Windykacja należności?

[pdi90]

Może ktoś z Was korzystał z usług firmy windykacyjnej i mógłby jakąś polecić? Sprawa wygląda następująco: Firma mojego ojca wykonała usługę dla innej firmy, wystawiając dla niej fakturę (która została podpisana - zaakceptowana przez właściciela tamtej firmy). Zapłacono większość kwoty, jednak o pewną część mój ojciec ubiega się bezskutecznie od ponad 500 dni (telefony, pisma nic nie pomogły). Czy warto kierować taką sprawę do windykatora, czy lepiej wnieść sprawę do sądu?

[Gość Tubatoon]

Może ktoś z Was korzystał z usług firmy windykacyjnej i mógłby jakąś polecić? Sprawa wygląda następująco: Firma mojego ojca wykonała usługę dla innej firmy, wystawiając dla niej fakturę (która została podpisana - zaakceptowana przez właściciela tamtej firmy). Zapłacono większość kwoty, jednak o pewną część mój ojciec ubiega się bezskutecznie od ponad 500 dni (telefony, pisma nic nie pomogły). Czy warto kierować taką sprawę do windykatora, czy lepiej wnieść sprawę do sądu?

 

Najpierw musisz dostać sądowy nakaz zapłaty wraz z klauzulą wykonawczą, bez tego żaden komornik/windykator nie zabierze się za ściąganie długu, bo niby na jakiej podstawie?

 

Innymi słowy: podpisana faktura nie stanowi podstawy do wszczęcia procedury komorniczej albo windykacyjnej. Przecież dłużnik może powiedzieć, że podpis sfałszowany. Albo że roszczenie jes niezasadne z tysiąca różnych sposobów, na przykład, że dostarczony towar/usługa jest niezgodna z umową.

 

Dlatego takie spory najpierw musi rozpatrzyć sąd.

[pdi90]

Dziękuję za informację. Jestem w tym temacie ciemny, jak tabaka w rogu. Miałem nadzieję, że nigdy nie będę zmuszony orientować się w tego typu zagadnieniach.

[Gość]

Najpierw musisz dostać sądowy nakaz zapłaty wraz z klauzulą wykonawczą, bez tego żaden komornik/windykator nie zabierze się za ściąganie długu, bo niby na jakiej podstawie?

 

Co do komornika sądowego, to zgoda. Jednakże firmy windykacyjne, np. Kruk, podejmują działania "mediacyjne" w imieniu wierzyciela nawet i bez sądowego nakazu zapłaty.

Wiadomą sprawą jest, że dłużnik może się totalnie wypiąć na to, bo to tylko próby ugodowego załatwienia sprawy.

Zresztą w ogóle, jeśli chodzi o konkretną egzekucję z majątku, wierzytelności, itd., to może ją prowadzić tylko i wyłącznie komornik sądowy. Firmy windykacyjne nie posiadają takich uprawnień.

Chyba że w grę wchodzą np. windykatorzy zza wschodniej granicy... ;)

[Gość Tubatoon]

Jednakże firmy windykacyjne, np. Kruk, podejmują działania "mediacyjne" w imieniu wierzyciela nawet i bez sądowego nakazu zapłaty.

Wiadomą sprawą jest, że dłużnik może się totalnie wypiąć na to, bo to tylko próby ugodowego załatwienia sprawy.

 

I dlatego szkoda czasu i pieniędzy na Kruki czy inne takie.

 

Najszybciej idzie pozew o wydanie nakazu zapłaty w trybie upominawczym. Nakaz taki nie jest zabezpieczony, co przy małych kwotach w sumie nie ma znaczenia.

 

Przy większych kwotach należy wraz z pozwem złozyć wniosek o zabezpieczenie roszczenia poprzez na przykład założenie hipoteki na nieruchomości wierzyciela.

[pdi90]

Rozumiem, że do wpisania delikwentów do KRD potrzebny jest prawomocny wyrok sądu?

[Gość]

Rozumiem, że do wpisania delikwentów do KRD potrzebny jest prawomocny wyrok sądu?

 

Tak! - http://www2.krd.pl/Konsumenci/FAQ.aspx