cold wave / post-punk

albertini · 23 Września 2004

Witam ,

Różne style muzyczne przewijają się przez forum . Ostatnio robi się ciekawiej i można trochę poczytać o czymś mniej klasycznym (np. nowe brzmionka w wątku "inna myzuka") . Ciekaw jestem czy ktoś z Was słucha jeszcze takich "staroci" z końca 70-tych i 80-tych które kiedyś nazywano zimną falą . I nie chodzi mi bynajmniej o zespoły typu Duran Duran czy Human League , którym przylepiano czasem na wyrost "new wave" , ale rzeczy bardziej emocjonalne i mniej popularne . Np. takie zespoły jak Teardrop Explodes , Opposition , Chameleons , Damned , Magazine , Virgin Prunes , Danse Society , Redlorry Yellowlorry czy Siglo XX . Czasami tak na prawdę ciężko ująć w ostre ramy ten nurt (np. Danse Society jest kultową pozycją dla wielu słuchaczy klasycznego gotyku) . Wyróżnikiem było chyba gitarowe granie połączone często z klawiszami i tworzące specyficzny ponuro-cierpiętniczy klimat . Do tego jeszcze bandy z post-pankowym zacięciem jak Killing Joke , PIL itp. ale trzymające się "zimnego klimatu" .

Może by tak powymieniać poglądy o jakichś interesujących bandach czy płytach z tego gatunku . Wasi faworyci ...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ABs · 23 Września 2004

Z takich popularniejszych, ktorych nie wymieniles w pierwszej kolejnosci sa Joy Division, The Cure, Bauhaus, The Fall, The Birthday Party. A szczerze powiem, ze trudno byloby mi wrocic do tej muzyki. Nie wiem czy mozna tutaj zaliczyc cale 4AD z Cocteau Twins i Dead Can Dance?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

albertini · 23 Września 2004

I jeszcze z krajowych rzeczy przypomniało mi się np. Ziyo (i ich genialna nieosiągalna na CD pierwsza płyta ; bo potem to już równia pochyła w dół) czy takie Variete . A z zagranicy Comsat Angels . Od Joy Division to powinienem wogóle zacząć .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i_nemes · 23 Września 2004

Virgin Prunes, jako zaprzeszly maniakalny fan U2:-), znac musialem obowiazkowo, ale dostep byl ograniczony do tej muzyki - nie bylo od kogo przegrac:-). Za to 'Closer' Joy Division to byl moj pierwszy zakup niepiracki w zyciu, naturalnie na LP z tonpressu.

to juz nie zimna fala, raczej postpunk,ale kusi mnie, zeby dopisac New Model Army, ktorych kiedys absolutnie uwielbialem, mniej wiecej do "Thunder and Consolation", po "Impurity" juz mi troche zbrzydli (choc wiem, ze wielu lubi ta plyte) i IMO nadgryzl ich zab czasu... tak pomyslalem, ze wiele utworow z "Th & Cons" pasuje jak ulal do dzisiejszej polskiej rzeczywistosci, np. "Green and Grey" - sam niejednokrotnie machalem metaforycznie za pociagami wywozacymi za chelbem w Polskie i swiat wielu kumpli (ech, i nie tylko kumpli).

Jeszcze siouxie and the banshees, to pozniejsze, bardziej mroczne. Jakze strasznie dawno tego nie sluchalem - ciekawe jak dzisiaj by system przyjal...?

I nie pomijalbym jednak w tym watku zbyt pochopnie (skoro juz zahaczono o postpunk, czy jak to zwal) "Boy", "October" i zwlaszcza "War" U2 - War to jedna z tych plyt zarzynanych na grundigu, ktora znalem absolutnie na pamiec (ha, pewnie do dzis ja znam na pamiec), co by nie mowic, chociaz dzisiaj nawet bym, by zacytowac Monty Pythona, "nie pie***al w ogolnym kierunku" U2, to "War" to swietna plyta.

pozdrawiam, nemes.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i_nemes · 23 Września 2004

a Birthday Party zostalo mi do dzis... wlasciwie to nie wiem, czy zostalo, bo to akurat w moim przypadku edukacja wsteczna - poprzez Nicka Cave'a i Bad Seeds, ktorych lubie od lat.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

albertini · 23 Września 2004

Co do 'Thunder And Consolation' to święta prawda . Podpisuje się 'obiema ręcami i nogami' Genialny to krążek . Pewnie gdybym miał 10 płytek na bezluda zabrać , to i miejsce dla tej zacnej pozycji by się znalazło .

U2 do War-a toże . Jako , że termin nie jest ścisły to mógłbym dodać Breathless (pierwsze płyty są fenomenalne np "three Times And Waving" czy "Glass Bead Game") lub np. The Mission "Gods Own Medicine' .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )