USB Audio Class 1 lepsze od Class 2 ?

[dd6]

Na stronach Ayre jest taki tutorial, jak najlepiej skonfigurować USB i jest tam wyraźne stwierdzenie, że jeśli nie odtważamy plików powyżej 96/24, to nie ma sensu używać Class 2, a nawet, że może to być szkodliwe.

 

Class 2 używa mianowicie znacznie wyższych częstotliwości: 480MHz vs 12MHz dla Class 1. To oznacza mniejsze tolerancje dla wszystkich układów.

 

Tak sobie myślę, że spektrum zakłóceń też będzie inne.

 

Ten temat mi pszyszedł do głowy jak zacząłem się zastanawiać nad izolatorem do USB na bazie ADuM4160. On nie wspiera Class 2 i zacząłem zgłębiać, co mógłbym wtedy stracić. Okazuje się, że nic, bo nagrań powyżej 96/24 w zasadzie i tak nie ma.

 

Oczywiście od razy przełączyłem DAC'a na Class 1, no gra świetnie, ale czy jest różnica, to nigdy nie da się tak szybko stwierdzić w takich sprawach.

 

Może ktoś ma jakieś senspwne doświadczenia w tym temacie? A może ten temat kogoś zainspiruje do prób?

 

Z góry proszę osoby, które wierzą tylko w bitperfect o powstrzymanie się od komentarzy: to nie jest temat dla Was.

[Oszołom]

Hej! Na pewno dla pasma 12MHz wpływ obcych szumów i zakłóceń będzie miał o wiele mniejszy wpływ na zniekształcenia sygnału, niż dla pasma 480MHz. Ale dobrze ekranowany kabel rozwiąże ten problem. Pamiętaj, standard USB buforuje dane, więc chyba nie ma o co się martwić :)