Skocz do zawartości

Opinie o sprzęcie

5762 opinie sprzęt

BASF D-6330

sprzte z najwyzszej polki...przelaczniki na ciegnach bowdena oraz elektronika na najwyzszym poziomie...wspanialy preamp gramofonowy wart chyba wiecej niz caly preamp:)


Sony CDP-XA2ES

Odtwarzacz mam już parę latek. Zawsze sądziłem, że nie może być nie wiadomo czym, aż nie zacząłem porównywać go z innymi odtwarzaczami dostępnymi za niewielkie pieniądze na rynku. Pojawiali sie u mnie różni rywale i każdy wyjażdzał, a Sony pozostawało.   Budowa - jednym słowem: wybitna. Ciężki, poważnie wyglądający odtwarzacz. Bardzo ergonomiczny, duże przyciski, dobrze rozmieszczone, zarówno na panelu jak i na pilocie. Regulowanie wyjście, złocone zaciski.   Dźwięk - solidny, niski, bardzo dobrze skontrolowany bas, spora przestrzeń i co niespotykane w tej klasie to pełna rozdzielczość makro i mikro. W końcu stopa brzmi złowieszczo, gitary mają odpowiednią barwę, a blachy perkusji przypominają blachy. Do rocka i cięższej muzyki wybitny. Był pod każdym względem lepszy od wymienionych przeze mnie odtwarzaczy.


JBL Ti 1000

To już moja druga para tych monitorków ( 16kg sztuka ). Zejściem i potęgą basu kasują niejedne wielkie podłogówki. Tworzą ścianę dzwięku z masą szczegółów. Bardzo czułe na wszelkie słabości systemu, dlatego jeśli ktoś podpiął je pod jakieś lichociny ( np.proplayer) to niech nie oczekuje dobrego brzmienia. Doskonale zgrywają sie z lampą nawet słabym SE. Myślę,że w cenie do 3000 są praktycznie nie do pobicia, a miałem ponad 20 par kolumn, niejednokrotnie wiele droższych.


Backes&Muller BM6

Firma mało znana w PL a to światowy lider w produkcji kolumn aktywnych do użytku domowego. Przed zakupem wymagają dokładnego sprawdzenia ( elektronika z lat 80-ych ). Wewnetrzne wzmacniacze budzą szacunek. Wyglądem nie zachwycają. Wbrew pozorom brzmienie nie jest techniczne a raczej niemal "lampowe"


Enerr Black Deep

Do ewentualnego zakupu kabla zasilającego podszedłem jak do jeża - z dużą ostrożnością i jeszcze wiekszą dozą nieufności. Po prostu nie wierzyłem, że ten elemnt może znacząco coś zmienić. Byłem w błedzie - po podłączeniu do Krella wzosła ... dynamika i głośność ! Dźwięk stał się nieprawdopodobnie przestrzenny - do tego stopnia, iż do tej pory miałem niewiele płyt posiadjących tą cechę: w tej chwili mam niewiele płyt które NIE mają przestrzeni (monitorki błyskawicznie nikną). Bas stał się bardziej sprężysty, zwiększyło się jego dolne pasmo. A co z minusem - pojawiła sie dziura pomiędzy wysokimi a najwyższą średnicą. Triangle nie spisały się - martwi mnie to - konieczna będzie zmiana kolumn, a tego nie planowałem. Chociaż jak to mówią - chytry dwa razy traci: nie dało oszukać się jakośći za 1800 PLN (chociaż w dalszym ciągu twierdę, że do 5000 PLN nic lepszego nie da sie kupić spośród monitorów). Jakie wnioski ? Nic optymistycznego: jedyny sensowny sposób złożenia całości to testowanie różnych elemntów w różnych zestawieniach - (przykład monitorki Triangla - z tym kablem nie grają tak jak powinny) A kombinacji jest ... wolę nie liczyć. A drugi wniosek - słuchać, słuchać i słuchać i nie sugerować się ŻADNYMI opiniami z Żadnego Forum czy innego gremium.


Yamaha AX-570

MIałem okazję słuchać w moim systemie bardzo dużo wzmacniaczy drogich i tanich. Ten wzmacniacz jest tani, ale nie znaczy, że zły. Porównywałem go bezpośrednio z Denonem POA-2200, który kosztuje ok 2000zł (używka) i powiem, że głuchy by wybrał Yamahę AX-570. Wysokie tony to całkiem inna liga, nie "zlewają" się ze średnicą. Bas jakby minimalnie na korzyść Yamahy, ale minimalnie. Myślę, że do 500-600zł ciężko o lepszy wzmacniacz, a nawet jak widać czasami i 2000zł wydane na końcówkę mocy nie gwarantuje sukcesu. Wzmacniacz zasilał kolumny Epos M22 (ok 5500zł).


Hitachi HA-007

Sprzęt jest bardzo mądrze zbudowany. Uwagę warto zwrócić na jego wymiary, ktoś pomyślał i zrobił taką obudowę żeby klient nie musiał kupować powietrza w obudowie. Wszystko jest dobrane bardzo dobrze. Przyjemnie spotkać taki troszkę mniejszy wzmacniacz, który potrafi pokazać MOC. Świetnie przemyślana wentylacja, pod każdym, nawet małym radiatorem wycięcie w płycie i od spodu nacięcia w blasze żeby zachować dobrą cyrkulację powietrza   Gra on ciepłym dźwiękiem, nie faworyzując żadnego pasma. Momentami bas delikatnie się gubi, ale za tę cenę mu to daruję.   Jest to sprzęt wprost stworzony do towarzystwa z gramofonem. Dla mnie miodem na uszy było słuchanie ulubionych czarnych krążków, gdy właśnie Hitachi wzmacniał całość. Moje ostre i szybkie Monitor Audio 5i świetnie mu się oddały i wytworzyły razem świetny klimat na zimne wieczory.   Krótko mówiąc. Do 500zł żeby kupić grający wzmacniacz, z taką przemyślaną budową to prawie nie ma konkurenta. Prawie, dlatego, że jest jeden: Philips FA-960.     Ja zaliczam Hitachi HA-007 do szlachetnego grona ulubionych przeze mnie, słodko i ciepło grających wzmacniaczy z rodziny Luxmanów, Grundigów, Marantzów itd.


Quadral Phonologue Platin

Kolumny posiadam od ok. 2 lat. Zaimponował mi głównie was, który są w stanie wyciągnąć te maluchy. Z cofniętą średnicą (przynajmniej na mojej Yamaszce RX-500) idzie żyć, ale nawet podkręcenie wysokich na max nie daje za wiele. Kolulumny mimo swoich rozmiarów potrafią naprawdę wydobyć z siebie dużo basu, oraz mają wysoką dynamikę. Za cenę, którą dałem nie było się co zastanawiać


Sugden SF60

Sugden SF60 gra analitycznym, szczegółowym dźwiękiem. Wzmacniacz jest dosyć jasny więc sprawdza się lepiej z ciemniejszymi głośnikami. Jasność nie ochładza przekazu a scena wypełniona jest wielowymiarowymi dźwiękami, jest plastycznie i muzykalnie. Dźwięki lubią odklejać się od głośników jeśli reszta toru audio na to pozwoli.   Nieco mniej ciekawie jest na dole pasma, tzn bas jest dosyć charakterystyczny - w najniższych rejestrach jest go sporo i brzmi to doskonale (zwł w muzyce na żywo) ale uszczuplenie wyższego basu ogranicza ogólną swobodę operowania niskimi tonami. Mimo wszystko zachowana jest spójność, dźwięk wydaje się arystokratyczny i daje dużo przyjemności:)   SF60 jest dosyć spartańsko wyposażony - brak pilota, brak systemów zabezpieczajających typu soft clipping, a analogowe przyciski do wyboru źródła przypominają mi sprzęty Unitry z lat 80:)   U mnie świetnie zagrały z podłogowymi Dali 450. Z monitorami Focala było już zbyt jasno - wysokie trochę kaleczą uszy. Przestrzeń nagrań za to wydaje się wzorowa...


DIY UGODA

To nie sprawiedliwe, że do tej pory nikt nie pokusił o dodanie opinii o tej końcówce, a szkoda bo to naprawdę zacna konstrukcja. U mnie zostanie na długo. Brzmienie można porównać trochę do dobrze zrobionego GC oczywiście bez jego wad na basie, ma podobną górę, może odrobinę inną średnicę (mniej "dogrzaną"), lepsza jest dynamika. Ugoda jest po prostu bardziej uniwersalna.


Technics ST-610

ST-610 jest najprostszym i chyba najtańszym modelem, który był dostępny w sprzedaży od 1991. Model ten był raczej przeznaczony dla osób, dla których liczyło się jedynie posiadania tunera radiowego w zestawie. Nie posiada żadnych rozbudowanych funkcji a jego obsługa jest bardzo prosta. Z wyglądu bardzo prosty i delikatny. Pomimo tego jednak solidnie i dobrze wykonany. Tuner posiada dwa zakresy AM i FM, mozliwość zaprogramowania 24 stacji radiowych, manualne i automatyczne wyszukiwanie stacji radiowych. Jako prosty model bardzo dobrze spełnia swoją funkcję i oferuje bardzo poprawny dźwięk o przyzwoitej jakości. Znakomity wybór dla osób, dla których nie istotne są parametry a jedynie możliwość przyzwoitego odbioru stacji radiowych.


Van Den Hul Clearwater

bardzo muzykalny kawałek drutu, który u mnie pokazał co potrafi przy wymiane kolumn na JPW , wcześniej na krótko był wpięty do Mildtonów Tonsila co spowodowało nieprzyjemne wyostrzenie brzmienia związane prawdopodobnie z tym że Mildtony nie przenosiły wogóle niższych zakresów dźwięku dlatego zdecydowanie lepiej pracowały na zwykłym drucie - natomiast w poprawnych głośnikach JPW przy których odkryłem co to jest bas i średnica - Clearwater w porównaniu do zwykłego drutu dał możliwość odsłuchu szczegółów wraz z lepszym pogłosem i informacją o przestrzeni. Dźwięk bardzo muzykalny i wciągający. Wiele słyszałem o tym że japońska elektronika (jak w moim przypadku) jest wyostrzona i wymaga kabli które łagodzą ostrości systemu. Ja tego u siebie nie stwierdzam - Clearwater na siłę nie ociepla dźwięku - a całość brzmi naprawdę wciągająco z dobrą i lekko ocieploną średnicą - a porównywałem z droższymi kombinacjami systemów składających się z klocków brytyjskich (CA) spiętych kablem DNM Reson + kolumny Dynaudio . Aby w pełni doświadczyć przyjemności z odsłuchu - muszę niestety rozgrzewać sprzęt przynajmniej 1,5 godziny - a myślałem że dotyczy to tylko lamp a nie tranzystorów.


KEF Q-15

Q-15 używam 7 lat, dokonałem szereg modyfikacji (kondensatory SCR, tłumienie obudowy, kable wewnętrzne). Poprawiłem głównie wysokie, które zyskały kultury (wcześniej były lekko ziarniste). W pokoju 6m2 dominowały basem, w 20m2 było ok, obecnie w 25m2 trochę się "gubią". Kilka razy omal ich nie sprzedałem, ale zawsze sympatia do nich brałą górę i wycofywałem propozycję. Dla mnie jest to taka tania wersja tabletki 2000 proaca, bardzo wdzięczne kolumny. Lubią jazz, wokalistykę, sprawdzają się w bluesie i pop rocku. Ciężki rock i metal wypada słabiej - brakuje fundamentu basowego, chociaż np VADER i SLAYER brzmią fantastycznie (oddają szybką jazdę perkusji nie kalecząc uszu). Zyskują na bi wiringu- stosuję resona na bas i XLO 650 F na górę (wyśmienicie się uzupełniają). Kolumny nieprodukowane od paru lat, wciąż nie ustępują nowościom w swoim przedziale cenowym.


Marantz 67SE

Używam tego odtwarzacza 7 lat i w nim trochę "nagrzebałem" - udało mi się sporo poprawić dość małym kosztem, ale w samym charakterze dźwięku 67SE nie zaszła jakaś rewolucja. Dźwięk jest "bezpieczny", choć czasem można przysnąć podczas słuchania. Bas dość obszerny, niestety brak mu "nerwu", przez co przy szybszych basowych pochodach się gubi. Podobnie z selektywnością - jest ok. jak gra np. gitara akustyczna +wokal, ale przy gęstszych fakturach obraz jest zamglony. Soprany dość szczegółowe, nie natarczywe, raczej plus tego modelu.   Słuchałem go z wieloma kolumnami m,in. z Sonusem faberem i Dynaudio - w wokalu "czuć" było jakąś sztuczność, "sztywność" - im lepsze kolumny tym bardziej było to drażniące. Nic nie syczy, a jestem wyczulony na sssyczące wokale. Po tuningu (zwłaszcza po wymianie Op amp) jest w wokalu pewna poprawa.   67SE można łatwo modyfikować, pozwala na to solidna budowa wnętrza, poza tym są dokładne opisy w necie ze zdjęciami, co wymieniać, co ekranować itp itd. Można go więc (pod warunkiem, że tanio) kupić i mieć wielką frajdę z tuningu.   Ogólnie nie lubię tego odtwarzacza i życzę mu żeby wreszcie "zszedł", abym mogł z czystym sumieniem kupić nowy. Jest on jednak wyjątkowo żywotny i pomimo moich laickich ingerencji w jego wnętrze trzyma się nadal. Sprzedawać go nie będę - jakby ktoś zdjął obudowę i zobaczył co nawyrabiałem, toby mu włosy dęba stanęły :DDD


Naim Naim Cable

naprawde ciekawy kabel ale nie dla wszystkich, idealnie pasuje po jazzu i rocka, nie jest jazgotliwy i ostry, ogolny kompromis. Osoby szukajace spektakularnych efektow przestrzennych lub tez wydobywania audiofilskich smaczkow nie znajda tych cech. Jest to kabel ktory ladnie przenosi emocje nagran. Atrakcyjna cena


BMN S3

Decyzja o wypożyczeniu kolumn BMN zapadła w zasadzie w kilka minut. Już po kilku dniach miałem je w domu i nie odesłałem. To co usłyszałem przerosło moje oczekiwania. Od ponad roku byłem w posiadaniu KEF R300 i nie wiedziałem czego się spodziewać. Po kilku dniowym wygrzaniu kolumny zaczęły grać pełnym pasmem. Najlepsze jest to że są one łatwe do ustawienia. Bliskość tylnej ściany nie robi na nich większego wrażenia. Bas nie jest podbitybw wyższym zakresie. Schodzi nisko i jest swobodny, nie dudni, nie huczy. Przestrzeń jest świetna, słychać dużo powietrza na srednicy, nic się nie zlewa w papkę. Dźwięki odrywają się swobodnie od kolumn z lekkością. Wysoka sekcja ma dużo szczegółów, ale nie drażni. Najlepsze jest to że kolumny grają pełnym pasmem już od niskich głośności. Nie trzeba ich kręcić by wydobyć miesisty, niski bas. Nic się nie gubi. Stosunek ceny do jakości i użytych materiałów jest bez konkurencyjny na naszym rynku. Przy cenie 4100zl za parę kolumn dostajemy same przetworniki o wartości 1000zl, skrzynki w naturalnym fornirze wykonane z dużą dbałością o szczegóły. Jak doliczymy do tego elementy zwrotnicy, okablowanie, kolce, gniazda, maskownice wychodzi na to że minimum w 80% płacimy za sam materiał! Innym pozostaje się tylko uczyć. Jak widać da się zrobić dobry produkt bez zdzierania.






×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.