Skocz do zawartości
IGNORED

Klub winylowej płyty wolny od banów.


Gość masza1968

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym też poznać ludzi, którym minęła mania kupowania czegokolwiek, oby dużo na winylu a teraz doszli do etapu szukania ciekawych, rzadkich i świetnie zrealizowanych wydań.

 

Również uważam, że po początkowym szału na analog, który mnie ogarnął rok temu, oraz kupowaniu jak popadnie, doszedłem do tego stanu.

 

 

"Inside" Paul Horn.

Płyta została nagrana w Taj Mahalu. Bardzo duchowa, nastrojowa flecistyka jazzowa.

 

W komplecie przyszły dwie inne płytki jazzowe, z całkowicie innej półki.

U Milesa urzekła mnie przede wszystkim okładka, ale płyta ma bardzo ciekawy klimat. Słuchając jej mam wrażenie, że jestem w deszczowy dzień w październiku w Pradze. Złota jesień.

 

No i Mingus....

 

ps. oczywiście, gdyby portfel na to pozwolił, kupowałbym jeszcze więcej :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-43720-0-84352100-1381872156_thumb.jpg

post-43720-0-30253300-1381872163_thumb.jpg

post-43720-0-69837000-1381872336_thumb.jpg

post-43720-0-20843600-1381872341_thumb.jpg

post-43720-0-56391100-1381872345_thumb.jpg

post-43720-0-75871500-1381872350_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nad tym się waham

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...nie wahaj się :)

nie miałem pojęcia ile naszego rodzimego jazzu jeszcze nie słyszałem

ostatnio spodobało mi się Tomasz Stanko Quartet, a kawałek ,,suspended variation II,, to już w ogule wypieprzył mnie w kosmos...

niestety z you tuba :(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

fenomenu zespołu Opeth

 

chyba nie istnieje cos takiego, poza tym Opeth skonczyl sie na 3-4 plycie

 

 

Tak naprawdę, to słaba jest tylko ostatnia (wg mnie, rzecz jasna).

Nie warto sugerować "nienawróconym", że tylko 3 pierwsze. Bo się mogą srogo zawieść i przeoczyć wszystko co cenne na pozostałych płytach:)

A dla miłośników dobrego brzmienia - półakustyczne ballady z "Blackwater Park" czy "Still Life" - godne polecenia. Używam ich do testowania sprzętu.

pzdr

Jacek

Opeth to bardzo dobra kapela. Szkoda tylko, że całokształt ich muzyki psuje wg. mnie growling, którego nie cierpię

i nie akceptuję w żadnej postaci. Dla mnie to jest jakiś idiotyczny wymysł, który potrafi oszpecić nawet najlepszą muzykę metalową.

Dlatego słuchając płyt Opeth, najchętniej przewijałbym fragmenty, w których wokalista "rzyga" do mikrofonu. ;-)

Pozostałe kawałki słucham z dużą przyjemnością. Ze zrozumiałych względów najbardziej do mnie trafia: Damnation.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Niestety metal to nigdy nie były moje klimaty.

Ale za to wczorajsze wpisy natchnęły mnie do zatopienia się dzisiejszego wieczoru w dźwięki harfy Vollenweidera i kilku kielonków nalewki z pigwy :)

Fajnie masz. :) Nalewkę z pigwy zrobiłem w tamtym roku, ale dawno została wypita.

W tym roku nastawiłem po raz pierwszy nalewkę z jarzębiny. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

A teraz słucham sobie płyty Anathema - The Silent Enigma.

Tutaj jest trochę mniej growlingu, a muzyka arcyciekawa.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

W tym roku nastawiłem po raz pierwszy nalewkę z jarzębiny. Zobaczymy co z tego wyjdzie

Jeszcze nie piłem z jarzębiny.

Koniecznie opisz wrażenia jak już dojdziesz do siebie :)

Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

Opeth to Opeth, jest jakiś tam i nigdy mnie to to do siebie nie przekonało. Natomiast jest taki evenement, który nazywa się Lake Of Tears (piękna nazwa), panowie popełnili album (o pięknej, a jakże) nazwie Forever Autumn. Tytułowy numer :) Płyta, super :)

 

http://www.youtube.com/watch?v=o9reuCbOMJU

 

z tego co wiem, vinyla brak....

 

jest na tym albumie takie cudo jeszcze:

 

http://www.youtube.com/watch?v=3cJxIi4Dhjw

 

no i mój ulubiony

 

http://www.youtube.com/watch?v=wEcEjNsn1Io

 

Generalnie jak na kapele rockową panowie wykazali się czymś więcej niż umięjętnościami... jest tu coś... ulotnego...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Chłopaki chyba lubią PF. Początek jednoznacznie kojarzy mi się z "Wish..."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

Rzygają czasem... ale maja genialne momenty :) Dla nich warto... Ale to nie jest takie rzyganie jak w Opeth, o pół tonu niżej ;) To ta jedna, jedyna płyta, która trafiła do mnie, tego zespołu, reszta jest mało strawna... Forever autmn jest jak... naprawdę... na zawsze... dali chłopcy z siebie część duszy ;)

Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

Mnie w tym nowym metalu brakuje solówek.

Wychowałem się na heavy.

Dlatego jest jazz, ja ostatnio Molvaera przerabiam na potęgę, na solówki nie narzekam :)

Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

Technicznie, mnie natomiast bawi to cuś :) jakiś duch i aura unosząca sie w koło :) Taki czuj, granie na emocjach :) nuta sentymentalizmu i nostalgii, czegoś za czym każdy z nas tęskni... :)

To ta jedna, jedyna płyta, która trafiła do mnie, tego zespołu, reszta jest mało strawna... Forever autmn jest jak... naprawdę... na zawsze... dali chłopcy z siebie część duszy

 

To coś takiego jak Damnation w przypadku Opeth. No ale tutaj Steven Wilson z Porcupine Tree im pomagał. :)

Problemy z edycją:(

Soundchaser - "Opeth to bardzo dobra kapela. Szkoda tylko, że całokształt ich muzyki psuje wg. mnie growling, którego nie cierpię

i nie akceptuję w żadnej postaci."

 

No paczpan jakie to gusta ludzkie różne są. Dla mnie Opeth bez growlingu to jak tort bez wisienki :D. Akerfeld dysponuje świetnym, uniwersalnym głosem. Zawsze z przyjemnością oglądam na DVD z jaką łatwością przechodzi od normalnego wokalu do growlu.

Heritage ( ostatnia płyta i zwykły wokal) też powinna Ci się spodobać.

A za "The Silent Enigma" duży plus. To w końcu kamień milowy w historii muzyki. Rozpacz i ból przeszywają do trzewi - jak ja to lubię:)

 

pzdr

Jacek

Problemy z edycją:(

Soundchaser - "Opeth to bardzo dobra kapela. Szkoda tylko, że całokształt ich muzyki psuje wg. mnie growling, którego nie cierpię

i nie akceptuję w żadnej postaci."

 

No paczpan jakie to gusta ludzkie różne są. Dla mnie Opeth bez growlingu to jak tort bez wisienki :D. Akerfeld dysponuje świetnym, uniwersalnym głosem. Zawsze z przyjemnością oglądam na DVD z jaką łatwością przechodzi od normalnego wokalu do growlu.

Heritage ( ostatnia płyta i zwykły wokal) też powinna Ci się spodobać.

A za "The Silent Enigma" duży plus. To w końcu kamień milowy w historii muzyki. Rozpacz i ból przeszywają do trzewi - jak ja to lubię:)

 

pzdr

Jacek

 

Akerfeldt dysponuje bardzo dobrym wokalem;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dla mnie Opeth bez growlingu to jak tort bez wisienki

 

Wiem, wiem... są miłośnicy extremalnego metalu, dla których ta muzyka bez growlingu nie istnieje.

Ja nie jestem fanem metalu. Lubię tylko niektóre wybiórcze rzeczy.

 

Jak growling to Nergal i cały ten Behemoth to chyba coś najlepszego co może usłyszeć fan takiej muzyki. ;-)

Kiedyś na imieninach kolegi puściliśmy sobie tak dla jaj kopię ich płyty sprzed chyba 2 lat.

Tam w ogóle nie było żadnej muzyki, tylko jeden wielki zgiełk + rzyganie Nergala, hahaha. :)))

Tak kiedyś mówili o Niemenie - że hałas i drze ryja:)

Behemoth - muzyka najczystszej wody. W "The Apostasy" - te nieziemskie przestrzenie, te mroczne chóry, te etniczne bębny - no wprost bajka:)

Ale oczywiście rozumiem, że nie musi się podobać. Tym niemniej cichą i podstępna krucjatę prowadzę:) pzdr

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Jezioro łez brzmi zupełnie jak współczesny Paradise Lost. Czyli jak zespół melalowy, który zaczął grać pod dupy. Nie znam historii jeziorka ale mam szalone pretensje do Paradise Lost i już ich nie lubię. W sumie jeszcze większe mam do The Gathering :)

 

Paradise Lost kiedyś:

http://www.youtube.com/watch?v=Psy9-_SXIrc

 

Teraz:

 

Jeszcze lepiej to widać po The Gathering:

 

Pierwsza płyta "Always..." z 1992 roku http://www.youtube.com/watch?v=iTjSRXe610k

 

Parę lat później:

 

 

 

Przy "Always..." zrobiliśmy chyba własnie w 1992 czy 93 roku Sylwestra. Ha, to były czasy.

Genialna płyta, myslę, że nawet ci co nie lubią growlingu uznają, że jest ciekawa.

W "The Apostasy" - te nieziemskie przestrzenie, te mroczne chóry, te etniczne bębny - no wprost bajka

 

Rzeczywiście bajka (właśnie przesłuchałem fragmentami na yt).

Taka dla małych dzieci na dobranoc. ;-)

 

Jeden wielki łomot, a wokal? wszystko na jedną nutę. Strach się bać, idę spać. ;-)))

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.