"My Celebryci!" - wiersz
"My Celebryci!"
Gdy tylko pojawi się pierwszy śnieg
Czasami myślę jak włączyć bieg
Ulica od dawna śniegiem pokryta
- Ja Celebryta!
"Afryka dzika" śpiewał Wodecki
Z ciotką Zuzanną zamieszkiwał Rzecki
Droga do Sławy już dawno odkryta
- Ja Celebryta!
Mamy wręcz gdzieś utratę cnoty
Żaden to problem zdjąć swe galoty
Właściwie czesani, pachnący, umyci
- My Celebryci!
Kompromitacja? Utrata honoru?
Wolimy Red Bulla niż sok z pomidorów
Do szpiku kości chłamem przeszyci
- My Celebryci!
Często piszemy o byle czym
Nieważne czy dobrym, nieważne czy złym
Cieniuteńką nicią jesteśmy uszyci
- My Celebryci!
Choćbyśmy tylko pod ścianką stali
Nieważne czy duzi, nieważne czy mali
Ze sztuką związani? Z kulturą obyci?
- My Celebryci!
Kipi z nas ego, wylewa się duma
Na głowie Adidas, na nogach Puma
Zadufaniem w sobie jesteśmy przeszyci
- My Celebryci!
Po domu chodzimy zwyczajnie nago
Wydepilowani jak Ivan Drago
W nocy najczęściej śpimy odkryci
- My Celebryci!
Na koniec dnia po prostu się trudzę
By zająć swe myśli, gdy tylko się budzę
Moja świadomość pozostaje rozmyta
- Ja Celebryta!
Kangie
4.12.2023