Jump to content

Topping D90SE

M@rgot

Firmy Topping nikomu już przedstawiać nie trzeba. Wytwarzają jedne z najlepszych przetworników cyfrowo-analogowych i wzmacniaczy AMP, jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości i są chyba najbardziej płodną firmą, jeśli chodzi o ilość posiadanych przetworników. Naliczyłam, że obecnie w swoim portfolio posiadają 10 modeli przetworników, z czego 4, zostały zmodyfikowane i wypuszczone jako nowe modele w obecnym roku. Przetworniki dzielą się na cztery serie: DX, E, D i BC.
Do modyfikacji swojego flagowego modelu D90 MQA Topping został niejako zmuszony przez pożar fabryki potentata wśród producentów elektronicznych układów cyfrowo-analogowych Asahi Kasei Microsystems (AKM) w mieście Nobeoka. Część firm wykorzystujących chipy AKM zdecydowała się podnieść ceny swoich przetworników, a inni szybko odpowiedzieli na wyzwanie, przeprojektowując swoje produkty i zastępując kości AKM, przez ESS Sabre.
Myślę, że Toppingowi przyszło to łatwiej, ponieważ miał doświadczenie już z ESS Sabre, chociażby w DX 7 Pro, D50S czy D10S.

Wizualnie to ta sama konstrukcja co poprzednik D 90 MQA, ta sama bryła o wymiarach 22,2 × 4,5 × 16 cm, idealnie pasująca do wzmacniacza słuchawkowego A90. Obudowa wykonana jest z frezowanego aluminium CNC z matowym wykończeniem w kolorze czarnym lub srebrnym. Po lewej stronie znajduje się włącznik, który pełni jednocześnie rolę selektora wejść. W środkowej części panelu frontowego umieszczono wyświetlacz OLED, na którym wyświetlane są informacje o wybranym źródle, trybie pracy DAC lub PRE, częstotliwości próbkowania oraz formacie odtwarzanego materiału (PCM,DSD, MQA). Napisy są w kolorze białym, wyraźne i czytelne w porównaniu do np. wyświetlacza Gustard X16, do którego bez lupy czy okularów lepiej nie podchodzić. Po prawej stronie znajdują się dwa przyciski, które służą do regulacji głośności, jeśli przetwornik pracuje w trybie PRE.
Z tyłu są wszystkie dostępne rodzaje wejść cyfrowych: USB, I2S (HDMI), optyczne, koncentryczne, AES, oraz gniazdo antenowe Bluetooth. Będąc w pełni zbalansowanym przetwornikiem cyfrowo-analogowym, Topping został, wyposażony w wyjście XLR i RCA.

DSC_4036.thumb.jpg.7dd710025715778b079774aacb30316c.jpg  DSC_4053.thumb.jpg.506f83d003cb62527855d6f6913075ef.jpg

  DSC_4046.thumb.jpg.f05c557a3a07f505ee68c1a25d4c167a.jpg  DSC_4044.thumb.jpg.cda343bbf96f0c9b5f6eb75eb040e5cc.jpg

DSC_4047.thumb.jpg.30359fe427f38c75caacb92eb28c67f3.jpg

 

Jak można się domyślać zupełnie inaczej, wygląda za to wnętrze DACa, ponieważ tam zaszły duże zmiany. Przede wszystkim zastosowana kosć, ES9038 PRO firmy ESS Technologies, w miejsce AK4499. W tym miejscu należy wspomnieć o odwiecznym sporze, która kość lepiej brzmi i patrząc na stereotypy większość, stwierdzi, że Sabre jest ostre, zbyt szczegółowe, zwłaszcza w górze pasma. Warto jednak wstrzymać się z ocenami do odsłuchu i poczytać na stronie producenta, jak ten chip został wykorzystany i jaki sprytny był zamysł inżynierów Toppinga.
ES9038 PRO to kość klasy premium firmy ESS Technology. Jest to układ 8 kanałowy, można go wykorzystać w trybie mono, stereo i wielokanałowym.
Najczęściej firmy wykorzystują go w trybie stereofonicznym. Topping poszedł o krok dalej i użył 8 sztuk OPA 1612A na każdy kanał. Oznacza to, że D90 SE wykonuje konwersję dla wszystkich 8 kanałów, a następnie łączy je równolegle. To pomysłowe rozwiązanie, ponieważ OPA1612 są w brzmieniu ciepłe, gładkie dają naturalny dźwięk. Ten mariaż z liniowym i szczegółowym ESS Sabre dał bardzo ciekawy dźwięk, ale o tym za chwilę. Co mamy jeszcze z nowości ? Dwa zegary femtosekundowe Accusilicon zostały zastąpione czterema zegarami. Altera Max II FPGA odpowiada za system taktowania. Procesor ARM obsługuje wejście USB i I2S, natomiast najnowszy interfejs XMOS o dużej mocy obliczeniowej odpowiada za natywne dekodowanie MQA na wszystkich wejściach. Poprzedni model dekodował MQA tylko na USB. Bluetooth wykorzystuje najwyższej jakości odbiornik CSR8675 BT firmy Qualcomm, który obecnie obsługuje wszystkie najlepsze kodeki, takie jak AAC, SBC, AptX, AptX-LL, AptX-HD i LDAC.
Obsługa DAC jest prosta i intuicyjna, jeśli chcemy skorzystać z ustawień zaawansowanych, musimy wyłączyć DAC pstryczkiem na tylnej ściance. Następnie trzymając przycisk power z przodu, włączamy tylny przełącznik zasilania.
Ukazuje się nam menu, gdzie możemy wybrać wyjście analogowe:RCA, XLR lub oba jednocześnie, tryb pracy DAC/PRE, filtry PCM oraz DSD.

Wiele osób przekonało się już, że wybór przetwornika nie jest wcale prosty. Wbrew teoriom, że odczytuje on tylko zera i jedynki i w zasadzie nie wnosi wiele do dźwięku, ma on jednak kluczowe znaczenie w naszym torze audio. W przedziale cenowym do 5 tysięcy mamy spory wybór urządzeń, dlatego warto poświęcić trochę czasu na testowanie i dobranie przetwornika do swojego sprzętu. Topping zadomowił się już na dobre w świecie audio, dlatego jego kolejna odsłona flagowego D90SE MQA jest jak najbardziej warta uwagi.
Po kilku dniach oswajania się z dźwiękiem Toppinga, muszę, stwierdzić, że w tym wykonaniu ESS Sabre brzmi inaczej niż, jesteśmy przyzwyczajeni.
Pierwsza refleksja to scena dźwiękowa, która jest dobrze zorganizowana, głęboka i warstwowana. Kolejna rzecz to bas jest on głęboki, jest go dużo, ale jego ilość i jakość jest na wysokim poziomie.

Od pewnego czasu jestem oczarowana średnicą oraz ciepłem barwy wokali prezentowaną przez Denafrips Ares II, oczywiście w przedziale cenowym do 5 tysięcy. Do tej pory nie znalazłam drugiego DAC, który by pobił Aresa. Jednak to, co zrobił Topping ze średnicą z wykorzystaniem Sabre, też mnie zaskoczyło, bo to Sabre nie brzmi jak Sabre. To zasługa OPA 1612A, które ociepliły średnicę, dodały koloryt i głębie, jednocześnie przekazując dużo szczegółów. To jeszcze nie Ares, ale jest blisko. Za to Topping nadrabia szczegółami, w bardzo wyważony sposób. Słyszymy wiele detali, myślę, że niektórzy odkrywaliby na nowo swoje płyty i usłyszeli dźwięki, których wcześniej nie było. Ten detaliczny przekaz jest prezentowany słuchaczowi w bardzo kulturalny sposób, nic nie męczy, nie „kłuje w uszy” podczas długich odsłuchów.

W podobny sposób są prezentowane wysokie tony, jest ich dużo, ale wszystko pod kontrolą, dzięki czemu nie jest zbyt ostra i cyfrowa jak np. w DX7 czy Gustard X16.
Proszę nie myśleć, że uparłam się na Gustard X16, krytykując go za natarczywe wysokie tony. Jego trzeba po prostu „okiełznać” i złagodzić, delikatnie podkoloryzować za pomocą wzmacniacza klasy A lub lampowego.
Wszystkie Toppingi charakteryzują się szybkością, nie inaczej jest w D90SE, słuchanie rocka to czysta przyjemność.

DSC_4063.thumb.jpg.f4c407c5e618336098a97b3e368bdd5d.jpg  DSC_4028.thumb.jpg.f80d8569044d248c102971ced5a41b82.jpg

D90 SE testowałam zarówno w systemie stacjonarnym, jak i ze wzmacniaczem słuchawkowym Topping A90. Te dwa urządzenia są idealnie ze sobą sparowane, nie tylko wizualnie, ale również dźwiękowo. A 90 miałam okazję łączyć z różnymi przetwornikami, ale to, co pokazują razem to przykład idealnej synergii, od razu słychać, że były strojone tak, aby stworzyć znakomity stos. Razem dają lepsze odwzorowanie szczegółów, obrazowanie, scenę dźwiękową, balans.
Toppingowi udało się wyjść obronną ręką i poradzić sobie świetnie z brakiem na rynku kości AKM. D90 SE to kompletny, dobrze zaprojektowany i pięknie wykonany przetwornik cyfrowo-analogowy, który potrafi pokazać pazur i proszę nie sugerować się opiniami krążącymi na forach, że jest chłodny czy cyfrowy. Warto zdać się na własne uszy i testować.

Za udostępnienie sprzętu do testów dziękuję audiomagic.pl

 

 

Małgorzata Rutkowska-Mamica

 

Specyfikacja:

Oparty o DAC Sabre ESS9038 Pro

Wsparcie Bluetooth 5.0 z kodekiem LDAC

0,00005% THD+N

Wsparcie dla PCM do 768kHz oraz DSD512

W pełni dekodowalne MQA, za pośrednictwem wszystkich wejść cyfrowych (poza Bluetooth)

Wybór wyjść RCA/XLR

Przedwzmacniacz o bardzo niskim poziomie szumów

Pilot zdalnego sterowania

 

 

 




User Feedback

Recommended Comments

There are no comments to display.



Guest
This is now closed for further comments

  • Dali IO-12

    Nieco wbrew logice, a tak po prawdzie również wbrew ogólnemu postrzeganiu marki wybierając na testy „coś” sygnowane przez duńskie Dali zamiast spodziewanych kolumn głośnikowych dystrybutor – stołeczny Horn raczył był zaproponować … słuchawki. Niby ostatnimi czasy przysłowiowe nauszniki – na potrzeby niniejszej epistoły pod tym pojęciem pozwolę sobie uwzględnić wszelakiej maści wokół/na/do-uszne słuchawki, mają w swych katalogach jeśli nie wszyscy, to przeważająca większość producentów z audio zw

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Yamaha SR-B40A

    Skoro legendarna „złota polska jesień” postanowiła dopieścić nas swoim nieco bardziej melancholijno-depresyjnym obliczem serwując przeplatany deszczem i śniegiem maraton pluchy a tym samym pozbawiając nas nie tylko złudzeń, co dylematów związanych z ewentualnymi weekendowo – popołudniowymi planami spacerowymi, jakoś trzeba zyskany tym sposobem „wolny” czas sobie zagospodarować. Owo zagospodarowanie jest tym bardziej na czasie, że lepiej – znaczy się cieplej i suszej, już było a na zmianę – powró

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Soundbary

    Bowers & Wilkins 607 S3

    Pomijając systemy wielokanałowe, którym dziwnym zbiegiem okoliczności poświęciłem dwie ostatnie recenzje, podstawkowe monitory są oczywistym wyborem dla wszystkich tych, którzy czy to z własnej woli, czy też zmuszeni prozą życia słuchają w niezbyt imponujących metrażach i/lub z tzw. systemów desktopowych. I choć w większości przypadków powyższa decyzja wiąże się z jakimiś kompromisami, to jeśli tylko podczas wyboru zamiast wywołanego chwilową promocją impulsu pokierujemy się nie tylko logiką, le

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Dali Oberon 5.1 - 1/1/VOKAL/SUB C-8D

    Choć od niepamiętnych czasów uważam się za ortodoksyjnego stereofila, to z biegiem lat nabrałem właściwej „skamielinom” pobłażliwej łagodności i akceptacji dla innych niż moje własne wyborów. Ba, doszło nawet do tego, że okazjonalnie pozwalam sobie na wycieczki w wielokanałowe rewiry i o zgrozo większość takich eskapad bardzo miło wspominam. Co prawda w trakcie takowych eksperymentów salon zaczyna przypominać połączenie biurowego open-space’a przed ukryciem całego okablowania pod podłogą i wojsk

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    BMN Beszele 2 Pro

    BMN Beszele 2 Pro   Kto z nas miłośników sprzętu audio nie marzył kiedyś o głośnikach marzeń przeglądając zagraniczne periodyki z cenami podawanymi najczęściej w DM lub USD? Nie, nie. DM to akurat nie Depeche Mode. To Deutsche Mark, czyli marka niemiecka. Ci bardziej zmotywowani i powiedzmy odważni, zdolni podejmowali się wyzwań i sami budowali swoje zestawy głośnikowe lub też modyfikowali posiadane - w oparciu o części, które można było w tamtym czasie zdobyć. I nie chodzi li tylko tu

    kangie
    kangie
    Kolumny 14
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.

                  wykrzyknik.png

AdBlock blocking software detected!


Our website lives up to the displayed advertisements.
The ads are thematically related to the site and are not bothersome.

Please disable the AdBlock extension or blocking software while using the site.

 

Registered users can disable this message.