O muzyce:
Doskonała mieszanka ambitnego grania PG, klimatów etno i elektroniki. W sumie po latach bodaj najbardziej ambitna i najciekawsza muzycznie płyta PG z muzyką, będącą ścieżką dźwiękową do nie mniej ciekawego filmu. Dla fanów ambitnego PG pozycja obowiązkowa!

O dźwięku:
Dźwięk dobry, bez rewelacji. Remaster trochę ostry i nieco sztucznie brzmiący. Ciekawe jak gra SACD na dobrym sprzęcie?

O muzyce:
To piękna płyta. Będąc ścieżką dżwiękową do nieco kontrowersyjnego filmu nie gubi tego, co można nazwać spójnością. Płyta ta jest generatorem nastrojów. Miesza w sobie elementy spokojne - "proszę zpalić świecę i podać dobrą kolację",jak i elementy na tyle dynmiczne, by zatrzymaś widelec wędrujący do ust - o ile ne akcję serca... Nie można po prostu podzielić tej płyty na poszczególne utwory. Aczkolwiek nr 20 obudzi i umarlaka. Polecam nie słuchać samemu. Miła dusza obok, dzieląca upodobania w kierunku muzyki ekspresyjnej czy nawet emocjonalnej - mile widziana. Polecam!

O dźwięku:
To mieszanina progresywnego rocka (25%) i muzyki orientalnej (reszta). Efekt jest wspaniały. Pomimo użycia wielu instrumentów - często egzotycznych- wszystkie one są łatwo identyfikowalne na scenie generowanej przez głośniki. Przekaz jest wybitnie plastyczny. Szczególnie dobre wrażenie sprawia ją instrumenty perkusyjne. Jest ich tutaj conajmniej kilkanaście, a jednak każdy z nich m a swoje miejsce na scenie. Polecam!