Anna Fedorova - II Koncert Fortepianowy Sergieja Rachmaninowa
Anna Fedorova - II Koncert Fortepianowy Sergieja Rachmaninowa
Tę pianistkę odkryłem dość późno, bo wczoraj. I to w sposób audiofilski, czyli rano puściłem sobie mój ulubiony koncert rosyjskiego pianisty Sergieja Rachmaninowa w wykonaniu Orkiestry Londyńskiej (London Symphony Orchestra) oraz pianistki Sylvii Capovej. Płyta CD, wyd. Disky Communications B.V. z 1992 roku. I po raz kolejny coś mi nie pasowało. Realizacja nagrania. Sucha, twarda, męcząca. Muzyka piękna, ale co z tego skoro coś mnie uwiera...
Postanowiłem poklikać i odkryłem na You Tube koncert sprzed 11 laty. Młoda Anna Fedorowa z Ukrainy wraz z orkiestrą Nordwestdeutsche Philharmonie, koncert zagrany 1 września 2013 r. w Amsterdamie. Pół dnia i pół nocy słuchałem. I jeszcze nie nasyciłem się. Cały ja.
Niesamowita lekkość gry, finezja, emocje, nieskazitelny "timing". Do tego wizerunek. Przyciąga wzrok. Mam mokre oczy. Zawsze są mokre za sprawą budowy harmonicznej utworu i budowania napięcia II Koncertu Fortepianowego. To wręcz wymusza na mnie pewne skojarzenia i wyobrażenia.
Nie jestem szczególnie wielkim znawcą sztuki gry na fortepianie. Jestem niższy od Rachmaninowa, mam mniejsze dłonie od niego (nie uchwycę dwu decym lewą dłonią tak jak on miał w zwyczaju robić). Do wiedzy Tomasza Pianisty i zapewne części z Was - miłośników muzyki klasycznej pewnie lata świetlne mnie dzielą. Swojego czasu lubiłem nasze rozmowy, w sumie monolog Tomasza Pianisty (na innym bliźniaczym forum) na temat Konkursów Chopinowskich i jak mają się producenci fortepianów do charakteru brzmienia tychże instrumentów.
Piszę co czuję. Drugi koncert fortepianowy Rachmaninowa jest wg mnie istną nostalgią, tęsknotą (głównie za kobietą). Prawdziwa historia powstania tego utworu jest smutna i namaszczona bólem i cierpieniem kompozytora, który po klęsce Pierwszej Symfonii, braku zgody od Kościoła Prawosławnego na poślubienie ukochanej kobiety (notabene kuzynki) popadł w głęboką depresję. Przy pomocy psychiatry wyszedł z niej. Codzienne sesje terapeutyczne w ciągu wielu miesięcy wyciągnęły artystę z kryzysu. Drugi Koncert Fortepianowy jest pokłosiem tego smutnego etapu w życiu. Jak się okazało po latach, krytycy muzyczni zmienili zdanie i jednak docenili I Symfonię. Gatunek ludzki jest jednak złożony i brutalny. I niedługo zasłuży sobie (o ile nie zasłużył) na wymarcie. Szkoda będzie jedynie Muzyki...
Kilka ciekawych słów o kompozytorze tutaj:
***
"Cover" II Koncertu Rachmaninowa w wykonaniu Celine Dion tutaj:
https://youtu.be/NGrLb6W5YOM?si=UtBxUoHHXnU5s_ww
***
A tutaj koncert właściwy. Arcygenialne! Zapraszam do posłuchania: