Skocz do zawartości
IGNORED

Płyta gramofonowa - marzenia i złudzenia


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Gość vasa

(Konto usunięte)

http://www.zbawienie.com/konspiracjaa440.htm

 

proponuję, nie sugerując się nazwą portalu i bijącą z treści otoczką spiskową, zapoznać się z całością artykułu

być może niektórzy odnajdą winowajcę "cyfrowego nalotu"

Zainteresowałeś mnie :)

Zrobię przeskalowaną tarczę stroboskopową na gramiaka i posłucham po przetaktowaniu. Ciekawe czy będę miał podobne odczucia jak autor?

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Właśnie czynię ostrą jazdę bez trzymanki szlakiem starych,styranych singli. Camouflage, Genesis, Sipińska, Połomski...

I co? Pyka, ale tło jest czarne. Jeśli komuś szumi dokoła las, a szczegółów brak, może jednak coś z tego co ja żem mam?

post-32153-0-90815700-1369262131_thumb.jpg

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wojtek jest jedyny w swoim rodzaju.

"byłeś naiwniakiem / pliki szlag / nie wiem czy pan dobrze te płytę włożył "i jego uśmiech jak ten pan tłumaczył, że 300 zł lub, że reedycję, brzmi lepiej od oryginału.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Tak, też zwróciłem na to uwagę. Niby spokój, luzik, ale prawie zaj..bał prowadzącego za rozklejoną okładkę. I w sumie racja, za takie okładki należy się wyrok bez zawiasów.

  • Redaktorzy

Hahaha. ;-)))

Nie mają słuchu. ;-)

Jak to muzycy ;)

 

Wojtek jest jedyny w swoim rodzaju.

"byłeś naiwniakiem / pliki szlag / nie wiem czy pan dobrze te płytę włożył "i jego uśmiech jak ten pan tłumaczył, że 300 zł lub, że reedycję, brzmi lepiej od oryginału.

Widać od razu, że to nie amator. W ogóle jak można było wziąć do studia płytę z podartą okładką? Ktoś za grosz poczucia smaku i obowiązku nie ma. Skandal jakich dzisiaj wiele.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Widać od razu, że to nie amator. W ogóle jak można było wziąć do studia płytę z podartą okładką? Ktoś za grosz poczucia smaku i obowiązku nie ma. Skandal jakich dzisiaj wiele.

 

W czasach kiedy w radiu grało się głównie z płyt CD były one w różnym stanie. Podarta okładka to jeszcze nic.

  • Redaktorzy

Disco, w radiu tego nie widać. Na wizji obowiazują pewne zasady. Jakby wyglądał prezenter, któremu gil z nosa zwisa? ;)

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

każdy porównuje płytę cd z winylem ja porównywałem ostatnio płytę cd i Lp Modern Talking ,,ready for romance' winyl przebił cd na systemie Unitra Fonica bernard 431 na eksport igła at95 i wzmacniacz yamaha a960ii

Co nie znaczy, że jakby miał lepszy player CD (nie wiadomo jaki ma) to Młode Tłoki zabrzmiałyby lepiej niż z winyla. ;-)

 

U mnie Młode Tłoki lepiej brzmią z CD. A najlepiej z taśmy nagranej z tego CD. Ale ja mam winyle bułgarskie :P

a ja ma wydania oryginalne i mało używane same perełki mi się trafiają mało używane płyty w stanie idealnym trzy lata temu kupiłem za 5zł na hali targowej w Krakowie teraz już ceny 20 30zł.Cd player yamaha cdx-496 i jeszcze dvd pioneer dv-420 v . Naprawdę płyta cd modern talking orginał gra ciszej mało przejrzystym dźwiękiem nie słychać detali tak jak na LP może koledzy macie już tak porysowane LP i dlatego myślicie że cd lepiej gra błąd .Wydania Bułgaryjskie miałem dwa w idealnym stanie jeszcze były w foli i przyznam że cd w porównaniu tych wydań lepiej wypadł ale oryginał Hansa International Gmbh to już inna bajka cd się chowa .

cd się chowa .

- jest to zupełnie normalne, bowiem na płycie cd dźwięk zapisywany jest w oparciu o całkiem inną, gorszą /pomimo, że nowszą/ technologię - efekt jaki jest, każdy słyszy...

excelvinyl winylmania blog szukaj

Napiszę coś co jest zgodne z prawdą, zdając sobie sprawę z tego, że za chwilę wywoła to lawinę oburzenia

ze strony piewców CD, z personalnymi uwagami typu: długa droga przed Tobą, piszesz bzdury, wykazałeś się ignorancją,

Twoja wiedza jest zerowa... etc.

 

Otóż - dobrze zrealizowana płyta winylowa (ale także SACD, DVDA w 24/96 lub 24/192), odtworzona na wysokiej klasy sprzęcie zawiera około 4-krotnie więcej informacji niż płyta CD, która z racji skompresowanej rozdzielczości do 16/44 po prostu nie jest w stanie pomieścić tych informacji tyle, co w/w płyty.

Na sprzęcie wysokiej klasy dobrze zrealizowana płyta CD zabrzmi poprawnie, ze szczegółami, ale zawsze gorzej od też dobrze zrealizowanej płyty winylowej (SACD/DVDA), na której oprócz szczegółów słychać też pewne niuanse brzmieniowe, niesłyszalne na płycie CD - nadające temu brzmieniu większą głębię, przestrzenność i charyzmę nieosiągalną dla płyty CD, z racji tej ułomności, o której wyżej pisałem.

 

Kto się z tym zgadza? ;-)

i charyzmę

No proszę, spersonifikowana płyta. Kto by pomyślał :)

Ja nie napiszę, że wykazałeś się ignorancją bo po tym wszystkim co sie tutaj człowiek naczyta to nie ma sensu ale troche zastanów się np. nad tą 4-ro krotnie większą ilością informacji biorąc pod uwagę o jakim paśmie mówimy i gdzie gro tej informacji się znajduje.

detale takie jak w przypadku Modern Talking chórki słyszę dokładnie co śpiewają tym falstatem nic się nie zlewa, każda melodia instrumentu jest subtelna a w przypadku cd się zlewa i jest metaliczna.

tak czytam i czytam i czyta...

jednym się zlewa innym pod koniec nie gra, to znowu naloty jakieś albo szumy w uszach ...

ja widzę jedno lekarstwo na te bóle

- pomoc z Kasy Stefczyka wyleczy wszelkie frustracje

tylko niestety trzeba będzie mniej klepać a więcej pracować

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Na sprzęcie wysokiej klasy dobrze zrealizowana płyta CD zabrzmi poprawnie, ze szczegółami, ale zawsze gorzej od też dobrze zrealizowanej płyty winylowej (SACD/DVDA), na której oprócz szczegółów słychać też pewne niuanse brzmieniowe, niesłyszalne na płycie CD - nadające temu brzmieniu większą głębię, przestrzenność i charyzmę nieosiągalną dla płyty CD, z racji tej ułomności

Większość płyt CD ma podbitą dynamikę zapisu w całym zakresie od cichego do najgłośniejszego fragmentu aby można było słuchać je na jamniku czy w samochodzie. I tu kij ma dwa końce słuchając tej samej płyty na dobrym albo bardzo dobrym sprzęcie w domu mamy efekt taki, że ciśnienie akustyczne jest tak duże, że słuchanie muzyki szybko zaczyna męczyć a przy głośniejszym słuchaniu sprawia ból. Na winylu dynamika zapisu jest ograniczona z racji ograniczeń samego nośnika, dlatego tam realizacja dynamiki zachowuje proporcje, co sprawia że muzyka w tej formie jest przystępna dla ucha ludzkiego. Część płyt CD we wczesnym okresie zachowywała proporcje zapisu dynamiki zwłaszcza te ze znakiem AAD do momentu gdy wytwórnie zaczeły prowadzić wojnę głośności ( Londness war ) ten sam myk mamy w reklamach w radio czy TV ma być głośno. Dziś na rynku mamy od licha i trochę CD ze źle zapisaną dynamika do tego piraty bo ludzie tego też słuchają i dodając wszystkie ułomności produkcji jakie towarzyszą dzisiaj płycie CD to nawet bardzo bardzo drogi sprzęt może zapomnieć o prawidłowym odtworzeniu muzyki z takiego CD.

Gdyby winylowi podano odpowiednio wcześniej lekarstwo na szumy i dynamikę mowa o systemie DBX 120 to CD dzisiaj miało by dopiero problem.

 

Wikipedia pisze o tym tak: Nadal jednak szumy i trzaski były istotną wadą płyt gramofonowych. W 1974 firma

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) zademonstrowała system redukcji szumów DBX120 który redukował szumy o ponad 30dB, a dynamika nagrań osiągała nieomal 100 dB. System jednak się nie przyjął - aparatura była droga, a wkrótce pojawiły się rozwiązania cyfrowe, gwarantujące zapis o poziomie szumów poniżej granicy słyszalności.31]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Frustracje? No co pan!

 

Od tego wszystko się zaczęło:

 

Gdzie szukać szczegółów:

 

Wyraźnie widać, że chłopaki mają sztuczne ubranka, one muszą szurać podczas poruszania się,a nawet elektryzować się! Jeżeli winyl strzela to musi być efekt lepszego oddania detalu.

Thomas ma zegarek z luźną metalową bransoletą, oraz Eisernes Kreuz, który obija sie rytmicznie o pierś. To musi być słychać.

Do tego na pewno słychać detal szarpania strun gitary przez Dietera. Robi to tak pewnie i zamaszyście, że musi być słychać.

 

Domyślam się też, że ponieważ to była piosenka na której wypłynęli i zaczęli robić kapustę, mogli mieć tanie skrzypiące buty. Trzeba się wsłuchać.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

a ja ma wydania oryginalne i mało używane same perełki mi się trafiają mało używane płyty w stanie idealnym trzy lata temu kupiłem za 5zł na hali targowej w Krakowie teraz już ceny 20 30zł.Cd player yamaha cdx-496 i jeszcze dvd pioneer dv-420 v . Naprawdę płyta cd modern talking orginał gra ciszej mało przejrzystym dźwiękiem nie słychać detali tak jak na LP może koledzy macie już tak porysowane LP i dlatego myślicie że cd lepiej gra błąd .Wydania Bułgaryjskie miałem dwa w idealnym stanie jeszcze były w foli i przyznam że cd w porównaniu tych wydań lepiej wypadł ale oryginał Hansa International Gmbh to już inna bajka cd się chowa .

 

Zapraszam do siebie z gramofonem. Jak zagra lepiej od mojego CD to stawiam Ci piwo.

 

PS. Też mam wydania Hansy i milion innych.

 

Domyślam się też, że ponieważ to była piosenka na której wypłynęli i zaczęli robić kapustę, mogli mieć tanie skrzypiące buty. Trzeba się wsłuchać.

 

Bohlen był już dość znanym w Niemczech producentem i kompozytorem. Ten kawałek powstał podczas wakacji na jednej ze słonecznych wysp. Przy okazji powstała koncepcja zespołu. Nawiasem mówiąc nagrania Lucky Guy i The Night is Yours, The Night is Mine Bohlen wykonywał sam wcześniej pod pseudonimem Ryan Simmons.

 

https://www.youtube.com/watch?v=5bHpD1ujcCU

 

Ten kawałek to był wielki hit w dyskotekach. Na albumie Happy Guitar Dancing Rickiego Kinga jako jego kompozytor zapisany jest Steve Benson. To pseudonim Dietera Bohlena.

 

A to on sam ze swoim zespołem Sunday:

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

detale takie jak w przypadku Modern Talking chórki słyszę dokładnie co śpiewają tym falstatem nic się nie zlewa, każda melodia instrumentu jest subtelna a w przypadku cd się zlewa i jest metaliczna.

 

To tylko przykład jak bardzo kaprawy masz odtwarzacz.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.