Przedwzmacniacz czy oddzielny wzmacniacz do stereo

[michu85]

Witam,

 

nadal jestem na etapie poszukiwan nowego sprzety hi-fi w celu polepszenia odsluchu w stereo. Obecnie posiadam amplituner H/K AVR660, kolumny B&W cm4 oraz odtwarzac cd CA Azur. Moje kolumny brzmia dosyc jasno, za jasno jak na moje uszy. Zastanawiam sie czy najlepszym rozwiazaniem jest kupno osobnego wzmazniacza dedykowanego do odsluchu w stereo (co nie jest mi na reke z wielu powodow) czy moglbym skorzystac z nieduzego gabarytowo wzmacniacza lampowego, ktory ocieplil by dzwiek. Czy takie zastosowanie przedwzmacniacza lampowego ma sens? Rozumiem to tak ze przedwzmacniacz dobrej klasy bedzie odpowiadal za jakosc dzwieku a amplituner bedzie jako koncowka mocy. Chyba ze jestem w bledzie?

 

Bede wdzieczny za wszelkie rady.

Pozdrawiam

[marekw 76]

Widziałbym to raczej na odwrót. Ampli jako przedwzmacniacz a do niego przez pre amp podłączony jakiś wzmacniacz.

Zyskasz osobny tor stereo a w kinie całością sterowałby amplituner.

 

oczywiście miało być pre out :)

[Gothan]

oczywiscie mozesz probowac uzywac avr jako pre do koncowki da to jakas poprawe w stereo, ale jezeli powaznie myslisz o stereo to musisz te dwa systemy od siebie jak najszybciej oddzielic.

 

Odnosnie b&w jezeli nalezysz do grona ludzi ktoremu wydaje sie ze gora jest zbyt spiaszczona to pewnie zadowolila by cie dopiero seria 8xxD

 

a jezeli chodzi o AVR-y to "it does exactly what it's says on the tin" nic po za tym, wiec nie oczekuj dobrych efektow w stereo w jakiej kolwiek konfiguracji.