Skocz do zawartości
IGNORED

Płyta gramofonowa - marzenia i złudzenia


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Ależ rozumiem zagadnienie. Nie rozumiem natomiast wynoszenia producenta i kompozytora tak zjawiskowych rzeczy, do poziomu kogoś istotnego.

Oczywiście, że nie zagłębiałem się w twórczość Pana DB, nie potrzebna mi ta wiedza. I nie myl słowa najlepszy-najpopularniejszy, to dwie różne rzeczy. I Ty o tym wiesz.

W wikipedi znajdziesz dużo info o producentach o których pisałem, mogę jeszcze dopisać kilka nazwisk, porównaj wtedy listę DB z ich dokonaniami. I nie foruj kiepskiego producenta na kanwie jego kiepskiej muzyki. Przecież to słychać.

Tańczyć można przy: ona tańczy dla mnie lub przy Elvisie, wybieram Elvisa, bo nie znoszę plastiku tylko talent.

 

strasznie protekcjonalny jesteś, a to co pisze maniac gdzieś ma sens.

Ktoś zna może jakiś polski bardziej zasobny sklep istniejący realu (nie tylko w necie) posiadający w ofercie nowe winyle?

Moje podwórko - Częstochowa:

 

Komis "Królestwo" w 1 szej Alei / nr 3 ( drugie podwórze )

 

Moje podwórko, na którym aktualnie przebywam - Poznań :

 

Multikulti na Starym Ryneku 52b

Płyty CD/Vinyl na Taczaka.

Vinylgate na Garncarskiej 3

 

Kraków :

przede wszystkim : VinylSpot na ul. Olkuskiej

komis płytowy na Podbrzeziu/ Kazimierz/

sklep na ul. Smolki / Podgórze/ czynny pon. śr. pt. po południu

Hala Targowa /ul. Grzegórzecka/ w niedziele - dwa stoiska, jedno zależne od pogody, czasem dodatkowi okazjonalni sprzedający

Giełda elektroniczna ul. Balicka podobnie jak pod Halą

Trabant Music

 

Łódź :

Rzgowska przy Placu Niepodległości i na ul.Próchnika w okolicach ul.Zachodniej.

 

Muzyczna Piwnica" w Gdańsku

 

Nie jest aż tak źle, a stolicy nawet nie ruszyłem - nie znam.

 

Oczywiście zgadzam się z tym, że nie dorównujemy naszym zachodnim sąsiadom, pod tym względem.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Ja tylko napisałem, że nie ma sensu się ścigać z Rochem na ilość sztuk w sklepie. Bo to sport ekskluzywny i dla gentlemanów ( ups, co ja tu robię) :)

No sam popatrz, wraz ze wzrostem zainteresowania winylem przybywa w zakładce trolli, jakiś kotów z bejsbolem. Po co nam to?

 

Tak Rochu masz rację, nie ma płyt winylowych w sklepach i w internecie, grają słabo i bardzo słabo, trzeszczą, szumią, igła je ryje, niszczy, a CD jest fajne i walcuje wszystko.

To nara!

 

:)

Ja tylko napisałem, że nie ma sensu się ścigać z Rochem na ilość sztuk w sklepie. Bo to sport ekskluzywny i dla gentlemanów ( ups, co ja tu robię) :)

No sam popatrz, wraz ze wzrostem zainteresowania winylem przybywa w zakładce trolli, jakiś kotów z bejsbolem. Po co nam to?

 

Tak Rochu masz rację, nie ma płyt winylowych w sklepach i w internecie, grają słabo i bardzo słabo, trzeszczą, szumią, igła je ryje, niszczy, a CD jest fajne i walcuje wszystko.

To nara!

 

:)

 

szklaneczka.

 

może na 10 urodzin forum Audiostereo.pl w salonie Q21

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość rochu

(Konto usunięte)

Bo to sport ekskluzywny i dla gentlemanów ( ups, co ja tu robię) :)

 

A, o to w tej bajce chodzi.

O to poczucie wyjątkowości, tajemniczości, wyższości...

Rozumiem, przekaz jest taki: "słucham winyla (choćby to był trup gramofon za 100 zł) to mogę patrzeć z góry na całą resztę bo jestem wyjątkowy i dostępuję czegoś wyjątkowego".

Trochę to przypomina dziewiętnastowieczną mieszczańską zabawę w masonerię.

.

Wczoraj gdzieś napisałem, że winyl to tylko stan ducha.

Chyba tak jest w rzeczywistości.

A, o to w tej bajce chodzi.

O to poczucie wyjątkowości, tajemniczości, wyższości...

Rozumiem, przekaz jest taki: "słucham winyla (choćby to był trup gramofon za 100 zł) to mogę patrzeć z góry na całą resztę

To nie dziwota kocie,że to Ci tak kiepsko gra:)

Miłej niedzieli!

<br />Rozumiem, przekaz jest taki: "słucham winyla (choćby to był trup gramofon za 100 zł) to mogę patrzeć z góry na całą resztę bo jestem wyjątkowy i dostępuję czegoś wyjątkowego".<br />
- moim zdaniem przekaz jest jasny: - "dźwięk z winyla jest lepszy od dźwięku z płyty cd" - a czy ktoś wykorzysta tę cenną informację i sam sprawdzi, czy też nie - to już zupełnie inna historia - należy zauważyć, że czas działa na niekorzyść, bo najwięcej frajdy jest jednak ze starych winyli, których jest jeszcze dużo, ale ilośc ta jest skończona - jak ruszy lawina, to może być niewesoło ..:)

excelvinyl winylmania blog szukaj

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

- moim zdaniem przekaz jest jasny: - "dźwięk z winyla jest lepszy od dźwięku z płyty cd" - a czy ktoś wykorzysta tę cenną informację i sam sprawdzi, czy też nie - to już zupełnie inna historia - należy zauważyć, że czas działa na niekorzyść, bo najwięcej frajdy jest jednak ze starych winyli, których jest jeszcze dużo, ale ilośc ta jest skończona - jak ruszy lawina, to może być niewesoło ..:)

 

Subiektywnie oczywiście zawsze może być dla kogoś lepszy ale obiektywnie niestety już nie. Główną przyczyną są jego parametry (dynamika, pasmo przenoszenia itp). Jak patrzę na Ciebie to przypominasz mi mnie sprzed prawie 30stu lat. Też miałem Unitrę i MF-100 i też Bernard był lepszy od wszystkiego innego. Zwłaszcza wtedy kiedy nie było mnie na to stać.

Gość rochu

(Konto usunięte)

To nie dziwota kocie,że to Ci tak kiepsko gra:)

Miłej niedzieli!

 

Ja nie narzekam na dźwięk w moich aktualnych systemach.

Ci co słyszeli - wiedzą.

A to, że CD nie daje się zjeść winylowi jakoś szczególnie mnie nie martwi.

Widocznie tak właśnie ma być.

Ja nie narzekam na dźwięk w moich aktualnych systemach.

Ci co słyszeli - wiedzą.

A to, że CD nie daje się zjeść winylowi jakoś szczególnie mnie nie martwi.

Widocznie tak właśnie ma być.

 

Excel też nie narzeka :-)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Trochę to przypomina dziewiętnastowieczną mieszczańską zabawę w masonerię.

 

Albo typowo polskie leczenie własnych kompleksów na forach w sieci.

 

Excel też nie narzeka :-)

 

Jak miałem Unitrę i Altusy też nie narzekałem. Przeciwnie: jak wielu tutaj dałem się pokroić za ten sprzęt. Potem jak posłuchałem tego i owego otwarły mi się oczy. Teraz wstydzę się błędów młodości.

 

 

A przy okazji pytanie do excela: zdajesz sobie sprawę ile Twój gramofon podpięty do Unitry gubi szczegółów z muzyki? Ile Cię omija przyjemności?

Albo typowo polskie leczenie własnych kompleksów na forach w sieci.

 

 

 

Jak miałem Unitrę i Altusy też nie narzekałem. Przeciwnie: jak wielu tutaj dałem się pokroić za ten sprzęt. Potem jak posłuchałem tego i owego otwarły mi się oczy. Teraz wstydzę się błędów młodości.

 

Dokładnie, tyle jeszcze przed rochem

Gość rochu

(Konto usunięte)

Pozwolę sobie wkleić wypowiedź Sly30 z zupełnie innego wątku.

Myślę, że znakomicie pasuje do sytuacji na Analogu.

 

(...)

Zauważyłem taką prawidłowość źe najbardziej kategorycznie poglądy mają osoby które nie mają żadnego

sprzętu a swoje teorie tworzą w świecie wyobrażeń.

Czym ktoś ma wiekszy system, wiecej sprzętów i dłużej słucha na nich muzyki tym łagodniejsze i ostrożniejsze wyraźa poglądy.

<br />A przy okazji pytanie do excela: zdajesz sobie sprawę ile Twój gramofon podpięty do Unitry gubi szczegółów z muzyki? Ile Cię omija przyjemności? <br />
- pewnie masz rację - ale już jest bardzo miło :} - a może być jeszcze milej !

 

<br />Jak miałem Unitrę i Altusy też nie narzekałem. Przeciwnie: jak wielu tutaj dałem się pokroić za ten sprzęt. Potem jak posłuchałem tego i owego otwarły mi się oczy. Teraz wstydzę się błędów młodości.<br />
ja też miałem i wzmacniacz unitry i gramofon fonica z wkładką mf100 - jakoś wtedy nie widziałem nic nadzwyczajnego w dźwięku z winyla, słuchałem przeważnie na Damie Pik - dopiero 20 - letnie współżycie z płytą cd / bardzo nieudane / spowodowało, że dźwięk z winyla objawił się w pełnej krasie ! Mój błąd polegał na tym, że dałem się omamić płycie cd - na szczęście już po rozwodzie i życie ma znowu smak .....

excelvinyl winylmania blog szukaj

to święta prawda co excel pisze, 20 lat - rozwód,kolejne 20 lat i nawrót

i po trzecim takim moim podejściu do winyla w ciągu czterdziestu lat wreszcie mi się podoba

z tego co kiedyś słyszę z połowę, widzę jeszcze mniej ale od czego wyobraźnia i wspomnienia, muza cacucho :)

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Mamel, rochu dlaczego Was tu nie było miesiąc, dwa temu? Coś was zaczęło niepokoić?

 

No urfa, płyt żadnych w sklepie, same trzaski i szumy, w ogóle dno dla głuchych :)

 

szklaneczka.

 

może na 10 urodzin forum Audiostereo.pl w salonie Q21

 

http://www.audiostereo.pl/spotkanie-z-okazji-10-urodzin-forum-audiostereopl-w-salonie-q21_103454.html

 

Dzięki bardzo, ale aspołeczny ze mnie typ :) I winyli nie chcą słuchać :)

truchcik - cały czas jestem tu obecny, ciałem i duchem (to Ty wpadłeś dopiero wczoraj)

odezwałem się ostatnio kilka razy, bo nie zdzierżę robienia wody z mózgu przyszłym amatorom winylu

żeby placek pokazał co potrafi, bez sporej wiedzy i nie mniejszych pieniędzy, pokona go każdy poprawny dac na każdym PCM-ie

przykre? - ale prawdziwe

za grosze to można sobie grać na grzebieniu a systemy do prawdziwej reprodukcji muzyki niestety kosztują, nawet diy

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Gość rochu

(Konto usunięte)

Mamel, rochu dlaczego Was tu nie było miesiąc, dwa temu? Coś was zaczęło niepokoić?

 

Podziwiam twój zapał neofity ale gdybyś prześledził tę zakładkę to wiedziałbyś, że lata temu na Analogu byłem jednym z pierwszych.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

truchcik - cały czas jestem tu obecny, ciałem i duchem (to Ty wpadłeś dopiero wczoraj)

odezwałem się ostatnio kilka razy, bo nie zdzierżę robienia wody z mózgu przyszłym amatorom winylu

żeby placek pokazał co potrafi, bez sporej wiedzy i nie mniejszych pieniędzy, pokona go każdy poprawny dac na każdym PCM-ie

przykre? - ale prawdziwe

za grosze to można sobie grać na grzebieniu a systemy do prawdziwej reprodukcji muzyki niestety kosztują, nawet diy

 

Kłamiesz. Excel pisze od 2009, ja od 2010 i jakoś cię tutaj nie widziałem.

Zaniepokoiła cię euforia winylem, która wylała się poza tę zakładkę. Zaniepokoiła szczególnie, że wyłożyłeś troszkę siana na dyskofon 16-bit i szukasz dla siebie usprawiedliwienia, dowodu, że jesteś jednak mądry i nie popełniasz błędów :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.