Feickert i jego zabawki

[kangie]

Ja problemu nie mam, bardziej uzytkownicy. Ale skoro miniabyr pisze ze jest ok, to pewnie jest ok.

Przy merytorycznym wsparciu jednego z wroclawskich analogowych wyjadaczy, skonstruowalem i wykonalem prototyp protractora, ktory pozbawiony jest wad protractorow fabrycznych. Wykonany jest z dokladnoscia 0,005mm (kazda czesc). Calosc miesci sie w odchylce 0,01-0,05mm. Obsluguje ramiona nawet 16,5calowe (dlugosc belki 450mm). W moim protractorze sruba znajduje sie u gory i dociska belke kasujac luz gora-dol. Luzu bocznego praktycznie nie ma, bo spasowalem belke suwliwie w kostce. W chwili obecnej protractor przechodzi testy u kolegow. Mysle ze wykonany jest bardziej precyzyjnie niz jego "niemieccy koledzy".

[Gość miniabyr]

łał dawaj jakąś fotkę.

[kangie]

Fotki beda. Jak wroci do mnie protractor, zrobie fotki i wkleje.

[Bacek]

Czego w ogóle używacie do pomiarów, jakich kart? Wbudowanych czy czegoś zewnętrznego PCI/USB?

[Gość miniabyr]

Czego w ogóle używacie do pomiarów, jakich kart? Wbudowanych czy czegoś zewnętrznego PCI/USB?

Jeśli chodzi o soft feickerta to producent zaleca pomiar na 96kHz i 24bity. Nie ma znaczenia jaka karta czy na usb/pci/firewire.Choć sam producent zaleca creative soundblaster usb -do tych pomiarów świetnie się nadaję bo ma wbudowany phonostage .Koszt to coś ok 350zł.

[Gość miniabyr]

No i Ortofon Windfeld zagościł na moim Zontku.Jest mała i śmieszna mina przy podłączaniu pinów kabli do wkładki.Aż musiałem zajrzeć do instrukcji obsługi,bo grało mi wszystko odwrotnie.A przyczyna tego jest specyficzne rozmieszczenie kolorowych oznaczeń kanałów na wkładce. Wkładkę będzie można posłuchać na najbliższym Audio Show . Rezonans na moim ramieniu to 12 Hz !? A azymut wypadł na 0.5 .Ale lepiej pokażą to wykresy.

zontek-ortofon windfeld azymut.pdf

[Gość miniabyr]

Nie mogę powstrzymać się od podzielenia się wrażeniami z odsłuchu Ortofon Windfeld. Wkładka nie jest moja ,tylko "wygrzewam" ja na Audio Show ,gdzie będzie prezentowana w pokoju z gramofonem Zontek. Choć zażegnywałem się,aby w tym wątku nie pisać o brzmieniu takiej czy innej wkładki ,to jednak uznałem ,że warto choć trochę opisać brzmienie tego Ortofona. W moim systemie to co rzuca się od razu w brzmieniu to brak faworyzowania jakiegokolwiek pasma! Ta wkładka brzmi "równo" i wygrzebuje z rowka muzykę w fantastycznie kulturalny sposób.Zachwyca reprodukcją detali z dalszego planu.Na pewno lepiej jej będzie z muzyka akustyczną, jazzie,klasyka niż z mocnym rockiem.Jak porównuję Windfeld'a do Miyajima Shilabe to od razu słychać,że to zupełnie inna estetyka brzmienia.Obie brzmią świetnie i trudno wskazać lepszą.Obie w podobnej cenie ,obie z wyrafinowanymi szlifami igieł ,ale ze skrajnymi różnymi podatnościami.Mają tylko zalety ,a jeśli są wady, to należy je uznać za ich własny charakter !CIężko mi będzie rozstać się z Windfeldem-(

[kangie]

Ja problemu nie mam, bardziej uzytkownicy. Ale skoro miniabyr pisze ze jest ok, to pewnie jest ok.

Przy merytorycznym wsparciu jednego z wroclawskich analogowych wyjadaczy, skonstruowalem i wykonalem prototyp protractora, ktory pozbawiony jest wad protractorow fabrycznych. Wykonany jest z dokladnoscia 0,005mm (kazda czesc). Calosc miesci sie w odchylce 0,01-0,05mm. Obsluguje ramiona nawet 16,5calowe (dlugosc belki 450mm). W moim protractorze sruba znajduje sie u gory i dociska belke kasujac luz gora-dol. Luzu bocznego praktycznie nie ma, bo spasowalem belke suwliwie w kostce. W chwili obecnej protractor przechodzi testy u kolegow. Mysle ze wykonany jest bardziej precyzyjnie niz jego "niemieccy koledzy".

 

łał dawaj jakąś fotkę.

 

 

Udało mi się namówić kolegę na zrobienie fotek.

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

 

 

 

 

Zresztą założyłem nowy wątek:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość miniabyr]

Dziś musiałem zapakować Ortofon Windfeld do pudełka-( .Ale założyłem Ortofon Spu Royal N. Na dzień dobry musiałem dociązyć ramię o 20 gram aby zejść z ok 16 Hz no ok 12 Hz .Ale jutro dołożę jeszcze z 5 gram tylko muszę sobie to przygotować.O brzmieniu coś skrobnę za kilka dni,ale już teraz mogę powiedzieć że szkoła Ortofona bardzo mi odpowiada . Jest jedno małe "ale" nie związane z brzmieniem tylko z cholernym mocowaniem tej wkładki,która ma długie śruby przechodzące przez cały korpus wkładki i trzeba to skręcić nakrętką. Ile ja dziś nawrzucałem jobów i faków ,zresztą jak montowałem denona 103 to zachowywałem sie podobnie -joby leciały perliście.Zapraszam na Audio Show gdzie będzie można posłuchać Windfelda i Spu Royal N na drapaku Zontek .Jesteśmy w hotelu Bristol.

[fubb]

na moim srebrnym wysięgniku mam delikatny luz -taki co bym nie musiał wbijać belki młotkiem

zachowuje się to tak jak opisał Paweł

a po przykręceniu śruby belki nie ruszysz

miara na belce przydała się wiele razy żeby potwierdzić że ten co umie budować ramiona i umiejscawiać je zgodnie ze sztuką to umie to robić,a innym tylko się tylko wydaje.

 

 

no i kratownica przesięgu, po czasie uważam ze mogła by być przygotowana na jeszcze dłuższe ramiona, no ale na początku zabawy w analog całkowice wystarczała.

 

tak to wygląda

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kangie]

na moim srebrnym wysięgniku mam delikatny luz -taki co bym nie musiał wbijać belki młotkiem

No i przez ten luz masz niedokładność na końcu szpikulca, tym większą im dłuższe ramię. Belki nie trzeba wbijać młotkiem gdy połączenie jest odpowiednio spasowane.

 

a po przykręceniu śruby belki nie ruszysz

Naturalna rzecz. Zazwyczaj śruba trzyma, że hej ;)

[fubb]

i tam, bez przesady

pisałem minimalny

no to

przemogłem się i sprawdziłem jaka jest różnica na belce przy maksymalnym wyciągnięciu 44cm (na miniabyrowych zdjęciach jest ustawione 35cm) góra -dół

no więc:

nie mam tak dokładnej miary którą mogę to określić, a patrząc przez lupe

niech będzie to nawet 1 dziesiąta milimetra ba nawet niech będą to 2 dziesiąte na końcu belki - mogę z tym żyć, a tak długich patyków nie używam.

myślę że jest ważniejsza -nastawa- wkładki gdzie taka różnica jest nieakceptowalna

pozdr.

[Gość miniabyr]

Drogi Fubb jak wiesz stałem się posiadaczem Ortofon Spu Royal N ,którą wlaśnie pomierzyłem i wyjustowałem . Trzeba przyznać że wkładkę świetnie sie ustawia i błąd wklejonego tip'a jest nieznaczny. Do tej wkładki musiałem dociążyć ramię ok 20g (nie punktowo tylko w osi długiej ramienia) aby zejść na 12 Hz z podbiciem 3dB Czyli moje ramie ma teraz ok 40 gram masy efektywnej.A jak brzmi .....bajka

zontek ortofon spu royal n.pdf

[fubb]

hej miniabyr!

witaj w rodzinie ;)))))))

oj zawsze korcił mnie ten replikant(choć w świecie spu to trochę taki terminator), i do zabawy z feickertem bardziej przekonuje mnie właśnie golas ,ale poczekam na nowe ramie i zobaczę co wyjdzie.

napisz proszę jak się ma do niego soundsmith.

te wkładki muszą być trzymane "za mordę" inaczej klops, ale to nie nowość

osobnicy zakupujący je robią to w pełnej świadomości :))))

a nie piszą potem po forach; ło jezu- nie graje mi, a przecież miało.

 

fakt, jak dla mnie jeśli chodzi o wklejanie igieł orto jest the best, najmniejsze odchyłki.

moje g-spu też to potwierdzają.

 

a jak się nasłuchasz to

-st80se- koniecznie- nic pośredniego , żadnych verto kombajnów .

myśle że twoje trafo może też nie dać rady sonicznie.

pozdr.

[Gość miniabyr]

Ortofon i Soundsmith to dwie różne wkładki . Ortofon z piękną ciepłą średnicą,Soundsmith z bardziej wyrazistą górą pasma. Słucham teraz Bill Evans "A simple matter of convinction" wydanie z epoki i zdecydowanie wole dźwiek reprodukowany przez Ortofon'a .Zresztą co tu gadać ja zawsze gdzieś z tyłu głowy miałem brzmienie ortofona z serii spu .Najczęściej na takiej słuchałem muzyki w dzieciństwie u wpływowego znajomego moich rodziców, który takową wkładkę posiadał. I to gdzieś mi zostało . Tylko dla czego to tak długo trwało zanim ja sam w to nie wskoczyłem? Chyba musiałem odrobić swoje i już.Jazz i klasyka i o dziwo pop z lat 80' na ortofonie brzmią fenomenalnie. Ten ład i spokój przekazu jest hipnotyzujący -)

[fubb]

ostatnio eksperymentuje z nową matą i regulowanym wagowo dociskiem 200-800gram(musiałem te cuda ciągnąć z zagranicy(bo polski dystrybutor pojechał po bandzie-ale to inny temat,już niedługo)

w zabawie z azymutem dla -brzytwy- przyszła pora na na konkretne ustawienie z nowymi zabawkami.

pomiar 1.

płyta na macie, bez docisku (wartości ustawione dla poprzedniego układu)

pomiar 2.

płyta na macie+docisk, wagowo 590gram

azymut odjechał całkowicie, co widać nie tylko po wartościach, ale nawet program zaczyna krzyczeć o zmianie ustawienia

pomiary pozostałe

mata, płyta i docisk przed i po przykręceniu headshella

jestem świadom że obecne używanie tej wkładki może odbywać się tylko z dociskiem o tej określonej masie, wszystkie kolejne kombinacje wagowe zrujnują to ustawienie.

ciekaw jestem czy osoby używające dużych docisków i ostrych szlifów, regulowały azymut z dociskiem czy nie i czy mają świadomość zmian natarcia krawędzi igły

przyznaje się bez bicia że robi na mnie wielkie "wrażenie" ustawianie azymutu na linijki, ekierki czy kawałki akrylu .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość miniabyr]

Tak, tak Paweł to mały, ale istotny szczegół i trzeba mieć świadomość problemu. Problem jest nie tylko przy azymycie, ale również przy codziennym użytkowaniu docisku, kiedy ta analogowa biżuteria unosi krawędzie płyty do góry. I dupa jest okrutna.

[Benpe]

a nawet trzy dupy bo inna dla płyty 80gr, inna dla 140 a jeszcze inna dla 180/200 gr

prawda ?