Pioneer A-777 - problem z długim włączaniem się.

[Tomek_Iran]

Teraz na złączu J4 jest prawidłowe napięcie na pinie 1 i 3 jest odpowiednio 22 i - 22V. Teraz żeby włączyć wzmacniacz do poziomu zalaczenia się przekaznikow musze wpiac pozostałe taśmy do PS.

[stern]

Ok, to wepnij je

 

Jeszcze wyjaśnij mi jedną rzecz Jeśli dwie płytki są połączone przewodami wchodzącymi w złącze np. J4 i CN4 to czy kable są wlutowane w płytkę z którejś strony czy z obu dają się rozpiąć bez problemu?

[Tomek_Iran]

Mogę wypiac je z płytki PS jednak w VR są wlutowane bezpośrednio w płytkę. Jednak można je wylutowac bez większego problemu.

[stern]

Ok, o taką informację na przyszłość mi chodziło Potrzebowałem jej po to aby dostosować ewentualny sposób postępowania tak aby nie robić niepotrzebnych wylutowań. Jeśli można coś zrobić na dwa sposoby to lepiej zrobić to prościej.

 

Na razie zrób to co powyżej napisałem.

[Tomek_Iran]

Ok. Poskladalem wszystko i gra! Tylko mam jeszcze problem bo cos nie styka na płytce VR jakąś taśma myślę bo nie gra kanał jeden ale jak delikatnie rusza płytka gra normalnie a w zasadzie dwa, równo i równo się grzeja radiatory. Może dlatego ze dzisiaj rano kiedy Ciebie jeszcze nie było to odlutowalem radiator z transformatorami mocy od sprawnej końcówki i przesmarowalem wszystko tak jak w poprzedniej końcówce.

 

Teraz Ty mi coś wytłumacz ;D jak to jest ze najpierw napięcie było zbyt małe później odłączylismy taśmy od zasilacza i podlaczylismy i wszystko ok?

[stern]

Jeśli coś nie styka na płytce to trudno tu cokolwiek Ci podpowiedzieć ponieważ to może być cokolwiek. Obejrzyj dokładnie płytkę, być może coś uda Ci się wypatrzeć, jeśli coś tam było lutowane to popraw luty. Wyjmij i włóż jeszcze raz przewody w złącza.

 

Jeśli przerywa jeden kanał to napewno nie będą to złącza przez które idzie zasilanie bo wtedy milkły by oba kanały.

 

Jeśli wymieniałeś potencjometr to sprawdź czy przy punktach lutowniczych nie pękła Ci któraś ścieżka podczas tej operacji

 

Teraz Ty mi coś wytłumacz ;D jak to jest ze najpierw napięcie było zbyt małe później odłączylismy taśmy od zasilacza i podlaczylismy i wszystko ok?

Hehe, to pytanie bardziej do jasnowidza niż do mnie, nie mam żadnej możliwości odpowiedzieć na nie zgodnie z rzeczywistością. Mogę tylko podążać za informacjami które mi podajesz jak np. napięcia i na tej podstawie wymyślać kolejne kroki połączone ze zbieraniem informacji aż do zlokalizowania przyczyny niedziałania. Jak widziałeś mając informację o braku zasilania podążaliśmy tą drogą nic w zasadzie nie robiąc aż dotarliśmy w to samo miejsce ale tym razem zasilanie już było. Trudno więc powiedzieć gdzie wtedy zniknęło.

 

Może zły styk kabla ze złączem?

 

Całą istotą skutecznej naprawy nie jest wymyślanie koncepcji tylko podążanie za informacjami których udziela sam sprzęt. Tych informacji sprzęt udziela za pośrednictwem miernika, poprzez spalone elementy, grzejące się elementy czy też czasem poprzez wygenerowanie siwego dymu. Na tej podstawie wyłaniają się pewne koncepcje które powinny jednak pozostawać w tle i winny być one na bieżąco weryfikowane za pomocą nowych informacji pozyskanych ze sprzętu np. za pomocą miernika lub całej ściany oscyloskopów;) I tak w kółko aż do skutku.

[Tomek_Iran]

Zostaje tylko ten problem z potkiem bo tak jak mówiłeś głośność rośnie zbyt wolno w stosunku do położenia osi potencjometru.

[stern]

Te zaniki w jednym kanale już naprawiłeś?

[Tomek_Iran]

Tak. A przynajmniej tak mi się wydaje bo narazie nic nie szwankuje. Popekaly luty na taśmie od wejść. Grają obydwa kanały tak jak mówiłem równo itd.

[stern]

Na płytce VR pod potencjometrem są dwa oporniki R273 i 274 o wartości 1,1k, w miejscach gdzie są zielone kreski na rysunku. Wymień je na 3,3k i wówczas głośność będzie rosła szybciej. Na płytce Tone w 757 są takie pod symbolami R333, 334. Nie wiem czy to nie wymaga wylutowania potencjometru. Jeśli tak, to aby tego uniknąć możesz odciąć po jednej końcówce tych oryginalnych rezystorów po tej stronie co czerwone kropki i nowe oporniki dolutować od spodu do odpowiednich punktów, do tych do których są wlutowane oryginalne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Tomek_Iran]

Ok. Zrobiłem to. Rzeczywiście jest różnica na + głośność rośnie równomiernie ;) będę składać to obudowę. Właśnie teraz gra Gorky Park ;) tylko jeśli mogę jeszcze wiedzieć jak to jesteś stern z tym potkiem. Teraz na tym potka 60k ze zmienionymi opornikami pod nim gra tak jak 25k w oryginale ;D mecze Cię pewnie tymi pytaniami ale jak to z tym jest.

[stern]

Z tym potkiem to jest tak, że jest to potek liniowy z odczepem. Aby regulacja głośności była komfortowa, poprzez dodanie odpowiedniego opornika ten potencjometr staje się zbliżony do logarytmicznego. Do niższej oporności potka będzie więc konieczny opornik niższej oporności, a jeśli potek ma wyższą oporność to i opornik powinien mieć wyższą. Ot i cały sekret. Jeśli wymieniłeś potek na większy a opornik pozostał to efekt był taki że zbyt wolno rosła Ci głośność

 

Jeśli teraz wymieniłbyś z powrotem potencjometr na oryginalny a pozostawił te oporniki to głośność rosłaby Ci szybciej niż obecnie.

[Tomek_Iran]

Ale to nie wpływa na wyzwalana moc przez wzmacniacz? Chodzi mi o to czy na przykład na potku 25k i 60k możliwe jest wydobycie pełnej mocy wzmacniacza? Rozumiem że na liniowym potku o większej oporności odbędzie się to później. Tak czy inaczej jutro będę uważnie składał to wszystko w obudowę ale poprostu lubię wiedzieć bo to interesujące. A że zawodu jestem informatykiem (bazy danych) wiec do elektroniki nie jest aż tak długa droga. No i defekto wszystko co mi piszesz próbuje analizować i szukać logiki ;)

[stern]

No i defekto wszystko co mi piszesz próbuje analizować i szukać logiki ;)

Całkiem słusznie, bo to wszystko jest o logikę oparte. Zawsze możesz zadać dodatkowe pytania jak coś nie jest jasne.

 

Oba potki umożliwiają wydobycie pełnej mocy. Jeśli są z odpowiednimi opornikami przyrost mocy będzie w miarę obrotu taki sam na obydwóch, jeśli opornik jest inny niż potrzeba, to też maksymalna możliwa moc będzie taka sama tyle że inaczej się rozłoży jej przyrost w miarę obrotu. To co napisałem jest pewnym przybliżeniem, z dokładnej analizy wyglądałoby to trochę inaczej ale tylko trochę.

[Tomek_Iran]

Złożyłem wszystko tak jak należy i gra w porządku przez jakiś czas sprawdzałem prąd spoczynkowy tez jest ok. Wydaje mi się nawet ze gra jakby lepiej ten kanał niż przed naprawa. Wyostrzyla się lekko średnica i góra wcześniej ten kanał wydawał mi się lekko przytlumiony albo to tylko wyobraźnia ;)

[stern]

Cieszy mnie to bardzo, być może przed naprawą był niewyregulowany prawidłowo.

[Tomek_Iran]

Zrobiłem mu mały test. Grał większość dnia, z małą głośnościa. Wszystko było w porządku. Czyli chyba można powiedzieć że naprawa skończona. Dzięki Ci stern za pomoc, wiesz ze bez Ciebie bym nie dał rady nic z tym zrobić a serwis skasowal by mnie konkretnie zapewne. Dzięki każdemu kto starał się pomóc ;) Gdybyśkkiedykolwiek wybierał się na Mazury zapraszam do siebie, da się wyczuć ze jesteś w porządku gość ;) Dzięki jeszcze raz.

[stern]

Dziękuję za zaproszenie. Bywałem na mazurach wielokrotnie, piękna kraina.

[Tomek_Iran]

Wyśle w takim razie adres i telefon na Pw może kiedyś jak będziesz to wpadnij. Mam w promieniu 10 kilometrów z 30 jezior a nie samymi jeziorami mazury stoją ;) Chodź niektórzy mówią ze to juz Warmia ;)

[stern]

Jeszcze raz dziękuję:)