Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

gagacek jeden samochod to moj czysto moj i jest to beczka z 83 z silnikiem 2.3 benzyna jednostk 102.980- kto wie poprostu wie, druga jest mojego brata -moja, zalezy jak patrzec, silnik 2.5 benzyna EVO- silnik od 190 w wersja rally na turbinie - jakbys sie znal troszke na mechanice to moze cos tak zaswieci w twojej glowie, moze nie lampka ale pojedynczy foton to juz cos.

tym pierwszym sie bardzo wygodnie jezdzi , tym drugim bardzo szybko

ale tak wracajac do ciebie gagacek to w sumie nie ma na glupote sposobu, czytaj na ciebie

moglbym zaczac pierdzielic w stylu nic nie musze ci udowadniac

to nie ma czysto praktycznie sensu. Za kazdym razem kiedy wchodzisz ze mna w dyspute nigdy nie wychodzisz z niej zwyciezko, i wiesz nigdy nie wyjdziesz, poprostu nie masz szans ze swoim mozdzkiem ktory w konkretnie twoim modelu w postaci pierwotnej jako forma pra mozgo u ciebie nadal pelni role nadrzedna, wiec trzeba poczekac w twoim przypadku na ewolucje, zreszta nie ma sensu, zbyt dlugo....przeciez to miliony lat....

zal tylek sciska jak czytam wypociny starego wyjadacza ktory reprezentuje poziom , no w sumie jaki, rzaden.

To ten glowny problem- nie posiadajac poziomu nie mozemy nawiazac do rzadnego ze znanych, czy to wysoki czy niski, nadal jestes poza nim, ale zawsze mozesz powiedziec ...ze masz swoj poziom, bardzo dobrze to widac czytajac twoje posty pozbawione czesto sensu, majace na celu wywolanie konkretnego wrazenia u osoby opisywanej i czytajacej o niej, poziom bezsensu i braku szacunku do osob w twoich wypowiedziach osiaga poziom kiedy rozmowa z toba moze skazac opozycjoniste na ujrzenie jej w oczach osoby postronej jako reprezentujacej twoj poziom, wynika to z jasno okreslonego schematu kierujacego sie stwierdzeniem ze nie nalezy klocic sie z glupkiem bo osoba postronna traci w pewnym momencie obraz ktora to osoba z dwoch postaci nim jest. To podstawowy argument ktory przemawia za tym by nie wchodzic z toba w dyspute, w oczach kolegow stajemy sie toba.....a przynajmniej z poziomu ktory reprezentujemy , nawet nie schodzimy , tu trzeba powiedziec ze zmieniamy na twoj by cokolwiek powiedziec , zaargumentowac.

z rachunku logicznego rozmowa z toba nie przynosi niczego. Jestet jeden plus , szczegolnie dla osob studjujacych psychologie. Sledzenie wypowiedzi twojej postaci nasuwa zalozenie ze jestes osoba strasznie zakomleksiona, poszukujacej akceptacji, zapewne masz kolegow, ale wydaje mi sie ze nie przyjaciol.

Szkoda ze pycha zaslania ci obraz wlasnej arogancji, ciesz sie tym co masz, rzeczy przemijaja lacznie z nami, to co po nas zostaje to chwila w pamieci innych, ciekaw jestem w ilu zpaiszesz sie dobrze a wilu zle

pamietam cie z poczatku, wtedy byles inny , dzis jestes zupelnie nie ta osoba

To ze mialem przyklad ciebie jako soby normalnej , gdzies ta normalnosc jeszcze w tobie musi byc

szkoda ze tak rzadko sie ujawnia

Int.

Przeczytałem początek i koniec, nic nowego, szkoda

>- jakbys sie znal troszke na mechanice

byłbyś zdziwiony:DDDDDDD Z resztą temat zupełnie nie o tym, ale tego nie zrozumiesz:(

>nie

>wychodzisz z niej zwyciezko

To fajnie! - też tego nie zrozumiesz, przykre:((

>pamietam cie z poczatku, wtedy byles inny

- jakieś tam 5 lat? dziwne. Co do reszty: uderz w stół. Pisz sobie dalej, ale PROSZĘ - z sensem.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Graaf

 

Ponieważ wszyscy chcielibyśmy mieć o koledze Gagacku równie wysokie co ty zdanie więc może nakłonisz go, aby coś zrobił w tej sprawie. Na przykład jakąś recenzję napisał albo coś o swoim sprzęcie. Wiesz, tak dla odmiany.

o, graaf - ale to fajnie czytać takie rzeczy. Gorzej gdy póxniej przyjdzie chwila refleksji, wtedy to wszystko w całości już takie śmieszne nie jest... Nie chodzi o moją osobę, ani broń boże jakieś osobiste wycieczki.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

może zakończmy już te kontrowersje :-)

wszystkie obelgi padły - temat wyczerpany :-)

 

napisz proszę Intuosie jak do tych Yamah i innych vintagowych odkryć mają się Pioneery SEA1000

 

tylko gdybyś mógł konkretnie a nie tylko "niebo a ziemia"

 

bardzo proszę :-)

chyba że już o tym pisałeś, to napisz gdzie

:Piotr Ryka

Zawsze to możesz uczynić bezpośrednio, ale jak już napisałem - pisanie tutaj z sensem jest bezsensem. Brzmi to bardzo dziecinnie, ale to przemyślana opinia. Ostatnio np. umocnił mnie w tej świadomości człowiek - dno.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Re: Piotr Ryka, 30 Paź 2007, 12:54

 

>Graaf

>

>Ponieważ wszyscy chcielibyśmy mieć o koledze Gagacku równie wysokie co ty zdanie więc może nakłonisz

>go, aby coś zrobił w tej sprawie. Na przykład jakąś recenzję napisał albo coś o swoim sprzęcie.

>Wiesz, tak dla odmiany.

 

spróbuję :-))

 

a jakie jest Twoje zdanie Piotrze na temat vintagowych orthodnamików?

czy też się "nawróciłeś"?

 

bo sedno kontrowersji to chyba kwestia czy one faktycznie są "najlepsiejsze i wszystko koszące" a Ci co w to powątpiewają gówno wiedzą i gówna słuchają ;-)

gagacek, 30 Paź 2007, 12:57

 

>- pisanie tutaj z sensem jest

bezsensem.

 

Czyli, jak rozumiem, wyłącznie bezsensowne wpisy mają sens.

Bardzo ciekawa koncepcja, wręcz nadzwyczaj.

ps.

@Piotr Ryka

 

np. czy zgodziłbyś się Piotrze pod opinią, że Ultrasone 9 czy GS1000 "nie mają podejścia" do vintagowej orthodynamicznej Yamahy, która je wszystkie kosi a jeśli tak nie uważasz to dlatego, że "gówno wiesz lub/imasz za słaby sprzęt bo tutaj potrzebny jest przynajmnie "slawek" senicza, żeby docenić jakość"?

graaf, 30 Paź 2007, 13:00

 

>a jakie jest Twoje zdanie Piotrze na temat vintagowych orthodnamików?

 

Moje zdanie na ich temat jest żadne, bo żadnych nigdy nie słyszałem.

Re: Piotr Ryka, 30 Paź 2007, 13:03

 

>Moje zdanie na ich temat jest żadne, bo żadnych nigdy nie słyszałem.

 

no to zgodnie z linią "mocnej gromadki" ortofanów w ogóle nie słyszałeś dobrego dźwięku, bo te różne "dynamiki" typu Ultrasone to "wysiadają przy Yamaszce"

 

co Ty na to?

podoba Ci się takie podejście?

bo gagackowi chodzi o to, że takie podejście jednak jest "nie ten tego" i ja np. podzielam tę opinię

graff uspokoj sie

 

zachowujesz sie dziwnie?

nie porwonywalem gs100o czy u9, zupelnie juz nie lapie o co chodzi, moze herbata i pogaamy wieczorem

narazie nie mam czasu a pozatym atmosfera nerwowa

graff uspokoj sie

 

zachowujesz sie dziwnie?

nie porwonywalem gs100o czy u9, zupelnie juz nie lapie o co chodzi, moze herbata i pogaamy wieczorem

narazie nie mam czasu a pozatym atmosfera nerwowa

Re: Piotr Ryka, 30 Paź 2007, 13:05

 

>Graaf

>

>A ty słyszałeś?

 

Ty słyszałeś - Fostexy T50 RP to ortodynamiki

 

ale w opinii znawców tematu "nie umywają się do starych T50 z 1978 roku", zupełnie inna szkoła dźwięku

 

"niebo-ziemia"

 

z tym, że Ty chwaliłeś ziemię a ortofani szybują po niebie - co pisali tu wielokrotnie bardzo autorytatywnie choć nigdy nie robili porówania!

 

co Ty na to? podoba Ci się ten styl? bo mi nie bardzo

Panie Piotrze

juz nie pisze o nich w tym watku, jak przyjdzie czas moze zaloze oddzielny temat o ortho

 

pozdrawiam i juz nie pisze tu, faktycznie za duzy syf sie robi z tego watku, jakiegos rodzaju potyczki pasujace na bocznice

to co mialem sprostowalem tak

Re: intuos, 30 Paź 2007, 13:07

 

>zachowujesz sie dziwnie?

 

ja?

 

>nie porwonywalem gs100o czy u9, zupelnie juz nie lapie o co chodzi

 

 

ani nie porównywałeś T50 i nowych T50 RP a jednak pisałeś wiele razy, że niebo a ziemia, bo "teoria, chińczycy, masówa, śmo i sro"

 

i wielokrotnie pisałeś jak to jest przepaść między "dobrym ortho" i "resztą świata" (tu U9, GS1000 i reszta) no bo przecież "zasada działania przetwornika" itp itd

co zresztą potwierdzał Senicz

;-))

=>graaf, 30 Paź 2007, 13:03

Co Ty w stosunku do Piotra robisz prowokację policyjną ? Kiedy wysyłasz jakąś laskę żeby jej uległ i Twoje słowa wsadził w swoje usta bo na razie Ci mądrze odpisał i skorzystaj z tego i wypowiadaj się tylko na temat czego słuchasz lub słuchałeś a wtedy skorzystamy Wszyscy,moja skromna osoba nie pisze żadnych opini o yamasze i tak pewnie Ci się to powinno podobać

Miłego dnia

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

podoba Ci się ten styl Piotrze?

 

bo to jest sedno kontrowersji tutaj między gagackiem a "ortofoniczną drużyną"

 

gagackowi taki styl nie odpowiada, mi też nie a Tobie?

pps.

 

@Piotr Ryka

 

a do tego osobnika, które nicka już nie wymienię, oczywiście nie dotarło nawet, ze i Ty i ja słuchaliśmy ortodynamików na długo zanim on poznał senicza :-)))

 

i pisaliśmy długaśne opinie o nich na forum!

 

i jak tu gadać z takimi osobnikami?

 

czy nie można stracić cierpliwości jak gagacek?

graaf, 30 Paź 2007, 13:13

Nie podlizuj się aż tak mocno, czyżby takie nawyki były w Twoim gronie znajomych? już zakup GS1 przestał boleć ? co teraz knujesz?

Pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Cóż, dobrze się czasem dowiedzieć, że się robiło coś o czym się myślało, że się nie robiło. Aczkolwiek nie zawsze i na przykład niesłusznie skazani mogą mieć odmienne zdanie. No ale ja słuchałem Fostexów faktycznie, tylko nie wiedziałem, że są orto, czy jak tam.

Prezentują one niewątpliwie ciekawy styl; jedyny w swoim rodzaju. Trudno je odnieść do E9 czy GS-1000, tak jak trudno porównywać rozmowę w pokoju do śpiewu śpiewaków na senie opery. A to jest w dużej mierze tego rodzaju różnica.

Ograniczcie sie tylko i wylacznie do spraw technicznych. Po co te osobiste wycieczki? one nic nie daja a niszcza watek. Ciekawia mnie inne sluchawki wysokiej klasy. Ale nasyce sie nimi na as2007. Choc moze byc taka glupia sytuacja ze czesc wlacicieli nie przywiezie ich gdyz bedzie sie obawiac kompromitacji ich pupilkow? ale co tam sa sluchawki super za 3000zl a sa troche gorsze za 300zl.

Re: Piotr Ryka, 30 Paź 2007, 13:21

 

>Ja niestety muszę się odmeldować, obowiązki wzywają.

 

jak już wrócisz to przeczytaj sobie wpis użytkowniak "Rafaell" z 28 Paź 2007, 12:06 (str. 62 wątku)

 

proszę nie pisz już więcej "graaf i rafaell" bo dla mnie to jest obraźliwe

myślę, że mnie zrozumiesz po lekturze tamtego wpisu

 

"rafaell" to jest użytkownik "poza-klasowy"

 

i zanim przyłączysz się do chóru ganiących gagacka proszę sprawdź o co chodzi w sprawie, bo moim zdaniem w tym przypadku ma on całkowitą rację

 

pozdrawiam

graaf

>>graaf, referencyjność Yamaszek można udowodnić retorycznie, a może i merytorycznie na mniej więcej tyle sposobów co referencyjność Shure E2C. Dla mnie Yamaszki są bliżej szeroko pojętej referencji. Jest to moje osobiste zdanie, zresztą jak zawsze, gdy wyrażam jakąś opinię. ;)

 

Co do gagacka, sam graafie niejako potwierdziłeś, że gość robi coraz mniej, żeby być rozumianym, a przynajmniej tolerowanym. Ja rozumiem, że ma tu swoich mentorów, a resztę forum za nic, ale niech się z tym tak nie obnosi. Ja swoją prywatną listę troli i debili tegoż zakątka internetu zachowuję dla siebie. Generalnie lekceważę tych delikwentów, ale jak mi robią stajnię Augiasza w interesujących wątkach, to muszę czasem zareagować. Poza tym nie tłumacz go - ma swój rozum, niech pisze tak, żeby był rozumiany, bo chyba nie będziesz za nim chodził jak cień i dopisywał interpretację za każdym razem. Pisze tak, jak sobie zamierzył, bo chyba nie wyszło mu co innego niż chciał?

graaf, 30 Paź 2007, 13:35

>"rafaell" to jest użytkownik "poza-klasowy"

Masz rację moją rodzinę zniszczyła przez te prawie 70 lat klasa robotnicza do której Ty należysz z Tąd tak wyrażny w twojej wypowiedzi język Leninowsko Marksistowski, pięknie użyty w nowomowie

bez odbioru

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Re: michelangelo, 30 Paź 2007, 13:38

 

>>>graaf, referencyjność Yamaszek można udowodnić retorycznie, a może i merytorycznie na mniej

>więcej tyle sposobów co referencyjność Shure E2C. Dla mnie Yamaszki są bliżej szeroko pojętej

>referencji. Jest to moje osobiste zdanie, zresztą jak zawsze, gdy wyrażam jakąś opinię. ;)

 

oczywiście

i dlatego, że to są kwestie subiektywnych upodobań nie ma w ogóle sensu niczego dowodzić

 

ja popularyzuję E2c bo są to tanie słuchawki powszechnie dostępne, które moim zdaniem reprezentują pewien typ brzmienia na referencyjnym poziomie, co potwierdziło przynajmniej kilkunastu tutejszych forumowiczów

 

natomiast po co ta propaganda "najlepszości na świecie" i to wokół słuchawek, których nie ma i nie będzie na rynku ?

i to z argumentami, że "reszta się nie zna"?

 

bo ktoś chce sobie samopoczucie poprawić przez stroszenie piórek?

można i warto na inne sposoby :-)

 

pzdr.

graaf

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.