłowe przesylanie danych to właśnie podstawa cyfrowego audio. To, co dalej się z tym strumieniem stanie, to tylko i wyłącznie kwestia odbiornika SPDIF. W tej sytuacji AirPort jest tak samo dobrym źródłem danych cyfrowych jak każde inne źródło spełniające wymóg bit-perfect, tyle że naprawdę wygodnym, o czym też miałem okazję się przekonać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

Bit perfect jest dobry do rar-a albo zip-a.

Aby się tylko sumy kontrolne i ilość bitów zgadzały a bilans wychodził na zero.

 

Moja RME jest bit perfect i ADI którego mam na płycie głównej także.

Szkoda że ten drugi nie gra jednak tak jak RME.

Oszczędziłoby mi to wydatków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rochu,

 

nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Poprawny odczyt danych i poprwane ich przesłanie, to wymóg sprawnie działającego urządzenia. Jeśli Twoje dwie karty są bit-perfect, a grają różnie, to problem leży w DACu. Tylko czy pamiętasz o tym, że test na bit-perfect należy powtórzyć po KAŻDEJ zmianie konfiguracji komputera? Nowe sterowniki, nowy player i inne elementy software'u mogą spowodować, że karta nie jest już bit-perfect, chociaż wczoraj jescze była.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

Edward, 1 Cze 2009, 00:25

 

>nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Poprawny odczyt danych i poprwane ich przesłanie, to wymóg

>sprawnie działającego urządzenia.

 

A DRC?

Przecież to nie jest bit perfect a potrafi działać sprawnie.

 

>Jeśli Twoje dwie karty są bit-perfect, a grają różnie, to problem

>leży w DACu.

 

Wątpię.

Bardziej stawiam na kable, sterowniki, elementy elektroniczne karty, etc, etc.

 

>Tylko czy pamiętasz o tym, że test na bit-perfect należy powtórzyć po KAŻDEJ zmianie

>konfiguracji komputera? Nowe sterowniki, nowy player i inne elementy software'u mogą spowodować, że

>karta nie jest już bit-perfect, chociaż wczoraj jescze była.

 

Pamiętam o tym.

 

 

Dla mnie bit perfect jest słowem kluczem, słowem wykrętem, które nic nie tłumaczy ale brzmi mądrze.

Jest więc szansa że nikt nie będzie dyskutował dalej, bo ilu jest takich co im się chce pomierzyć?

Bawiłem się badaniem bit perfectu przed rokiem.

Nie dało to żadnej odpowiedzi na moje wątpliwości.

Stracony czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że Tobie wydaje się że słyszysz różnicę w jakości dźwięku w zależności od zainstalowanego procesora, twardego dysku, pamięci, itd. nie znaczy że naprawdę istnieje. Twoje badania nad PC Audio są tyle samo warte, co zeszłoroczny śnieg, bo opierają się wyłącznie na twoich "nieomylnych" złotych uszach i wybujałej wyobraźni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirhon:

 

>Gdyby bit-perfect był jedynym kryteriumm to zwykły pc z najtańszą karta dźwiękową z spdif byłby

>highendowym transportem.

 

I tak w zasadzie jest. Inne parametry (np. jitter) stają się istotne dopiero wtedy, gdy uniemożliwiają skuteczne przesłanie danych. Dopóki do tego nie dochodzi, nie ma się czym przejmować.

 

>Uzyskanie bit-perfect to nie jest żaden problem.

 

Tak na marginesie, czasami jest to problemem. Fakt, że nie w przypadku AirPorta ;)

 

>Kłaniają się podstawy cyfrowego audio ;-)

 

Ano, kłaniają się podstawy. Dane przesłane za pośrednictwem AirPort Express trafiają do odbiornika w 100% bezbłędnie. Sprawdziłem to robiąc test na bit-perfect. Z czego więc wynikać mogą sugerowane przez ciebie problemy z jakością dźwięku, i czym miałyby się objawiać? Przerwaniami, trzaskami charakterystycznymi dla zakłóceń transferu cyfrowego? A może poluzowaniem basiku?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teo, 1 Cze 2009, 10:13

 

>mirhon:

>

>>Gdyby bit-perfect był jedynym kryteriumm to zwykły pc z najtańszą karta dźwiękową z spdif byłby

>>highendowym transportem.

>

>I tak w zasadzie jest. Inne parametry (np. jitter) stają się istotne dopiero wtedy, gdy

>uniemożliwiają skuteczne przesłanie danych. Dopóki do tego nie dochodzi, nie ma się czym

>przejmować.

 

Oj nieładnie tak wchodzić na forum religijne i kwestionować podstawowe kanony wiary :)

Wielu tutaj regularnie doznaje słyszenia jittera transportów cyfrowych. Objawienia te są nawet kwieciście opisywane.

Więc to co piszesz podchodzi pod obrazę uczuć religijnych i tyle.

Pozatym coś co wygląda jak to badziewne plastykowe ustrojstwo nie ma prawa grać ;)

No, może gdyby mu dodać calowy front z aluminium, toroid wielkości koła młyńskiego i zasilić z UPSa to by było koszerne :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teo, 1 Cze 2009, 10:13

 

> Z czego więc wynikać mogą sugerowane przez ciebie problemy z jakością dźwięku, i czym miałyby się objawiać? Przerwaniami, trzaskami charakterystycznymi dla zakłóceń transferu cyfrowego? A może poluzowaniem basiku?

 

DAC DACowi nie równy :-)

Zakładając budżetowe rozwiązanie to wpływ transportu (bez względu na bitperfect) może być olbrzymi.

Nie chcę rozwijać tematu bo przypuszczam, że wiesz o co mi chodzi (widziałem, w profilu że miałeś GDL ;-) )

Zgodzę się faktycznie z Tobą, że jako źródło DANYCH (przy założeniu że odpowiedni DAC będzie z buforem i będzie nieczuły na "timming error") audio AirPort może być faktycznie tak samo dobry jak squeezebox.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirhon, 1 Cze 2009, 13:45

>Zakładając budżetowe rozwiązanie to wpływ transportu (bez względu na bitperfect) może być olbrzymi.

 

Jeśli transport ma olbrzymi wpływ na dźwięk, to mamy do czynienia z urządzeniem zepsutym, a nie budżetowym. Czy rodzaj płyty CD, na której wypalasz fotki z wakacji nad morzem także ma olbrzymi wpływ na kolor palm i uśmiech cioci Krysi?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edward, 1 Cze 2009, 14:18

 

>Jeśli transport ma olbrzymi wpływ na dźwięk, to mamy do czynienia z urządzeniem zepsutym, a nie

>budżetowym. Czy rodzaj płyty CD, na której wypalasz fotki z wakacji nad morzem także ma olbrzymi

>wpływ na kolor palm i uśmiech cioci Krysi?

 

Wepnij do takiego np. Beresforda czy innego DACa w tej cenie po spdif jakieś badziewne dvd np manta a potem podepnij jakiś lepszy CD. Tu nie trzeba zepsutego urządzenia...

Argumenty typu wpływ nośnika na kolor palm na zdjęciu są raczej nie na miejscu... szkoda słów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"epnij do takiego np. Beresforda czy innego DACa w tej cenie po spdif jakieś badziewne dvd np manta a potem podepnij jakiś lepszy CD."

 

Nie wiem, jak jest z Mantą, ale Wiwa, czyli inne marketowe badziewie nie jest bit-perfect.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirhon, 1 Cze 2009, 15:20

>Argumenty typu wpływ nośnika na kolor palm na zdjęciu są raczej nie na miejscu... szkoda słów.

 

ależ dlaczego? Każda analogowa forma oddawania informacji cyfrowej winna być obarczona podobnymi wadami. Jeśli, więc jakieś bady słychać to i winno być widać. A czemu nie widać? To chyba oczywiste.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nedj:

 

>Nie wiem, jak jest z Mantą, ale Wiwa, czyli inne marketowe badziewie nie jest bit-perfect.

 

Daj spokój, kto by się tym przejmował. Bit-perfect to mit, nadaje się do rara albo zipa. Skoro Wiwa źle gra na SPDIF, to na pewno winny jest jitter, albo masz za tanie kable ;))))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

majkeljot, 1 Cze 2009, 15:34

 

>mirhon, 1 Cze 2009, 15:20

>>Argumenty typu wpływ nośnika na kolor palm na zdjęciu są raczej nie na miejscu... szkoda słów.

>

>ależ dlaczego? Każda analogowa forma oddawania informacji cyfrowej winna być obarczona podobnymi

>wadami. Jeśli, więc jakieś bady słychać to i winno być widać. A czemu nie widać? To chyba oczywiste.

 

poczytaj trochę o spdif i wyciągnij wnioski...

Jeśli nie widzisz różnicy między przesyłem cyfrowym audio a odczytem zdjęć z płyty CD-R to nie mamy o czym rozmawiać. Ja z moją córką, która w I klasie gimnazjum ma "Informatykę" też nie rozmawiam np. o różnicy między TCP a UDP ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirhon, 1 Cze 2009, 15:20

>Wepnij do takiego np. Beresforda czy innego DACa w tej cenie po spdif jakieś badziewne dvd np manta

>a potem podepnij jakiś lepszy CD.

 

Wcześniej użyłeś sformułowania "ogromna różnica", a takiej po prostu nie ma prawa być w każdym sprawnym urządzeniu wysyłającym strumień SPDIF niezależnie od ceny. "Ogromna różnica" może także zaistnieć w urządzeniu, które celowo dokonuje obróbki dźwięku i zmienia strumień danych, ale wtedy nie jest dziwne, że dźwięk się zmienia.

 

Beresforda nie znam, ale to niezbyt dobrze, jeśli tak bardzo reaguje on na zmianę źródła danych SPDIF.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirhon, 1 Cze 2009, 15:51

 

>poczytaj trochę o spdif i wyciągnij wnioski...

>Jeśli nie widzisz różnicy między przesyłem cyfrowym audio a odczytem zdjęć z płyty CD-R to nie mamy

>o czym rozmawiać. Ja z moją córką, która w I klasie gimnazjum ma "Informatykę" też nie rozmawiam np.

>o różnicy między TCP a UDP ;-)

 

Mój komputer z "badziewnym" sound blasterem podłączony jest tak, że większość powiedziałaby, że to straszne, że nie powinno działać, albo chociaż dźwięk powinien być syfiasty itp. itd. Niestety, ale pomimo tego, że łącze jest na badziewnym przewodziku (taki cieniutki trzy żyłowy, jak najtańsze przewody AV, najtańszy z możliwych) prawie 20 metrów, działa, i to jak działa. Piękna barwa, scena, że hoho, szczegółowość znakomita itd.

 

Edziu już napisał, nie myl błędów w transmisji ze zmianami jakie od razu wprowadza jakieś urządzenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Edward, @majkeljot

 

Z tą "ogromną różnicą" to oczywiście było przerysowanie. Miałem na myśli to, że różnice są łatwe do wychwycenia i bynajmniej nie są tylko subtelne. Dużo zależy od pozostałych elementów, które kiepskiej jakości (np. kolumny bądź słuchawki) nie pozwolą wychwycić różnicy i wszystko bedzie grało tak samo.

Poza tym to co dla jednych oznacza "Piękna barwa, scena, że hoho, szczegółowość znakomita itd." dla drugiego może brzmieć jednak trochę inaczej ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> mirhon

"różnice są łatwe do wychwycenia i bynajmniej nie są tylko subtelne"

 

Jeśli chcesz się pobawić i masz dostęp do jakiegoś niezłego rejestratora cyfrowego, to można zrobić fajny eksperyment.

1. Wybierz jakieś dwa transporty ze swoich zbiorów.

2. Sprawdź, czy oba są bit perfekt.

3. Podłącz pierwszy transport cyfrowo do DAC-a, do wyjść analogowych DAC-a podłącz analogowo rejestrator. Odtwórz płytę/plik i nagraj to na rejestratorze.

4. Powtórz punkt 3. dla drugiego transportu.

5. Nie nazywaj zapisanych plików w sposób mogący sugerować cokolwiek i wrzuć to gdzieś, żebyśmy mogli sobie ściągnąć i posłuchać.

 

Wyniki mogą być ciekawe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Poza tym to co dla jednych oznacza "Piękna barwa, scena, że hoho, szczegółowość znakomita itd." dla

>drugiego może brzmieć jednak trochę inaczej ;-)

 

to działa w obie strony... każdy słyszy trochę inaczej, no ale oczywiście ja najlepiej :-) :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie,

o czym wy piszecie?

To już choroba ;)

Właśnie słucham płyty Beth Gibbons & Rusin Man "out of season". Wszystko na niej szumi, syczy, trzeszczy, a słucha się jej wybornie ;). Myślę, że bie-perfect, bit-nieperfect i inny onanizm sprzętowy nie ma sensu. I tak najważniejsze są przetworniki akustyczne...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

----------------

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zgadzam się zupełnie z Rochem i Mirhonem.

 

Panowie teoretycy nie pokusili się aby głębiej wejść w temat transmisji cyfrowej SPDIF.

Pierwsza i najważniejsza rzecz: SPDIF NIE MA KOREKCJI BŁĘDÓW ! Tylko śmiechem można skwitować porównania do odczytu płyty CD. Niektórym się wydaje, że kablem to matematycznie idealne zera i jedynki się przeciskają, a magiczne słowo "cyfrowy" rozwiązuje wszelkie problemy transmisji.

Prąd elektryczny jest póki co analogowy w swojej naturze i podlega całej gamie zakłóceń.

 

W tym temacie funkcjonuje nadal mnóstwo zabobonów. Jak na przykład ten, że coaxial zawsze będzie lepszy od optyka. Wystarczy zadać sobie trochę trudu i posłuchać, porównać w praktyce

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.