Jakie zasilanie lepsze?

[Lt_Bri]

to tak dodam jeszcze schemaciki jednomostkowców żeby można było szybko porównać :)

[obrazekLUKASZ-170349_1.jpg] [obrazekLUKASZ-170349_2.jpg] [obrazekLUKASZ-170349_3.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bodo_z]

Brencik i bardzo ładnie lecz tylko wtedy gdy napięcia na trafie względem masy sa równe.W innym przypadku napięcie tętnien będzie różnicą napięc między uzwojeniami , a inaczej różnica napięc będze dodatkowym napięciem zakłuceń o częstotliwości sieci. bynajmniej tak wychodzi z pomiarów które robiłem budując zasilacze do końcówek mocy.I dłatego stosuje dwa mistki a nie jeden.

[Lt_Bri]

-->bodo_z, ale tym problemem kondensatorki min. chyba się zajmują :)

[Brencik]

LT_Bri

swietnie, mi sie nie chcialo tyle obrazkow wrzucac. Ale sadze ze wszyscy wiedza o jakie ukladziki biega.

 

Mam jednak zastzrezenia do niektorych rozwiazan:

 

1) na kiego kija po dwa rezystory na elektrolitach w ukladzie nr 1 i 4? Wystarczy jeden, wtedy o wartosci polowe mniejszej i dwa razy wiekszej mocy. One i tak sa polaczone rownolegle. Wiec zbytek tylko. Tak dla sciemy chyba sa. Kondensatory natomist rownolegle to dobzre,mniejsza impedancja, ESR itp.

2)za malo kondow odspzregajacych (albo ich brak w niektorych miejscach w ukladach)

3)w pzrypadku zastosowania szybkich diod kondensatory na diodach sa zbyteczne, raczej moga tylko namieszac. Jak juz to mozna zamiast nich wstawic szeregowe dwojnki dioda-rezystor.

4) w pzrypadku elektrolitow o olbrzymich pojemnosci (a takimi sa juz nawet 1000uF) warto zastosowac ukald miekkiego startu

[Brencik]

bodo_z

tak, to prawda. w przypadku nierownosci napiec wzrosna tetnienia przy jednoczesnym malym spadku napiecia.

natomiast w ukladzie z dwoma prostownikami tetnienia beda takie same ale jedno z napiec spadnie.

[bodo_z]

I owszem lecz mimo to słychac różnicę . I gdy układ zmontujemy do obudowy różnice wychodzą . Na stole kącówka była cicha i bezgłosna a w obudowie już nie , po zmiamie zasilacza na dwa mistki problem znikł. Więc jest coś wtym rozwiązaniu.

[Lt_Bri]

-->Brencik:

1) ja tam wogle rezystorów rozładowujących nie trawię, bo u mnie sprzęt non stop włączony jest, wiec żywotności kondensatorów mi one nie poprawią.

2) o kondensatorkach odsprzęgających człowiek (DVV) pisze w dalszej części artykułu.

3)DVV raczej nie słyszy różnicy między szotkimi a zwykłymi diodami, druga sprawa, jest zwolennikiem mostków gotowych.

 

A ja Jego podejścia do wielu spraw lubię :)

[Brencik]

roznica bedzie tym wieksza im gorsze (mniej symetryczne uzwojenia) trafo.

[Brencik]

Lt_Bri,

DVV ma dobre podejscie. rezystory rozladowyujace nie sa po to by poprawic zywotnosc kondow ale po to by je rozladowac po wylaczeniu wzmaka np. pzred gzrebaniem w nim. Inaczej moze niezle pokopac... A dla kondow to najlepiej jak jest na nich ciagle to samo napiecie, czyli sa pod pradem zawsze. Inaczej sie troche przeformatuja.

[Lt_Bri]

--> Brencik co do rezystorów rozładowujących to wiem że w czasie budowy wzmacniacza się je montuje z powodu o którym wspomniałeś, a potem się je wyrzuca żeby się niepotrzebnie nie grzały, a co do tego że zostawienie kondensatorów do samoistnego rozładowania się, im nie służy to zdanie Dejana, a nie moje ( za cienki jestem w te klocki żeby mieć własne...)

[Brencik]

aha, jeszcze jedno, bym zapomnial. na zywotnosc kond. elektrolitycznych ma wpływ zastosowanie ukladu miekkiego startu, czyli uklady powolnie zalaczajacego napiecie co pozwala na unikniecie udaru pradowego spowodowanego lawinowym ładowaniem sie pustych kondensatorow. Nie dosc tego to powoduje ono czasami pzrepalanie si ebezpiecznikow i wyzwla straszne zaklocenia komutacyjne (duze stromosci narastania impulsow, co nigdy nie jest kozrystne).

[Brencik]

ano tak,we wzmakach solid state rezystory rozladowywujace sa niekonieczne. natomisat w vacuum amplifiers sa koniecznoscia. Katody szybko stygna po wylaczeniu zasialania, a napiecie anodowe moze sie utzrymywac dosyc długo. A wiemy jak zgubne dla lamp jest podawanie napiecia na anody bez zarzenia...

[Lt_Bri]

jedna z rad Dejana(tu akurat do kodndensatorów 10000uF/63V): używać szybkich kondensatorów o parametrch np.: 100V/uS, 10A/uS. :) i problem z głowy(zawartość portfela też :) )

[Brencik]

szybkie sa dobre, ale dla wzmaka a nie dla trafa i diod. Dlatego miekki start pzry laczaniu potrzeny, tym bardziej im kondy szybsze.

[Lt_Bri]

następna rada Dejana, mostki 25A400V nawet przy niezbyt muskularnym zasilaniu :)

Mnie za to interesuje inna sprawa, jak zaczynałem zabawę z elektroniką to pchałem elektrolity o napięciu 2x 3x większym niż trzeba(tak na zapas :) ), z artykułów DVV dowiedziałem się że to głupota i marnowanie pieniędzy, bo kondensator najlepsze swoje parametry ma chyba przy 70% - 80% maksymalnego napięcia ( jak na mój gust trochę to za blisko chwili kiedy go przebije :) )

[Brencik]

dokladnie, elektrolity musza pracowac pzry napieciu dla siebie odpowiednim gdyz ich parametry, konstrukcja itpjest optymalizowana dla danego zakresu napiec.

A stosowanie nadmiarowych mostkow jest wskazane ze wzgledu na fakt ze w chwili wlaczenia "kondensatorki" elektrolityczne pobieraja zajebisty prad a to moze pomoc mostowi w popsuciu sie...

tak czy owak miekki start to dobra regula w profesjonalnych konstrukcjach

[Brencik]

a co do wad i zalet zasialania z jednym prostownikiem i dwoma to sa one rownowazne tylko przy idealnej symetri uzwojen wtornych trafa. Przy niewielkiej niesymetri nie bedzie duzej roznicy, jednak pzry kiepskich trafach moze byc to juz widoczne,

I tak, we wzmaku z jednym prostownikiem dla napiec ujemnych i dodatnich napiecia zawsze beda rowne (nawet w pzrypadku niesymetrycznosci uzwojen) , niezaleznie do symetri uzwojen, tylko wzrosna tetnienia. (tu zasilanie + czy - pedzone jest z obydwo polowek napzremian, wiec dlatego rownosc napiec)

W pzrypadku dwoch prostownikow tetnienia pozostana takie same tylko jedno z napiee bedzie mialo mniejsza wartosc (kazde z napiec + czy - ma swoje uzwojenie i jesli bedzie inne od drugiego to napiecie siadzie na tym co ma mniejsze napiecie pzremienne)

Pzdr.

[Lt_Bri]

zetknął się ktoś może z transformatorami z TOROID International ( czy jak im tam :) ), jak oceniacie ich jakość?

[Brencik]

zetknal sie.sadze ze sa gut (na oko)