Skocz do zawartości
IGNORED

Jakie słuchawki i wzmak słuchawkowy?


Royber

Rekomendowane odpowiedzi

>pq

wlasnie staralem sie to stozkowi wyjasnic,ale nic z tego....

Robienie sprzetu na sluch konczy sie robieniem do usranej smierci..bo robisz i raz wychodzi lub nie i nadal nie wiesz dlaczego????Bo do dedukcji danego zagadnienia potrzebna jest wlasnie kolego stozku pooomiaaarowka!!!

-----------

i jezeli komus 20cm kabla wprowadza slyszalna roznice ..to znaczy ze albo ma wyjatkowo kiepski przewodnik[chyba kilkudziesiecio Ohmowy z pojemnoscia kilkuset pF] albo w ktoryms kanele cos zdechlo!

-----------

========

juz sam sie cholera zaczynam tu gubic..

>>pq

Co chcemy wyjasnic..przypomnij jezeli mozesz...

>pq

Ma takie znaczenie, jak to, że nie podłącza się RÓŻNYCH DŁUGOŚĆI KABLI do kolumn, do wzmacniacza itd. Może to jest voodoo, zresztą tu nie chodzi o to, że jedna słuchawka będzie grać ciszej a druga głośniej - ja piszę o NIUANSACH słyszalnych na lepszym sprzęcie. Tego nie da się zmierzyć - wybacz, darkul - tu chodzi o emocje i wrażenia subiektywne.

>darkul

Ja nie robię sprzetu pod słuch ( wymiana rezystora na innej firmy i odłuch, itd ). Ja również tak jak TY sprawdzam na pomiarówce ale w przeciwieństwie do Ciebie ( chyba) nie poprawiam układu bo kwadrat nie jest idealny - to nie o to chodzi. Zresztą w układach z prądowym sprzężeniem zwrotnym kwadrat jest zawsze ładny.Patrzę na monitor i widzę kwadrat 100kHz - ładny to OK, 10 Hz - ładny to OK. Nie poprawiam ukłądy aby były idealne bo to nie sprzęt pomiarowy tylko audio on służy do cieszenia się muzyką a nie do chwalenia się charakterystyką.

Acha, i nic mi nie "zdechło" w kanale, a moje kable mają mniejszą pojemność niż fabryczne:-)

Do jutra !

stożek

P.S.

>pq

Wszędzie gdzie są jakieś pojemnośći połaczone z rezystancją/impedancją pojawiają się przesuniecia fazy - z tym sie chyba zgodzisz. Chodzi więc o to, aby te przsuniecia były TAKIE SAME w obydwu kanałach.

No, to już chyba wyjaśnia wszystko... Choć jak znam życie.....

"Ma takie znaczenie, jak to, że nie podłącza się RÓŻNYCH DŁUGOŚĆI KABLI do kolumn, do wzmacniacza itd."

 

wiem, ciekaw byłem czy jest jakieś uzasadnienie z dziedziny nie vvoodoo :-). Przy kolumnach bardziej jestem w stanie sobie wyobrazić, bo impedancja głośnika jest mała (4-8 ohm) i impedancja czy rezystancja kabla stanowi jej jakąś tam być może zauważalną część. Ale jeśli nawet jest to plus minus jedna setna, to przy 300ohmowych słuchawkach będzie jedna dziesięciotysięczna plus minus.

 

[do ostatniego postu]

 

zgadzam się. ciekaw jestem wartości przesunięcia fazy wprowadzanych przez 20 cm kabla.

 

Żeby było jasne, nie uważam, że nie masz racji postulując równość kabli. Ciekaw jestem powodów i siły efektu. Powodów z ciekawości; siły efektu: bo od tego zależy, jak bardzo należy tego pilnować. Czy 10 cm różnicy długości kabl głośnikowych/słuchawkowych to już problem? A 1 cm?

 

> darkul:

ostra dyskusja zaczęła się chyba od "czemu wykresy charakterystyki częstotliwościowej słuchawek mają górki i dołki"

ale jak widać zboczyła

darkul

to może ja wykorzystam wątek żeby się czegoś dowiedzieć.

 

O co chodzi dokładniej z tym przesuwaniem głośników (cofaniem jednego wgłąb np.) - fazy, impulsy. I jaki ma sens np. podłączanie wysokotonowca w przeciwfazie z resztą (moje głośniki chyba tak mają, jeśli dobrze pamiętam)?

>pg

zapomniałeś o POJEMNOŚĆI kabli, która już w przypadku głośnikowców jest DUŻA.

>darkul

A co Ci się nie podoba w tej kwestii ?

No teraz to już MUSZĘ zająć sie rodziną.

Dobranoc wszystkim słuchawkowcom.

20cm kabla o wpsółczynniku skrócenia 0,66 (stala dielektryczna równa okolo 2,3 jak dla polietylenu chyba - typowy izolator stosowany w pzrewodach)) da opoznienie 2ns (w dwie strony) co dla czestotliwosci 20kHz oznacza opoznienie fazy o 0,0144stopnia, czyli tyle co nic. Zatem wzgledne dewiacje fazy w zakresie pasma słyszalenego i daleeeekko poza nim sa zupelnie nieistotne gdy kable dla kanalu lewego czy prawego roznia sie o 20cm!!!! Fizyka!!! A nie audiofilozofia!!!!

>Kaziu

zapraszam Ciebie do b zapoznania sie z jaka kolwiek literatura o glosnikach i zestawach glosnikowych... poznanie tego typu zagadnienia jest wtedy bardziej zrozumiale laikowi...

Moze niejaki J.S. lub Igood gdzies tutaj chadza i z pewnoscia bedzie chcial sie popisac swoja elokwencja w tej dziedzinie.....

Lub poszykac musisz w dziale DIY ,sadze ze ten temat byl juz wielokrotnie poruszany....

---------------

>stozek

inaczej podchodzic trzeba do polaczen wysokopradowych[glosnikowych niskoimpedancyjnych]a inaczej do tych malopradowych. wysokoimpedancyjnych..... bo o inne impedancje pracy tutaj chodzi!!!

 

A jezeli chodzi o pojemnosci kabli do polaczen glosnikowych ,to zapewniam ciebie ze im mniejsza impedancja wyjsciowa jak i wydajnosc pradowa stopnia wyjsciowego mocy ,tym mniejszy jest wplyw obciazenia pojemnosciowego kabli.... dobre wzmacniacze dobrze znosza 10 nF obciazenia na kanal wiec policz jak dlugi musialby byc taki kabelek... a tak dlugie polaczenia to juz obslugiwac moga linie tzw.100V.

>darkul

chyba wkradl ci sie maly blad. albowiem chodzi o to ze im wlasni ewieksza wydajnosc pradowa to tym lepeij. Tak n amarginesie to idealny wzmak (tj, o impedancji wyjsciowej rownej ) moze wysterowac bez problemow nawet 1F!!. W normalnych jednak warunkach nawet gdyby wzmak mial O omowa impedancje wyjsciowa to i tak bylby klopot bo kolumna glosnikowa wraz ze zwrotnica widzi i tak impedancje równa impedancji kabla przylaczeniowego - dlatego powinna ona byc jak njamniejsza i nie dlatego ze starty itp tylko ze wprowadza ona znieksztalcenie charakterystyki czastotliwosciowej toru))

dzięki Brencik, rozumiem, że policzyłeś efekt pojemności? Czyli ani pojemność ani szybkość elektryczności (policzona przeze mnie) nie mają znaczenia. Czekam na inne propozycje co zmienia kabel dłuższy o 20 cm. Z punktu widzenia fizyki, oczywiście.

>brenciku moj drogi..

Ale przeciez wiesz ze w prawdziwym wzmaku nisko czy wysokopradowym impedancja wyjsciowa rosnie wraz z czestotliwoscia ....

No chyba ze mamy dopasowanie lini 1:1 np.200 lub 600 Ohm.... ale tam tez nalezy skompensowac uzwojenia transformatorow...

Dobra chlopaki ja koncze ten watek... bo my tu gadu ,gadu a robota czeka!

A w temacie dlugosci kabelkow.. moje zdanie juz znacie przy dlugosciach podanych wyzej [w kabelkach sygnalowych takich jak np.Cordial 220,250,275,450.. roznicy slyszalnej niebedzie zadnej zarowno w torze zbalansowanym jak i niezbalansowanym....roznica bedzie tylko wtedy jak damy jeden kabelek kruciotki a drugi dlugasny..to juz mozna uslyszec....

>pq

nie liczylem "efektu pojemnosci" (co najwyzej moglbym policzyc wpływ pojemnosci; jedyny efekt pojemnosciowy o jakim słyszalem to efekt Millera, czyli transformowanie sie pojemnosci kolektor-emiter trnzystora stopnia wzmacniajacego na wejscie tyle razy ile wynosi wzmocnienie stopnia co drastycznie zaweza pasmo stopnia wzmacniajacego od góry...). Policzylem natomiast wpływ skonczonej predkosci rozchodzenia sie fali EM (elektromagnetycznej) w falowodzie metalowym na opoznienie transmitowanego sygnału. Predkosc rozchodzenia sie fali w przewodniku typu miedz otoczonego dielektrykiem o wzglednej pzrenikalnosci elektrycznej e=2,4 to okolo 2/3 predkosci swiatla czyli 200000km/s (C/sqrt(e)). A zatem dla 20kHz 20cm odcinek wprowadzi opoznienie równe 0,0144 stopnia (cały okres to 360 stopni) czyli nic. Wiadmo im wyzsza czestotliwosc tym wzgledne opoznienia sa wieksze, dlatego chrakterystyka fazowa byla liniowa, tzn,czas pzrejscia kazdej skladowej widma sygnalu byl jednakowy. Oczywiscie uklady takie to tylko teoria ale zwykly przewod jest dos dobry dla audio a nawet na w.cz. gdzie mimo ppojemnosci itp sprawdza sie dobzre ale tu juz nalezy rozpatrywac to jako typowa linie transmisyjna dopasowana impedancyjnie.

 

>darkul

wiem ze impedancja rosnie wraz z czestotliwowcia. mierzylem to nawet na laborce z elektroniki w technikum jakies 10 lat temu. Mi chodzilo o wzmak idealny, wiesz, zerowa impedanja wyjsciowa, nieskonczona wydajnosc pradowa itp. W rzeczywistych ukladach wlasnie wzrost impedancji wyjsciowej wraz z czestotliwosci to nakladanie sie i tak niepozadanych zjawisk bo wtedy dolnopzrepustowy charakter polaczenia wzmak-kabel -zwrotnica kolumny bardziej sie jeszcze ujawnia... w idealnym wzmaku ni ebylo by zadnego problemu z tym co ma wysterowac, jedyne co ograniczalo by kolumne to impedancja kabla glosnikowego. A tak jest jak dobzre wiemy.. i walczymy jak sie da by bylo lepiej!!

No Chlopcy, zostawic Was na chwile samych w piaskownicy i juz bojka :-)

 

Co do dyskusji - predkosc rozchodzenia sie fali elektromagnetycznej czyli pradu w kablach to rzecz faktycznie bez znaczenia. Opoznienie fazy z tego powodu mozna zauwazyc latwo rozmawiajac przez telefon z Australia ale nie w systemie audio.

 

Ale 2 roznej dlugosci kable to rozne parametry LCR. Jezeli jeden kabel ma dl 2 m a drugi powiedzmy 4 m to sa to 2 rozne filtry dla sygnalu lewego i prawego. I w tym sensie jest o czym mowic. Nie bez przyczyny parametry kabli takie jak pojemnosc i indukcyjnosc podaje sie w przeliczeniu na m lub stope.

 

pzdrw

 

soso

>Soso

Fizycznie masz racje... przeciez wszyscy' chyba' wiemy, tylko kurcze bez przesadyzmow!

Nawet powyzej podalem przyklady kabelkow Cordiala i w podanych pow.roznic niema slyszalnych a dlaczego to juz tlumaczylem... niedajmy sie zwariowac!

Witam !

Dziecko śpi to coś jeszcze dodam:

>soso

Nareszcie konstruktywny wniosek:-)

>pozostali

Sygnał muzyczny to nie tylko tony podstawowe tylko harmoniczne a jak się mają opóźnienia czasowe ( faza ) w przypadku harmonicznych, czy któryś z szanownych forumnowiczów to badał ?

A co do tych nieszczęsnych 20 cm - różnica polega na " dziwnym " odczuciu podczas odłuchu - przestrzeń jest, ale jakaś "zaburzona". Podobną rzecz miałem z wkłądką gramofonową i okazało się, że jeden kanał ma o 0.6 dB mniejszy poziom ( gdzieś tam jest mój post na ten temat ). Dlatego, aby mieć CAŁKOWITY SPOKÓJ W TEJ MATERII wszystkim będę powtarzać, że kable MUSZĄ MIEĆ TAKĄ SAMĄ DŁUGOŚĆ. Wszelkie dywagacje typu: dlaczego, jaka jest przyczyna są dla mnie drugorzędne. Nie mam żyłki pomiarowca jak darkul - jeżeli coś słychać to to jest i kropka.

Wiem, że to nie zadowoli "pomiarowców", ale trudno - naprawdę są na świecie rzeczy.....Podejrzewam, że w warunkach domowych i tak nie dałoby się tego zweryfikować ( faza ver. harmoniczne ver.typ przewodnika itd. ).

Kończę, bo jeszcze potomstwo się obudzi bez tatusia :-))))

Pzdr.

Stozek..momentami to mi rece zaczynaja opadac..jaka forme szarlatanerii uprawiasz???

 

Jezeli zadajesz pytanie to je zadawaj precyzyjnie ..to raz..a dwa to w przypadku polaczen gramofonu z phono mamy z czym innym do czynienia... przy tak duzych wzmocnieniach od +1000 do 2000 V/V roznice musza wystapic!!!Jezeli bedzie to wkladka MC tylko w finalowym napieciu wyjsciowymL/R ,a w MM inna krzywa RIAA [odchylki] Twoje pytanie musialo [z tego co ja zrozumialem] odnosic sie do polaczen liniowych... bo o takich podstawowych polaczeniach sie rozwarza jako przyklady!!!Tez moge zadac jakies pytanie... a pozniej zmienic warunki pracy czy zastosowania...!

Wiec precyzuj pytania bo ludziska tylko czas marnowali i chyba dalej nic niewiedza.........

>darkul

Należy czytać uważnie posty. Ja podałem przykłady na ZABURZENIA PRZESTRZENIE przy odłuchu. W jednym przypadku chodziło o długość kabla, w drugim nie wiem co, bo Twoje wyjaśnienie mnie nie przekonuje - inaczej trzeba by powiedzięć że w każdym systemie z gramofonej jest walnięta przestrzeń. Mój tor audio jest na pewno w porządku.

To na tyle. Czytaj uważnie i staraj sie to zrozumieć, proszę.

Pzdr.

zreszta w technice studyjnej porzy kilku czy kilkunasto czy tez kilkukilometrowych polaczeniach takie roznice niemaja zadnego znaczenia...

moglbym tobi9e podac duzo takich przykladow..

Jednym z wielu moze byc np.kilku kilometrowa linia podziemna ,symetryczna ,z PR przy ul.Mysliwieckiej 3/5/7 puszczona do "Starego radia"przy ul.Malczewskiego...impedancja tej linii wynosi 600 Ohm... i z tego co pamietam uzyte zostaly do tego transformatory dopasowania linii Siemansa..stare ale jare..spadki sygnalu wynosza okolo1.0 do 2.5 dB przy sygnale podawanym +6 dB...[roznice sa zalezne od zewnetrznych warunkow pogodowych]i kable po kilkunastu czy nawet kilkudziesieciu latach maja znacznie rozniace sie dlugosci[uszkodzenia podczas wykopow,sztukowanie...]mogace wynosic kilka..kilkanascie metrow ..i roznicy w rownomiernosci sygnalu praktycznie niema!!!

Tylko w jednym przypadku na MC zagra inaaaczej!

jak podlaczysz totalnie nieprzystosowanego do tych polaczen interkonekt VdH First lub second czy inny z duza impedancja wlasna....ale to sa wyjatki...tego typu okablowanie jest bezurzyteczne w czystych systemach ....

Darkul, nie wiem czy zauwazyles ale zaczynasz gadac sam ze soba. Czy mamy zadzwonic po sanitariuszy? ;-)

 

odlacz sie od maszyny na kilka minut, spacerek, glebokie wdechy, pomysl o czyms slodkim...

 

pzdrw

 

soso

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.