Haiku Audio Selene 6550 A RC, jest lampowym wzmacniaczem mocy, opartym o topologię Push – Pull. Zbudowany na bazie dwóch triod mocy 6550, sterowanych stopniem wstępnym na lampach 6SN7. W stopniu wstępnym użyto trzech duotriod 6SN7 – w każdej bańce znajdują się dwie triody – stąd nazwa duotrioda. Na każdy kanał przypada więc trzy połówki lampy 6SN7 oraz para Triod mocy 6550. Wzmacniacz jest konstrukcją w pełni lampową, w torze sygnału nie znajdziemy, żadnych elementów półprzewodnikowych typu tranzystor, czy opamp. Całość amplifikacji oparta jest więc o lampy elektronowe.
Układ Push – Pull jest, bardzo dobrze znanym rozwiązaniem w technice lampowej, pozwala on uzyskać znacznie większą moc urządzenia niż w układzie single ended. Jednak takie rozwiązanie ma kilka ograniczeń, powszechnie uważa się, że z układu PP mniej słychać „czaru” lampy, a dwa wymaga też od konstrukcji wysokiego spasowania zarówno lamp, jak i podzespołów wzmacniacza.
Oglądając, w jaki sposób wzmacniacz został wykonany, widzimy, że konstruktor był doskonale świadomy tych faktów i odpowiednio się przygotował do tego, by układ funkcjonował prawidłowo. Wszystkie rezystory są dobrane z małą tolerancją błędu, ponadto użyto rezystorów metalizowanych (wyższej jakości niż węglowe), droga sygnału i zasilania dla obu kanałów identyczna, montaż przestrzenny, kondensatory elektrolityczne wysokiej jakości.
Kilka słów o samym wykonaniu, bo zasługuje na dłuższą wzmiankę. Przede wszystkim montaż przestrzenny jest znacznie trudniejszy i bardziej pracochłonny w wykonaniu niż układ zmontowany na płytce drukowanej. Stosuje się go w wysokiej klasy urządzeniach lampowych, ponieważ korzyści wynikające z takiego układu, to słyszalnie czystszy dźwięk, lepsza eliminacja przydźwięku sieciowego (przy poprawnym wykonaniu), krótsza droga sygnału. Wykonanie urządzenia w takiej topologii jest pracochłonne, ale wymaga też dużej schludności montera, a także cierpliwości.
Stąd trafne wydaje się porównanie takiej pracy, do którejś z japońskich sztuk manualnych typu uprawa bonsai, czy poezji haiku, gdzie przy użyciu jak najmniejszej ilości słów, chcemy zawrzeć jak największą ilość informacji.
Nie wiem, czy taka była idea nazwy firmy – Haiku Audio, ale tak ja ją odbieram. Patrząc na pietyzm i schludność montażu takie skojarzenie pojawia się od razu.
Co do wykonania, osoba z wykształceniem elektrycznym, od razu dostrzeże, że wykonanie urządzenia jest w stu procentach zgodnie ze sztuką elektryczną. Nie ma co się oszukiwać, wśród niektórych, naszych rodzimych twórców sprzętu audio, można czasem znaleźć tak niechlujne wykonanie, że nie wiem jakim cudem sprzęt jest dopuszczony do sprzedaży w ogóle… Na szczęście Haiku Audio jest na całkiem drugim biegunie i nie dość, że nie ma się do czego doczepić, jeśli chodzi o wykonanie i montaż, to można stawiać jako wzór i przykład poprawnie wykonanego urządzenia lampowego. Jedyna rzecz, do której mógłbym mieć uwagę w tej kwestii to pilot. Wprawdzie jest wygodny i łatwo się nim reguluje poziom głośności, ale sterownik i pilot, jaki został użyty, daje możliwość obsługi funkcji ON/OFF, zmianę kanału, MUTE, oraz głośności – natomiast producent wykorzystał tylko opcję regulacji głośności, pozostałe przyciski po wciśnięciu nie dają, żadnego efektu. W żaden sposób to nie przeszkadza ani jakoś szczególnie nie razi, ale wypada o tym fakcie wspomnieć.
Ostatni element budowy wzmacniacza, a tak naprawdę najdroższy i mający kluczowe znaczenie na jakość dźwięku to transformator. Nie mam stuprocentowej pewności, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa wiem kto jest producentem tych transformatorów. Jeśli moje podejrzenie jest prawdziwe są to wysokiej klasy trafa głośnikowe. W zasilaniu użyto albo dwóch traf (oddzielnych dla sekcji wejściowej i stopnia mocy) lub wspólnego trafa zasilającego plus spory dławik – bez rozebrania wzmacniacza ciężko mi to stwierdzić, w każdym razie, który z wariantów nie byłby prawdziwy, widać, że na zasilaniu nie oszczędzano.
O ile montaż sprzętu i podejście do wykonania kojarzą mi się z Japonią, to trzymając się nadal takiego porównania, dźwiękowo od razu skojarzył mi się z „Amerykańskim” brzmieniem.
Wzmacniacz gra raczej gęsto i ciepło, każdy zakres jest dociążony, bas ma moc i wykop, ale nie dominuje nad resztą pasma. Analizując bas, można powiedzieć, że dodaje masy przekazowi muzycznemu. Ciężko powiedzieć by był referencyjnie szybki czy konturowy, ale trudno oczekiwać tego od wzmacniacza lampowego, zwłaszcza z tej półki cenowej. Na pewno można uznać, że jest dobry pod tym względem, bo nie odczuwamy by bas był zlepiony czy bułowaty. Przy dobrej klasy źródle i dobrze dobranych kolumnach nie ma mowy o buczeniu, a szybkość i atak na dobrym poziomie. Jeśli więc pojawiłby się u Państwa problemy z basem w Selene 6550, problemu raczej doszukiwałbym się w reszcie sprzętu towarzyszącego.
W przypadku sprzętu grającego dociążonym dźwiękiem istnieje ryzyko, że całość przekazu będzie zbyt stłumiona. Na szczęście, tutaj udało się uniknąć tego ryzyka, wysokie tony i wyższa średnica, są wyraźnie zaznaczone, przez co finalnie przekaz muzyczny cechuje się zarówno pazurem, jak i przyjemnym gęstym dźwiękiem. Tak więc zarówno góra, jak i dół wzmacniacza wypadają pozytywnie. Jeśli chodzi o tony średnie, udało się dobrze wyważyć równowagę między pozostałymi pasmami, przez co przekaz odbierzemy jako spójny. Wokale brzmią żywo i naturalnie, chciałoby się mieć trochę więcej „holografii” i smaczków, jakie pozwala dać lampa, ale nie ma co ukrywać PP 6550 w tej kwestii nie będzie grał jak na przykład 300B (wzmacniacze w oparciu na 300B Haiku Audio również ma w ofercie, więc można spróbować takiego podejścia także). Żałuję, że trochę nie przyłożyłem się do testów bardziej i nie wsadziłem jako lamp 6sn7 jakiś ciekawych NOSów, na pewno średnica zyskałaby na tym dodatkowego czaru.
Gdybym miał tak jednym zdaniem podsumować, jak gra Selene 6550, powiedziałbym, że przypomina mi ciepłe, mocne granie Amerykańskich marek takich jak na przykład Pass. Dużo mocy, dobra wydajność prądowa, solidnie wykonany. Na pewno jest to ciekawy i warty posłuchania sprzęt.
Specyfikacja techniczna:
- Moc wyjściowa: 30 W
- Klasa pracy: A
- Lampy: 3x6SN7, 4x6550
- Pasmo (-1 dB): 14 Hz–35 kHz
- Pasmo (-3 dB): 7 Hz–50 kHz
- Ilość wejść: 4 pary RCA
- Ilość wyjść: 1 para
- Pobór mocy: 200 W
- Wymiary: 45 x 32 x 19 cm
- Waga: 20 kg
- Cena: 10900 zł.
Warunki gwarancji:
Sprzęt marki Haiku Audio objęty jest 2-letnią gwarancją, realizowaną w systemie door-to-door przez autoryzowany centralny serwis.
Za dostarczenie do testów, dziękujemy sklepowi Q21: www.q21.pl