Do wszystkich urodzonych przed 1980

[Frank]

Rozumiem,że obecnie w formie protestu chodzisz na piechotę .

:))))))

[jacer]

Qubric

Więc trzeba było jeździć PKSem, jeżeli są lepsze. Albo kup sobie rower lub nawet malucha będziesz free men, i nie będziesz musiał wspomagać przebrzydłych kapitalistów lub komunistyczny PKS.

[jar1]

Ten spór to raczej z tych co to jest lepsze CD czy gramofon?

[dudivan]

Bylo kiedys takie zabawne opowiadanie"Bunt pieszych".

A z tym wikliniarstwem to takze przesmieszna sprawa. wlasnie TVP emituje serial "Daleko od szosy" - lightowa propagande PRL-owska o awansie spolecznym ludu wiejskiego. Swoja droga dlaczego to nie jest serial kuiltowy ? Sa numery jak sie Leszek w Bronce kocha..."Na rzadanie i raz mozna" :) Zatem ten Leszek wiedzie wraz z rodzicami zywot najpodlejszy z mozliwych, bo to ziemia 9 klasy, nic nie rosnie i by jakos sie utrzymac cala rodzina lacznie z dziecmi zasiada na gumnie i plecie koszyki. Leszka jednak fascynuje wielki swiat, do Wolomina by pojechal cywilizacji zasmakowac, ma bzika na punkcie motoryzacji. A tu nic ino te koszyki i koszyki. Oszukuje tate korzystajac z jego drzemki, przedstawiajac wyplecione przez niego koszyki jako swoje. Motory, silniki, tryby. No i w koncu nastepuje awans, zostaje kierowca, konczy wieczorowo technikum i idzie nawet na studia. Inzynier.

No, ale to byla komunistyczna i przebrzmiala idea.

Tymczasem, mamy wiek XXI i co widzimy w programach typu "Smak Europy" i poradnikach rolniczych ? Ludzie, przemawia lektor, epoka wegla i stali juz przeminela (slyszalem to u Walesy, Olechowskiego i Geremka), nadchodza nowe czasy. Rolniku, cpij w cholere zboze, buraki i hodowle zywca.

Wiklina jest przyszloscia ! I pokazuja scenki jak z "Daleko od szosy" tylko na gwiazdzisto-blekitnym tle i dygitalna kamera krecone.

Historia zatoczyla wielkie kolo i poczela sie cofac. zobaczycie, niedlugo do roboty pojdziecie z maczuga ! :)

[jar1]

Bo zamiast kłócić się o pryncypia, ideologie trza się wziąć za ludzi...W każdym systemie nie brakuje takich, co ich należy zapuszkować i ...do pracy w kamieniołomach;-) Jakby tak ustawa: 4 lata w sejmie a potem dla 'odświeżenia' rok pracy przy budowie autostrad....

[jacer]

Z tą wilkiną to nie tak do konca www.wilkiniarstwo.pl Koło mojej miejscowości tez jest taki zakład. Robi głównie do szwabiszków i dla holendrów. Oni mają jobla na punkcie mebli z dodatkami wikliny. Inny zakład robi meble z litego drzewa 90% produkcji zachód. I są to wszystko miejscowe polskie firmy.

[Qubric]

jar1, 20 Wrz 2005, 22:20

>Ten spór to raczej z tych co to jest lepsze CD czy gramofon?<

 

To raczej spór z tymi którym trzeba każde zdanie dwa razy tłumaczyć. To nic dziwnego, w przypadku zwolenników Tuska czy Kaczyńskiego :)))

 

To moze od początku dla tych dwóch geniuszy od transportu zbiorowego :))) Władze lokalne wyznaczyły trasę przejazdu, przystanki i rozkład jazdy. Przewoźnicy prywatni i PKS puscili na tej trasie swoje autobusy ustalając między sobą w których godzinach (wg rozkładu) będą jeżdzić...

 

Jacer - Oczywiście że jeździłem PKSem. Prywatni są drożsi o 25% i można złapać syfa od samego patrzenia na ich wspaniałe pojazdy :)))

 

Frank - Tabor prywatnych przewożników rzeczywiście jest coraz lepszy, bo stary się rozsypał po drodze. To co się dało zebrać na szufelkę i pokleić na farbę zatrzymywała policja. Gdyby ich prawem nie zmuszono i zabrakło konkurencji porządnej firmy państwowej, to umówiliby sie między sobą i wozili paseżerów w przyczepach dla świń.

[Qubric]

jacer, 20 Wrz 2005, 22:36

 

Znam ciekawszy przykład. Amerykańska firma w Polsce produkowała jakiś syf do robienia frytek i chipsów (ciekawe czy ktoś jeszcze wierzy że frytki robine sa z całych ziemniaków?). Przez dwa lata robiła na straciew trzecim roku nawet miała jakiś minimalny zysk. Wreszcie sprzedali fabrykę polskiej firmie która taki sam zysk wypracowała w dwa tygodnie. Nie zmienili nic poza kopnięciem w tyłek amerykańskich dyrektorów z ich amerykańskimi pensjami.

[jacer]

Nooo, więc super. Czyli jednak mozna zarobić w tym kraju. A z tymi autobusami to nie wiem o co ci chodzi. Masz dwa środki transportu do wyboru i nie widze żadnego problemu. Nie wiem, w którym regione Polski mieszkasz ale u mnie, to prywatni przewożnicy są konkurencją dla PKS. Lepsze autobusy lub busy, taniej, szybciej, częściej.

[Less]

To już zostało zdiagnozowane. Qubric żyje w rzeczywistości równoległej.

[bird]

dudivan-wymien 1, slownie: jedna dziedzine gospodarki w ktorej Polska ma cokolwiek do powiedzenia

 

Elektronika,a konkretnie produkcja telewizorów(obecnie największy producent w unii europejskiej).

;-)

[Qubric]

jacer, 21 Wrz 2005, 08:56

 

Toż napisałem że kursują ta samą trasą ale w różnych godzinach... Więc jakie dwa do wyboru? Jak ktos ma zajechac na 8:00 to nie będzie czekał godzinę dłużej żeby pojechać PKSem (a PKS jest związany tym samym rozkładem który wynegocjowali wszyscy przewoźnicy na tej trasie z władzami lokalnymi).

 

Zarobić w "tym kraju" można tak samo jak w każdym innym. To miał być przykład na podchodzenia na kolanch do zachodniego kapitału i ich super specjalistów od zarządzania.

[Qubric]

To już zostało zdiagnozowane. Less jest martwy jak zwłoki Adama Smitha - tylko jeszcze nikt mu ne powiedział że przestał oddychać 250 lat temu.

[Qubric]

bird, 21 Wrz 2005, 10:06

 

A kto konstruuje te telewizory i sprzedaje? Znasz może jakąś polską markę telewizorów z których słynie Polska na świecie???

[jacer]

Najlepiej będzie jak powiesz jaki model gospodarki podoba cie sie najbardziej. Może mówiłeś i nie doczytałem, bo wszystkiego nie czytam.

[Qubric]

jacer, 21 Wrz 2005, 10:51

>Najlepiej będzie jak powiesz jaki model gospodarki podoba cie sie najbardziej.<

 

MODEL??? Matchboxy były całkiem niezłe... Można sobie było posklejać...

[dudivan]

Jacer, dzis jestesmy najwiekszym producentem telewizorow ale jutro francuski czy holenderki dyrektor tego geszeftu stwierdzi, ze taniej i to samo zrobia mu Pakistanczycy i juz nie bedziemy najwiekszym producentem. A wiklinowe meble to dobra branza dla sily roboczej Bangladeszu albo Lesotho a nie wielkiego kraju w srodku Ojropy. Wstyd ! Choc rozumiem, zeniektorym zalezy na sprowadzeniu nas do rangi pastuchow koz.

[jacer]

dudivan

 

Więc trzeba tak zmienić gospodarke żeby mu się nie opłacało stąd wyjeżdzać. Wiklinowe meble dla Bangladeszu??? dlaczego nie. No wiesz chciałbym jeżdzić takim samochodem jak własciciel tej fabryczki. Nie widze nic złego w tym, że istnieją takie zakłady. Im więcej tym lepiej. Wam z się mażą jakieś wielkie fabryki, wktórych produkowalibiśmy nie wiadomo co. Tak jak za Gierka. Na zachód idzie dużo naszej żywności, jak czytałem niektóre mleczarnie już wykorzystały limity produkcji do marca przyszłego roku. Gdyby nie te chore limity mogły by pchać jeszcze więcej. Nasza gospodarka musi być konkurencyjna dla zachodu. Jedynie teraz możemy konkurować podatkami. Partie, które się tego domagają, startują teraz do sejmu a więc panowie do roboty a nie tylko narzekać

[jacer]

Qubric

 

widze że sam nie wiesz czego chcesz. Komuna nie , wolny rynek nie więc co ? trzecia droga do trzeciego świata Lepper tego chce wiec do urny drogi panie. Umiesz tylko narzekać, że autobusy nie takie , że PKS sie spóznia albo za wolno jeździ itd. malkontenctwo przez ciebie przemawia.

[??wirek]

PO albo taka Hania GronkowiecWaltz. Nikt tak obsesyjnie- swego czasu- nie zapieprzał do Częstochowy jak ona. I widzicie pielgrzymki dają skutek- dostała to intratne stanowisko w bankowości europejskiej- może i ich uratuje przed deficytami budżetowymi jak Polskę.

 

Jacy ci kandydaci teflonowi, jak ładnie spływa z nich przeszłość.

 

Tylu drogich urzędników co w strukturach unijnych- to jest właśnie dzisiejszy socjalizm, jak stworzyć kastę synekur producentów urzędowych papierów. Jak się załapać na granty unijne, fundusze- co to ma wspólnego z wolnym rynkiem?

 

Borowski ma świetny wizerunek i osobowość, paradoks- czemu wyprzedzał go Cimoszewicz, fryzjer z bimbrowego zagłębia.

[Qubric]

jacer, 21 Wrz 2005, 17:46

 

Kiedy czytam Twoje górnolotne wpisy to aż chce mi się wrócić do normalnego stylu rozmowy o polityce i powiedzieć że pieprzysz jak namolny pijaczek, który ciągle do jednego nawraca.

 

Napisałem już kiedyś... NIE WAŻNE CZY KOT JEST CZARNY CZY BIAŁY, WAŻNE ŻEBY ŁAPAŁ MYSZY.

 

Umysły zarażone doktryną nie potrafią sobie wyobrazić że konkurencja podmiotów gospodarczych na rynku nie jest domeną jednego typu własności. Zzdarza że przedsiębiorstwa państwowe (a w zasadzie chodzi o to, że silne kapitałowo, o prawidłowo prowadzonej sprawozdawczości i profesjonalnie zarządzane), wygrywają w konkurencji z małymi geszefciarzami - choćby byli oni sztandarem prywatnej przedsiębiorczości.

[jacer]

Qubric

 

Oj widze qubric, że ty chyba pracujesz w jakimś urzędzie? zgadłem?

 

Silne kapitałowo firmy państwowe i też silne kapitałowo firmy prywatne ZAWSZE wygrają z małymi geszefciarzami jak ty to nazywasz. Nie ma tu nic do rzeczy typ własności. Jak coś już porównujesz to porównuj firmy zbliżone wielkością do siebie.

 

Jak uczy historia w państwowej firmie wcześniej czy póżniej powstaną związki zawodowe, które potrafią doprowadzić KAŻDĄ firmę do upadku. (patrz Francja)

 

P.S. co to znaczy górnolotne, co to znaczy pieprzysz? konkrety a nie wyzwiska.

[Qubric]

jacer, 22 Wrz 2005, 08:57

 

>Silne kapitałowo firmy państwowe i też silne kapitałowo firmy prywatne ZAWSZE wygrają z małymi geszefciarzami<

 

No widzisz! Zrozumiałeś że nie ważny jest kolor kota... Więc czemu zadajesz mi debilne pytania o jakies modele gospodacze - czytelniku dzieł Lenina???

 

>Jak uczy historia w państwowej firmie wcześniej czy póżniej powstaną związki zawodowe,...<

 

Tego to akurat uczy historia USA a nie francji i nie dotyczy państwowych firm tylko korporacji prywatnych i nie tyle związków zawodowych co mafii... - za dużo słuchasz Radia Erewań :)))

 

PS. Ja akurat nie muszę wiele szukać w urzędach. Ale ciebie chyba nie wpuszczaja do urzędów i masz przez to jakiś uraz.

[Qubric]

żwirek, 21 Wrz 2005, 18:55

 

O tak... Hania Gronkiewicz-Waltz nie tylko pytała ducha świętego o wysokość stóp procentowych ale miała liczne pomysły... Lokaty NBP dla klientów indywidualnych - czyli jej sposób walki z inflacją. Straty NBP na tej działalności wyniosły około 5mld.zł.

 

Dotacje UE sa dobre... Dopóki my z nich korzystamy jak inni a jeszcze lepsze jeżeli korzystamy z nich bardziej niż inni. Biorąc pod uwagę nasze zacofanie gospodarcze są wręcz nam niezbędne żeby konkurować w Europie - i to jest właśnie związek z wolnym rynkiem.

 

A biurokracja wszędzie podlega tym samym prawom - także w korporacjach prywatnych. Po jakimś czasie w każdym zespole dwuosobowym ktoś chce być kierownikiem i zatrudnić kolejnego który go wyręczy, następnie zostać dyrektorem i delegować obowiązki na kierowników... itd. I tak się toczy ta śnieżna kula...

 

No chyba że mówimy o wyplataniu koszyków z wikliny. W tego rodzaju przedsięwzięciach wystarcza jeden właściciel o mentalności pańszczyźnianego ekonoma.

 

PS. Borowski jest zbyt inteligentny jak na polityka i zbyt twardo traktuje kolegów. Przez to kolesie mu nie ufają. A kolesie są bardzo ważni... Przykład kolesiostwa, to były Wojewoda Łódzki - pupil L. Millera, który był nie do ruszenia mimo oczywistych braków w wykształceniu do kierowania urzędem wojewódzkim i wywoływaniu konfliktów.

 

Ale np. M. Belka poradził sobie z nim już drugiego dnia po objęciu urzędu premiera. Widać jak się chce coś zrobić a nie tylko chronić własną dupę to można. Jednak żeby tego chcieć trzeba mieć jakieś poczucie własnej wartości i wiarę we własne możliwości, których żaden przyuczony do zawodu ciemniak nie posiada. Ciemniak boi się wszystkich wokół, którzy mogą go prześcignąć, okazać się lepszymi, więc otacza sie kolesiami (i znowu - nie dotyczy to tylko urzędów państwowych czy polityków - to przecież wszyscy znają z pracy - prawda?).

[jacer]

wpuszczają, wpuszczają, kilka razy dziennie odwiedzam urzędy, bo taki mamy głupi ustrój, że urzędas ma dużo do powiedzenia na temat tego co ja mam robić i kiedy. Nie mają wyboru muszą wpuścić i jeszcze być mili. Choć co niektórym jeszcze się wydaję że to petent jest dla nich.

 

Może i kolor kota jest nie ważny ale nie można porównywać kota do psa. Qubric ty chyba nie rozumiesz to co pisze.

 

Skąd ta agresja od rana??? Lenina jeszcze nie czytałem, choc podobno warto się z nimi zaznajomoc żeby łatwiej wychwytywać ten bełkot od naszych polityków.

 

 

Tu się zgodze związki zawodowe to mafia.

 

Koncze tą bezsensowna rozmowe, bo widze, że masz mały kontakt z rzeczywistością (przez co sugerowałem urząd). Ktoś kto działa chociażby w niewielkim prywatnym biznesie ma inny pogląd na świat niż Ty. Spróbuj swoich sił w jakimś interesie, powiem ci jest fajnie choć cięzko a i na samochód można zarobic i nie jeździć śmierdzącym, powolnym PKSem.

[Qubric]

jacer, 22 Wrz 2005, 09:41

 

No niestety nie potrafię Ci pomóc...

 

Zajmuję się trochę innymi poradami niż lekarskie.

[jacer]

A biurokracja wszędzie podlega tym samym prawom - także w korporacjach prywatnych. Po jakimś czasie

>w każdym zespole dwuosobowym ktoś chce być kierownikiem i zatrudnić kolejnego który go wyręczy,

>następnie zostać dyrektorem i delegować obowiązki na kierowników... itd. I tak się toczy ta śnieżna

>kula...

>

>No chyba że mówimy o wyplataniu koszyków z wikliny. W tego rodzaju przedsięwzięciach wystarcza jeden

>właściciel o mentalności pańszczyźnianego ekonoma.

 

 

Dawno takiego bełkotu nie słyszałem. A więc jednak urzędnik. Dlaczego sie wstydzisz swojej pracy??? Nie masz chłopie pojęcia o prywatrnych firmach więc może nie wypowiadaj się na takie tematy.

 

Panczyżniany ekonom powiadasz?? A więc coś ci powiem gnoju, a powiem to w imieniu włascicieli małych firm, którzy zatrudniają pracowników i do których też ja należe. Nie masz pojęcia jak się pracuje i co to znacza praca. uczciwa praca. Siedząc za biureczkiem wydaje ci się, że pozjadałeś wszystkie rozumy i masz ogląd na cały świat. Gardzisz luudzmi, którzy czegoś się dorabiają, bo sam nic nie umiesz robić oprócz narzekania i przewracania kartek paieru. Zyczę ci szczerze abys spotkał na swojej drodze takiego "panszczyznianegio ekonoma" i żeby przyjebał ci uczciwie.

 

Na tym koniec.

[jacer]

Jeżeli nie wiesz co jest problemem w PL to sobie poczytaj a nie pleć banialuki.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Qubric]

jacer, 22 Wrz 2005, 10:01

 

Tak. To widać, że wszelkie problemy rzeczywistości znasz jedynie ze stron internetowych.

[??wirek]

"A więc coś ci powiem gnoju"

 

jak, tak, można, ?

 

facet ma w zasadzie jakby jedną wadę- inne poglądy

(fakt, dość z ikrą prezentowane)

 

umarłbyś (mam nadzieję, że "mono" ci nie odpowiada) z nudów, gdyby było monopoglądowo

 

zamiast rzucać takie (i inne "trolle") epitety, naprawdę lepiej przypomnieć sobie proste terminy: rzeczowość, nie-ad-rem itp.

 

podatki są nam narzucane z zewnątrz, dyktowane- jaka siła polityczna może to zmienić?