Skocz do zawartości
IGNORED

REIMYO czyli muzyka ponad wszystko :)


Rekomendowane odpowiedzi

Czekając na "Pod Mocnym Aniołem" - mała relacja z planu.

http://www.youtube.com/watch?v=EqsgPJUbRM4

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Przypomniała mi się niedawno toczona TU rozmowa na temat Shortera ,a właściwie percepcji jego muzyki w kategoriach łatwo-trudno.Mam w swoich zbiorach taką płytę: The Galactic Age-Haru-Shorter, dla kogoś kto chciałby wejść w świat Wayna bez szokowo:)to pozycja w sam raz, konwencja bardzo często ocierająca się w swojej formie o granie np Petrucianiego na płycie Pianism aż dziw bierze:)

 

Reimyomaniacy, jak na Waszych precjozach brzmi ostatnia płyta Jarreta ze swoim trio, ciągle jej nie nabyłem....mam jakiś wewnętrzny opór podobnie jak przed zakupem ostatniego dzieła panny Barber i może jak się to okazało w jej przypadku jest to opór bezpodstawny?Z resztą taki sam mam przed Wisławą Stańki, tyle ,że tą płytę mam, ale osobiście uważam ją za nudną i nie potrafię do niej wracać....natomiast Balladynę męczę ze dwa razy w tygodniu:)

Edytowane przez jamówię

Przypomniała mi się niedawno toczona TU rozmowa na temat Shortera ,a właściwie percepcji jego muzyki w kategoriach łatwo-trudno.Mam w swoich zbiorach taką płytę: The Galactic Age-Haru-Shorter, dla kogoś kto chciałby wejść w świat Wayna bez szokowo:)to pozycja w sam raz, konwencja bardzo często ocierająca się w swojej formie o granie np Petrucianiego na płycie Pianism aż dziw bierze:)

 

Reimyomaniacy, jak na Waszych precjozach brzmi ostatnia płyta Jarreta ze swoim trio, ciągle jej nie nabyłem....mam jakiś wewnętrzny opór podobnie jak przed zakupem ostatniego dzieła panny Barber i może jak się to okazało w jej przypadku jest to opór bezpodstawny?Z resztą taki sam mam przed Wisławą Stańki, tyle ,że tą płytę mam, ale osobiście uważam ją za nudną i nie potrafię do niej wracać....natomiast Balladynę męczę ze dwa razy w tygodniu:)

 

Ostatni Jarrett brzmi ok,bez fajerwerków ale dobry ECMowski poziom,ale nie jest to płyta do której będę jakoś często wracał,fani Jarretta oczywiście muszą ją mieć,umiarkowani niekoniecznie ;).

 

To samo z Patricią,fani koniecznie,reszta może poczekać na kolejny krążek.

 

"Wisławę" słyszałem dwa razy na żywo,i to jest zupełnie inne granie,dużo,dużo lepiej niż na płycie.

Ja z kolei "męczę" od dawna "Korozje" :).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Ostatni Jarrett brzmi ok,bez fajerwerków ale dobry ECMowski poziom,ale nie jest to płyta do której będę jakoś często wracał,fani Jarretta oczywiście muszą ją mieć,umiarkowani niekoniecznie ;).

 

To samo z Patricią,fani koniecznie,reszta może poczekać na kolejny krążek.

 

"Wisławę" słyszałem dwa razy na żywo,i to jest zupełnie inne granie,dużo,dużo lepiej niż na płycie.

Ja z kolei "męczę" od dawna "Korozje" :).

 

Z Jarrettem mam podobne do Ciebie odczucia-po przesłuchaniu bardzo wstępnym,co do Barberówny to jestem pozytywnie zaskoczony, mnie ta pyta bierze, nie jest taka.....hm.. mainstreamowa? a Korozje? cóż fenomen, też czesto do nich wracam:)

 

U mnie teraz Tony Williams-Life Time,Miles nazywał go Małym Skurwysynkiem:)oczywiście bez pejoratywu i miał racje,Gość zapieprza jak rakieta:)

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Rzadko wspominany, a wybitny pianista - Mieczysław Kosz, trochę po sobie zostawił świetnego grania:

http://www.youtube.com/watch?v=wBoEGciRfAw&sns=em

Pamiętam jak uganiałem się za tą płytą w wersji vinylowej, w końcu kupiłem ją za 100zł w stanie mint od jakiegoś "wariata" z Lublina-świetne granie

Czy seria polisz dżes jest regularnie wznawiana, czy są to już martwe rzeczy w drugim i trzecim obiegu...??? Właśnie zadałem sobie to pytanie i pytam też Was...

 

Przypomniała mi się niedawno toczona TU rozmowa na temat Shortera ,a właściwie percepcji jego muzyki w kategoriach łatwo-trudno.Mam w swoich zbiorach taką płytę: The Galactic Age-Haru-Shorter, dla kogoś kto chciałby wejść w świat Wayna bez szokowo:)to pozycja w sam raz, konwencja bardzo często ocierająca się w swojej formie o granie np Petrucianiego na płycie Pianism aż dziw bierze:)

 

Wayne Shorter to gigant i jak ktoś czuje potrzebę poznania jego twórczości, proponuję nie zaczynać od słynnego najnowszego kwartetu, ani od Alegrii, tylko wrócić do przeszłości, a konkretnie do Blue Note i lat sześćdziesiątych. Znajdziecie tam wiele wartościowych płyt, które u niejednego jazzfana czy też muzyka jazzowego stanowią podstawę kolekcji jazzowej: Night Dreamer, Speak No Evil, JuJu, The Soothsayer, Et Cetera... Te wszystkie wymienione płyty to rasowe i lekkostrawne bopowe klimaty, których się słucha z przyjemnością i bez potrzeby naprężania lub główkowania. Ciężka rzecz (polemizowałbym... co do ciężkości) zaczyna się od The All Seeing Eye i tam dopiero spotykamy się z kompozycjami, nad którymi trzeba się podrapać po głowie, mając jednocześnie satysfakcję, że pewien mniej przystępny rozdział muzyki do nas trafił, rozszerzając przy okazji świadomość, która jak wszystkim wiadomo, jest w nieoceniony sposób potrzebna w póżniejszych odkryciach cięższych klimatów. Adam's Apple to też kawał ważnej płyty, na której wśród przystępnie zagranych kompozycji mamy możliwość poznania pierwszej wersji słynnego Footprints, następnie Schizophrenia (też lekka), świetna Super Nova (cięższe klimaty, ale bardzo przystępne) czy też ostatnia płyta dla Blue Note w starych czasach - spokojna i melancholijna Odyssey of Iska. Nie podoba mi się tylko okres dla Columbii z lat osiemdziesiątych, dla której Shorter popełnił m.in. płytkę Atlantis - według mnie, nie ma czego tam słuchać i pokrywa się to z moją opinią, że wielu herosów ponagrywało w latach osiemdziesiątych całą masę komercyjnego shitu dla potrzeb wytwórni i podreperowania własnego budżetu. Jakkolwiek nie spojrzymy na Wayne Shortera, to we współczesnym jazzie jest on jedną z najważniejszych i kluczowych postaci, a jego styl jest równie dobrze rozpoznawalny jak i styl Coltrane'a; mówi się niejednokrotnie, że grają "shorterowskim soundem" czy też "pojechali" Shorterem... jakkolwiek zresztą się odezwiemy, jedno jest pewne: Shorter to kawał rasowej muzyki, z której korzystają prawie wszyscy, a mnogość jego kompozycji, które stały się standardami i które praktycznie wszyscy grają jest tylko tego potwierdzeniem i powiedziałbym tematem zamkniętym i bezdyskusyjnym. Shorter to gigant i niestety ma już osiemdziesiąt lat, więc jeżeli jest jakakolwiek okazja, to polecam obejrzeć go na żywo... w tym roku był w Warszawie i wierzę, że dla większości fanów było to wielkie wydarzenie muzyczne.

 

No i mało na forum o V.S.O.P... a to przecież też poważny rozdział w historii muzyki jazzowej jak i samego Shortera, Hancocka, Tony Williamsa, Rona Cartera, Freddie Hubbarda.

 

http://www.youtube.com/watch?v=kj6yOszCEzE&feature=player_detailpage

 

http://www.youtube.com/watch?v=9rK-d6kwmHU&feature=player_detailpage

Parker's Mood

Gość papageno

(Konto usunięte)

Dzień dobry. Polecam ludową muzykę z Peru końca XVIII wieku. Rękopis biskupa Truijllo Codex Martinez Companon zawiera , między innymi, 20 przykładów muzycznych dokumentujących ówczesne życie diecezji. Muzyka nagrana przez Capilla de Indias z Chile. Rarytas. Wydawnictwo K617. Niektóre utwory z Codex znajdziemy na płycie Patrici Betibon Nouveau Monde.

http://www.youtube.com/watch?v=hbNo4WnX45s

Edytowane przez papageno

Dzień dobry z poniedziałku :).

 

Jakoś Peru i okolice to nie moje klimaty,i to bez względu na okresy historyczne.

Chociaż kiedyś bardzo lubiłem taki zespół Varsovia Manta,i słyszałem ich parę razy na żywo :)

Nawet znałem się z występującym tam Marcinem,świetny gość.

 

http://www.youtube.com/watch?v=TQOb_DjyKX0&list=PLlrocfFIMqFCcSOWrW0gqXbDMua8xB04P

 

 

Argentyny to trochę słucham :),moja ulubiona to Mercedes Sosa :

 

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Gość papageno

(Konto usunięte)

Peru. Wiek XVII. Procesja ku czci Najświętszej Maryi Dziewicy. 4 głosowy chorał w języku keczua. Hanacpachap cussicuinin.

Pan Skidmore i Ex Cathedra nagrali dla Hyperion.

Edytowane przez papageno

Jak ktoś ma blisko może kilka fajnych rzeczy posłuchać tej jesieni:

 

http://jazziokolice.com/wydarzenia

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Gość papageno

(Konto usunięte)

Jazz, jazz i znowu jazz. Nie ma się co dziwić, że różni ludzie potem piszą, iż Reimyo nadaje się tylko do jazzowego plumkania ;) A to nieprawda. Gra bardzo dobrze i taką muzykę, jak właśnie u mnie:

http://www.youtube.com/watch?v=QQBttKoetqo

albo taką muzykę:

http://www.youtube.com/watch?v=la_uqgHBEb8

że nie wspomnę o takiej:

http://www.youtube.com/watch?v=t-UFw01T9Hw

Edytowane przez papageno

papageno

 

Wierzę Ci na słowo ;).

Ja takiej muzyki nie słucham,ale jak w odtwarzaczu wylądują Led Zeppelin,The Doors,The Beatles to także gra to znakomicie.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Papageno, przestań się wygłupiać z paranoją i dawaj jakieś Dziewice jak jeszcze masz jakieś w magazynie. Peru co prawda nie lubię, ale Dziewice mogą być.

Parker's Mood

Gość papageno

(Konto usunięte)

Ja słucham bardzo różnej muzyki. Zwłaszcza teraz, gdy jeszcze w gruncie rzeczy testuję system. Inna kwestia, czy ona mi się podoba ;)

http://www.youtube.com/watch?v=jWzP6o4LOYk

Papageno, przestań się wygłupiać z paranoją i dawaj jakieś Dziewice jak jeszcze masz jakieś w magazynie. Peru co prawda nie lubię, ale Dziewice mogą być.

 

To u Was Dziewic już nie ma ? ;)

 

 

Ależ kiedyś uwielbiałem ten kawałek:

 

Edytowane przez stefek

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

papageno

 

To żeś dał zagwozdkę :).

I którą teraz wybrać?

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

To u Was Dziewic już nie ma ? ;)

 

Wszystkie, które były, przestały już nimi być. No chyba, że dziewice nowoorleańskie.

 

Missa Mexicana - bardzo lubiłem tę płytkę, chociaż już nie pamiętam co i jak, ale mimo wszystko polecam... na razie słucham Jimmy Giuffre, Paula Bleya i Steve Swallowa - Fly Away Little Bird

 

 

51DRTWc6fHL._SX300_.jpg

Parker's Mood

Ja biorę Madonnę, Ty Stefku możesz brać pozostałe dwie na raz.

 

Marku to już chyba nie te lata ;).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Mnie jednak bardziej i to zdecydowanie bardziej, pasuje z Bleyem i Swallowem > to do Stefka i nie kojarzyć brzydko proszę

 

Madonna trzyma się świetnie, chociaż co prawda to prawda... lata lecą > to do Papageno i można kojarzyć jak się chce.

Edytowane przez MarkN

Parker's Mood

Mnie jednak bardziej i to zdecydowanie bardziej, pasuje z Bleyem i Swallowem.

 

Ja uwielbiam Halla,gdzie i z kim,by nie grał :).

A,że tu jeszcze Giuffre,to już pełnia szczęścia.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

 

Ja uwielbiam Halla,gdzie i z kim,by nie grał :).

 

Ja już nie, ale wiadomo, że doceniam człowieka i to co zrobił dla jazzu. Nie podoba mi się płyta z CAMJazz "Duologues" z Pieranunzim. Na koncertowych trzech klimatach Cheta Bakera z Montmartre, gitarzysta Doug Raney jedzie Jimem Hallem, że aż ogień się sypie. Prawie kopia... to tak według mnie, dla przypomnienia Hallowskiej gitary i jej wpływu.

Parker's Mood

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.